Tabannusi: budowniczowie Ur (Daniele Tascini, David Spada)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
SoloGram
Posty: 89
Rejestracja: 28 kwie 2021, 11:27
Has thanked: 46 times
Been thanked: 82 times
Kontakt:

Tabannusi: budowniczowie Ur (Daniele Tascini, David Spada)

Post autor: SoloGram »

BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/316 ... uilders-ur

Obrazek

Jestem po kilku rozgrywkach w trzech, dwóch graczy i solo. Oczywiście jak to w grach na "T" są tory - w tym przypadku jako mnożnik dla danego koloru budynków podczas punktacji dzielnicy; są kości - w tym przypadku wartość jako wskaźnik do miejsca następnej akcji gracza oraz kolor jako zasób; jest złoto jako dżoker (wiadomo); są znane już z innych tytułów rozwiązania i mechaniki, ale całkiem sprytnie połączone, dające w rezultacie poczucie, że to kolejne bardzo przyjemne mózgożerne euro na "T" od pana Daniele. Czy ktoś miał już okazję, jakie wrażenia?

A przy okazji zapraszam na premierę gry w postaci pełnej rozgrywki solo poprzedzonej wyjaśnieniem zasad.
Zapraszam na rozgrywki w gry planszowe solo:
SoloGram na YouTube
SoloGram na Facebook
SoloGram
Awatar użytkownika
kieszen
Posty: 61
Rejestracja: 08 sty 2018, 16:07
Lokalizacja: łódź
Has thanked: 7 times
Been thanked: 14 times

Re: Tabannusi: budowniczowie Ur (Daniele Tascini, David Spada)

Post autor: kieszen »

Jedyna gra z serii, która wydaje mi się atrakcyjna mechanicznie i wizualnie. Jeszcze nie grałem, ale mam w koszyku i czekam, aż pęknę i kliknę "zamów" :D
Inis/TerraMystica/NaSkrzydłach/Mare Nostrum/Piwo
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4716
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 383 times
Been thanked: 885 times

Re: Tabannusi: budowniczowie Ur (Daniele Tascini, David Spada)

Post autor: BartP »

O, nikt nic o grze nie pisze. A ja grałem wczoraj na 3 osoby i się wszystkim podobało. Mnie bardziej niż niedawne Tekhenu i Tawantinsuyu. Te dwie też darzę estymą, ale ilość zasad była w nich dość przytłaczająca. Tabannusi tłumaczyłem podobno w 37 minut, więc wciąż jest to gra raczej po cięższej stronie mocy, ale dużo zasad jest intuicyjnych i wchodzą do głowy dość łatwo. Na planszy sporo rzeczy jest też oznaczonych lub przypomnianych.

Co mi się podobało? Draft kości na kolejny sposób. Jesteś na jednym z pięciu pól akcji, bierzesz z niego kość, która ogólnie reprezentuje zasób. Ale wartość kości determinuje, na które pole akcji pójdziesz w przyszłej rundzie. Działa to naprawdę ciekawie, ponieważ jeszcze nie wykonałem akcji z tej tury, a już muszę myśleć, gdzie pójdę i de facto co zrobię w następnej. Gra niejako wymusza myślnie co najmniej te dwa ruchy do przodu :P. Pozwala też przewidywać, co przeciwnicy zrobią. Gdy ruch rywala się skończy, już wiesz, dokąd pójdzie w kolejnej turze; tego się nie da zmienić, więc masz pole manewru, samemu możesz podjąć decyzję, że pójdziesz do obszaru nr 2 i nikt nie będzie ci tam przeszkadzał.

Co jeszcze? Gra jest strategiczna i taktyczna. Mimo dużej liczby kości, tak naprawdę gra jest mało losowa. Sporo rzeczy składa się na losowy setup (i dobrze!), ale przez co najmniej 6 pierwszych tur każdego gracza nic losowego się nie wydarzy. Drobną losowość wprowadzają specjalne żetony wody, ale to jest absolutnie marginalne. Dopiero po tym, jak zostaną wydraftowane wszystkie kości z danego obszaru, zostają one zebrane, przerzucone i umieszczone tam ponownie. I znowuż: jest to drobna losowość, nic co by przeszkadzało na dłuższą metę w obranej strategii. Innymi słowy stratedzy po obejrzeniu setupu będą mili rozkminę: gdzie budować? jakie statki przejmować? uderzać w którąś kartę dekretów? na których mnożnikach w świątyni się skupić?

A przy tym interakcja jest i nie należy o przeciwnikach zapominać. Jednym z głównych mechanizmów w końcu jest (znane z innych gier, choćby CO2) kładzenie projektów/fundamentów na planszę. Dany gracz jest właścicielem fundamentu, ale kolejny gracz może na nim położyć budynek. Właściciel fundamentu trochę się cieszy (albo nie), bo dostaje bonusik z tego tytułu. Gra zniechęca do budowania na swoich fundamentach, ponieważ jest to droższe. Gracze podkradają sobie dogodne miejsca na fundamenty/projekty, doprowadzają wodę, by stawiać na niej ogrody, co wpływa pozytywnie na sąsiednie budynki. Może warto się podłączyć pod te ogrody? Draftujemy wspólnie kości (oczywiście), ścigamy się do spełniania dekretów i o bonusy z portu (kto pierwszy ten lepszy). Gracz, który odpali punktowanie regionu dostaje złoto, a że to zasób-joker, to nie ma co tym gardzić.

Jakie wady? Tłumaczenie mogłoby trwać 7, a nie 37 minut. Graliśmy pewnie ze 2h, więc nie jest źle; mogłaby być szybsza. Na razie jedna rozgrywka, więc nie będę ferował wyroków, ale zrobiła pozytywne wrażenie i mam ochotę wracać.
ODPOWIEDZ