Ja obecnie jestem w fazie bycia graczem Schroedingera. Czyli jak mi się uda, to będę

No i pograne było na dwa stoliki. Nieopodal czteroosobowa grupa składająca się z Jacka, Ardagasta, Podróżnika i RPGFana zapalczywie deliberowała nad stołem, na którym leżał Spartakus. Druga grupa składająca się z Pudelków i mojej skromnej osoby wyruszyła na dziewiczy rejs moją kopią Tzol'kina. Wygra...

Ja pewnie będę. Nie grałem, to zagram.

Chciałem, to dostałem. Na naszym stoliku zagościło Anachrony z dodatkiem Fractures of Time. Stół ledwie pomieścił trzyosobową rozgrywkę, poszerzoną o dodatkową planszę i trzy zasobniki na rdzenie przepływowe. Ja zacząłem rozgrywkę od poważnego zadłużenia się u siebie z przyszłości co zaowocowało lic...

Anachrony z przyjemnością.

Papież - niezły dworzanin :D Dobrze zrozumiałam, że ostatecznie nie udało się tego zrealizować? Niestety nie. Na początku myślałem, że posiadanie postaci z odpowiednią liczbą koronek i krzyżyków pozwoli mi szybko go capnąć (pope is only one), ale okazało się, że jest to ekstremalnie trudne (chociaż...

No to tak krótko: Jacek dotrzymał słowa i przyniósł wyłącznie dwuosobówki, po czym zaszyli się z Podróżnikiem w kącie walcząc o lepszą przyszłość Śródziemia. Podgrupa druga, czteroosobowa z Gafikiem, Czarkiem, Ardagastem i moją skromną osobą pochyliła się nad grą Virtu. Jest to area control z dużymi...

Teresa pisze: ↑05 wrz 2023, 16:28 No my też z Marcinem 3 dni imprezowaliśmy w Sanoku na spotkaniu miłośników Austro-Węgier

Pod portretem Najjaśniejszego Pana?

Dzisiaj chciałbym być, ale na dwoje babka wróżyła. Mam moją wykreślankę w dalszym stadium developementu, więc zachęcam!

Jako arnakowiec jestem pod wrażeniem Diuny. Podobna mechanika karciano-meplowa. Podobnie niewielu workerów. Podobnie pożądane karty dociągające kolejne karty ze stosu. Z grubsza podobny mechanizm spalania słabszych kart, żeby dostać coś ekstra albo podrasować osobisty deck. Z różnic: trzecia funkcja...

Cześć

Wróciłem z urlopu, więc będę. Zagram w cokolwiek. Przyniosę moją kopalnianą wykreślankę. Mam nadzieję, że uda się znaleźć czas na rozgrywkę.

No cóż, w wersji chałupniczo zupgradowanej statki kosmiczne wyglądają jak małe silniczki Diesla doświadczające nieszczelności. Co do gry, to została ona dosyć wychłostana przez recenzentów. Jak się okazuje pompowanie toru świątyni to najlepszy sposób na dużo punktów (oczywiście umiejętnie, Pawle ;) ...

Mnie niestety nie będzie z przyczyn zawodowych.

Czy ktoś w przyszłym tygodniu chętny na ogranie jednej z nowych gier w mojej kolekcji:

- Origins
- 5 klanów
- Tzolk'in na 5 graczy

Może część tytułów jest już chwilę na rynku, ale nie miałem okazji testować ich w większym gronie.

Oj tam, było to zaledwie około dychy. Tiletum lubię, choć część osób, z którymi grałem nieszczególnie podziela moje zdanie. Cenię w niej to, że ze w sumie 12 akcji na gracza w całej rozgrywce może wypączkować w jakieś niestworzone kombosy. Tym razem jarmarki wypadły w pętli obok siebie, ale czasami ...

Dzisiaj będę na pewno.

Ja jak zwykle chętny, ale dowiem się pewnie co i jak w trakcie dnia

Mnie nie będzie, bo w robocie odwalam 200% normy

You'll see

Powinienem być. Mogę przynieść Arnaka

Ok wiec wstępny plan mamy: środa 21.06 Na Skrzydłach i Arnak oraz Too Many Bones - zobaczymy w co ostatecznie zagramy i kto przyjdzie. Miejsce proponuje muzeum starych komputerów: Opole, ul. Jana Łangowskiego 1/2 Co wy na to? Zawsze masz na tę miejscówkę wtorki i czwartki ;) Kto wie, pewnie ktoś si...

Mam Arnaka razem z dodatkiem Przywódcy Ekspedycji, więc mogę przynieść. O ile pamiętam, ostatnio gra się spodobała.

W Na skrzydłach nie grałem, ale dla mnie taką grą jest Łąka.

Cześć i czołem.

Również z chęcią zasiądę do Weather jeśli znajdzie się miejsce

Mnie też zabraknie. Mam nadzieję że do zobaczenia za tydzień.

agt pisze: ↑04 cze 2023, 22:33 O, ile dałeś za Pod wrogim niebem?
Akurat wczoraj grałam w to pierwszy raz

Chyba koło 70 zł o ile dobrze pamiętam.

Dzisiaj byłem.

Trochę było obniżek. Ale szczerze mówiąc nie mam pojęcia, czy w stosunku do podstawowej ceny. Nabyłem Origins, Pod wrogim niebem i Welcome to new Las Vegas.

No i jeszcze były planszówki w Naszej Księgarni. Wziąłem Koty i Labirynty.

Dzięki za zespołowego ducha w sprawie telefonu. Mam nadzieję za tydzień Arnak z liderami będzie grany!