Odpowiedz na kilka pytań, pomoże to dobrać tytuł:
1. W jakim wieku jest młody?
2. Czy pasuje mu negatywna interakcja?
3. W ile osób będzie zazwyczaj grać?

Odnośnie Neuroshimy jest do ściągnięcia wersja mobilna więc możesz sobie spróbować za darmo jak to wygląda w praktyce.

Pixa pisze:

tomb pisze: - dwie akcje za 1 punkt to nie to samo co jedna akcja za 2 punkty (Sfinks)

To jest chyba oczywiste?

Jeśli na forum notorycznie pada to pytanie to raczej nie jest. Są gracze, którzy nie czytają tego forum więc tym bardziej mogą mieć problem z interpretacją.

Jak dla mnie to ask Trzewik ;) Taa, to definitywnie rozwiąże problem. Dorzuciłbym jeszcze pytanko o kartę Egiptu: Królewski Basen. Czy mając wybudowane 2 takie karty, można użyć jedną, aby oczyścić drugą? Na karcie jest napisane, że można za jej pomocą usunąć dobra z innej kary, jednak nie wiem czy...

Dorzuciłbym jeszcze pytanko o kartę Egiptu: Królewski Basen. Czy mając wybudowane 2 takie karty, można użyć jedną, aby oczyścić drugą? Na karcie jest napisane, że można za jej pomocą usunąć dobra z innej kary, jednak nie wiem czy słowo "inna" oznacza jedynie inny egzemplarz, czy też inny ...

Swoją drogą jak gracie solo? Z wirtualnym graczem czy bez? Jeśli z wirtualnym w dodatku to losujecie Barbarzyńców lub Rzymian? Imo. Rzymianie ułatwiają rozgrywkę względem wirtualnego gracza z podstawki. Bez plądrowania żadnej karty i tak się wygra bo wystarczy mieć 16 frakcyjnych budynków a w fazie ...

Co sądzicie o możliwości podpisywania umów z kartami przeciwnika, skoro trzeba dla tego poświęcić swoją losową kartę frakcyjną? Wczoraj nie dość, że grałem przeciwko Barbarzyńcom (nic ciekawego w polach umowy), to jeszcze kartą, która trafiła jako znacznik umowy, była ta lokacja, na której można od...

No cóż możliwości ingerowania Japonią w działania Barbarzyńcy są dość ograniczone:) Wystarczy, że Japonia przywita się Garnizonem (wydaj 2 miecze by usunąć budynek przeciwnika) z Jasyrem (1udzik za plądrowanie) lub Napaścią(1PZ za plądrowanie) i punkty barbarzyńców drastycznie spadają. Przecież osa...

No i bardzo dobrze, że Tobie to wisi. Poniósł mnie trochę klimat tej dyskusji. Chodzi mi głównie o to, że nie ma według mnie nad czym dyskutować w kwestii balansu gry bez deckbuildingu.

2. Nierówna liczba kart w deckach może generować problemy z balansem frakcji. Skoro istnieje możliwość rozgrywki z wszystkimi kartami zebranymi razem (bez prekonstrukcji talii) to może dochodzić do sytuacji, kiedy niektóre frakcje będą mogły wykorzystywać np. większą liczbę mocnych kart (występując...

costi pisze:

Curiosity pisze:Czyli teoria o wielkim tanku zbierającym na siebie wszystkie obrażenia właśnie upadła.
I dobrze

Za to rodzi się pytanie "po co mi wiele HP?"

Po to aby przyjąć na raz jak najwięcej obrażeń zostawiając tylko jedno hp by być routed?

Bohater, który bierze udział w bitwie jeśli przegra zostaje rozbity. Gdyby tak nie było to zawsze opłacałoby się przyłączać bohatera do bitwy.

Cześć, piszę pracę magisterska z zakresu treningu twórczości z wykorzystaniem gier planszowych. Jedna z moich hipotez zakłada m/w, że grupa, która grała w gry planszowe rozwijające twórcze myślenie będzie miała istotnie wyższe wyniki w kwestionariuszach badających poziom twórczości niż grupa kontrol...

Pierwsze co przychodzi mi na myśl to Twilight Imperium i 12 godzin grania w 6+ osób. Nie polecam jednak tytułu jako pierwszej gry planszowej. Jeśli chcesz mieć szerszy wybór gier to zmniejsz liczbę graczy do 4-5 osób. Duże gry tego typu dla większej ilości graczy często ciągną się godzinami. Napisz ...

Też w praktyce skaczemy sobie do gardeł dlatego w takiej sytuacji sam wynik nie ma wiele do znaczenia tylko wygrana

Najwięcej nabija się z kimś kto Tobie nie przeszkadza

Zobacz sobie grę Runewars (ostrzegam, że jest to kobyłka z dużą ilością zasad).

Jako filler fajnie sprawdzają się Dobble.

Dobry pomysł, popieram! Neuroshima też byłaby niezłym wyborem jeśli lubią negatywną interakcję z GoTa

uday pisze: Tzolkin nie oferuje żadnego wariantu "prostego", za to dorzuca jeszcze element obracania kół

Dotychczas sądziłem, że to dodatkowa frajda z obracania kołami, zaleta i unikalność tej gry. Co w tym trudnego? Patrząc na tytuły w jakie grał autor tego tematu spokojnie ogarnie tą grę.

+1 Epoka Kamienia
+1 Tzolk'in

Zgadzam się z Wami Panowie!

Proponuję zadać to pytanie Trzewikowi pod jego vlogiem

Wybrałem Carcassonne, Pędzące Wielbłądy i Story Cubes Podróże. Akurat te tytuły były dostępne w sklepie w którym robię zazwyczaj zakupy.

Z mojego doświadczenia przez pierwsze 3 rundy powinno się maksymalizować ekonomię i zbierać karty nie skupiając się na PZ, dzięki czemu przy umiarkowanym szczęściu można nazbierać niezłą ilość punktów w 4 i 5 rundzie robiąc długie kombosy