Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
-
- Posty: 1924
- Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
- Lokalizacja: Reda
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 11 times
Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
Zdarza się, że czy to recenzji, czy to w opini wygłaszanej na forum, pojawia się stwierdzenie, że ... to gra feldowska, mimo, że autor zupełnie inny.
Wiadomo, że chodzi o gry z syndromem krótkiej kołderki, mocno taktyczne, koniecznie z wieloma drogami punktowania.
Jak dla mnie sztandarową gra tego typu było od 'zawsze' Troyes, ale właśnie, z rocznym opóźnieniem poznałem Bruxelles1893 i nie dość, że -jako fan Felda- się zachwyciłem, to jestem przekonany, że do określenia "gra jakby ją stworzył Stefan" pasuje do niej jak ulał .
ale dwie pozycje, to króciutka lista.
co by tu jeszcze, co by tu jeszcze ....
Wiadomo, że chodzi o gry z syndromem krótkiej kołderki, mocno taktyczne, koniecznie z wieloma drogami punktowania.
Jak dla mnie sztandarową gra tego typu było od 'zawsze' Troyes, ale właśnie, z rocznym opóźnieniem poznałem Bruxelles1893 i nie dość, że -jako fan Felda- się zachwyciłem, to jestem przekonany, że do określenia "gra jakby ją stworzył Stefan" pasuje do niej jak ulał .
ale dwie pozycje, to króciutka lista.
co by tu jeszcze, co by tu jeszcze ....
- KubaP
- Posty: 5831
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 405 times
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
Sprawdz Shipyard Vladimira Suchego i Murano panstwa Brandow.
- kdsz
- Posty: 1401
- Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 455 times
- Been thanked: 303 times
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
Trzewik dostałby zawału, ale moim zdaniem jego Osadnicy mają coś z gier Felda. Mikroakcje, które trzeba wykonać by móc zrobić większe akcje. Oraz generyczność
- pan_satyros
- Posty: 6127
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 642 times
- Been thanked: 507 times
- Kontakt:
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
Ludzie, jeśli ktoś jest z Wawy - niech czym prędzej wzywa karetkę do KubyP!kdsz pisze:Trzewik dostałby zawału, ale moim zdaniem jego Osadnicy mają coś z gier Felda. Mikroakcje, które trzeba wykonać by móc zrobić większe akcje. Oraz generyczność
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
-
- Posty: 1007
- Rejestracja: 15 gru 2012, 21:31
- Lokalizacja: Warszawa Tarchomin
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 46 times
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
Jakoś tego nie czuję. Dla mnie bardziej mechanika Five Tribes, gdzie punkty kapia za wszystko + trajanowa mankala. Trochę last will, ale może to kwestia wspomnianego Suchego. (Nazwisko zobowiązuje )kdsz pisze:Trzewik dostałby zawału, ale moim zdaniem jego Osadnicy mają coś z gier Felda. Mikroakcje, które trzeba wykonać by móc zrobić większe akcje. Oraz generyczność
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
Podobno mocno Feldowe jest The Staufer Dynasty (http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 61#p588361)
- kdsz
- Posty: 1401
- Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 455 times
- Been thanked: 303 times
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
W Osadnikach rzeczywiście jest zupełnie niefeldowskie punktowanie, ale odczucia podczas partii mam bardzo podobne. Zbuduj budynek, który da ci drewno. Drewno wykorzystasz do budowy czegoś co da ci mieczyk. Mieczyk wykorzystasz do splądrowania karty, dzięki czemu dostaniesz punkt i surowce do budowy lokacji, która z kolei da ci... itd. Stefan Feld po prostu!Piehoo pisze:Jakoś tego nie czuję. Dla mnie bardziej mechanika Five Tribes, gdzie punkty kapia za wszystko + trajanowa mankala. Trochę last will, ale może to kwestia wspomnianego Suchego. (Nazwisko zobowiązuje )
-
- Posty: 1924
- Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
- Lokalizacja: Reda
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 11 times
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
mam na radarze od przed Essen - bo Hansa Teutonica :):)mig pisze:Podobno mocno Feldowe jest The Staufer Dynasty (http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 61#p588361)
o SD opinie są różne - wręcz skrajnie różne
dlatego czekam na angielską instrukcję (i biorąc pod uwagę ostatnie gierkowe zakupy, chyba też będę musiał poczekać na Mikołaja)
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
Dla mnie Osadnicy nie mają nic z "klimatu" gier Felda. Po przeczytaniu instrukcji Rokoko miałem wrażenie, że to może być gra feldowa (bo "punktuje się za wszystko"), ale to też się raczej nie sprawdziło. Bardzo charakterystyczną cechą gier Felda (a w każdym razie tych, które lubię) jest konieczność wykonywania sekwencji akcji, żeby osiągnąć pożądany rezultat. Owszem, w Osadnikach (i setkach innych gier) też trzeba zdobyć surowce, żeby je w coś przekształcić itd., ale to nie to samo. W Osadnikach mogę ten surowiec zdobyć na wiele sposobów, mogę go wykorzystać na wiele sposobów i jeśli ktoś mi popsuje plan, to nie ma to dla mnie większego znaczenia (inna rzecz, że trudno ten plan popsuć, kiedy karty wciąż mam na ręce).
U Felda to jest taki zegarmistrzowski mechanizm, gdzie wszystko musi się idealnie zazębić - często niemożność wykonania jednego kroku w sekwencji (bo np. w Bora Bora ktoś mi zablokuje pole z akcją, a ja nie mam karty odpowiedniego boga) sprawia, że cały plan sypie się jak domek z kart. W Osadnikach tego nie ma.
Najbliższym odpowiednikiem rzeczywiście byłoby Troyes, za którym nie przepadam. Tam też wystarczy, że ktoś podkupi kostkę, którą własnie miałem zamiar wykorzystać i dupa blada - moje wspaniałe plany legły w gruzach.
U Felda to jest taki zegarmistrzowski mechanizm, gdzie wszystko musi się idealnie zazębić - często niemożność wykonania jednego kroku w sekwencji (bo np. w Bora Bora ktoś mi zablokuje pole z akcją, a ja nie mam karty odpowiedniego boga) sprawia, że cały plan sypie się jak domek z kart. W Osadnikach tego nie ma.
Najbliższym odpowiednikiem rzeczywiście byłoby Troyes, za którym nie przepadam. Tam też wystarczy, że ktoś podkupi kostkę, którą własnie miałem zamiar wykorzystać i dupa blada - moje wspaniałe plany legły w gruzach.
- KubaP
- Posty: 5831
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 405 times
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
Chcesz powiedziec, ze Stefan=kazde euro z mieleniem surowcow? Trudno sie zgodzic. A porownywanie genialnych, kompletnych mechanicznie gier do tych, w ktorych 'klimat' stanowi glowna zaslone dymna przed brakami w mechanice jest, imho, cokolwiek niefortunne.kdsz pisze:W Osadnikach rzeczywiście jest zupełnie niefeldowskie punktowanie, ale odczucia podczas partii mam bardzo podobne. Zbuduj budynek, który da ci drewno. Drewno wykorzystasz do budowy czegoś co da ci mieczyk. Mieczyk wykorzystasz do splądrowania karty, dzięki czemu dostaniesz punkt i surowce do budowy lokacji, która z kolei da ci... itd. Stefan Feld po prostu!Piehoo pisze:Jakoś tego nie czuję. Dla mnie bardziej mechanika Five Tribes, gdzie punkty kapia za wszystko + trajanowa mankala. Trochę last will, ale może to kwestia wspomnianego Suchego. (Nazwisko zobowiązuje )
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
Przestań robić klimat, to jest euro! We don't need no stinkin' klimat!
To już chyba rozumiem dlaczego podobało mi się Jaram się i Drapię, mało feldowskie wedle tych definicji jedt
Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
To już chyba rozumiem dlaczego podobało mi się Jaram się i Drapię, mało feldowskie wedle tych definicji jedt
Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
KubaP jak zwykle w formie Jaka szkoda, że świat się na Osadnikach tak dobrze nie poznał... Kubo, jak bardzo boli Cię fakt, że jak na razie Osadnicy są lepiej oceniani od Aquasphere?
I na marginesie: I love Feld and all that stuff...
I na marginesie: I love Feld and all that stuff...
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 252 times
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
1.) Osadnicy, czyli przerobiony 51. stan - zdecydowanie nie-feldowskie.
2.) Suchość nie jest głównym wyznacznikiem gier Felda (gdyby to było główne kryterium, to i gry logiczne byłyby 'feldowskie').
3.) Głównym wyznacznikiem gier Felda jest 'strategiczność' wyrażająca się w (często alternatywnych) ścieżkach które należy obrać/skupić się na niektórych aby podążać do zwycięstwa. Dlatego do 'feldowskich' gier dorzuciłbym z zeszłego roku (oprócz wymienionej Brukseli) Russian Railroads.
4.) Inne cechy charakterystyczne - zazębiające się mechanizmy ('zrobię X w miejscu Y żeby za 2 tury zrobić Z w miejscu A'), dużo różnych źródeł punktacji etc. etc wspierają powyższe punkty.
5.) Royal Palace wydaje się w miarę feldowski (nie uwzględniając nowatorskiego mechanizmu ruchu (i pozyskiwania punktów ruchu) między komnatami, na który Feld by nie wpadł).
2.) Suchość nie jest głównym wyznacznikiem gier Felda (gdyby to było główne kryterium, to i gry logiczne byłyby 'feldowskie').
3.) Głównym wyznacznikiem gier Felda jest 'strategiczność' wyrażająca się w (często alternatywnych) ścieżkach które należy obrać/skupić się na niektórych aby podążać do zwycięstwa. Dlatego do 'feldowskich' gier dorzuciłbym z zeszłego roku (oprócz wymienionej Brukseli) Russian Railroads.
4.) Inne cechy charakterystyczne - zazębiające się mechanizmy ('zrobię X w miejscu Y żeby za 2 tury zrobić Z w miejscu A'), dużo różnych źródeł punktacji etc. etc wspierają powyższe punkty.
5.) Royal Palace wydaje się w miarę feldowski (nie uwzględniając nowatorskiego mechanizmu ruchu (i pozyskiwania punktów ruchu) między komnatami, na który Feld by nie wpadł).
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
Ale to też pasuje do dziesiątek, jeśli nie setek eurogier. Chociażby wspomniane Rokoko - trzeba się na czymś skupić (iść w taras? w przewagi? w dekoracje), a każda z tych ścieżek też daje punkty i też pozwala wygrać. A ja absolutnie nie mam wrażenia, żebym grał w grę "feldowską" - bo nie ma w niej tej sekwencyjności.jax pisze:3.) Głównym wyznacznikiem gier Felda jest 'strategiczność' wyrażająca się w (często alternatywnych) ścieżkach które należy obrać/skupić się na niektórych aby podążać do zwycięstwa. Dlatego do 'feldowskich' gier dorzuciłbym z zeszłego roku (oprócz wymienionej Brukseli) Russian Railroads.
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
Dla mnie Feld to super-konstrukcja mikromechanizmów, która działa w ten sposób, że czego nie zrobisz, to będzie dobrze. Oczywiście można tym wszystkim kierować (choćby liga Zamków mi to udowadnia), ale wymaga to uwagi i kontroli nad mnóstwem drobiazgów, do czego osobiście nie mam serca.
Feld to sprytne gry rodzinne. No, chyba że Roma - ta potrafi być emocjonująca.
Autorowi wątku niestety nie pomogę, bo znam tylko Troyes. Lepsze niż Feldy, ale gorsze na dwójkę. W tym aspekcie Feld rządzi.
Feld to sprytne gry rodzinne. No, chyba że Roma - ta potrafi być emocjonująca.
Autorowi wątku niestety nie pomogę, bo znam tylko Troyes. Lepsze niż Feldy, ale gorsze na dwójkę. W tym aspekcie Feld rządzi.
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
A to jest moim zdaniem iluzja - często spotykam się z tym argumentem i absolutnie się z nim nie zgadzam. "Czego nie zrobisz, zapunktujesz" - to prawda, ale, w wielkim uproszczeniu, w każdej turze istnieje tylko jeden optymalny ruch. Cała zabawa w Felda polega na tym, żeby ten optymalny ruch znaleźć i wykonać - i to w taki sposób, by nie popsuć sobie sekwencji kolejnych optymalnych ruchów. Zatem nie zawsze optymalny ruch to ten, który daje najwięcej punktów - bo czasami zamkniemy sobie drogę do kolejnych zdobyczy (np. stracimy szansę na wykonanie zadania w Bora Bora, nie zdążymy "domknąć" obszaru w Zamkach itd.). Natomiast Feld rzeczywiście daje poczucie, że "dobrze mi idzie", bo ciągle jestem za coś nagradzany - i to jest akurat fajna rzecz w grach z początkującymi.TomB pisze:Dla mnie Feld to super-konstrukcja mikromechanizmów, która działa w ten sposób, że czego nie zrobisz to będzie dobrze.
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
Ja zgodzę się z Jaxem: Russian Railroad mają Feldowy posmak. Oprócz tego Terra Mystica no i oczywiście Troyes. Z przerywników w Coloretto zawsze czułem powiew Felda (ale to chyba tylko ja).
- BartP
- Administrator
- Posty: 4719
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 383 times
- Been thanked: 885 times
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
Jak piszecie o tych zazębiających się mikromechanizmach u Felda, to chyba patrzycie na jego twórczość przez pryzmat raptem kilku gier. Nie ma mikromechanizmów w Speicherstadt, Notre Dame, Roma 1 i 2 czy Bruges. A one są niefeldowe? No chyba że inaczej rozumiemy to pojęcie (ono pasuje raczej do Trajana, Zamków Burgundii i Bory Bory najbardziej).
Sprzedam nic
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
@Troliszcze - Wierzę, zapewne tak jest, ale drobiazgowość nie nastraja mnie dobrze to takich hiperanaliz. A jeśli nie wejdziemy na ten poziom grania to wrażenie pozostaje, jak pisałem wyżej. Punkty kapią z tego i z tamtego, a na końcu wygrywa ktoś, a ktoś inny ma 2 punkty mniej. Pozostaje wrażenie przypadkowości wyniku końcowego.
Roma, że wrócę do tego przykładu, to gra dużo prostsza, ale dzięki czytelniejszej sytuacji na stole, umożliwiająca szybką analizę i przeprowadzenie akcji, która za chwilę da nam spore profity. Co więcej, jest to sytuacja jasna dla przeciwnika i ten ma wybór, czy budować własne kombo, czy też niszczy wrogie.
(Nie chciałbym być odebrany jako miłośnik prostych gierek. Feld robi gry przyjemne, Rosenberg robi Gry.)
Roma, że wrócę do tego przykładu, to gra dużo prostsza, ale dzięki czytelniejszej sytuacji na stole, umożliwiająca szybką analizę i przeprowadzenie akcji, która za chwilę da nam spore profity. Co więcej, jest to sytuacja jasna dla przeciwnika i ten ma wybór, czy budować własne kombo, czy też niszczy wrogie.
(Nie chciałbym być odebrany jako miłośnik prostych gierek. Feld robi gry przyjemne, Rosenberg robi Gry.)
- BartP
- Administrator
- Posty: 4719
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 383 times
- Been thanked: 885 times
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
Zarówno w dorobku Rosenberga jak i Felda znajdziemy gry złożone i ciężkie, jak i lekkie przerywniki niepowodujące bólów głowy.
Patrząc z perspektywy kilku ostatnich lat natomiast, to Feld tworzy bardziej zróżnicowane mechanicznie gry, podczas gdy Rosenberg (poza wyjątkami) kręci się wokół sprawdzonych rozwiązań.
Patrząc z perspektywy kilku ostatnich lat natomiast, to Feld tworzy bardziej zróżnicowane mechanicznie gry, podczas gdy Rosenberg (poza wyjątkami) kręci się wokół sprawdzonych rozwiązań.
Sprzedam nic
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
Jeszcze do Luny i, na ile potrafię to ocenić moim niewielkim doświadczeniem, do Aquasphere. Bardzo mało grałem we W roku smoka, ale czy tam sekwencja wykonywania akcji też nie jest istotna?BartP pisze:Jak piszecie o tych zazębiających się mikromechanizmach u Felda, to chyba patrzycie na jego twórczość przez pryzmat raptem kilku gier. Nie ma mikromechanizmów w Speicherstadt, Notre Dame, Roma 1 i 2 czy Bruges. A one są niefeldowe? No chyba że inaczej rozumiemy to pojęcie (ono pasuje raczej do Trajana, Zamków Burgundii i Bory Bory najbardziej).
Natomiast, ogólnie rzecz biorąc, masz rację. Ja na pewno oceniam Felda przez pryzmat tylko niektórych jego gier. Powód jest prosty - Feld robi też gry zupełnie "niefeldowe"
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
Niewątpliwie. Może chodzi bardziej o subiektywne odczycie podczas rozgrywki. Negatywne określenie "toporność" trochę to oddaje: Rosenberg będzie toporny, masywny, a Feld jest.., nie wiem - zwrotny? Sprytny? Kuglarski? (Oczywiście piszę o grach dużych, a nie czymś w rodzaju Patchwork).BartP pisze:Zarówno w dorobku Rosenberga jak i Felda znajdziemy gry złożone i ciężkie, jak i lekkie przerywniki niepowodujące bólów głowy.
Patrząc z perspektywy kilku ostatnich lat natomiast, to Feld tworzy bardziej zróżnicowane mechanicznie gry, podczas gdy Rosenberg (poza wyjątkami) kręci się wokół sprawdzonych rozwiązań.
Wychodzi na to, że termin "gra feldowska" wymaga zdefiniowania.
- kdsz
- Posty: 1401
- Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 455 times
- Been thanked: 303 times
Re: Najlepsze gry Felda nie zrobione przez Stefana :)
Trzewik robi gry toporne mechanicznie, ale dobrze zintegrowane z tematem. Natomiast moim zdaniem Osadnicy mają bardzo eleganckie reguły, ale klimatu nie widzę.KubaP pisze:A porownywanie genialnych, kompletnych mechanicznie gier do tych, w ktorych 'klimat' stanowi glowna zaslone dymna przed brakami w mechanice jest, imho, cokolwiek niefortunne.