Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 67
- Rejestracja: 31 gru 2013, 00:03
- Lokalizacja: okolice Tychów, B-B
- Been thanked: 1 time
Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
Witam, nie dawno zakupiłem pandemie i avalon, i okazało się że avalon jest genialny, to grając w pandemie samemu (żeby sprawdzić zasady) 3ma postaciami okazał się strasznie prosty -całą grę opierałem na wymianie kart miedzy graczami i biorąc pod uwagę że w teamie był badacz i naukowiec tą strategią nie musiałem zupełnie walczyć z chorobami jedynie znaleźć na nie lekarstwo i w tej konfiguracji nie było nawet cienia ryzyka że przegram. Czy też macie taki odczucia że gra jest zbyt prosta i oczywista?
Pozdrawiam,
S.
Pozdrawiam,
S.
-
- Posty: 67
- Rejestracja: 31 gru 2013, 00:03
- Lokalizacja: okolice Tychów, B-B
- Been thanked: 1 time
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
nie wiem, mogłem pomylić coś z zasadami gry, musze to sprawdzić raz jeszcze bo na bgg mówią że to niemożliwe i że gra wcale nie jest prosta
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
Uwaga odnośnie postu: znam grę jedynie ze starego polskiego wydania, nie wiem czy coś od tego czasu się nie zmieniło.
Do rzeczy: nie da się ukryć, że niektóre układy postaci stwarzają dużo łatwiejszą sytuację od innych. Na poziom trudności ma również wpływ liczba graczy (dużo łatwiej powymieniać się kartami, gdy gra dwoje graczy, a nie czwórka). Dodatkowo grając partię 'solo' wiesz, która postać ma jakie karty. Grając z innymi graczami, raczej nie będziecie grali w otwarte ręce (tutaj trochę naciągane utrudnienie, bo i tak każdy się chwali co ma, ale sam fakt, że nie widzisz kart, oraz to, że każdy ma inny pomysł powoduje mały zamęt). No i na sam koniec pozostaje możliwość regulowania poziomu trudności poprzez liczbę kart Epidemii w talii (nie jestem pewien czy tak nazywały się te karty, generalnie chodzi mi o to, po których następuje przetasowanie odrzuconych kart i zwiększenie ilości odsłanianych kart na turę).
Czyli:
No i na sam koniec - Pandemic jest słaby
Do rzeczy: nie da się ukryć, że niektóre układy postaci stwarzają dużo łatwiejszą sytuację od innych. Na poziom trudności ma również wpływ liczba graczy (dużo łatwiej powymieniać się kartami, gdy gra dwoje graczy, a nie czwórka). Dodatkowo grając partię 'solo' wiesz, która postać ma jakie karty. Grając z innymi graczami, raczej nie będziecie grali w otwarte ręce (tutaj trochę naciągane utrudnienie, bo i tak każdy się chwali co ma, ale sam fakt, że nie widzisz kart, oraz to, że każdy ma inny pomysł powoduje mały zamęt). No i na sam koniec pozostaje możliwość regulowania poziomu trudności poprzez liczbę kart Epidemii w talii (nie jestem pewien czy tak nazywały się te karty, generalnie chodzi mi o to, po których następuje przetasowanie odrzuconych kart i zwiększenie ilości odsłanianych kart na turę).
Czyli:
- grając solo zespołem Medyk, Badacz, Dyspozytor/Naukowiec, na średnim, a nawet trudnym poziomie trudności, jeśli nie ma się pecha odnośnie odsłaniania infekowanych miast w turze po Epidemii, to wygrana faktycznie nie stanowi trudności
- Grając w czterech graczy przy wysokim poziomie trudności właściwie nie ma zbyt dużych szans na zwycięstwo z chorobami
No i na sam koniec - Pandemic jest słaby
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
Na początek - Pandemia jest dobra. Nawet bardzo dobra.
Faktem jest, że niektóre zestawy postaci ułatwiają rozgrywkę. Nie rozumiem natomiast, dlaczego nie miałoby się grać w otwarte karty. Niezależnie czy gram w 2 osoby, czy w 4, każdy karty ma wyłożone przed sobą i każdy bierze udział w dyskusji co zrobić. Nie jestem też pewny, czy łatwiej się powymieniać, jeśli się gra we dwoje (w końcu im więcej graczy, ty większa ilość możliwości doboru od nich kart bądź przekazania im kart).
Przede wszystkim pytanie, ile epidemii wtasowałeś. Mówią, że jak na początku wygrywa się zbyt łatwo, tzn. że coś się pochrzaniło z zasadami. Piszesz, że grę oparłeś na przekazywaniu kart. Rozumiem, że z zachowaniem zasad:
1. aby wziąć/przekazać kartę 2 postacie muszą być jednocześnie w mieście, którego karta będzie wzięta/przekazana
2. jedynie badacz może przekazać (lub od badacza można wziąć) dowolną kartę w dowolnym mieście, 2 pionki muszą oczywiście stać razem w danym miejscu (w drugą stronę to nie działa - badacz zabrać lub badaczowi dać na tych zasadach karty nie można).
Po iluś tam rozgrywkach jednak muszę stwierdzić, że niezależnie od ilości graczy, grając 6 epidemiami rzeczywiście wygrana goni wygraną. Jednak wiąże się to zazwyczaj z dość intensywnym, wspólnym kombinowaniem, aby poprzez kombinacje umiejętności poszczególnych postaci + odpowiednie wykorzystanie pomocniczych kart zdarzeń (tych żółtych) pozbywać się chorób i wynaleźć lekarstwo.
Faktem jest, że niektóre zestawy postaci ułatwiają rozgrywkę. Nie rozumiem natomiast, dlaczego nie miałoby się grać w otwarte karty. Niezależnie czy gram w 2 osoby, czy w 4, każdy karty ma wyłożone przed sobą i każdy bierze udział w dyskusji co zrobić. Nie jestem też pewny, czy łatwiej się powymieniać, jeśli się gra we dwoje (w końcu im więcej graczy, ty większa ilość możliwości doboru od nich kart bądź przekazania im kart).
Przede wszystkim pytanie, ile epidemii wtasowałeś. Mówią, że jak na początku wygrywa się zbyt łatwo, tzn. że coś się pochrzaniło z zasadami. Piszesz, że grę oparłeś na przekazywaniu kart. Rozumiem, że z zachowaniem zasad:
1. aby wziąć/przekazać kartę 2 postacie muszą być jednocześnie w mieście, którego karta będzie wzięta/przekazana
2. jedynie badacz może przekazać (lub od badacza można wziąć) dowolną kartę w dowolnym mieście, 2 pionki muszą oczywiście stać razem w danym miejscu (w drugą stronę to nie działa - badacz zabrać lub badaczowi dać na tych zasadach karty nie można).
Po iluś tam rozgrywkach jednak muszę stwierdzić, że niezależnie od ilości graczy, grając 6 epidemiami rzeczywiście wygrana goni wygraną. Jednak wiąże się to zazwyczaj z dość intensywnym, wspólnym kombinowaniem, aby poprzez kombinacje umiejętności poszczególnych postaci + odpowiednie wykorzystanie pomocniczych kart zdarzeń (tych żółtych) pozbywać się chorób i wynaleźć lekarstwo.
- Legun
- Posty: 1787
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 158 times
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
Zagrałem w Pandemię naprawdę wiele razy i uważam ją za świetną grę. Zawsze graliśmy w otwarte karty. Tu utrudnienie uważam za absurdalne, bo tylko marnuje czas na jałową czynność. Co innego w Hanabi, gdzie to jest istota gry .
Co do zestawów, to u nas zabójczy był zestaw medyk+dyspozytor. Wtedy faktycznie potrzebnych było 7 kart epidemii, czy dodatkowo - mutacje. Natomiast trudno mi uwierzyć, że to poszło tak łatwo a szczególnie, że obeszło się bez leczenia. Musiałeś zrobić jakiś błąd - np. pomijać nowe miasta od razu z 3 kostkami czy nie tasować ponownie kart już użytych.
Co do zestawów, to u nas zabójczy był zestaw medyk+dyspozytor. Wtedy faktycznie potrzebnych było 7 kart epidemii, czy dodatkowo - mutacje. Natomiast trudno mi uwierzyć, że to poszło tak łatwo a szczególnie, że obeszło się bez leczenia. Musiałeś zrobić jakiś błąd - np. pomijać nowe miasta od razu z 3 kostkami czy nie tasować ponownie kart już użytych.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- olocop
- Posty: 325
- Rejestracja: 22 wrz 2011, 13:43
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 42 times
- Been thanked: 140 times
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
Pierwszy dodatek do Pandemii podnosi poprzeczkę. Złośliwe szczepy i mutacja potrafią namieszać. Gram już tylko w wariancie "maksymalna trudność" i o wygraną nigdy łatwo nie jest. A poza tym zawsze losuję postać, a nie wybieram sobie.
"Wojna? Kataklizm? Po co? Diabły te przysłały Europie coś, co się nazywa: Mah-jong. Mah-jong jest to taka chińska gra, w którą umiał grać dobrze jeden stuletni mandaryn, ale się wreszcie powiesił" Kornel Makuszyński, "Wycinanki",1925
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
Mam nadzieję, że ów dodatek zostanie niebawem wydany - ten do nowej Pandemii. Gra wg mnie warta jest wydania kasy na dodatkowe rzeczy do niej, a wg Was dodatek wart jest spróbowania.
Ostatnio zastanawialiśmy się nad wersją "ekskluziw" Pandemii. Zamiast drewnianych buteleczek - szklane z jakimś płynem w odpowiednim kolorze. Zamiast kostek chorób - elementy formą przypominające bakterię bądź wirusa. Jakieś inteligentne rozwiązanie, które uruchamia dołączoną do gry syrenę w momencie dociągnięcia karty epidemii. Dodatkowo oczywiście stroje dla każdej postaci ))) - hełm dla budowlańca, kitel dla pani naukowiec itd. Całość zapakowana w klimatyczną walizkę z symbolem biohazard. Oooo tak! )))))
Ostatnio zastanawialiśmy się nad wersją "ekskluziw" Pandemii. Zamiast drewnianych buteleczek - szklane z jakimś płynem w odpowiednim kolorze. Zamiast kostek chorób - elementy formą przypominające bakterię bądź wirusa. Jakieś inteligentne rozwiązanie, które uruchamia dołączoną do gry syrenę w momencie dociągnięcia karty epidemii. Dodatkowo oczywiście stroje dla każdej postaci ))) - hełm dla budowlańca, kitel dla pani naukowiec itd. Całość zapakowana w klimatyczną walizkę z symbolem biohazard. Oooo tak! )))))
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
Zgadza się A jeden forumowicz oferuje wycięcie akrylowych znaczników chorób w kształcie przypominającym bakterie tychże. Dla mnie jednak nic nie pobije kostek układanych jedne na drugich - wygląda to jak mapa ze statystykami zarażonych, im wyższy słupek, tym więcej ofiar.
Podstawka jest dość trudna, ale da się w to wygrać. Odkąd gramy z mutacjami i złośliwym szczepem, to raczej przegrywamy niż wygrywamy. Dodatkowo dorobiliśmy sobie system punktacji i sprawdzamy jak dobrze nam poszło (lub jak mocno przegraliśmy) w porównaniu do poprzednich rozgrywek (w różnych składach).
Podstawka jest dość trudna, ale da się w to wygrać. Odkąd gramy z mutacjami i złośliwym szczepem, to raczej przegrywamy niż wygrywamy. Dodatkowo dorobiliśmy sobie system punktacji i sprawdzamy jak dobrze nam poszło (lub jak mocno przegraliśmy) w porównaniu do poprzednich rozgrywek (w różnych składach).
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
Pandemia jest oczko albo dwa niżej niż Ghost Stories jeżeli chodzi o syndrom "oczywistego ruchu". Ta druga gra oferuje wyższą różnorodność. Pandemię jako grę na 4 oceniam jako bardzo łatwą.
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
TV3 pisze:Mam nadzieję, że ów dodatek zostanie niebawem wydany - ten do nowej Pandemii. Gra wg mnie warta jest wydania kasy na dodatkowe rzeczy do niej, a wg Was dodatek wart jest spróbowania.
Ostatnio zastanawialiśmy się nad wersją "ekskluziw" Pandemii. Zamiast drewnianych buteleczek - szklane z jakimś płynem w odpowiednim kolorze. Zamiast kostek chorób - elementy formą przypominające bakterię bądź wirusa. Jakieś inteligentne rozwiązanie, które uruchamia dołączoną do gry syrenę w momencie dociągnięcia karty epidemii. Dodatkowo oczywiście stroje dla każdej postaci ))) - hełm dla budowlańca, kitel dla pani naukowiec itd. Całość zapakowana w klimatyczną walizkę z symbolem biohazard. Oooo tak! )))))
Butelki z kolorowym płynem dodaje roszerzenie. Oprócz tego szalki Petriego do trzymania kostek zarazków.
Ashes to ashes, dice to dice...
- gafik
- Posty: 3645
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 118 times
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
Ta gra ma taka być!slawas2001 pisze:Witam, nie dawno zakupiłem pandemie i avalon, i okazało się że avalon jest genialny, to grając w pandemie samemu (żeby sprawdzić zasady) 3ma postaciami okazał się strasznie prosty -całą grę opierałem na wymianie kart miedzy graczami i biorąc pod uwagę że w teamie był badacz i naukowiec tą strategią nie musiałem zupełnie walczyć z chorobami jedynie znaleźć na nie lekarstwo i w tej konfiguracji nie było nawet cienia ryzyka że przegram. Czy też macie taki odczucia że gra jest zbyt prosta i oczywista?
Przyjemna, losowa, rodzinna, lekka i łatwa...
- palladinus
- Posty: 1494
- Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
Stare przysłowie mówi, że jak wygrywasz w Pandemie z marszu po otwarciu pudełka, to źle grasz
Przeczytaj, czy nie zmieniłeś gdzieś zasad.
http://www.boardgamegeek.com/thread/300 ... n-mistakes
Przeczytaj, czy nie zmieniłeś gdzieś zasad.
http://www.boardgamegeek.com/thread/300 ... n-mistakes
Blog CiekaweGry - gry planszowe i nie tylko
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
Badacz i naukowiec to easy mode. Z innymi jest trudniej, ale nie bardzo trudno, doświadczeni gracze powinni sobie radzić.
Oczywiście polecam granie wyłącznie na najwyższym stopniu trudności.
I moim zdaniem każdy coop gdy się go rozgryzie staje się prosty. Jeszcze nie znalazłem nic naprawdę trudnego.
Oczywiście polecam granie wyłącznie na najwyższym stopniu trudności.
I moim zdaniem każdy coop gdy się go rozgryzie staje się prosty. Jeszcze nie znalazłem nic naprawdę trudnego.
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
W yggdrasil nie grałem, ghost stories mam rozpracowane.sirkozi pisze:Ghost Stories też? Albo ponoć mega trudny Yggdrasil?
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
Robinson też ?pingus pisze:I moim zdaniem każdy coop gdy się go rozgryzie staje się prosty. Jeszcze nie znalazłem nic naprawdę trudnego.
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
Generalna zasada jest taka: trzeba dążyć do maksymalnego ograniczenia wpływu losu na grę i bardzo konsekwentnie przestrzegać schematu.
Ghost Stories też ma ten klucz. Jak na razie, koncentracja na gromadzeniu w opór żetonów i unikaniu klątw (co powoduje utratę żetonów) powoduje rozjeżdżanie gry na nawet wysokich poziomach trudności. Zabawa polega na szukaniu tego balansu - ryzyko/kontrola i optymalnego schematu. Ten mechanizm sprawdził mi się także w przypadku Onirim.
Gram oczywiście solo, to dlaczego gry kooperacyjne są takie popularne, na zawsze pozostanie dla mnie zagadką
Ghost Stories też ma ten klucz. Jak na razie, koncentracja na gromadzeniu w opór żetonów i unikaniu klątw (co powoduje utratę żetonów) powoduje rozjeżdżanie gry na nawet wysokich poziomach trudności. Zabawa polega na szukaniu tego balansu - ryzyko/kontrola i optymalnego schematu. Ten mechanizm sprawdził mi się także w przypadku Onirim.
Gram oczywiście solo, to dlaczego gry kooperacyjne są takie popularne, na zawsze pozostanie dla mnie zagadką
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
Moim zdaniem ludzie lubią współpracować w zespole.Gabriel pisze: Gram oczywiście solo, to dlaczego gry kooperacyjne są takie popularne, na zawsze pozostanie dla mnie zagadką
@Robinson grałem tylko 1szy scenariusz, mam nadzieję, że dalej będzie trudniej, niestety nie mam kopii, a współgracz ma intensywną sesję, ale już nie mogę się doczekać.
-
- Posty: 67
- Rejestracja: 31 gru 2013, 00:03
- Lokalizacja: okolice Tychów, B-B
- Been thanked: 1 time
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
okej dzisiaj zagram w innej konfigruacji np naukowiec, logistyk, specjalista ds (nie pamiętam słowa ) i z 5 kartami i sprawdzę czy jest trudniejsza
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
Jak komuś Pandemia taka łatwa to pomija jakieś reguły...
Dice Hate Me :(
- Tyrek
- Posty: 664
- Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
- Lokalizacja: Lubin
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 151 times
Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?
Najczęściej pomijaną regułą (albo błędnie interpretowaną) jest postępowanie w przypadku wylosowania karty epidemii (tak mi się przynajmniej wydaje ). Istotne, żeby karty odrzucone przetasować i położyć na górę talii! (niektórzy wtasowują w talię. Spotkałem się nawet z takimi, którzy kładą na spód ). W ten sposób pojawiają się ponownie te same miejsca zarażeń i dużo łatwiej o wystąpienie reakcji łańcuchowych, którym z czasem, jak zespół się zagapi, ciężko przeciw działaćbartek_mi pisze:Jak komuś Pandemia taka łatwa to pomija jakieś reguły...
Inna, która często nie jest przestrzegana, to wymiana kart. Obie postacie muszą być w tym samym miejscu i do tego musi być to miejsce widniejące na przekazywanej karcie. Czyli Sydney można przekazać innemu graczowi, jeśli mój pionek i pionek gracza jest w Sydney.
slawas2001 - sprawdź dokładnie, czy dobrze zinterpretowałeś reguły. Jeśli mimo wszystko grałeś poprawnie, i w trakcie gry nie musiałeś nic leczyć, tylko wymieniać karty i tworzyć lekarstwa (mam nadzieję iż pamiętałeś o regule, że trzeba się znajdować w stacji badawczej, aby takie lekarstwo stworzyć) - to albo miałeś "pecha" (w sensie fart) w rozłożeniu chorób, albo opracowałeś strategię wygrywającą na każdą ewentualność