O, to fajnie
A może ktoś z Was miałby czas i ochotę jutro w coś zagrać? Tak z dwie, max 3 godzinki? Bo mi ciągle czwartkowe spotkania przepadają i mam trochę niedosyt

A tak z ciekawości zapytam - w Vycesce bez problemu było? Myślicie, że możemy brać to miejsce pod uwagę na ten tydzień?

Oooo, Paskudnik się przeprosił

Kurczę, zapomniałam, że mam wtedy wyjazd firmowy :/ Także muszę się wypisać

1. Fojtu (18.00)

Ja na Posiadłość Szaleństwa nie, ale na spotkanie w najbliższy czwartek - tak

1. Magggie (18.00)

Znowu mamy dylemat z miejscówą.

Ja chyba też bliżej 18.30. Od 40 min jadę z Centrum a teraz stoję na stacji i nie wiem, kiedy ruszymy

Oooo! Super, że udało się z Szyszką Dzięki tomasch!
Tak, tam pan z obsługi jest nakręcony na planszówki. Gdy robiłam tam pierwsze spotkanie i widział, że przyniosłam gry, to sam zaczął rozmowę na ten temat. Oby tym razem nam się poszczęściło. Nowy rok, nowe miejsce, nowi my

@kaszkiet: z mojej strony to nie entuzjazm a jedynie pragmatyzm fajnie, że do nas wpadasz i wierzę, że uda się wkrótce znaleźć takie miejsce, gdzie będziemy mogli grać do późna - wszyscy razem

To może skoro w tym tygodniu nie ma kaszkieta, to umówimy się do Ciepło-Zimno?
O ile nie pojawi się jakaś wartościowa alternatywa.
Hm?

@Mario_Max: No nie wiem, dla mnie to oni już wystarczająco wyraźnie się określili. Przecież nie powiedzieli, że bezwarunkowo "wypad" - możemy przecież zostać, tylko są konkretne warunki. Nie wiem, czy jeszcze jest sens w tym grzebać, bo chyba póki co te warunki średnio nam pasują...

@Tarkwiniusz: a ja? a ja?

Tak wiec:
1. Fojtu
2. Tarkwiniusz
3. Pyton
4. Paskudnik (viticulture)
5. Maggie (do ok. 21.30)

Tylko powraca pytanie, które zdominowało końcówkę zeszłego roku. Gdzie gramy?

@mamtonawinylu: kontynuowałeś może wątek z Szyszką?

Mnie niestety w ten czwartek nie będzie (już 3 z kolei ) i w kolejny zapewne też - nie będzie mnie w Wawie. Ale w ramach noworocznych postanowień od stycznia zamierzam zdecydowanie poprawić swoją frekwencję W przerwie świątecznej porozglądam się jeszcze za miejscówą dla nas.

Ja będę ok. 19, wypadło mi coś po drodze.

@Mario_Max: wielkie dzięki! @Tarkwiniusz: wiesz, czasem bym wolała, żeby ktoś mi powiedział, że mam być na 7 czy 8 ;) Uzupełniam o dragonstara: 1. Magggie (18) 2. Paskudnik (18:00 - Railroad Tycoon, Blue Moon City, O mój Zboże!) 3. kaszkiet (21, Tikal, Giants i Wyspa Skye) 4. Tarkwiniusz (Five Trib...

Myślę jednak, że co innego, gdy od czasu do czasu pojawiają się 2-3 osoby a co innego jak zwalasz się grupą 10 czy więcej osób regularnie co tydzień :) O problemach z rezerwacjami wiemy i dlatego staramy się znaleźć coś innego, żeby się z Vyceski przenieść, ale póki co jak widać nie mamy odpowiednio...

Wygląda na to, że jednak na trwałe zostałam wpisana do książki telefonicznej pod literką N "Nie Odbierać" Kto zadzwoni?
2 stoliki na 10 osób, dobrze oświetlone.

@kaszkiet: niestety oprócz tych ofert, o których już Wam wspominałam żadnych nowych odpowiedzi nie dostałam :( Gdy będę miała chwilę to może jeszcze powysyłam, ale na razie zalatana jestem i nie mam kiedy :/ Spróbuję zrobić dziś wieczorem rezerwację w Vycesce (jak znów nie odbiorą, to poproszę kogo...

Dzięki za info Mario_Max :) To że atmosfera w drużynie będzie świetna to nie wątpiłam.Zastanawiałam się bardziej, jak z Vyceską, ale widzę, że też nie najgorzej ;) Gdybym dostała jeszcze jakąś fajną ofertę na wynajem, to dam znać. Ano widziałam, że micha była :) I to wcale nie zastępstwo a jedna z m...

Haha, no pięknie! Widzę, że kolejna osoba na M nam doszła (dragonstar) ;) Ja korzystając dzisiaj z wczasów w łóżku rozesłałam trochę maili z pytaniem o możliwość wynajęcia sali. Oprócz domów kultury zaatakowałam coworkingi oraz szkoły językowe :) Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeśli macie czas i możli...

Oooo, ale się dyskusja rozwinęła :) Zajrzałam na wątek, żeby połączyć się z Wami mentalnie przynajmniej ;) Dodając coś od siebie, to ja zgadzam się z tomaschem - bycie przedsiębiorcą nie jest łatwe (swoją drogą - jeszcze ze 3 lata temu miała działalność i swój lokal z 4 dużymi 80x120 stołami, byłoby...

@Magggie: proszę przesunąć chorowanie na troszkę późniejszy czas w tym miesiącu - w tym tygodniu nie pozwalam :P Przykro mi bardzo, ale mam na papierze, że do końca tygodnia mam się nie ruszać z domu, także już za późno na takie wnioski, uwagi i zażalenia - trzeba było mnie uprzedzić wcześniej, zan...

Jeśli chodzi o Dzień Kobiet, to ja jestem jak najbardziej za tym - może być nawet co tydzień albo codziennie :D ;) Aczkolwiek w najbliższy czwartek najprawdopodobniej nie dotrę. Jakieś choróbsko mnie rozkłada. A gdybym nawet cudem do tego czasu ozdrowiała, to mam wtedy wigilię firmową. Ale możecie p...

A propos naszej dyskusji: http://www.rebel.pl/product.php/1,1523/ ... lanow.html a jednak nie plemiona

Kolejka w Glen More (prawie) zupełnie jak w Patchworku