W latach 50. małe miasteczko w USA słynęło z drzew owocowych. Lokalne małe firmy konkurowały ze sobą, produkując coraz lepsze dżemy, co z kolei sprawiało, że miasto stawało się coraz bardziej znane. Co roku po przyjęciu świątecznym najbardziej udany przedsiębiorca otrzymywał nagrodę: czy uda Ci się wygrać nagrodę w tym roku?
W Frutticola gracze wcielą się w rolę liderów biznesu wyspecjalizowanych w uprawie i sprzedaży owoców i dżemów, starając się do końca roku stać się najbogatszym w mieście! Mając tylko kilku pracowników i rolników, będziesz musiał wybrać, kiedy wysłać ich do sadów, a kiedy kupić pestycydy, nawozy i inne przedmioty w sklepach. Kto okaże się najlepszym przedsiębiorcą?
Link do BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/234900/frutticola
Hm , zupełnie przypadkowo gra trafiła na mój stół , no i powiem szczerze , że patrząc na okładkę i słysząc o czym jest gra miałem mocno mieszane uczucia.
Zerknąłem jadnak na autorów i co ja pacze
Fiore ? Nie znam typa Gigli ? Ło , gość od Egizii , GAH , Lorenzo , Golema ... Tu już się włączyła nie tylko lampka , ale i sygnały dźwiękowe
Gra trwa 4 rundy (4 pory roku - od wiosny do zimy) , w każdej zagrywamy kartę , która posiada cyfrę określającą kolejność graczy , a także ilość akcji które wykonamy w danej rundzie i dodatkowo za pomocą jakich meepli (mamy farmerów - koleś z widłami
i workerów - koleś z łopatą ).Prócz tego na karcie jest specjalna zdolność , która działa w danej rundzie np. +1 do zbiorów , do zbierania nawozów , do sprzedaży , zamienność robotników , niemożność wykonania jakiejś akcji etc.
Oczywiście karty są tak skonstruowane , że im niższa liczba (pierszeństwo w kolejności) , tym mniej akcji do wykonania.
Podział na widły i łopatę
też ma znaczenie , bo wykonując poszczególne akcje konkretnymi pracownikami uzyskujemy (bądź nie) dodatkowe bonusy ...Akcji jest parę na krzyż
-Sprzedaż (gotowe dżemiki bądź owoce)
-Zebranie nawozów (potrzebne przy zbiorach owoców)
-Produkcja (z owoców robimy dżemik)
-Wynajęcie dodatkowych pomagierów (wysyłamy 1 naszego pracownika - zyskujemy 2 neutralnych)
-Zakup kafelka (dodatkowe miejsca w magazynie , produkcja , sprzedaż , punkty na koniec etc. )
Podczas gry mamy także cele do zrealizowana (np. posiadanie wszystkich 6 rodzajów owoców , posiadanie 5 kafli w danym kolorze , sprzedaż 3 dżemików jednego rodzaju i tym podobne cuda)
Kto natrzaska najwięcej kasy wygrywa
I wszystko to ubrane w szybką , sprytną gierkę kategorii Family + , czyli rodzina zagra , gracz się nie znudzi (a i pomyśleć/pokombinować będzie miał nad czym).
Dodatkowo owoce i słoiki z dżemem w plastiku , co nieco mnie zraziło , bo lubię bardziej drewno , ale stwierdzam jednak , że te plasticzki są bardzo urokliwe i w sumie po dwóch partiach nie wyobrażam sobie tego w innej formie.
Zagrałem na 4 os. (1,5h) i na 3 os.(1h) , tak więc czas rozgrywki naprawdę bardzo fajny , a zabawa naprawdę przednia.
Jakoś cicho u nas o tym tytule , zastanawiam się czy jest szansa na wydanie tego w wersji PL , ja z pewnością zmieniłbym okładkę , sam z siebie patrząc na tę oryginalną w życiu bym do tego nie siadł , a co dopiero kupił
Ale ja to ja , może się nie znam , w każdym razie giera super , ja polecam
