GRY-PLANSZOWE.pl

gra, którą wychwycił w przedessenowej gorączce Mateez
a, która - niesłusznie moim zdaniem - nie ma swojego wątku
(cytata z innego wątku)

Mateez pisze:Mnie zainteresowała Mombasa. Wygląda na porzadne euro, ale z ciekawym elementem giełdowym. Spora część punktów otrzymujemy na koniec gry mnozac liczbę posiadanych udziałów w spolkach razy ich wartość. Przy czym spółki sa cztery i nie sa przypisane do żadnego z graczy-wszyscy mogą je rozwijać (co zwiększa ich wartość) i nabywać udziały.
Podkreślam, ze ta "giełda" to tylko element mechaniki, nie ma tu żadnego rynku, spekulacji itd. Cała reszta to euro z ciekawym centralnym mechanizmem wyboru akcji (mały deck-building) i dość oryginalnie funkcjonującym torami na planszetkach graczy.
Moja wątpliwość to grywalnosc na dwie osoby.

poczytałem i zapowiada się nader ciekawie
Ten "mały deck-building" polega na tym, że w swojej turze gracz wybiera 3 (na początku) do 5(jeśli się rozwinie) karty. One determinują to co będzie mógł zrobic w następnej kolejce. Przy czym nie są one tożsame z akcjami (mogą oznaczać np. towary, które pozwolą nam płacić za kolejne akcje - min. kupowanie kolejnych kart).
Równie ciekawy jest mechanizm "wracania" kart na rękę. Grając trzy karty odkładamy je na 3 własne stosy kart zagranych. Po każdej turze wybieramy, który z tych stosów wróci nam na rękę. I tu jest pewne utrudnienie - ewidentnie są karty, które warto grac razem, żeby zwiększyć siłę akcji. Ale jeśli zagramy je razem, to trafią na różne stosy. A to znaczy, że w jednej kolejce ich razem nie odzyskamy.

Poza tym ciekawa interakcja. Spółki mogą podbierać sobie tereny - wpływając na wartość spółki (im więcej terenów zajmuje spółka, tym jej akcje są więcej warte - przy czym jest to wartośc tylko na koniec gry... nie można kupić akcji "za pieniądze").

i to wszystko w (zaledwie) 7 tur. Naprawdę ciekawie, ciekawie.
ja już zamówiłem

cezaras pisze: ja już zamówiłem

Ja też
Mnie zaciekawił ten mechanizm giełdowy - nawet jeśli nie jest tak rozbudowany jak w 18xx, to z chęcią go sprawdzę (a może właśnie dlatego;)
Jedyna rzecz, która mnie przy tej grze martwi to nieco długi czas rozgrywki. Realny czas gry zwykle jest dłuższy niż pudełkowy, a te 150 minut, to dość łatwo w bite 3 godziny może się zamienić. To trochę sporo jest - raczej preferuję takie do 2 godzin. Mam więc nadzieję, że rozgrywka mi to zrekompensuje i wręcz będę żałował, że nie pograłem 4 godzin

mig pisze: Ja też

Czyli jest spora szansa na polską instrukcję? Ciekawe czy wariant na dwóch graczy to tylko cyferka na pudełku, czy rzeczywiście może zadziałać?

mig pisze: Jedyna rzecz, która mnie przy tej grze martwi to nieco długi czas rozgrywki. Realny czas gry zwykle jest dłuższy niż pudełkowy, a te 150 minut, to dość łatwo w bite 3 godziny może się zamienić. To trochę sporo jest - raczej preferuję takie do 2 godzin. Mam więc nadzieję, że rozgrywka mi to zrekompensuje i wręcz będę żałował, że nie pograłem 4 godzin

też zwróciłem na to uwagę, tym bardziej, że po lekturze instrukcji nijak nie mogę sobie wyobrazić skąd te 150 minut mogłoby się wziąć.
7 rund, karty do rundy wybieramy jednocześnie,a akcji w rundzie max tyle co kart - dużo bardziej prawdopodobna wydaje mi się ta pierwsza liczba (75 minut)..
... no chyba, że aż tyle czasu zajmuje planowanie....

ps. ciekawostką są jedynki dawane grze na BGG ze względu na...... temat

vinnichi pisze:

mig pisze: Ja też

Czyli jest spora szansa na polską instrukcję? Ciekawe czy wariant na dwóch graczy to tylko cyferka na pudełku, czy rzeczywiście może zadziałać?

Raczej tak, ale nie wiem czy przed Essen zdążę.

cezaras pisze: ps. ciekawostką są jedynki dawane grze na BGG ze względu na...... temat

zwłaszcza, że sa one przyznawane euro sucharowi nie przez afrykańczyńczyków tylko francuzów, którzy bynajmniej nie byli poszkodowani kolonializmem

Pojawił się temat odnośnie rozgrywek na 2 osoby:
https://boardgamegeek.com/thread/144088 ... two-player

Zgadnijcie kto tutaj na targach w Essen gra w Mombase...i nie chodzi o mnie ja robię zdjęcie
Nie wygrał ale jeżeli On się tym zainteresował to ja też muszę zagrać

Toż to Pan Feld, chyba.

Moje trzy grosze
Gra strasznie podatna na paraliż decyzyjny, mnogość opcji ogromna. Przyjemne euro, ale nihil novi.

Tomzaq pisze:Toż to Pan Feld, chyba.

Oczywiście wygrałeś...chęć zagrania w tą grę ;-P
A Pan Feld dobrze że siedział bo jak wstał to już się nie mieścił w kadrze

Zapowiada się naprawdę fajnie. Każdy mechanizm giełdowy kusi, o ile gra nie trwa 5 godzin Wrażeń z gry jest dość mało, więc to chyba jedna z najbardziej tajemniczych i wyczekiwanych przeze mnie gier essenowych.

Polska instrukcja: https://boardgamegeek.com/filepage/1234 ... lish-rules

Oj chęć zagrania była duża, krążyłem wokół stolików ale za każdym razem nie było wolnych miejsc.
Gra jest na pierwszym miejscu jeśli teraz miałbym coś kupować z nowości.
Ale najpierw muszę ograć już zrobione zakupy

magole pisze:Oj chęć zagrania była duża, krążyłem wokół stolików ale za każdym razem nie było wolnych miejsc.
Gra jest na pierwszym miejscu jeśli teraz miałbym coś kupować z nowości.
Ale najpierw muszę ograć już zrobione zakupy

Mnie kupił również temat, po masie giełdowych gier kolejowych będzie to miła (?) odmiana zapewne
Zasady wyglądają dość sensownie i o ile downtime nie zabije graczy, to powinno śmigać bardzo fajnie.

mig pisze:Zapowiada się naprawdę fajnie. Każdy mechanizm giełdowy kusi, o ile gra nie trwa 5 godzin Wrażeń z gry jest dość mało, więc to chyba jedna z najbardziej tajemniczych i wyczekiwanych przeze mnie gier essenowych.

tu ten mechanizm giełdowy jest taki troszkę "skrzywiony" - albo inaczej: pozbawiony inżynierii finansowej
nie możesz wpływać na wartość akcji spekulując. Można tylko "organicznie" rozwijać firmę, i wówczas wartość jej akcji wzrasta...
też czekam na swój egzemplarz :)

mig pisze: Polska instrukcja: https://boardgamegeek.com/filepage/1234 ... lish-rules

naprawdę nie wiem co mnie bardziej cieszy
czy to jak trzaskasz kolejne instrukcje czy to, że w olbrzymim procencie pokrywają się z moimi listami zakupów i życzeń :):)

Ja trochę boję się takich pełnoprawnych gier giełdowych, bo zakładam, że musiałyby trwać tyle co seria 18xx, żeby oddawały należycie więcej mechanizmów. Albo sprowadzały by się do zabawy z arkuszem kalkulacyjnym Mnie poziom giełdowego zaawansowania w stylu kolejówek: Steel Driver, American Rails itp w zupełności wystarcza i mnie satysfakcjonuje. Jakby ktoś wymyślił coś bardziej złożonego, ale równocześnie przystepnie podanego i nie wydłużającego zbytnio czasu gry, to bym był zachwycony, ale póki co nie narzekam

W co do zbieżności gustów, to najbliższe plany to POnzi Scheme, Wharfside, Gallerist, DRCongo i Food Chain Magnate. Też się zgadza?

Ponzi - na 100%
Gallerist i Food Chain Magnate odpadły z listy bo myślę, że nie miałbym z kim grać (ale tylko dlatego)
a o Wharfside pierwszy raz słyszę... zaraz oblukam :):)

mig pisze: W co do zbieżności gustów, to najbliższe plany to POnzi Scheme, Wharfside, Gallerist, DRCongo i Food Chain Magnate. Też się zgadza?

Wynika z tego, że do wszystkiego co wziąłem będę miał polską instrukcję, biorąc pod uwagę Twoje wcześniejsze tłumaczenia (GA Hotel, Ships, Haspelknecht)

Palmer pisze:

mig pisze: W co do zbieżności gustów, to najbliższe plany to POnzi Scheme, Wharfside, Gallerist, DRCongo i Food Chain Magnate. Też się zgadza?

Wynika z tego, że do wszystkiego co wziąłem będę miał polską instrukcję, biorąc pod uwagę Twoje wcześniejsze tłumaczenia (GA Hotel, Ships, Haspelknecht)

Trochę to pewnie jeszcze zajmie, bo na koniec największe kobyły zostawiłem

cezaras pisze: a o Wharfside pierwszy raz słyszę... zaraz oblukam

Z wielkiej sympatii do siostrzanego Fleet i dla bardzo klimatycznych grafik wziąłem. Niewiele więcej o niej wiem

Lacerta wyda Mombasę co już wiadomo od jakiegoś czasu a tu cisza w temacie

Dwa zdania o grze napisałem tutaj: http://info.znadplanszy.pl/2016/01/19/m ... -medialny/ Postaram się potwierdzić kiedy gra będzie dostępna, ale z tego co wiem jest "bliżej niż dalej"

Dla mnie bardzo bolesna w Mombasie jest potezna interakcja negatywna, ktora potrafi w jedna kolejke przekreslic dwie godziny mozdzenia. Ale dla fanow takich rozwiazan to na pewno nie lada gratka.

KubaP pisze:Dla mnie bardzo bolesna w Mombasie jest potezna interakcja negatywna, ktora potrafi w jedna kolejke przekreslic dwie godziny mozdzenia. Ale dla fanow takich rozwiazan to na pewno nie lada gratka.

teraz jeszcze bardziej czekam na możliwość planszowania w eksploatacje czarnego lądu przez europejskie korporacje!

Dzięki Lacercie mamy już polską instrukcję
Link: http://info.znadplanszy.pl/2016/02/02/m ... -medialny/

Miód dla mych oczu! Czekamy na date premiery!

a mi smutno - człowiek czeka na możliwość zagrania a tu o... instrukcja - którą już zna... smutałke!