Elizjum (Matthew Dunstan, Brett J. Gilbert)

[evenstar]

Jestem ciekawa tej gry, wygląda obiecująco http://wydawnictwo.rebel.pl/x.php/6,567 ... ysium.html

[windziarz44]

Grałem w prototyp na Zjavie i jest średnio. Niby fajnie ale zbyt wiele determinują karty, z których budujemy silniczek. Jest kilka patentów (wypraska, akcje robione za pomocą meepli, których kolor determinuje sporo), ale trochę wtórne. Myślę, że spodoba się rodzinnym graczom.

[evenstar]

W ile osób grałeś?

[windziarz44]

3 osoby.

[REBEL.pl]

Elizjum już dostępne. Tym, którzy jeszcze się wahają nad tą grą bardzo polecamy videorecenzję Toma Vasela oraz Zee Garcii w Dice Tower, zwłaszcza podsumowanie.

Gdybyśmy chcieli opisać tę grę w kilku słowach to powiedzielibyśmy, że to coś pomiędzy 7 Cudami Świata, a Race for the Galaxy, bliżej mu nawet do tej drugiej gry.

Nam szczególnie do gustu przypadła ilość kombinacji przygotowania do gry dająca nam 56 różnych możliwych ustawień gry w zależności od zestawów wybranych kart. Ilość kombinacji i zależności pomiędzy tymi losowymi układami to zaś cecha, która z miejsca nas kupiła. Zwłaszcza kiedy dodać do tego prosty mechanizm zdobywania kart, który stawia przed graczami kolejne dylematy.
Już za chwilę zaczną pojawiać się pierwsze recenzje i videorecenzje.

Więcej o grze na naszej stronie wydawnictwa (link).

Myślę, że spodoba się rodzinnym graczom.

Najprawdopodobniej również się spodoba Ale nie jest to gra, którą my scharakteryzowalibyśmy jako grę rodzinną (Carassonne, Osadnicy z Catanu, Wsiąść do Pociągu) - Dice Tower mówił o niej "Race for the Galaxy" albo ciut niżej jeśli chodzi o ilość informacji i kombinacji, które musi opanować gracz do komfortowej gry.

[windziarz44]

Myślę, że spodoba się rodzinnym graczom.

Najprawdopodobniej również się spodoba Ale nie jest to gra, którą my scharakteryzowalibyśmy jako grę rodzinną (Carassonne, Osadnicy z Catanu, Wsiąść do Pociągu) - Dice Tower mówił o niej "Race for the Galaxy" albo ciut niżej jeśli chodzi o ilość informacji i kombinacji, które musi opanować gracz do komfortowej gry.

Grze jest zdecydowanie bliżej do 7 cudów niż Race for the Galaxy, stąd odniesienie do familijnych graczy.

[palladinus]

Zagrałem na Pyrkonie i przyznam się, że 7 cudów w niej nie zauważyłem.
Kluczem do gry to zależność między bardzo dużą liczbą kart. Mnóstwo komb i wymyśl, które najlepsze. Albo przewidź, co dojdzie i co się opłaca zbierać. Grafiki bardzo ładne i generalne wrażenia pozytywne. Do ogrania.

[pan_satyros]

Zagrałem na Pyrkonie i przyznam się, że 7 cudów w niej nie zauważyłem.
Kluczem do gry to zależność między bardzo dużą liczbą kart. Mnóstwo komb i wymyśl, które najlepsze. Albo przewidź, co dojdzie i co się opłaca zbierać. Grafiki bardzo ładne i generalne wrażenia pozytywne. Do ogrania.

U nas podobnie, dobra, rzemieślnicza karcianka, która jednak nie powala niczym czego bym gdzieś wcześniej nie widział. Bardziej przypominała nam Splendor ze zdolnościami kart, niż 7 Cudów.
Warta uwagi szczególnie, gdy z karciankami opartymi na kombinacjach kart nie miało się wcześniej do czynienia. Wydaje się być właśnie takim naturalnym krokiem dalej na drabince zaawansowania, zaraz po wspomnianym Splendorze.
W naszej kolekcji na pewno jakiś czas zostanie, jako lekka odskocznia pozwalająca spędzić 45 minut na rozgryzaniu karcianych zależności.

Więcej informacji o smaczkach zasad i kilka słów o ewentualnych minusach w recenzji: http://pelnapara.znadplanszy.pl/2015/04 ... aje-greka/

[Piehoo]

Mi z kolei Elizjum bardzo podeszło. Jestem wielkim fanem 7 Cudów, ale faktycznie dużo podobieństw tutaj nie widać. (chyba że piękne ilustracje + brak klimatu )
Moim zdaniem bliżej jednak do Race for the Galaxy,tylko z większą interakcją. Trochę polemizowałbym traktowania jako "lekkiej karcianki" jak nazwał to Adam. Wczoraj graliśmy partię z wyłączeniem Ateny i Zeusa, momentami mózg gotował się od ilości opcji.
Zainteresowanych zapraszam do:
Rozgrywki
Recenzji

[pan_satyros]

Mi z kolei Elizjum bardzo podeszło. Jestem wielkim fanem 7 Cudów, ale faktycznie dużo podobieństw tutaj nie widać. (chyba że piękne ilustracje + brak klimatu )
Moim zdaniem bliżej jednak do Race for the Galaxy,tylko z większą interakcją. Trochę polemizowałbym traktowania jako "lekkiej karcianki" jak nazwał to Adam. Wczoraj graliśmy partię z wyłączeniem Ateny i Zeusa, momentami mózg gotował się od ilości opcji.
Zainteresowanych zapraszam do:
Rozgrywki
Recenzji

Owszem kombinacji kart jest sporo jednak ich zrozumienie i to jak wpisano je w zasady podst. nadal jest lekkie i proste. W race juz tak różowo nie jest - tam każdy ma swoją rękę, trzeba przewidywać całą turę do przodu, można szukać konkretnych kart w talii poprzez wybranie konkretnej akcji. Tutaj wszystkie informacje są jawne, karty pojawiają się w określonej liczbie i to na ich bazie analizujemy, a samych akcji/faz jest znacznie mniej.
Wszystko to jednak nie oznacza ze gra staje się oczywista. Jest klarowna w obrębie zasad podstawowych, co pozwala na uzyskanie lekkości bez popadania w jednoznaczne wybory. To starałem się udać w tekście i słowo lekki jest nierozerwalnie związane z całą recenzją.

[Piehoo]

Mi z kolei Elizjum bardzo podeszło. Jestem wielkim fanem 7 Cudów, ale faktycznie dużo podobieństw tutaj nie widać. (chyba że piękne ilustracje + brak klimatu )
Moim zdaniem bliżej jednak do Race for the Galaxy,tylko z większą interakcją. Trochę polemizowałbym traktowania jako "lekkiej karcianki" jak nazwał to Adam. Wczoraj graliśmy partię z wyłączeniem Ateny i Zeusa, momentami mózg gotował się od ilości opcji.
Zainteresowanych zapraszam do:
Rozgrywki
Recenzji

Owszem kombinacji kart jest sporo jednak ich zrozumienie i to jak wpisano je w zasady podst. nadal jest lekkie i proste. W race juz tak różowo nie jest - tam każdy ma swoją rękę, trzeba przewidywać całą turę do przodu, można szukać konkretnych kart w talii poprzez wybranie konkretnej akcji. Tutaj wszystkie informacje są jawne, karty pojawiają się w określonej liczbie i to na ich bazie analizujemy, a samych akcji/faz jest znacznie mniej.
Wszystko to jednak nie oznacza ze gra staje się oczywista. Jest klarowna w obrębie zasad podstawowych, co pozwala na uzyskanie lekkości bez popadania w jednoznaczne wybory. To starałem się udać w tekście i słowo lekki jest nierozerwalnie związane z całą recenzją.

Fakt, podstawowa mechanika jest dosyć klarowna, jednak nie jest to do końca wyznacznikiem "lekkości" gry. Dobrym przykładem jest LaHavre którego podstawy są bardzo łatwe do zrozumienia, jednak w praktyce wychodzi bardzo ciężka gra ekonomiczna. Dla mnie ciężkość gry zazwyczaj związana jest z ilością dostępnych opcji w danym momencie. Tutaj czuję że jest bardzo dużo czynników którę muszę brać pod uwagę, abstrahując że wybieram z ograniczonej liczby kart. Ciężaj jest tutaj też bardzo mocno determinowany przez poszczególne talie. (jedne dają tylko punktowanie na koniec i kasę, inne większą ilość akcji i dodatkowe planowanie przyszłej rundy.)
Trochę się boję że ktoś po przeczytaniu "lekka" może sobie wyobrazić takie Tokaido, Small Worlda czy Świat Dysku, a to jednak inny kaliber.
Oczywiście sama recenzja (jak zwykle ) pierwsza klasa.

[pan_satyros]

hmm chyba masz rację, że dla osób nowych to konkretne użycie słowa lekki - mimo, że podparte wyrażeniem "absorbująca intelektualnie karcianka" może być nieco mylące. Podobnie jak Ty rozróżniam lekkość rozgrywki od klarowności zasad. Tutaj jednak trudno mi było samą rozgrywkę nazywać ciężką. Średnio-ciężka też wydaje się być nie na miejscu, lżejsza klasa średnia to już bliżej. Postaram się gdzieniegdzie nadać tekstowi kilku szlifów, by dokładniej wskazać to, co miałem na myśli.
Dzięki za uwagi - zawsze są mile widziane

[sztefyn]

Jaki jest rozmiar koszulek na karty do Elizjum?

[siepu]

Grałem raz, póki co bardzo na plus. Gra w draft, zaskakująco ciężka bo trzeba wymyślić nie tylko co najlepsze dla nas, ale także co najlepsze dla przeciwników (żeby przewidzieć co zostanie). Niestety podatna na AP, ale mimo to chcę więcej.

[pioma10]

Jaki jest rozmiar koszulek na karty do Elizjum?

63,5 x 88

[sztefyn]

Jaki jest rozmiar koszulek na karty do Elizjum?

63,5 x 88

Dzięki

[JimmyPL]

Miałem okazję wczoraj zagrać, dwuosobowo.

Gra w tej konfiguracji działa świetnie aczkolwiek mam wrażenie że wtedy jest trochę większa losowość, poprostu mało kart trafi na stól, przez co leganda rodu jest dosyć trudna do skończenia.

Niemniej jednak wykonanie super, ale karty warto zakoszulkować. Możliwości wiele, czacha dymi. Cecha gry: nie ma co dużo planować do przodu(wiadomo karciankowa losowość), tylko co turę próbujemy wykorzystać maksymalnie to co można czyli jest na stole. Myślę, że w więcej osób będzie więcej możliwości i opcji. Plus za negatywną interakcję, a zablokowanie komuś wykonania misji bardzo boli. No i kluczowy temat to odpowiedni moment przeniesienia kart z Domeny do Elizjum.

Ogółem pierwsze wrażenie bardzo pozytywne.

[Gambit]

Zapraszam do obejrzenia mojej wideorecenzji Elizjum.
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

[eventide]

Jedno pytanie. Dlaczego "DOMENA"? Czy to jest kolejny babol tłumaczeniowy "domain"?

Poza tym, widzę, że logika to dla autora gry, a poniekąd Rebela, pojęcie obce:

Z instrukcji:

W swojej turze gracz może wykorzystać moce kart ze swojej DOMENY,
przestrzegając następujących zasad:
• Nie może korzystać z mocy karty przeniesionej do ELIZJUM (zob. dalej).
• Może skorzystać z mocy kilku kart znajdujących się w jego DOMENIE w trakcie
jednej tury.
• Nie może używać mocy natychmiastowych, aktywowanych oraz mocy Eleusis
swoich kart w trakcie tury innego gracza.

No skoro "ze swojej DOMENY", to raczej nie z "ELIZJUM" i skoro "w swojej turze", to przecież wiadomo, że nie w trakcie tury innego gracza. Litości!

Czy ktoś tą instrukcję przeczytał przed publikacją?

[BartP]

Oj tam, oj tam, wg mnie się czepiasz. Czasami pewne rzeczy warto powtarzać i 3 razy, żeby się ugruntowały. Instrukcja ma Cię nauczyć grać i jak coś przeoczysz w jednym miejscu, to dobrze, jeśli inny ustęp Ci o tym przypomni. Ja np. nie lubię, jak jakieś kluczowe rzeczy są wspominane w jednym tylko miejscu gdzieś tam w zdaniu, bo potem tego nie można znaleźć w trakcie gorączkowego wertowania instrukcji podczas gry.

[xilk]

Grałem w tę grę wczoraj w 4 osoby. Osobiście mnie ona nie porwała. Grafiki naprawdę ładne, klimat starożytnej Grecji też lubię. Kwestia pierwszeństwa naprawdę ciekawie rozwiązania. Zatem czemu nie chwyciło? Cóż, naprawdę gra jest bardzo losowa i premiuje ona raczej graczy, którzy już znają karty lub mają po prostu szczęście. Starałem się grać szybko, a w efekcie ciężko było zapamiętać działanie każdej karty.

Może kiedyś jeszcze spróbuję tej gry, ale raczej nie będzie ona należała do mojej listy top.

[Veridiana]

Recenzja na GF

[Bary]

Wiadomo coś może o dodatkach do Elizjum?

[Karit]

Grałem w tę grę wczoraj w 4 osoby. Osobiście mnie ona nie porwała. Grafiki naprawdę ładne, klimat starożytnej Grecji też lubię. Kwestia pierwszeństwa naprawdę ciekawie rozwiązania. Zatem czemu nie chwyciło? Cóż, naprawdę gra jest bardzo losowa i premiuje ona raczej graczy, którzy już znają karty lub mają po prostu szczęście. Starałem się grać szybko, a w efekcie ciężko było zapamiętać działanie każdej karty.

Może kiedyś jeszcze spróbuję tej gry, ale raczej nie będzie ona należała do mojej listy top.

Miałem dokładnie tak samo.
Do tego przeszkadza mi fakt że wszystkie karty są dostępne już od pierwszego roku. Powinien być jakiś podział na 3 lata - na początek karty bardziej "produkcyjne", na koniec więcej punktujących. Jakoś mi nie udało się zrobić fajnego silniczka, może przez fakt iż pierwsze zagranie miałem kiepskie a w drugim podebrano mi karty i ostatecznie 2 pierwsze kolejki był do niczego. Normalnie bym się tym nie martwił, ale gra nie wybacza takiego błędu i do końca byłem już na przegranej pozycji.
Jak ktoś kiedyś przyniesie to mogę zagrać, sam jednak na pewno nie kupię i tez specjalnie nie będę proponował rozgrywki.

[Rigidigi]

Mało informacji o tej grze. Wszędzie liczne wyprzedaże. Pewno niedługo zniknie z półek. Żal nie sprawdzić. Zamówiłem zatem za 85pln i przekonam się osobiście dla kogo ta gra.