Mare Balticum

[konev]

Pojawiła się instrukcja do nowej gry Filipa Mare Balticum: http://boardgamegeek.com/filepage/68346/polish-rulebook

[BartP]

Gierka wygląda całkiem spoko. Może testerzy coś więcej powiedzą?
Instrukcja jak dla mnie czytelna i żadnych wątpliwości nie mam. No może z wyjątkiem dziwnie opisanej żeglugi. W zamieszczonym przykładzie są pola z zielonym "ptaszkiem" i czerwonym krzyżykiem. Mowa jest, że jak postawimy kuter na zielonym, to nie zerwiemy łańcucha. Jednakże wypadałoby zaznaczyć, że tylko skrajnie lewy kuter postawiony na którymkolwiek zielonym "ptaszku" nie zerwie łańcucha - pozostałe zerwą.
Brakowało kilku przecinków, ale to powiedzmy drobnostki - czy instrukcja podlega jeszcze poprawie, czy już po ptokach?

[sipio]

Jak w Essen pojawicie się z makietą to jak dla będzie to jedno z bardziej obleganych miejsc na targach.

[adikom5777]

Już po pierwszych dwóch partiach. Jak się spodziewałem mój siedmioletni syn zakochał się w tej grze. Bardzo spodobała się też mojej żonie. Niezwykle proste reguły, przepiękne wykonanie, bodaj pierwsza polska gra, gdzie nie musiałem poprawiać żetonów nożyczkami po wyjęciu z wypraski . Ogólnie - pierwsze wrażenie bardzo pozytywne, chęć do gry wielka, gratulacje Filipie. Monsoon Group w dobrej formie

[Filippos]

Już po pierwszych dwóch partiach. Jak się spodziewałem mój siedmioletni syn zakochał się w tej grze. Bardzo spodobała się też mojej żonie. Niezwykle proste reguły, przepiękne wykonanie, bodaj pierwsza polska gra, gdzie nie musiałem poprawiać żetonów nożyczkami po wyjęciu z wypraski . Ogólnie - pierwsze wrażenie bardzo pozytywne, chęć do gry wielka, gratulacje Filipie. Monsoon Group w dobrej formie

Pięknie dziękuję i życzę dobrej zabawy!

[mnowaczy]

Jak sądzicie, czy 5 latek da radę swobodnie grać?

[surmik]

Jak sądzicie, czy 5 latek da radę swobodnie grać?

Przyniosę grę w środe to sam ocenisz

[mnowaczy]

Przyniosę grę w środe to sam ocenisz

No to ciekawie się spotkanie zapowiada Ankh-Morpork i Mare Balticum. Nie mogę tego przegapić.
Ps. Bałtyk też będziesz miał w ofercie?

[Odi]

Jedna czteroosobowa rozgrywka za mną (zasady pełne).

Powiem tak...

To jest najgorsza gra Filipa Miłuńskiego z tych, w które grałem (tylko Grunwald mnie ominął).

Jasne, to była tylko jedna rozgrywka.
Ale bez przesady - gra nie jest aż tak skomplikowana, żeby nie dało się zauważyć, że (przynajmniej dla mnie, jako dla gracza tzw. 'wyżartego' ) jest... 'niesatysfakcjonująca'.

Niesatysfakcjonująca jest losowość i nieprzewidywalność momentu zakończenia rozgrywki.
Niesatysfakcjonująca jest prostota i oczywistość wyborów.
Trochę się czułem, jakbym grał w zmasakrowaną Hansę (którą co prawda sprzedałem, ale którą zawsze lubiłem).

Może niesłusznie piszę tak ostro (pewnie przez to podobieństwo do Hansy...).
Może targetem tej gry jest właśnie grupa siedmiolatków? Wtedy ok, powiedzmy. Gdyby mój hipotetyczny syn się dobrze bawił, to i ja bym przyjemnie spędzał czas przy tej grze (w imię zasady: on zadowolony, to i tata również).
Ale czy poleciłbym Mare Balticum bezdzietnym znajomym? Nie.

[adikom5777]

Gra jest prosta, bo miała być prosta. To gra dla rodzin z dziećmi nie dla geeków. Przy tej grze z żoną i siedmioletnim synem bawimy się świetnie i gramy czasami kilka razy pod rząd. Najczęściej ja wygrywam, czasami syn i żona, więc zupełnie losowa ta gra nie jest. A w ostatnią niedzielę mój syn przyniósł ją o 6.40 do łóżka i zapytał czy jak nie idzie na rano do szkoły, to czy możemy teraz zagrać. Nasze miny - bezcenne

[clown]

Nasze miny - bezcenne

Bezcenne, bo na czymś Was przyłapał?

[adikom5777]

w sobotę grałem w Manoeuvre do 3 w nocy ze znajomym, który odwiedził nas w weekend i o tej godzinie byłem nieprzytomny. Ale podoba mi się tok Twojego rozumowania

[kdsz]

Mam pytanie odnośnie minimalnego wieku. Czy Mare Balticum było testowane "na dzieciach", a jeżeli tak to w jakim wieku było najmłodsze i jak sobie radziło? Pytanie może głupie, ale czasem mam wrażenie, że min. wiek ustalany jest na podstawie jakiegoś tajemniczego wzoru, którego nie znam Akurat szukam prezentu dla sześciolatka, który całkiem sensownie potrafi rżnąć w 303, ale nie wiem czy Mare Balticum to nie za wysokie progi.

[adikom5777]

(...) Zagrałem aż dziesięć partii, jeszcze jedna sprawi, że trafię na intensywną terapię. Prawdę mówiąc, odradzam jej kupna! Tutaj pojawia się tragiczny konflikt między zjechaniem gry w recenzji (w najbliższym ŚGP), a późniejszą próbą jej sprzedania, ale może ktoś chce sprawdzić sam? Albo akurat ma ochotę na trochę tragedii w swoim - zbyt radosnym - życiu. Tak, liczę na szalonego kolekcjonera.(...)

Przeniosłem cytat z wątku sprzedaży.
Czy możesz napisać co w tej grze jest takiego, że powoduje u Ciebie palpitację serca i skłonności do samookaleczenia?
Bo ja gram z siedmioletnim synkiem i dzieciakami znajomych (6-10 lat) i wszystkim się gra bardzo podoba. Ja także bawię się bez obrzydzenia, choć do mojego ulubionego gatunku gier nie należy

[WRS]

Podejrzewam, że nie trafia w gust.
Grając z moimi Skarbami oraz w klubie nie zaobserwowałem oznak niechęci. Lekka, przyjemna gra. Nawet pokombinować można...
Ale nie każdy takie gry lubi.

[folko]

Problem w tym, że gra jest przeznaczona dla dzieci. Jeśli recenzent patrzy na nią z punktu widzenia dorosłego i tylko... to byłaby niepoważna sytuacja...

[piton]

Mieliśmy okazję zagrać w sobotę na rozgrzewkę w starszym gronie faktycznie jest to gra dla dzieci Lekka, łatwa i przyjemna. Podejrzewam, że młodszym członkom naszej familii "podejdzie". Fajne obrazki plastelinowych marynarzy na tych "kontaktach" Żeby miło spędzić czas z najmłodszymi i oderwać ich od TV jak znalazł.

Jeśli patrzeć na nią w kategoriach graczy dorosłych i szukających ciekawego nowatorskiego tytułu to:

Problem w tym, że gra jest przeznaczona dla dzieci. Jeśli recenzent patrzy na nią z punktu widzenia dorosłego i tylko... to byłaby niepoważna sytuacja...

dlatego lepiej pisać opinie po zagraniu razem z dzieciakami i kierować się ich zdaniem.

[draco]

Udało mi się w sobotę zagrać po raz pierwszy. Bez dzieci. Bazyn uprzedził nas, że jeszcze nie widział, aby ktoś popłynął do Kopenhagi, po czym wygrał rozgrywkę sprzedając w... Kopenhadze. Nazwaliśmy to syndrom kopenhaski, czyli nie do końca słuszna opinia graczy brzmi "gra jest skopana, bo ma wiele bezużytecznych elementów" a potem okazuje się, że można wygrać korzystając z tych niepotrzebnych składników.

W skrócie - nie jest tak źle, jak to niektórzy, niestety bez przedstawienia argumentów, próbują pokazać.

[ja_n]

Ja także przyłączę się do głosów na tak. Mare Balticum całkiem mi się podoba i chętnie w nią grywam. Zupełnie nie rozumiem tej histerii, wydaje mi się, że jak ktoś nie lubi prostych gier rodzinnych to nie ma co się zmuszać.

[Odi]

Ja bym nie powiedział, że jest jakaś 'histeria'

Po prostu kilku osobom gra się zupełnie nie spodobała

[Geko]

Po prostu chyba za dużo oczekiwali, co jest w sumie dziwne. Filip wyraźnie pisał, że to prosta gra rodzinna, a dla graczy może służyć za chwiler. Rozumiem, jakby lał marketingową wodę, że gracze zaawansowani będą mieli sporą dozę wyzwań przy tym tytule, ale tak nie było.

[herman]

Ja wprawdzie grałem dawno temu w prototyp, ale z tego co widzę gra się wiele nie zmieniła. Też nie rozumiem krytycznych komentarzy. Jak się ktoś spodziewał czegoś innego niż gra rodzinna to się za recenzowanie/krytykowanie nie powinien brać.

[Odi]

Też nie rozumiem krytycznych komentarzy. Jak się ktoś spodziewał czegoś innego niż gra rodzinna to się za recenzowanie/krytykowanie nie powinien brać.

No ale przynajmniej dzięki tym komentarzom i recenzjom osoba, która spodziewa się 'czegoś innego niż gra rodzinna', głębiej zastanowi się przed zakupem. Więc może jednak są one potrzebne, nieprawdaż?

Poza tym... Mamy chyba inną definicję 'gry rodzinnej'. Dla mnie termin ten nie jest tożsamy z 'grą dla dzieci'.

[herman]

No jasne, konstruktywna krytyka zawsze się przyda. Konstruktywne nie jest natomiast jechanie gry za to, że ktoś myślał, że jest dla starszych graczy a okazała się grą dla dzieci co z reszta zapowiedział sam autor.

[BartP]

Nie widziałem na tym forum niekonstruktywnej krytyki w stosunku do Mare Balticum. A była chociażby do Master of Economy. Za dużo doszukujecie się pomiędzy wierszami.