Mercurius
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Mercurius
Zapraszam do lektury instrukcji mojej gry Mercurius, która będzie miała premierę na targach w Essen w przyszłym tygodniu:
http://www.rebel.pl/repository/files/in ... ius_pl.pdf
Na stronie sklepu można obejrzeć również grafiki z gry, a niedługo postaram się umieścić filmik prezentujący zasady gry.
http://www.rebel.pl/repository/files/in ... ius_pl.pdf
Na stronie sklepu można obejrzeć również grafiki z gry, a niedługo postaram się umieścić filmik prezentujący zasady gry.
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 96 times
- Kontakt:
Re: Mercurius
Czemu już w pierwszych słowach są literówki, błędy?
a powinno byćDzięki dostępie do informacji o wydarzeniach mających wpływ na kondycje finansową komór oraz ceny i dostępność towarów
Dzięki dostępowi do informacji o wydarzeniach mających wpływ na kondycję finansową komór oraz ceny i dostępność towarów
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Mercurius
Po długim i bolesnym procesie tentegowania w głowie doszedłem do wniosku, że są błędy, bo... ktoś ich nie zauważył! Co dostanę w nagrodę za odpowiedź na pytanie stulecia?WRS pisze:Czemu już w pierwszych słowach są literówki, błędy?
Re: Mercurius
Pewnie jakieś małe błędy się wkradły, ja nie pisałem instrukcji.
Poza tym, zasady gry powinny być przejrzyste i zrozumiałe. Nawet dla młodszych graczy.
@Trolliszcze: Dostaniesz uścisk mojej dłoni przy najbliższej okazji
Poza tym, zasady gry powinny być przejrzyste i zrozumiałe. Nawet dla młodszych graczy.
@Trolliszcze: Dostaniesz uścisk mojej dłoni przy najbliższej okazji
Re: Mercurius
Abstrahując od samej gry, która zapowiada się ciekawie - kolejny raz (bo widywałem już gdzieś podobne skuchy) tematyka nawiązuje do XVII wieku, jednak grafiki na kartach przedstawiają wiek XVIII
Niby nic ważnego, ale jakoś tak dziwnie...
Niby nic ważnego, ale jakoś tak dziwnie...
Moje grafomańskie wybryki / W czym jeszcze maczam paluchy / Rodzinna kolekcja
Pamiętaj, aby zawsze być sobą. Chyba, że możesz być Batmanem. Wtedy lepiej bądź Batmanem.
Pamiętaj, aby zawsze być sobą. Chyba, że możesz być Batmanem. Wtedy lepiej bądź Batmanem.
Re: Mercurius
Wookie, oczywiście gratulacje. Z ciekawości otworzyłem na chwilę instrukcję, na ostatniej stronie mamy listę osób pracujących nad grą. Autor, Ilustrator, Kierownictwo testów, Development. Development? Jeśli to nie jest przypadkowa pomyłka, to chyba zaczynamy mocno przesadzać z angielskimi pojęciami, które spokojnie można zastąpić rodzimymi. Czym innym jest używanie angielskich terminów w slangu w czasie gry, czym innym w oficjalnej polskiej instrukcji.
- bogas
- Posty: 2789
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 628 times
Re: Mercurius
Literówek się nie czepiam, przeczytałem, zrozumiałem, więcej nie trzeba. Natomiast zastanawiam się po co 6 żetonów dywidendy i po 10 żetonów akcji i towarów, skoro w maksymalnym składzie możemy zagrać tylko 5 tych pierwszych i użyć po 9 drugich. Po lekturze instrukcji wiem też, że to gra nie dla mnie. Wygląda na sporo losowości w połączeniu ze żmudnym liczeniem wszystkiego w swojej turze. Taka przepychanka nad którą przy 2 i 3 graczach chyba da się jeszcze zapanować (czyt. policzyć), natomiast przy 4 i 5 graczach będzie chaos i od zarypania liczenia Do tego jak się trafi jakiś Rain Man, który będzie liczył spadające już z gry karty to... całkiem masakra jakaś będzie. Można używać kalkulatorów?
Re: Mercurius
Gra zdecydowanie nie jest losowa - karty, które trzymasz w ręku absolutnie nie zapewniają sukcesu. Obserwacja trendów jest kluczem do sukcesu.
A liczenia nie ma bardzo dużo, bo w swojej turze możesz maksymalnie 3 akcje/towary sprzedać/kupić. Więc robisz to pojedynczo, albo ewentualnie mnożysz x2 / x3.
Po co więcej żetonów? - zapasowe jak zgubisz
A liczenia nie ma bardzo dużo, bo w swojej turze możesz maksymalnie 3 akcje/towary sprzedać/kupić. Więc robisz to pojedynczo, albo ewentualnie mnożysz x2 / x3.
Po co więcej żetonów? - zapasowe jak zgubisz
Re: Mercurius
Czy mógłbym prosić o wyjaśnienie czym jest "komora Kompanii Wschodnioindyjskiej". Najbardziej byłbym wdzięczny za wskazanie z jakiego języka została ta "komora" przetłumaczona i jak brzmi oryginał. Poniżej przykład użycia w instrukcji:
"Gracze będą mogli inwestować pieniądze w akcje komór Kompanii Wschodnioindyjskiej...."
"Gracze będą mogli inwestować pieniądze w akcje komór Kompanii Wschodnioindyjskiej...."
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 252 times
Re: Mercurius
spytam szerzej - czy najpierw powstała instrukcja angielska i była potem tłumaczona na polski?
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: Mercurius
Najpierw napisana była polska instrukcja.
Komory to inaczej biura Kompanii Wschodnioindyjskiej. Były usytuowane w różnych miastach Holandii. W grze inwestujemy w akcje konkretnych komór, czyli w pewnym sensie w ekspedycje, które wypłynęły do Indii.
Komory to inaczej biura Kompanii Wschodnioindyjskiej. Były usytuowane w różnych miastach Holandii. W grze inwestujemy w akcje konkretnych komór, czyli w pewnym sensie w ekspedycje, które wypłynęły do Indii.
Re: Mercurius
Ale to były komory? Tak jest w jakiejś literaturze historycznej? Nie powinno być izby?
- bogas
- Posty: 2789
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 628 times
Re: Mercurius
Chyba mam inne spojrzenie na losowośćWookie pisze:Gra zdecydowanie nie jest losowa - karty, które trzymasz w ręku absolutnie nie zapewniają sukcesu. Obserwacja trendów jest kluczem do sukcesu.
Wookie pisze:A liczenia nie ma bardzo dużo, bo w swojej turze możesz maksymalnie 3 akcje/towary sprzedać/kupić. Więc robisz to pojedynczo, albo ewentualnie mnożysz x2 / x3.
Jak sam zauważyłeś trzeba obserwować trendy, czyli liczyć o ile spadną/wzrosną notowania nim kolejka do nas wróci (tu oczywiście nie mamy zielonego pojęcia co zagrają inni, a przecież nasze karty na ręce nie gwarantują sukcesu ) Mamy 6 towarów/akcji i 72 karty co daje po 12 na jeden rodzaj (widzimy co leży i spadnie - znów liczenie). Tyle, że dokładnie 12 kart nie wchodzi w ogóle do gry. I tu masz rację, że nie ma co więcej liczyć jak tylko w momencie sprzedaży/kupna, bo i tak ilość niewiadomych jest za duża.
Czasami zdarza się, że wydawcy dają zapasowe komponenty (np. Ticket to Ride, Trajan), ale nie wymieniają ich w instrukcji, bo to sugeruje, że do czegoś to jednak może być potrzebne.Wookie pisze:Po co więcej żetonów? - zapasowe jak zgubisz
Edit: Zaznaczam, że życzę ci wookie jak najlepiej i będę trzymał kciuki, żeby gra znalazła rzeszę odbiorców, bo to daje szansę na kolejną, może bardziej złożoną i mniej losową, grę w przyszłości. Są to tylko moje odczucia po lekturze instrukcji. Mogę się mylić, a rozgrywka zweryfikuje te luźne dywagacje.
Re: Mercurius
Żetonów dywidend jest za dużo, bo maksymalnie pięć razy może zostać zamknięta, ale jest sześć komór i pewnie dla tego więcej żetonów.
Żetonów towarów chyba jest tyle ile trzeba? Maksymalnie 9 ląduje jako zasoby do kupna, ale jeden oznacza aktualną wartość na planszy głównej. To wszystkich się używa przy pięciu graczach.
A gra wygląda bardzo ciekawie.
Żetonów towarów chyba jest tyle ile trzeba? Maksymalnie 9 ląduje jako zasoby do kupna, ale jeden oznacza aktualną wartość na planszy głównej. To wszystkich się używa przy pięciu graczach.
A gra wygląda bardzo ciekawie.
- bogas
- Posty: 2789
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 628 times
Re: Mercurius
No i to jest właśnie ocenianie gier po samej lekturze instrukcji Zgadza się jest tyle ile trzeba.Kolejarz pisze:Żetonów towarów chyba jest tyle ile trzeba? Maksymalnie 9 ląduje jako zasoby do kupna, ale jeden oznacza aktualną wartość na planszy głównej. To wszystkich się używa przy pięciu graczach.
- pomimo
- Posty: 574
- Rejestracja: 21 cze 2007, 22:41
- Lokalizacja: Zielona Góra/ Nowa Sól
- Been thanked: 5 times
Re: Mercurius
W literaturze historycznej używa się raczej pojęcia "kamera/kamery" z niem. Kammer, holend. o ile się nie mylę.: kamer (izba, pokój).Wookie pisze:Najpierw napisana była polska instrukcja.
Komory to inaczej biura Kompanii Wschodnioindyjskiej. Były usytuowane w różnych miastach Holandii. W grze inwestujemy w akcje konkretnych komór, czyli w pewnym sensie w ekspedycje, które wypłynęły do Indii.
Re: Mercurius
Ale google translate rzuca najpierw "komora", a dopiero w dodatkowych tłumaczeniach poniżej jest "izba"pomimo pisze:W literaturze historycznej używa się raczej pojęcia "kamera/kamery" z niem. Kammer, holend. o ile się nie mylę.: kamer (izba, pokój).Wookie pisze:Najpierw napisana była polska instrukcja.
Komory to inaczej biura Kompanii Wschodnioindyjskiej. Były usytuowane w różnych miastach Holandii. W grze inwestujemy w akcje konkretnych komór, czyli w pewnym sensie w ekspedycje, które wypłynęły do Indii.
- pomimo
- Posty: 574
- Rejestracja: 21 cze 2007, 22:41
- Lokalizacja: Zielona Góra/ Nowa Sól
- Been thanked: 5 times
Re: Mercurius
Ja bym się na google translate jednak naszego języka nie uczył. Szczególnie jeśli chodzi o obszary językowo specyficzne.berni pisze:Ale google translate rzuca najpierw "komora", a dopiero w dodatkowych tłumaczeniach poniżej jest "izba"pomimo pisze:W literaturze historycznej używa się raczej pojęcia "kamera/kamery" z niem. Kammer, holend. o ile się nie mylę.: kamer (izba, pokój).Wookie pisze:Najpierw napisana była polska instrukcja.
Komory to inaczej biura Kompanii Wschodnioindyjskiej. Były usytuowane w różnych miastach Holandii. W grze inwestujemy w akcje konkretnych komór, czyli w pewnym sensie w ekspedycje, które wypłynęły do Indii.
Re: Mercurius
Wiedząc co autor miał na myśli używając terminu "komór" chciałbym podkreślić, iż ów "komory" nie emitowały żadnych akcji !Wookie pisze: Komory to inaczej biura Kompanii Wschodnioindyjskiej. Były usytuowane w różnych miastach Holandii. W grze inwestujemy w akcje konkretnych komór, czyli w pewnym sensie w ekspedycje, które wypłynęły do Indii.
Akcje emitowała tylko i wyłącznie Zjednoczona Kompania Wschodnioindyjska (VOC). "Komory" zebrały tylko kapitał początkowy poprzez sprzedaż akcji wyemitowanych przez VOC. Użyte w instrukcji i powyżej stwierdzenie "inwestujemy w akcje konkretnych komór" (komór rozumianych jako biur/izb/oddziałów/przedstawicielstw VOC) z punktu widzenia nauki o finansach jest abstrakcją - finansowym Science-Fiction. Rozumiem, że każda gra dla klimatu musi być osadzona gdzieś w historii - fajnie dać jakiś wątek historyczny - ale naciąganie historii na potrzeby gry... tak średnio. Z całym szacunkiem do autora i pracy którą włożył w projekt ale robiąc grę ekonomiczną bazującą na pewnych wydarzeniach warto doczytać jak najwięcej na ten temat. W innym przypadku na rynek zaczną trafiać gry z których dowiemy się, że WWII wygrała koalicja Grecko-Hiszpańska.
Re: Mercurius
Rozumiem co masz na myśli i oczywiście wiem, że poszczególne komory nie emitowały własnych akcji. Wiem, że akcje emitowała VOC. Na potrzeby gry założyłem, że gracze inwestują w 6 różnych, konkretnych ekspedycji - z góry zakładałem, że będzie to uproszczenie, które wyjdzie grze na korzyść. Później ktoś w wydawnictwie (grafik chyba, ale nie jestem pewien) zaproponował, żeby to był komory z konkretnymi herbami miast.
Oczywiście jest to uproszczenie, ale wydaje mi się, że strasznego oszustwa historycznego nie popełniliśmy.
A nawet powiem więcej:
- połączenie różnych komór(ekspedycji) wraz z towarami,
- działanie kart przez 3 tury,
sprawia, że jest to gra giełdowa rzeczywiście symulująca pewne wydarzenia na rynku, do których gracze muszą się dostosować.
Oczywiście jest to uproszczenie, ale wydaje mi się, że strasznego oszustwa historycznego nie popełniliśmy.
A nawet powiem więcej:
- połączenie różnych komór(ekspedycji) wraz z towarami,
- działanie kart przez 3 tury,
sprawia, że jest to gra giełdowa rzeczywiście symulująca pewne wydarzenia na rynku, do których gracze muszą się dostosować.
Re: Mercurius
trzymam kciuki i mam nadzieję że pomimo tych drobnych niedociągnieć na starcie- gra okaże się ciekawa na tle innych Essenowych pozycji
Czarne serce mam i czarną w żyłach krew!