Antike Duellum
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Odi
- Administrator
- Posty: 6447
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 575 times
- Been thanked: 933 times
Antike Duellum
Antike Duellum - dwuosobowy remake trochę zapomnianej gierki Marca Gerdtsa "Antike", bodajże pierwszej, w której wykorzystał on słynny rondel.
Dawno, dawno temu zdarzyło mi się zagrać w Antike w składzie trzyosobowym, i wtedy gra wydała mi się bardzo szachowa i sucha. To, co wówczas mnie od A. odstręczało, przyciągnęło mnie teraz właśnie do wersji dwuosobowej. Szukałem dwuosobówki o lekko-średnim stopniu ciężkości i quasi-wojennym smaczku, tak na 1,5 godziny - chyba nieźle trafiłem. Po pierwszej partii mam bardzo pozytywne wrażenia. Fajnym pomysłem walki z kulą śnieżną jest dystrybucja kart wydarzeń (kartę wydarzeń otrzymuje przeciwnik gracza zdobywającego właśnie punkt). Niby obie strony posiadają symetryczne zasoby początkowe, ale układ mapy sprawia, że grać trzeba nieco inaczej. Losowość zminimalizowana praktycznie do zera, występuje tylko w przypadku kart wydarzeń (wybiera się je spośród trzech odkrytych, a same wydarzenia są pomocne, ale też absolutnie nie wywracają gry do góry nogami).
Sporo fajnego myślenia odnośnie spodziewanych ruchów przeciwnika, zdolności mobilizacyjnych, planowania kampanii militarnych. Równie dobrze można chyba grać wybitnie defensywnie (z szansami na sukces), budując świątynie, zakładając miasta, inwestując w naukę.
Bardzo przyjemna gierka.
Jak ktoś chce ją sprawdzić, to jest też na yucata.de
Dawno, dawno temu zdarzyło mi się zagrać w Antike w składzie trzyosobowym, i wtedy gra wydała mi się bardzo szachowa i sucha. To, co wówczas mnie od A. odstręczało, przyciągnęło mnie teraz właśnie do wersji dwuosobowej. Szukałem dwuosobówki o lekko-średnim stopniu ciężkości i quasi-wojennym smaczku, tak na 1,5 godziny - chyba nieźle trafiłem. Po pierwszej partii mam bardzo pozytywne wrażenia. Fajnym pomysłem walki z kulą śnieżną jest dystrybucja kart wydarzeń (kartę wydarzeń otrzymuje przeciwnik gracza zdobywającego właśnie punkt). Niby obie strony posiadają symetryczne zasoby początkowe, ale układ mapy sprawia, że grać trzeba nieco inaczej. Losowość zminimalizowana praktycznie do zera, występuje tylko w przypadku kart wydarzeń (wybiera się je spośród trzech odkrytych, a same wydarzenia są pomocne, ale też absolutnie nie wywracają gry do góry nogami).
Sporo fajnego myślenia odnośnie spodziewanych ruchów przeciwnika, zdolności mobilizacyjnych, planowania kampanii militarnych. Równie dobrze można chyba grać wybitnie defensywnie (z szansami na sukces), budując świątynie, zakładając miasta, inwestując w naukę.
Bardzo przyjemna gierka.
Jak ktoś chce ją sprawdzić, to jest też na yucata.de
- clown
- Posty: 1226
- Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 12 times
Re: Antike Duellum
Rozegrałem kilka partii na yucata.de i również mogę polecić jako quasi-grę historyczną o ciekawych mechanizmach. Minimalny czynnik losowy, ważne są umiejętności graczy, wystarczająca doza interakcji. Dobry przerywnik między cięższymi tytułami.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
-
- Posty: 3544
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 24 times
Re: Antike Duellum
Porównując do pierwowzoru-różni się na tyle(poza liczbą graczy),że warto mieć obie, czy wręcz przeciwnie ?
- tajemniczy_padalec
- Posty: 469
- Rejestracja: 16 paź 2009, 01:18
Re: Antike Duellum
Kilka różnic jest, chociaż - w głębi duszy - to wciąż ta sama gra. Generalnie, jeśli naprawdę lubisz Antike, to wersja Duellum pozwoli cieszyć się rozgrywką nawet, jeśli pod ręką masz tylko jednego przeciwnika - i tu zresztą chyba pojawia się największa różnica (mimo kilku wyraźnych różnic mechanicznych), bo w Duellum znika aspekt lawirowania między przeciwnikami - zostaje czyste, dwuosobowe starcie.staszek pisze:Porównując do pierwowzoru-różni się na tyle(poza liczbą graczy),że warto mieć obie, czy wręcz przeciwnie ?
- Odi
- Administrator
- Posty: 6447
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 575 times
- Been thanked: 933 times
Re: Antike Duellum
Z doświadczenia nie wiem, bo nie grałem w Antike w 2 os, więc trudno mi powiedzieć, na ile AD jest lepsze od starej A w dwuosobowym składzie.
Z instrukcji wynika, że zmiany są pomniejsze, z jedną istotną - teraz to gracz decyduje o rodzaju produkcji miasta, w momencie jego zakładania. Pozostałe to m.in. zmiana kosztu jednostek (i chyba nie tylko kosztu - teraz mobilizacja jest dwustopniowa) i świątyni, karty eventów, jeden nowy know how, wprowadzenie murów...
Z instrukcji wynika, że zmiany są pomniejsze, z jedną istotną - teraz to gracz decyduje o rodzaju produkcji miasta, w momencie jego zakładania. Pozostałe to m.in. zmiana kosztu jednostek (i chyba nie tylko kosztu - teraz mobilizacja jest dwustopniowa) i świątyni, karty eventów, jeden nowy know how, wprowadzenie murów...
- tajemniczy_padalec
- Posty: 469
- Rejestracja: 16 paź 2009, 01:18
Re: Antike Duellum
Największą zmianą jest mapa - teraz jest mniejsza. W podstawowej wersji Antike grało się na dużej z większą liczbą jednostek (każdy gracz otrzymywał dwa kolory). W praktyce oznaczało to, że bardzo długo mogło nie dochodzić do walki - wygrywał po prostu ten gracz, który rozszerzał się bardziej efektywnie. Duellum to zmienia: teraz do starć dochodzi szybciej, a cała rozgrywka jest bardziej "skondensowana" - i nadal właśnie to uważam za największą różnicę, szczególnie, jeśli porównamy Duellum do Antike w składzie trzy- czy czteroosobowym.
Re: Antike Duellum
Moja pierwsza myśl: nachapać żelaza (niebieskie monetki), naładować armii i zmiażdżyć wroga. Nie da się.
Da się stopniowo rozwijać równomiernie, zdobywać te osiągnięcia jak w ładnym, zbilansowanym Euro.
Bo to jest ładne, zbilansowane Euro. Do tego stopnia, że trochę czasu może pochłonąć taka przepychanka. Raz ja ciach, raz przeciwnik ciach.
To już lepszy jest dziecinny SmallWorld, gdzie przynajmniej można mieć wyczesaną kolejkę i zdjąć przeciwnika z planszy. Albo Ryzyko (być może jakaś nowsza, spaczowana wersja).
Da się stopniowo rozwijać równomiernie, zdobywać te osiągnięcia jak w ładnym, zbilansowanym Euro.
Bo to jest ładne, zbilansowane Euro. Do tego stopnia, że trochę czasu może pochłonąć taka przepychanka. Raz ja ciach, raz przeciwnik ciach.
To już lepszy jest dziecinny SmallWorld, gdzie przynajmniej można mieć wyczesaną kolejkę i zdjąć przeciwnika z planszy. Albo Ryzyko (być może jakaś nowsza, spaczowana wersja).
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
Re: Antike Duellum
+1Gabriel pisze:Moja pierwsza myśl: nachapać żelaza (niebieskie monetki), naładować armii i zmiażdżyć wroga. Nie da się.
Da się stopniowo rozwijać równomiernie, zdobywać te osiągnięcia jak w ładnym, zbilansowanym Euro.
Bo to jest ładne, zbilansowane Euro. Do tego stopnia, że trochę czasu może pochłonąć taka przepychanka. Raz ja ciach, raz przeciwnik ciach.
To już lepszy jest dziecinny SmallWorld, gdzie przynajmniej można mieć wyczesaną kolejkę i zdjąć przeciwnika z planszy. Albo Ryzyko (być może
jakaś nowsza, spaczowana wersja).
Jak dla mnie to "przepychanka" idealnie definiuje mechanike duellum.
Re: Antike Duellum
Jestem po pierwszej grze i już wiem, że będzie ona częstym gościem na moim stole.
Świetnie zbilansowana gra ekonomiczno-wojenna. Znikoma losowość, różne drogi do zwycięstwa. Zasady proste do opanowania i nawet mimo drobnych niejasności w trakcie gry nie wstrzymuje to rozgrywki.
2 dostępne w pudełku mapy zapewniają wiele różnych rozgrywek, a prawdopodobnie pojawią się jakieś nowe wersje DIY.
Może to nie najlepsze miejsce na prośbę o inne rekomendacje ale chętnie bym pograł w inne tego typu dwu-osobówki: budowanie zasobów i podbój/walka w zależności od możliwości własnego imperium/przemysłu. Tematyka różna np. budowa cywilizacji, piraci, kolonizatorzy itp. Pomożecie?
Świetnie zbilansowana gra ekonomiczno-wojenna. Znikoma losowość, różne drogi do zwycięstwa. Zasady proste do opanowania i nawet mimo drobnych niejasności w trakcie gry nie wstrzymuje to rozgrywki.
2 dostępne w pudełku mapy zapewniają wiele różnych rozgrywek, a prawdopodobnie pojawią się jakieś nowe wersje DIY.
Może to nie najlepsze miejsce na prośbę o inne rekomendacje ale chętnie bym pograł w inne tego typu dwu-osobówki: budowanie zasobów i podbój/walka w zależności od możliwości własnego imperium/przemysłu. Tematyka różna np. budowa cywilizacji, piraci, kolonizatorzy itp. Pomożecie?
Wolę grać niż zastanawiać się kilka godzin co autor instrukcji miał na myśli.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6447
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 575 times
- Been thanked: 933 times
Re: Antike Duellum
Łe, no w takim schemacie, to gierek jest sporo.
Jest Eclipse (kolonizacja, rozbudowa, atak), tak samo Space Empires, Cywilizacja (ta Sida Meiera).
Jest też Ares Project - ale to już jest znacznie bardziej złozona gierka, ze względu na odmienność frakcji, różnorodność kart.
Do tego karcianki LCG typu Inwazja, Netrunner, Star Wars (zbieranie zasobów, rekrutacja sił, walka), albo nawet nie-LCG, jak RuneAge...
Sporo.
Jest Eclipse (kolonizacja, rozbudowa, atak), tak samo Space Empires, Cywilizacja (ta Sida Meiera).
Jest też Ares Project - ale to już jest znacznie bardziej złozona gierka, ze względu na odmienność frakcji, różnorodność kart.
Do tego karcianki LCG typu Inwazja, Netrunner, Star Wars (zbieranie zasobów, rekrutacja sił, walka), albo nawet nie-LCG, jak RuneAge...
Sporo.
Re: Antike Duellum
Antike Duellum to chyba jedyna gra, która autentycznie mnie wk.....
Duellum powinno być wyjęte z nazwy, bo to żaden pojedynek. Możesz zakończyć grę bez jednego pojedynku, a wygra ten, kto lepiej zoptymalizuje ruchy po rondlu. Żeby całość ratować, dodane są losowe karty wydarzeń, które mogą trochę namieszać przeciwnikowi. Takie tam, euro.
Tzn. technicznie gra nie jest zła. Jest fajna, przyjemnie jest rozwijać się na planszy i patrzeć jak nasze terytorium rośnie. Można nawet powiedzieć, że jest bardzo ciekawa. Moje nastawienie wynika z tego, że oczekiwałem większej agresji i dynamiki po tej grze. A ta jako dobre euro - temperuje wszystkie takie zapędy.
Podobno cięższą wersją tego jest Polis: fight for the hegemony.
Duellum powinno być wyjęte z nazwy, bo to żaden pojedynek. Możesz zakończyć grę bez jednego pojedynku, a wygra ten, kto lepiej zoptymalizuje ruchy po rondlu. Żeby całość ratować, dodane są losowe karty wydarzeń, które mogą trochę namieszać przeciwnikowi. Takie tam, euro.
Tzn. technicznie gra nie jest zła. Jest fajna, przyjemnie jest rozwijać się na planszy i patrzeć jak nasze terytorium rośnie. Można nawet powiedzieć, że jest bardzo ciekawa. Moje nastawienie wynika z tego, że oczekiwałem większej agresji i dynamiki po tej grze. A ta jako dobre euro - temperuje wszystkie takie zapędy.
Podobno cięższą wersją tego jest Polis: fight for the hegemony.
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
- Odi
- Administrator
- Posty: 6447
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 575 times
- Been thanked: 933 times
Re: Antike Duellum
No, to z pewnością jest czyściutkie euro.
Mapa grecko-perska jest bardziej konfrontacyjna od rzymsko-kartagińskiej. Na tej pierwszej aspekt militarny ma duże znaczenie, na tej drugiej gra się znacznie spokojniej. Ja grałem częściej na tej pierwszej, stąd moje wrażenie, że gra wymusza wzajemną agresję. Późniejsza przesiadka na drugą mapę, była dla mnie lekkim szokiem
Mapa grecko-perska jest bardziej konfrontacyjna od rzymsko-kartagińskiej. Na tej pierwszej aspekt militarny ma duże znaczenie, na tej drugiej gra się znacznie spokojniej. Ja grałem częściej na tej pierwszej, stąd moje wrażenie, że gra wymusza wzajemną agresję. Późniejsza przesiadka na drugą mapę, była dla mnie lekkim szokiem
- lacki2000
- Posty: 4054
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 272 times
- Been thanked: 156 times
Re: Antike Duellum
Odkurzam
Po kilku partiach online stwierdzam, że gra na początku nawet urzeka swą klarownością ale potem pozostaje jakieś takie suche bieganie po kole z przeświadczeniem, że musisz zagrać konkretną sekwencję ruchów by wygrać. Innymi słowy, pod koniec gry można sobie pomyśleć "mogłem 10 ruchów temu pojechać na żelazo a nie na rozwój naukowy, wtedy bym miał o 1 armię więcej, wtedy bym obronił to miasto,.." itd. - czyli jak nie zrobisz w kilku miejscach gry tego jednego słusznego ruchu to przegrałeś. Albo jeszcze inaczej: jak zrobisz w którymś momencie zły ruch to można obliczyć za ile ruchów przegrasz. Trochę tę maszynę stanów rozregulowują te dodatkowe karty akcji ale tak czy siak pozostaje takie niedobre odczucie wyścigu po kole za przewagą surowcową niż pojedynku taktyków czy strategów. Możliwe, że niesłuszne odczucie to jest i jeśli bym pograł ileś razy to by przeszło ale nie wiem czy ileś jest mniejsze niż tysiąc a może nie...
Po kilku partiach online stwierdzam, że gra na początku nawet urzeka swą klarownością ale potem pozostaje jakieś takie suche bieganie po kole z przeświadczeniem, że musisz zagrać konkretną sekwencję ruchów by wygrać. Innymi słowy, pod koniec gry można sobie pomyśleć "mogłem 10 ruchów temu pojechać na żelazo a nie na rozwój naukowy, wtedy bym miał o 1 armię więcej, wtedy bym obronił to miasto,.." itd. - czyli jak nie zrobisz w kilku miejscach gry tego jednego słusznego ruchu to przegrałeś. Albo jeszcze inaczej: jak zrobisz w którymś momencie zły ruch to można obliczyć za ile ruchów przegrasz. Trochę tę maszynę stanów rozregulowują te dodatkowe karty akcji ale tak czy siak pozostaje takie niedobre odczucie wyścigu po kole za przewagą surowcową niż pojedynku taktyków czy strategów. Możliwe, że niesłuszne odczucie to jest i jeśli bym pograł ileś razy to by przeszło ale nie wiem czy ileś jest mniejsze niż tysiąc a może nie...
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
- rastula
- Posty: 10021
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1307 times
Re: Antike Duellum
lacki2000 pisze:Odkurzam
Po kilku partiach online stwierdzam, że gra na początku nawet urzeka swą klarownością ale potem pozostaje jakieś takie suche bieganie po kole z przeświadczeniem, że musisz zagrać konkretną sekwencję ruchów by wygrać. Innymi słowy, pod koniec gry można sobie pomyśleć "mogłem 10 ruchów temu pojechać na żelazo a nie na rozwój naukowy, wtedy bym miał o 1 armię więcej, wtedy bym obronił to miasto,.." itd. - czyli jak nie zrobisz w kilku miejscach gry tego jednego słusznego ruchu to przegrałeś. Albo jeszcze inaczej: jak zrobisz w którymś momencie zły ruch to można obliczyć za ile ruchów przegrasz. Trochę tę maszynę stanów rozregulowują te dodatkowe karty akcji ale tak czy siak pozostaje takie niedobre odczucie wyścigu po kole za przewagą surowcową niż pojedynku taktyków czy strategów. Możliwe, że niesłuszne odczucie to jest i jeśli bym pograł ileś razy to by przeszło ale nie wiem czy ileś jest mniejsze niż tysiąc a może nie...
odnoszę wrażenie , że podobny opis można by doczepić do większości gier, szczególnie tych z ograniczoną losowością ...
myślę (a właściwie czytam), że zawód większości wynika z oczekiwania gry wojennej, a tu takie spokojne w sumie rozwijanie cywilizacji...
gra należy do tych prostszych ( w końcu to tylko 4 surowce , 4 akcje) ale ja grając nie mam jakiegoś niedosytu decyzyjnego
to że AD, będąc grą euro zgrabnie udaje grę cywilizacyjno wojenną, trzeba uznać raczej za zaletę (choć rozumiem, że ktoś może poczuć się oszukany ...
ja w każdym bądź razie już rozglądam się za rzymskimi miedziakami na allegro żeby spimpować mój egzemplarz
- Odi
- Administrator
- Posty: 6447
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 575 times
- Been thanked: 933 times