Strona 1 z 10

Ashes: Rise of the Phoenixborn / Odrodzenie z Popiołów (Isaac Vega)

: 07 lip 2015, 07:52
autor: cohlerc1
Obrazek


Nowa gra Plaid Hat Games, szał na kostki ma się dobrze ;) Ostatnio akurat rozglądam się za grą z draftem ala ccg a tu proszę, teraz tylko czekać na zapowiedź od cube ;D
Ashes: Rise of the Phoenixborn



Obrazek
Obrazek

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 07 lip 2015, 08:47
autor: Krwawisz
Powiem tylko ze jest na co czekac:-)

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 07 lip 2015, 08:53
autor: pattom
Wygląda bardzo ładnie :-)

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 07 lip 2015, 10:14
autor: rattkin
Mechanika ciekawa, ale gra wygląda paskudnie infantylnie i sterylnie. Na kartach za dużo tekstu, za mało ikonografii. Większego sukcesu nie wróżę, ale jest to jedna z niewielu pozycji w tym roku, które czymś się wyróżniają i chciałbym w to zagrać.

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 07 lip 2015, 10:32
autor: Wallenstein
Podobne odczucia. Żeby chciaż kolor na ikonach.. I ten mechanizm, że jedna ścianka może oznaczać inną ściankę...

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 07 lip 2015, 11:11
autor: Rafal_Kruczek
Wallenstein pisze:Podobne odczucia. Żeby chciaż kolor na ikonach.. I ten mechanizm, że jedna ścianka może oznaczać inną ściankę...
Podobno kolorowych ikon nie ma żeby ikony można było umiesczać na innego typu kostakch w rozszerzeniach.
https://boardgamegeek.com/article/18957554#18957554
Jakos mnie te argumenty nie przekonały.
Ale to designer zapatrzony w swoje dziecko i nie zawsze usłyszy racjonalne argumnety.

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 07 lip 2015, 11:33
autor: Assaultmarine
Mnie się podoba ale z uwagi na rozmiar mieszkania mam przechlapane jak wstawiam za dużo pudeł więc zobaczymy (jeśli zastąpi coś co mam np Quarriors to OK) Jak przyniosłem do domu Aliena to musiałem 2 pudła sprzedać, żeby moja lepsza połowa przestała narzekać ale zastąpił i Thunderstone'a Advance i Ascensiona więc OK w obie strony.

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 07 lip 2015, 19:23
autor: rattkin
Designerzy z PHD są ogólnie dość ślepo zapatrzeni w swoje produkcje. Colby do dziś jest przekonany że layout karty w SW jest najlepszym z możliwych. Taki typ, co zrobić.

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 07 lip 2015, 21:21
autor: Rafal_Kruczek
rattkin pisze:Designerzy z PHD są ogólnie dość ślepo zapatrzeni w swoje produkcje. Colby do dziś jest przekonany że layout karty w SW jest najlepszym z możliwych. Taki typ, co zrobić.
SW to błędy młodości - dziwny rozmiar kart - layout nie jest najgorszy, ale rzeczywiście na przykład tryb ataku mogłby być bardziej wyeksponiowany.
Ale teraz już niż nie moga zrobić poniewaz jest już kilka wydań z tym wyglądem...
A co do Ashes to może ja byłbym w stanei sie przyzwyczaić do tej jednolitej szarosci 12 ikon - ale musze mysleć o wspólgraczach...
Jak dla mnie - Ashes nie zastapi SW jak taktycznej prostej gry. A jako Magico-podobny produkt zastepczy to własnie niedawno wsparłem Epic i wersja p'n'p juz czeka na zagranie... :)

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 31 lip 2015, 18:07
autor: Yooreck
Krwawisz pisze:Powiem tylko ze jest na co czekac:-)
A mniej-więcej jak długo? ;)

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 31 lip 2015, 18:28
autor: rattkin
Ashes wychodzi na Gencon chyba jakoś teraz. Gra powinna być dostępna w sprzedazy lada dzień.

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 31 lip 2015, 18:35
autor: Yooreck
rattkin pisze:Ashes wychodzi na Gencon chyba jakoś teraz. Gra powinna być dostępna w sprzedazy lada dzień.
Taką mam nadzieję, ale pytanie dotyczyło wersji PL od Cube (tak zrozumiałem komentarz Krwawisza) :)

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 01 sie 2015, 10:56
autor: rattkin
No tak, zapominam o tym drugim świecie.

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 01 paź 2015, 10:34
autor: pattom
Czy Cube coś ujawni w materii lokalizacji gry ?

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 01 paź 2015, 10:39
autor: rattkin
Pewnie dopiero po Essen, jak spotkają się z PHG i Z-Manem.

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 01 paź 2015, 13:28
autor: Ash
Wspaniała gra, miałem już przyjemność zagrać.
Po dotychczasowych dokonaniach Cube, na pewno nie kupię wersji PL.

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 01 paź 2015, 13:37
autor: Bea
Ash pisze:Wspaniała gra, miałem już przyjemność zagrać.
Hej, hej, napisz coś więcej!
rattkin pisze: gra wygląda paskudnie infantylnie i sterylnie.
Uważam, że jest śliczna. :mrgreen:

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 01 paź 2015, 15:33
autor: Ash
Bea pisze:
Ash pisze:Wspaniała gra, miałem już przyjemność zagrać.
Hej, hej, napisz coś więcej!
rattkin pisze: gra wygląda paskudnie infantylnie i sterylnie.
Uważam, że jest śliczna. :mrgreen:
Kości to nasza pula many. Rzucamy raz na rundę i wykonujemy na przemian akcje (podstawowe i dodatkowe, można zagrać na raz jedną z każdego rodzaju). Zagrywamy zaklęcia i sprzymierzeńców.
Manipulujemy własnymi stworami, pulą kości i stołem przeciwnika. Atak jest akcją i to my decydujemy kiedy w rundzie, kim i kogo zaatakujemy. Możemy nawet atakować wielokrotnie (nie tą samą kartą bo po użyciu istoty jest wyczerpana). Kiedy nasze możliwości/pomysły na rundę się wyczerpują pasujemy. W kolejnej rundzie rzucamy kości na nowo z opcja pozostawienia niewykorzystanych.

Gra wyróżnia się nieprawdopodobną swobodą rozgrywki. Każdą rundę możemy rozegrać na wiele sposobów, przeważnie nie ma rozwiązań 'najlepszych'. Wymiana zagrań sprawia, że na zbyt oczywiste, ciężkawe komba przeciwnik ma czas przygotować się/ zareagować. I piszę tylko o rozgrywce podstawowej, na przygotowanych deckach i sugerowanej ręce startowej.

Zasady są eleganckie, łatwe do przyswojenia, ikonografia prosta i czytelna. W zasadzie po użyciu już kilku kart możemy bez problemu odczytać sekwencję ikon na każdej karcie.

Co do estetyki.

Gra jest piękna. Jest k...po prostu piękna. I nie chcę tutaj słuchać o gustach i opiniach. Na 30 osób, które zatrzymają się przed pudełkiem, 29 rozdziawi paszcze z zachwytu. Koniec kropka. Ta trzydziesta to niedowidzący.

Wszystko to sprawia że obcowanie z kartami i rozgrywka w Ashes daje niesamowite wrażenia gameplayowo-estetyczne.

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 01 paź 2015, 15:39
autor: pattom
O!!!! Bardzo mnie zaintrygowałeś tym krótkim opisem :-)
Czy w Polsce jest już gdzieś do kupienia ?

:-)

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 01 paź 2015, 15:42
autor: rattkin
Ja jestem ewidentnie niedowidzacy. No nie podoba mi się, te lalkowe postacie z pustym wzrokiem zombie. Może jestem zepsuty grami FFG. Poza tym, to dość niezwykły zabieg, żeby całą karciankę dać do ilustracji jednej osobie. Z jednej strony mamy fajną spójność stylu, z drugiej: nie ma jeszcze takiego/takiej na świecie, co by wszystko fajnie umiał rysować. Tutaj też widać, że Fernanda jedne rzeczy rysuje dobrze, a inne tak sobie.

Ale i tak gra jest na szczycie mojej toplisty i pewnie i tak zagram za tydzień i kupię :). Mechanika "akcji na zmianę" w karciance konfrontacyjnej jest bardzo intrygująca.

Polecam zobaczyć Rodneya : https://www.youtube.com/watch?v=EfTkGeSlRFc, a potem jego gry z synem.

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 02 paź 2015, 08:08
autor: pattom
rattkin pisze: Ale i tak gra jest na szczycie mojej toplisty i pewnie i tak zagram za tydzień i kupię :).
A gdzie kupujesz ?

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 02 paź 2015, 09:29
autor: rattkin
Essen.

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 12 paź 2015, 10:34
autor: pattom
Gra zakupiona w planszostrefa.pl :-)
Mam nadzieję, że już jutro dostanę :-)

Czytam instrukcje, jak coś dla mnie będzie niejasne, dopytam :-)

Fajnie jak jakiś polski recenzent youtubowy zrobi filmik :-)

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 12 paź 2015, 10:46
autor: rattkin
No więc Essen, kupiłem i zagrałem. Na razie defaultowymi taliami rzecz jasna. Pierwsze wrażenia:

- grafiki wciąż brzydkie i sterylne niestety, screeny i na żywo, nie ma różnicy :/ same karty, są bardzo dobrej jakości
- kostki bardzo milutkie, fajnie wykonane
- zasady w miarę przystępne i łatwe, brak niedomówień, ale też obawa o przyszłość, gra o tak prostej "bazie" będzie trudna do sensownego rozwoju
- aspekt zarządzania kośćmi i wydawania ich jako zasobów - podobał mi się bardziej niż przypuszczałem, szczególnie w deckbuildingu zaczyna to mieć fajne znaczenie (tak jak landy w MtG czy zasoby w LOTR LCG). Niemniej jednak, właściwie każdą kość można wykorzystać tak jak się chce albo obrócić jej ściankę za niewielką cenę, więc ostatecznie nie wiadomo, czy dany rzut koścmi na cokolwiek wpływa, czy nie.
- kart jest mało, malutko, mikroskopijna ilość. Podstawowe decki mają pare kart na krzyż, przez co każdy deck jest bardzo mocno "prescripted", ma konkretną strategię i trzeba ją jak najszybciej zrealizować, karty raczej niespecjalnie pozwalają na odchylenia. Można robić deckbuilding, ale widać, że na razie ma to niewiele sensu, karty są pod konkretnych phoenixbornów i tyle. W praktyce więc gra się paroma kartami na krzyż i to jest dość nudne.
- mechanika gry w rodzaju "ja, ty, ja, ty" po jednej, max dwóch akcjach, jest pewnym odświeżeniem, ale w praktyce zmienia nic lub bardzo niewiele. Grałem w wiele różnych karcianek, "niesamowitej swobody rozgrywki" ja tutaj niestety w ogóle nie dostrzegam. Oczywiście, jest to pewien improvement nad stetryczałym MtG, ale w porównaniu do asów tej branży (A:NR), to wciąż bida.
- w grę gra się jak w standardowe "magic dudes vs magic dudes", nic wielkiego ani nowego tam nie ma.
- isaac vega to fajny gość
- gra będzie systematycznie rozwijana jak rasowy LCG, mniejsze packi, z samymi kartami (następny w lutym, dwa decki), przeplatane większymi packami z dodatkowymi kośćmi i większą ilością kart.

Solidne 7/10, ale niestety nic ciekawszego. Świeżości i innowacyjności Summoner Wars w tym nie ma. Być może gra nabierze rumienców po 3-4 dodatkach.

Re: Ashes: Rise of the Phoenixborn

: 12 paź 2015, 11:31
autor: pattom
A gdzie w instrukcji jest opisana możliwość obracania ścianek?