Gaja (Olivier Rolko)

[Lucrum Games]

https://boardgamegeek.com/boardgame/163920/gaia

Stworzenie świata nigdy jeszcze nie było tak łatwe i przyjemne.

Początek świata.
Jeszcze nic nie istnieje, a czas dopiero rozpoczyna swój bieg.
Powstają wody, lądy i życie. To Ty zdecydujesz jak będzie wyglądać Gaja – Matka Ziemia
i gdzie osiedlą się pierwsi ludzie.

W grze przy jednym stole zasiadają starożytni bogowie,
którzy zdecydują jak będzie wyglądał świat i gdzie zamieszkają ich wyznawcy.
Wygra ten, którego religia będzie dominująca - jako pierwszy wprowadzi do gry 5 wyznawców. (Rozgrywka zostaje natychmiast przerwana.)

[Lucrum Games]

GAJA zawiera 3 warianty:

1. Familijny.

2. Zaawansowany ze strategią dla doświadczonych graczy.
Tu można przejmować miasta zajęte przez innych graczy (negatywna interakcja).

3. Agresywny z kataklizmami. Można nie tylko przejmować miasta ale je doszczętnie zniszczyć.

Gra znakomicie sprawdza się w wariancie 2-osobowym!
[/color]

[Lucrum Games]

Bardzo proste zasady - do opanowania w kilka minut

1. Kładziesz kafelki na stole i tworzysz świat od początku.
2. Powołujesz do życia zwierzęta. Budujesz miasta i stwarzasz idealne warunki, aby mogli zamieszkać w nich ludzie.
3. W ruchu masz do wykonania 2 akcje (dobranie karty i/lub zagranie karty)
4. W momencie, gdy któryś z graczy postawi na planszy swoją ostatnią figurkę, wygrywa grę.

[Lucrum Games]

GAJA NA PYRKONIE
zapraszamy na pokazy gry od piątku od godz. 14.00 przez cały czas trwania konwentu

[Avandrel]

Hm, brzmi (i nawet ciut wygląda) jak Reus...

[lacki2000]

Hm, brzmi (i nawet ciut wygląda) jak Reus...

Hyhy, grałem kiedyś chwilę w Reusa i jako gra komputerowa mi się nie spodobał ale to niezły materiał na planszówkę i już jakiś czas temu prototyp takowy poczyniłem do szuflady. A tu proszę, ktoś się skupił i zrobił

[Dexterus]

Też miałem takie skojarzenie (graficzki, "stwarzanie idealnych warunków dla ludzi"), tylko gigantów jakby trochę brak

[Gambit]

Jestem po pierwszych grach. Całkiem to sympatyczne. Co prawda na razie graliśmy w wariant "spokojny", czyli bez żywiołów, ale było całkiem fajnie.

[rattkin]

W sumie nie ma sie do czego przyczepić, sympatyczne, ale skojarzenie z Karkasą było jednak zbyt mocne, by gra się wybiła. Potrafi sie bardzo szybko skończyć. Podatna dosc mocno na efekt "ale fart, ze teraz moja tura". Solidne, ale bez polotu.

[mig]

Mnie, szczerze mówiąc, nie zachwyciła. Co prawda gralismy w składzie pięcioosobowym, który wydaje sie nieco grze nie służyć, ale wrażenia były bardzo przeciętne. No i bardzo przypadkowa wygrana: to podeszła komuś karta i swojej turze wystawił dwa ostatnie ludziki.

Poza tym jest w tym masa chaosu. Rzadko udaje sie zeby efekty naszej akcji przetrwały do kolejnej.
Poza ładnym wykonaniem nie widzę w niej wiele pozytywnego (choć dla pewności wypadało by jeszcze zagrać na 2-3 osoby)...

[lukasz-sz]

Graliśmy na Pyrkonie jedną partię i faktycznie zakończyła się dlatego, że podeszła karta.
Graliśmy wg wytłumaczonych przez obsługę zasad, które okazały się pomieszaniem prostych z zaawansowanymi.

Na pewno zagram jeszcze kilka razy, żeby zobaczyć, czy przyjmie się w towarzystwie.
Dla osób zaczynających przygodę z planszówkami może być ciekawa i dzięki różnym wariantom nieźle się sprawdzać.

[Chaaber]

Również miałem przyjemność zagrac na Pyrkonie i powiem szczerze, że mi gra bardzo przypadła do gustu. Fajna do rzucenia z niegrającymi, ale jeśli gra się w dwie w miarę ogarnięte osoby to może być z tego mega wredna gra w podkradanie miast i zabieranie potrzebnych kafelków przeciwnikowi. Byłem pozytywnie zaskoczony jak w tak familijnej z pozoru gierce można wsadzić tyle złośliwych mechanizmów pozwalających na negatywną interakcję. Gra spodobała mi się do tego stopnia, że wróciła ze mną do domu. Za 80zł uważam, że była to super okazja jak na możliwoście jakie gra oferuje i do tego oprawę graficzną i wysokim poziomie. Ja polecam

[Lucrum Games]

TYcjan zagrał w Gaję. I to od razu z wszystkimi kataklizmami. Ostro!

http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl/201 ... neta-gaia/

[Piehoo]

Rzut okiem na Gaję.
Rozgrywka
Recenzja

Zagrałem na Pyrkonie i spodobała mi się, ale tak umiarkowanie. Trochę ciężko mi było przestawić się na pozbywanie się "obywateli", i specyficzne spełnianie potrzeb ludu. Po kilku kolejnych rozgrywkach myślę że to całkiem przyjemny, lekki gateway.

[Bea]

Jest gdzieś dostępna instrukcja?

[Piehoo]

Na stronie Lucrum i BGG niestety brak. Może ktoś z wydawnictwa poratuje jakimś pdf?

[Gambit]

Obgrałem Gaję w rodzinie i nie tylko. Oto moja opinia, zwana w niektórych kręgach wideorecenzją:
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

[rattkin]

Tomek, czasem trzeba nazywać rzeczy po imieniu - jeśli słaba, to słaba, po prostu. Ja wiem, że w środowisku gier planszowych jest wciąż jeszcze ogromne ciśnienie na sikanie tęczą przy jakiejkolwiek nowej grze planszowej, ale ich już jest za dużo, żeby się emocjonować kolejnym pudłem z średnią grą. Odwagi!

[Gambit]

Tomek, czasem trzeba nazywać rzeczy po imieniu - jeśli słaba, to słaba, po prostu. Ja wiem, że w środowisku gier planszowych jest wciąż jeszcze ogromne ciśnienie na sikanie tęczą przy jakąkolwiek nowej grze planszowoej, ale ich już jest za dużo, żeby się emocjonować kolejnym pudłem z średnią grą. Odwagi!

Odwagi mi raczej nie brakuje...Gaja nie jest słaba, tylko bardzo przeciętna. Słabą grę pamięta się po rozgrywce, właśnie ze względu na to, że była słaba. Gaja wtapia się w otoczenie. Jest po prostu jedną z wielu i tyle. Dla mnie jej plusem jest to, że mogę ją rozłożyć grając z rodziną. Pewnie gdyby nie fakt, że część gier oceniam jeszcze przez ten pryzmat, to ocena poleciałaby w dół.

[Christoforos]

Recenzja Agaty
http://boardtime.pl/2015/06/gaja-stworz ... enzja.html

[pan_satyros]

Nasza recenzja:
http://pelnapara.znadplanszy.pl/2015/07 ... tworzenie/