Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

[robertklink]

Mam pytanie odnośnie dodatków z cyklu Saga. Czy w nich podobnie jak w innych dodatkach są bohaterowie wymyśleni przez FFG czy dodatki te opierając się na literackim pierwowzorze korzystają jedynie z postaci wykreowanych przez Tolkiena?

[AndO3131]

Od ciebie i od posiadanych przez ciebie dodatków zależy, jaką drużynę zabierzesz na wyprawę. Z tego co pamiętam, w pudełkach sagi pojawiali się raczej kanoniczni bohaterowie.

[robertklink]

Od ciebie i od posiadanych przez ciebie dodatków zależy, jaką drużynę zabierzesz na wyprawę. Z tego co pamiętam, w pudełkach sagi pojawiali się raczej kanoniczni bohaterowie.

Dzięki za odpowiedź:)

[Lekt]

-

[RUNner]

Wreszcie zastosowałem optymalny dla mnie sposób przechowywania kart. Po wielu kombinacjach doszedłem do wniosku, że karty gracza powinny być jednak w albumie Kupiłem zwyczajne segregatory 4-ringowe (40mm) oraz koszulki Ultra-Pro Platinum. Taka koszulka mieści 9 kart, a każda z kart w koszulce standard FFG. Bez koszulek, każda kieszonka pomieści zapewne 3 karty ale ja tak nie lubię robić, co oczywiście odbija się na cenie.
Mamy 4 sfery + karty neutralne, więc potrzebowałem 5 segregatorów w odpowiednich kolorach Moja kolekcja jest niepełna, bo mam tylko obie Sagi i 3 pierwsze cykle: CMP, Dwarrowdelf oraz Przeciw Cieniowi. Do tego Głos Isengardu, Zaginione Królestwo i Szarą Przystań. Każda podstawowa sfera posiada około 240 kart (bohaterów też liczę), co przekłada się na około 30 stron w segregatorze. Sfera Neutralna ma chyba z 15 stron.
Koszt całkowity:
Segregatory - 5 x 7zł = 35zł
Koszulki - 135 x 0,8zł = 108zł
Razem: 143zł

Reasumując... trochę to kosztuje. Wcześniej miałem 5 drewnianych pudełek na które poświęciłem 100zł. Rozwiązanie to miało jednak kilka minusów:
- słaba przejrzystość kolekcji w porównaniu z albumem,
- duża zajętość przestrzeni,
- niska elastyczność i wysoki koszt, jeśli chodzi o rozbudowę takiego systemu.

[Gonsiko]

Witam,

Szykuję się do zakupy gry i znalazłam informację, że aby grać w więcej niż 2 osoby potrzeba dodatkowej tali.
I moje pytanie czy musi to być gra podstawowa czy wystarczy jakieś rozszerzenie?
Czuję się trochę zagubiona w tym wszystkim, widzę że można dokupić rozszerzenia, pojedyńcze scenariusze, zestawy przygodowe itd...
Nie mam pojęcia jak się do tego zabrać...

Z góry dziękuję za pomoc

[rattkin]

Odpowiadając łopatologicznie: w podstawowym pudełku nie ma tyle kart by "starczyło" dla więcej niż 2 graczy. Do zbudowania większej ilości talii, potrzeba więcej kart. Skąd te karty wziąć, to już inna sprawa. Potencjalnie najwięcej jest w podstawowym pudełku, oczywiście. W małych dodatkach i większych dodatkach jest trochę, ale wciąż relatywnie niewiele i kupowanie ich po to by zdobyć karty dla 4 graczy wydaje się mało efektywne - trzeba by ich zakupić całkiem dużo, by nie tylko uzyskać wystarczającą liczbę kart, ale jeszcze złożyć z nich coś sensownego.

Struktura dodatków na pewno jest już gdzieś wyjaśniona w tym wątku.

[Assur]

Do gry każdy gracz potrzebuje licznika zagrożenia. Te są dostępne tylko w podstawce sztuk 2. Czyli do gry na więcej osób należałoby mieć drugą podstawkę. Oczywiście zagrożenie dla danego gracza można zapisywać, liczyć na kostkach itd. czyli jak się bardzo chce to te liczniki zagrożenia nie są niezbędne.

Inna sprawa to liczba kart gracza - w podstawce starczy ich na 2 jako-takie talie, czyli na dwóch graczy. Na więcej osób niezbędne jest dokupienie jakichś rozszerzeń albo drugiej podstawki.

Osobiście sugerowałbym kupić najpierw jedną podstawkę, pograć na niej (w wersji "demo" na mniejszej liczbie kart w talii dałoby się nawet pograć na 3-4 osoby, tylko jakoś z liczeniem zagrożenia graczy 3 i 4 trzeba sobie poradzić) i następnie dokupować zależnie od własnych preferencji.

[tomb]

Nie mam pojęcia jak się do tego zabrać...

Czy miałaś do czynienia z grami LCG i składaniem talii? Jeśli nie to kup sobie najpierw jeden zestaw podstawowy. Pograsz, zrozumiesz możliwości i potrzeby gry, przejrzysz zawartość dodatków i łatwiej będzie ci ogarnąć temat i podjąć decyzję względem ewentualnego kolejnego zakupu.
Zakup dwóch pudeł nie jest konieczny - mając jedno, na potrzeby składania własnych talii można karty zeskanować i wydrukować potrzebne kopie. Nie jest to najwygodniejsza metoda, ale dla testów na pewno się sprawdzi.

[RUNner]

Jeden coreset wystarczy żeby grę polubić lub znienawidzić Jeśli się spodoba, to można dokupić drugą podstawkę lub dodatki.
Ja na samej podstawce zagrałem ponad 200 partii, aż koszulki na kartach zrobiły się matowe od ciągłego tasowania.

[Gonsiko]

Nigdy nie miałam do czynienia z grami LCG i nie grałam też w gry kooperacyjne.
Pomysł z samodzielnym dorobieniem kart wydaje się całkiem dobry, mam możliwość to zrobić ładnie i tanio, a w sumie jest to fajny sposób,
żeby przekonać znajomych do zakupu własnej podstawy i późniejszego dzielenia się dodatkami

Super, bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi, w takim razie kupuję podstawę i potem zobaczymy co dalej

[Trolliszcze]

Pytanko dla posiadaczy wersji angielskiej: jakie polskie sklepy są najlepiej zaopatrzone w angielskie pudła? Bo na razie mam Rebel, a potem długo, długo nic

[RUNner]

Pytanko dla posiadaczy wersji angielskiej: jakie polskie sklepy są najlepiej zaopatrzone w angielskie pudła? Bo na razie mam Rebel, a potem długo, długo nic

Ja mam obie wersje językowe i często zaopatruję się w Morgadzie.

[Sarseth]

Z tym jest niemały problem. Zacząłem zbierać tę gre od stycznia.
Długo się namęczyłem żeby znaleźć LotR podstawkę. Kupiłem dwie w planszosftrefa. Bo był akurat dodruk z FFG (tzn dwa tygodnie czekałem)
Jeden nówka PoD z anglii sprowadziłem (tanije z przesyłką mi wyszło niż by kupować nawet na miejscu w Polsce xD)
Dwa dodatki z Morgada z Mirkwooda (ale mają te brzydkie pudełka na dodatki, plastikowe, przezroczyste tylko z okładkami)
Dwa dodatki z Planszomania z Mirkwooda (tutaj te fajne małe kolorowe kartonowe pudełka)

Nie mogę nigdzie znaleźć Conflict at the Carrock co mnie nerwi strasznie bo nie mogę iść dalje z kampanią Nawet za granicą ciężko sprowadzić. Ale FFG ma już w drukarni cały cykl, więc chyba tylko czekać

[RUNner]

O angielskie dodatki się nie bój, bo raczej będą wydawane co jakiś czas. Z tym, że pewnie już w tych plastikowych blisterach.

[krzysztof1986]

Pytanie do tych którzy zamawiali ostatnio DNŻ u Galakty. W pierwszym rzucie DNŻ był błąd tłumaczenia na karcie Naith Guide (zdaje się Przewodniczka z Naith). Czy w kolejnych falach DNŻ ten błąd został skorygowany ??

[toblakai]

Kiedyś pytałem o to Galaktę i opowiedzieli, że kolejne DnŻ zawierają poprawki wykrytych błędów. Jeszcze nie miałem szansy tego zweryfikować, bo sam czekam na dostawę, ale przy tej formie druku powinno to być naturalne.

[Assur]

Witam,

Chciałem zwrócić uwagę na dwa istotne błędy w tłumaczeniu, jakie zauważyłem:

1. Mapa Throra - w erracie PL wskazane jest, że to "akcja wyprawy" (quest action), według erraty ENG to "akcja podróży" (travel action). To duża różnica, ponieważ w wersji PL można było uczynić aktywnym właśnie obszar odkryty w fazie wyprawy, a przed rozpatrzeniem efektu wyprawy. W wersji ENG tak nie można.

2. Nazgul z Minas Morgul z Doliny Morgul - wg wersji PL zadawane mu obrażenia redukuje się o 1. We wersji ENG nie o 1, ale do 1. Co też robi sporą różnicę.

[pattom]

Czołem,

ktoś się orientuje jak z dostępnością dodatków w języku angielskim?
Czy pierwszy cykl: Shadows of Mirkwood, jest gdzieś do kupienia w całości ?

[Trolliszcze]

Cały pierwszy cykl jest w planach przedruku FFG (obecny status: "At the printer"), co oznacza, że w przeciągu miesiąca czy dwóch powinien znów pojawić się w ofercie sklepów. W tej chwili chyba nigdzie nie dostaniesz całego cyklu, ew. używki, ale to już na własną rękę trzeba szukać.

[Sarseth]

Post z 24 lutego tutaj wyżej mój nadal aktualny. Na Morgadzie coś znajdziesz http://morgad.pl/pl/c/Shadows-of-Mirkwood-Cycle/192 , ale ostatnio wykupiłem stamtąd pierwszą część i już jest niedostępna.
A Conflicta nigdzie nie ma Nawet sprowadzenie jest ciężkie, chociaż znalazłem gdzieś w duńskim sklepie.. ale mało opłacalny shipping był.
Czekam na dodruk, już dość długo printują cały cykl na FFG, można śledzić sobie tam. Więc zostaje czekanie. Mam wszystko własnie bez Conflicta

[stary gracz]

Witam.

Mam pytanie do posiadaczy scenariusza z Fellowship 2016 "Oblężenie Annuminas". W paczce mam promocyjną kartę Faramira a w internecie na Hall of Beorn jest Boromir czy też tak macie?

[Sol]

Boromir był dostępny tylko na evencie GenCon - prapremiera scenariusza (fajne ceny na eBay). Więc raczej nieosiągalny. Podobnie jak Aragorn i Gimli.
https://www.fantasyflightgames.com/en/n ... annuminas/
https://boardgamegeek.com/thread/163377 ... -available

Swoją drogą strasznie klimatyczne karty wyprawy.

---

1. Mapa Throra - w erracie PL wskazane jest, że to "akcja wyprawy" (quest action), według erraty ENG to "akcja podróży" (travel action). To duża różnica, ponieważ w wersji PL można było uczynić aktywnym właśnie obszar odkryty w fazie wyprawy, a przed rozpatrzeniem efektu wyprawy. W wersji ENG tak nie można.
2. Nazgul z Minas Morgul z Doliny Morgul - wg wersji PL zadawane mu obrażenia redukuje się o 1. We wersji ENG nie o 1, ale do 1. Co też robi sporą różnicę.

Marzyło mi się kiedyś zebranie wszystkich poprawek w jednym miejscu. Fajnie, że się podzieliłeś spostrzeżeniem.

---

Co do poszukiwań angielskich wersji to na Waszym miejscu pomęczyłbym konkretnie, któryś ze sklepów. Też się kiedyś za tym rozglądałem i nie zauważyłem, żeby sklepy uzupełniały stare angielskie cykle. Raczej zamawiają tylko nowe. Wprawdzie nie wiem jak to wygląda od środka, czy zamawiają od Galakty, czy sami jakoś po nowym AP dostają w miarę jak się ukazują, ale z tego co zauważyłem to tak to raczej wygląda.

Swoją drogą, nie kupujecie w ogóle polskiej wersji tylko idziecie w angielską ze wszystkim? Co Was do tego skłoniło?

[stary gracz]

To taki numer...

Pewnie jakość DnŻ.

Dzięki.

[RUNner]

Ja kupiłem wszystko co było do kupienia w polskiej wersji, ale w normalnym druku (unikam DnŻ jak ognia, wyjątek - 2 przygody dodatkowe do Sagi WP). Całą resztę jadę po angielsku mieszając deluxa z przygodami cyklu. Nie przeszkadza mi to