Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vojtas »

vaski pisze:Gdzieś wyczytałem iż Vallejo mają dodatek winylu, ale nie wiem jak to wpływa na miksy.
Model Color ma dodatek winylu, Game Color - nie.
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: costi »

shaigan pisze:Najlepszy złoty to Citadel Retributor Armor. Złote kolory maja problem z kryciem, ten kryje świetnie i ma naturalny odcień.
A tu masz przykład malowania złotym kolorem (tip z filmiku, żeby malować złotym na srebrnej bazie):
https://youtu.be/QblyQEkvlcc
Najlepsze metaliki to seria Vallejo Liquid Metal, ale są strasznie upierdliwe w stosowaniu.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
shaigan
Posty: 311
Rejestracja: 13 paź 2015, 12:32
Lokalizacja: Pruszków
Has thanked: 22 times
Been thanked: 9 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: shaigan »

Ja mówię o zwykłych farbkach akrylowych. Nie znam lepszego złotego. Chętnie poznam. (serio)
Awatar użytkownika
lunatykuku
Posty: 288
Rejestracja: 03 lis 2016, 18:22
Has thanked: 3 times
Been thanked: 112 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: lunatykuku »

Ja mieszałem I GC i MC i nie było problemów.

Co do metalików- srebrny jak pisałem- Vallejo Air- z akrylowych najlepszy z jakim miałem do czynienia (a trochę tego było). Złoty przetestuję jak mi się obecny skończy (używam Vallejo GC).

Ogólny tips na słabo kryjące farby- do koloru bazowy dodajcie trochę ciemniejszej, niemetalicznej farby. Ja np. na pierwszą warstwę złotego mieszam Glorious Gold z Dryad Bark a później dopiero czysty- kryje jak zły i od razu można zaznaczyć cieniowanie.
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Banan2 »

Cry Havoc zdjęcie zbiorowe
Spoiler:
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Awatar użytkownika
playerator
Posty: 2873
Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
Has thanked: 904 times
Been thanked: 310 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: playerator »

Bardzo dziękuję za podpowiedzi :). Na czym polega ta upierdliwość w stosowaniu Liquid Metal?
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
Awatar użytkownika
lunatykuku
Posty: 288
Rejestracja: 03 lis 2016, 18:22
Has thanked: 3 times
Been thanked: 112 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: lunatykuku »

To są farby na bazie alkoholu i alkoholem właśnie należy je rozcieńczać. Tworzy to mały problem bo pasowało by mieć osobą paletę na to, plus osobne pędzle tylko do malowania tymi metalikami. Jeśli masz zamiar malować dużo złota (pancerze, maszyny itd.) to warto, bo te farby świetnie kryją i mają ładne kolory, ale do malowania ornamentów i jakichś pojedynczych detali akryle w zupełności wystarczają.
Awatar użytkownika
playerator
Posty: 2873
Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
Has thanked: 904 times
Been thanked: 310 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: playerator »

A jak jest z trwałością tych farbek? Czy pomalowane nimi większe powierzchnie są wystarczająco odporne na przypadkowe zarysowanie albo uderzenie, czy trzeba figurki przechowywać np. w gąbkach?
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: misioooo »

playerator pisze:A jak jest z trwałością tych farbek? Czy pomalowane nimi większe powierzchnie są wystarczająco odporne na przypadkowe zarysowanie albo uderzenie, czy trzeba figurki przechowywać np. w gąbkach?
Figurki trzeba polakierować :) Najlepiej lakier gloss i potem druga warstwa matowego :)
Błyszczący zabezpiecza, matowy... matowi, aby się nie świeciły jak psu klejnoty :)
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
zix
Posty: 257
Rejestracja: 12 paź 2015, 16:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 6 times
Been thanked: 5 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: zix »

misioooo pisze:
playerator pisze:A jak jest z trwałością tych farbek? Czy pomalowane nimi większe powierzchnie są wystarczająco odporne na przypadkowe zarysowanie albo uderzenie, czy trzeba figurki przechowywać np. w gąbkach?
Figurki trzeba polakierować :) Najlepiej lakier gloss i potem druga warstwa matowego :)
Błyszczący zabezpiecza, matowy... matowi, aby się nie świeciły jak psu klejnoty :)
A jakie polecasz?
Gdzieś obiło mi się o oczy chwalenie jakiegoś satynowego z GW...
Czy lepiej pójść do marketu i kupić coś innego?
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: misioooo »

Ja tam używam army painter.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
pawianlsm
Posty: 191
Rejestracja: 08 gru 2015, 18:26
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 27 times
Been thanked: 43 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: pawianlsm »

Udało mi się zrobić coś takiego :). Moja pierwsza w życiu pomalowana figurka: https://prnt.sc/fh4ic6
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: misioooo »

Elegancko :) ciapaj dalej - jest dobrze i będzie jeszcze lepiej :)
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
carlos
Posty: 573
Rejestracja: 20 sie 2012, 21:10
Lokalizacja: Głogów
Has thanked: 8 times
Been thanked: 8 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: carlos »

Ja ostatnio zabrałem się za Blood Bowl. Efekty widać na zdjęciu:
Spoiler:
Trzykrotnie polakierowane Vallejo Matt (tak jak wcześniej pisałem daje lekko satynowe wykończenie - dla mnie idealny lakier).
KrzysiekL
Posty: 1180
Rejestracja: 22 gru 2015, 10:20
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 28 times
Been thanked: 53 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KrzysiekL »

Maluję sobie od ponad roku i chciałbym zainwestować w jakiś aerograf, ale nie mam pojęcia, co warto kupić i na co zwrócić uwagę. Jakie zestawy sprawdzają/nie sprawdziły się u Was?
Awatar użytkownika
lunatykuku
Posty: 288
Rejestracja: 03 lis 2016, 18:22
Has thanked: 3 times
Been thanked: 112 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: lunatykuku »

A jaki masz budżet?
KrzysiekL
Posty: 1180
Rejestracja: 22 gru 2015, 10:20
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 28 times
Been thanked: 53 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KrzysiekL »

lunatykuku pisze:A jaki masz budżet?
Myślę, że nie chciałbym wydać więcej niż 300-400 na początek, ale jeżeli jest coś fajnego taniej, to też spoko -- to raczej budżet maksymalny. :)

Jeżeli 300-400 nie starczy na coś, co mi bardziej pomoże niż sfrustruje, to też dajcie znać, daruję sobie. ;)
Awatar użytkownika
lunatykuku
Posty: 288
Rejestracja: 03 lis 2016, 18:22
Has thanked: 3 times
Been thanked: 112 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: lunatykuku »

Do 4 stów niestety jedyne co można kupić to zestaw kompresor plus chińczyk. Nie polecam- to jest właśnie ta sytuacja o której piszesz- więcej irytacji niż zabawy. Sensownym startem który polecam każdemu to kompresor w butlą 3 L i Aero Harder & Steenbeck Ultra. Z tym że to jest koszt ok 700 zł. Imo warto jednak odłożyć te dodatkowe 3 stówy. Komfort pracy nie do porównania.

Dodatkowo trzeba pamiętać, że praca z aerografem wymaga chemii- dedykowany Thinner i Cleaner, przydaje się też Flow Improver.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10021
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

KrzysiekL pisze:
lunatykuku pisze:A jaki masz budżet?
Myślę, że nie chciałbym wydać więcej niż 300-400 na początek, ale jeżeli jest coś fajnego taniej, to też spoko -- to raczej budżet maksymalny. :)

Jeżeli 300-400 nie starczy na coś, co mi bardziej pomoże niż sfrustruje, to też dajcie znać, daruję sobie. ;)

jak wyżej, szkoda kasy...

oczywiście są zapewne tacy co malują chińczykiem i butlą - ale powiem szczerze - szkoda nerwów i zachodu.

szczególnie, że dziś maluje się figurki głównie akrylami - a te ( nawet te niby przeznaczone do aerografii) są farbami kapryśnymi i nie tolerującymi słabego sprzętu...

moim zdaniem minimum sensowengo zakupu to:

https://exito.sklep.pl/pl/p/HARDER-STEE ... -Solo/6545

(polecam system HS - da się go fajnie rozbudować później)

+ kompresor z butlą ( prosty model)

http://www.fine-art.com.pl/kompresor-as-18-3.html
KrzysiekL
Posty: 1180
Rejestracja: 22 gru 2015, 10:20
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 28 times
Been thanked: 53 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KrzysiekL »

Dzięki, Panowie, za rady. W takim wypadku chyba faktycznie sobie daruję póki co. To nawet nie jest kwestia odkładania, tylko kwoty, którą chcę przeznaczyć na hobby. Po prostu za te brakujące 300 pln wolę kupić sobie jedną czy dwie gry więcej. ;)
Awatar użytkownika
Mordeczka
Posty: 202
Rejestracja: 03 gru 2007, 23:42
Lokalizacja: Pomorze
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Mordeczka »

zix pisze:Czy lepiej pójść do marketu i kupić coś innego?
Już wspominałem o tym, że z marketowych rzeczy to jedynie warto kupić Sidolux do podłóg drewnianych. Najlepszy lakier błyszczący jaki miałem, szybkoschnący i bardzo wytrzymały na uderzenia, otarcia, itp. Możesz nakładać pędzlem i aerografem. Do tego bardzo tani i fajnie pachnie :wink:

Używam tego "lakieru" jako podkład pod Army Painter Anti Shine Matt Varnish. Z racji tego, że maluję głównie figurki WH 30k/40k w pancerzach, to daje mi to fajny lekko błyszczący efekt, jeśli trzeba to poprawiam Sidoluxem metalowe, błyszczące elementy. Jeśli chcę bardziej zmatowić to daję drugą warstwę Anti Shine Matt Varnish. Tak pomalowane figurki używam w planszówkach, więc wiem że jest to kombinacja wytrzymała na "dotykanie".
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10021
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

KrzysiekL pisze:Dzięki, Panowie, za rady. W takim wypadku chyba faktycznie sobie daruję póki co. To nawet nie jest kwestia odkładania, tylko kwoty, którą chcę przeznaczyć na hobby. Po prostu za te brakujące 300 pln wolę kupić sobie jedną czy dwie gry więcej. ;)
a , zapomniałem że jest jeszcze ich eco linia ... (w exito można złapać 8% zniżki (jakby co PW )


https://exito.sklep.pl/pl/p/HARDER-STEE ... Ultra/9196

no to już bliżej jesteś budżetu ;)...
KrzysiekL
Posty: 1180
Rejestracja: 22 gru 2015, 10:20
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 28 times
Been thanked: 53 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KrzysiekL »

To jeszcze jedno pytanie: jak głośny jest kompresor?
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10021
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

ja pracuję w jednym pokoju, rodzina śpi w drugim, więc chyba nie jest źle...

ta butla w kompresorze ma tę zaletę, że poza stabilizacją ciśnienia ( główna zalet) , powoduje że kompresor pracuje cyklami, tzn włącza się tylko co pewnie czas...


mam model as 186 ... bez rewelacji ale działa jak trzeba
Ostatnio zmieniony 14 cze 2017, 12:00 przez rastula, łącznie zmieniany 1 raz.
shaigan
Posty: 311
Rejestracja: 13 paź 2015, 12:32
Lokalizacja: Pruszków
Has thanked: 22 times
Been thanked: 9 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: shaigan »

Ten chinol z butla jest głośny, tak mnie wkurzał że sprzedałem i kupiłem z podwójnym kompresorem, dużo głośniej nie jest a nabija szybko i się wyłącza.

Jak widać różnie ludzie hałas odbierają.
ODPOWIEDZ