Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
1. Jak jest z niezależnością językową? Dużo jest tekstów na kartach?
2. Ktoś się orientuje czy dodatki, które były w wydaniach drewnianych będą dostępne?
Gra jest totalnie niezależna językowo, na planszy są nazwy własne firmy. Na niektórych kartach są nazwy kompanii(firm). Wystarczy kierować się kolorem tła za napisami patrząc na planszę/karty i nawet nie trzeba czytać nazw typ "Mombasa" Można kupić wersję hiszpańską, mongolską itd. i tak dostanie się to samo w środku (poza instrukcją).
o drewnianym pudle nic nie wiem...
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
crsunik pisze:I jeszcze jedno. Ktoś grał w dwie osoby? Jak wrażenia z takiej rozgrywki?
grałem kilka razy działa dobrze.
Szczerze to w 2 i 4 osoby były bardzo podobne odczucia. Może na 4 osoby bardziej się trzeba spieszyć po karty czy bonusy na planszy, ale ogólnie gra działa dobrze w każdym wariancie osobowym. I tak i tak obrabia się swój ogródek, spotykając się czasem na planszy.
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
Jedna z "czystszych" gier, jeśli chodzi o zaprojektowanie, w które mieliśmy okazję ostatnio grać. Niektórzy narzekają, że za luźno jest w dwie osoby na planszy, ale my jakoś nie odnieśliśmy takiego wrażenia. Naprawdę dobra gra.
Zagrałem partyjkę we 3 osoby. Gra bardzo fajna. Czytając instrukcję wydaje się skomplikowana, ale jak się zacznie grać to okazuje się, że mechanika bardzo sprawnie działa i jest na prawdę prosta. Za to kombinowania co nie miara. Gra wręcz wymusza planowanie do przodu, i to na nawet na kilka tur w przód. Sposobów/strategii grania widzę kilka...
Ja grałem "na udziały" w jednej z kompanii i księgowość. Gracz nr 2 ostro poleciał w kopalni diamentów, trzeci wszystkiego po troszkę. Wyniki dość podobne w przedziale 90-120. Po grze od razu widziałem, co mogłem zrobić inaczej/lepiej i chciało by się zagrać raz jeszcze
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
misioooo pisze:Zagrałem partyjkę we 3 osoby. Gra bardzo fajna. Czytając instrukcję wydaje się skomplikowana, ale jak się zacznie grać to okazuje się, że mechanika bardzo sprawnie działa i jest na prawdę prosta. Za to kombinowania co nie miara. Gra wręcz wymusza planowanie do przodu, i to na nawet na kilka tur w przód. Sposobów/strategii grania widzę kilka...
Ja grałem "na udziały" w jednej z kompanii i księgowość. Gracz nr 2 ostro poleciał w kopalni diamentów, trzeci wszystkiego po troszkę. Wyniki dość podobne w przedziale 90-120. Po grze od razu widziałem, co mogłem zrobić inaczej/lepiej i chciało by się zagrać raz jeszcze
Dodaj, że mieliśmy kilka drobnych wychwyconych po drodze błędów zasad (np. zupełnie zapomnieliśmy od tym, że odblokowują się sloty na dodatkowe akcje). Trzeba by koniecznie zagrać jeszcze raz, bo faktycznie od razu wiadomo, co można było zrobić lepiej i gdzie zrobiło się ewidentny błąd. Gra świetna i nie jest to dobra wróżba dla mojego portfela, niestety
misioooo pisze:Zagrałem partyjkę we 3 osoby. Gra bardzo fajna. Czytając instrukcję wydaje się skomplikowana, ale jak się zacznie grać to okazuje się, że mechanika bardzo sprawnie działa i jest na prawdę prosta. Za to kombinowania co nie miara. Gra wręcz wymusza planowanie do przodu, i to na nawet na kilka tur w przód. Sposobów/strategii grania widzę kilka...
Ja grałem "na udziały" w jednej z kompanii i księgowość. Gracz nr 2 ostro poleciał w kopalni diamentów, trzeci wszystkiego po troszkę. Wyniki dość podobne w przedziale 90-120. Po grze od razu widziałem, co mogłem zrobić inaczej/lepiej i chciało by się zagrać raz jeszcze
Dodaj, że mieliśmy kilka drobnych wychwyconych po drodze błędów zasad (np. zupełnie zapomnieliśmy od tym, że odblokowują się sloty na dodatkowe akcje). Trzeba by koniecznie zagrać jeszcze raz, bo faktycznie od razu wiadomo, co można było zrobić lepiej i gdzie zrobiło się ewidentny błąd. Gra świetna i nie jest to dobra wróżba dla mojego portfela, niestety
Kupuj Panie_K i zapraszam Ja zawsze chętny na giercowanie, a i miejsc sporo - geekszop, cybermachina z pivkiem (przy pl. Grunwaldzkim) i jeszcze kilka w rynku się znajdzie
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Są takie gry które zaskakują przy pierwszym zagraniu, tak że od razu chce się grać drugi raz a potem kupić. Tak właśnie było u mnie z Mombasą. Gra jest dość skomplikowana, ma sporo drobnych zasad i elementów zazębiających się, mimo to jest dość intuicyjna, bardziej intuicyjna niż Great Western Trail w mojej opinii, ciekawsza jeśli chodzi o temat i dająca większa satysfakcję jeśli chodzi o kontrolę jaka mamy nad grą. Mechanizm układania kart w kupki - genialny! Tak samo przepychanie się na planszy i "podpinanie" pod czyjeś inwestycje. Wiele dróg do zwycięstwa i punkty tez z kilku źródeł co na początku ciężko jest skoordynować. Gra mnie kupiła!
Mombasa nie wybacza błędów. Źle dobrane karty i możemy sobie pluć w brodę. Zresztą to uczucie przez całą grę mnie prześladuje, że coś jednak trzeba było zrobić inaczej. W GWT jest trochę inaczej. Dlatego chyba jednak bardziej podoba mi Mombasa
mikeyoski pisze:Mombasa nie wybacza błędów. Źle dobrane karty i możemy sobie pluć w brodę. Zresztą to uczucie przez całą grę mnie prześladuje, że coś jednak trzeba było zrobić inaczej. W GWT jest trochę inaczej. Dlatego chyba jednak bardziej podoba mi Mombasa
Tapnięte z espiątki
U mnie jest tak samo, dlatego po pierwszej partii od razu chciałam zagrać jeszcze raz i sprawdzić co będzie jak pójdę w coś innego i zrobię to i to zamiast tego i tego. I takie gry lubię.
Również uważam, że Mombasa jest lepsza od GWT. Dlatego, że jest cięższa i nie ma tej losowości w dobieraniu kart co w GWT. Poza tym każda decyzja w grze waży, GWT zdecydowanie bardziej wybacza błędy. Stąd też pewnie wynika mniejsza popularność Mombasy.
PS Warto grać z dodatkiem zwiększającym opłacalność toru księgowości.
dexete pisze:
PS Warto grać z dodatkiem zwiększającym opłacalność toru księgowości.
Co to za dodatek?
Również bardzo lubię Mombasę. Uwielbiam ten moment, w którym się w głowie układa, jakie karty gdzie położyć i kiedy trzeba wziąć, żeby wyszło to, co trzeba na książki i jeszcze najlepiej w diamentach. A do tego ładnie na mapie i na suwakach inwestycyjnych się poprzesuwało.
Ale nie potrafię powiedzieć, jak się ma Mombasa do GWT, bo nie grałem.
dexete pisze:
PS Warto grać z dodatkiem zwiększającym opłacalność toru księgowości.
Co to za dodatek?
https://boardgamegeek.com/image/3272918 ... -expansion
6 dodatkowych ksiąg dających punkty po ich przekroczeniu oraz dodatkowe wspólne pole na dysk (premia w postaci pieniędzy za największą liczbę zagranych kart księgowych w rundzie). Grałem kilkanaście razy w Mombasę i od kiedy jest ten dodatek to gracze chętniej inwestują w tor księgowości (wcześniej często pomijany).
dexete pisze:
PS Warto grać z dodatkiem zwiększającym opłacalność toru księgowości.
Co to za dodatek?
https://boardgamegeek.com/image/3272918 ... -expansion
6 dodatkowych ksiąg dających punkty po ich przekroczeniu oraz dodatkowe wspólne pole na dysk (premia w postaci pieniędzy za największą liczbę zagranych kart księgowych w rundzie). Grałem kilkanaście razy w Mombasę i od kiedy jest ten dodatek to gracze chętniej inwestują w tor księgowości (wcześniej często pomijany).
dexete pisze:
https://boardgamegeek.com/image/3272918 ... -expansion
6 dodatkowych ksiąg dających punkty po ich przekroczeniu oraz dodatkowe wspólne pole na dysk (premia w postaci pieniędzy za największą liczbę zagranych kart księgowych w rundzie). Grałem kilkanaście razy w Mombasę i od kiedy jest ten dodatek to gracze chętniej inwestują w tor księgowości (wcześniej często pomijany).
dexete pisze:
https://boardgamegeek.com/image/3272918 ... -expansion
6 dodatkowych ksiąg dających punkty po ich przekroczeniu oraz dodatkowe wspólne pole na dysk (premia w postaci pieniędzy za największą liczbę zagranych kart księgowych w rundzie). Grałem kilkanaście razy w Mombasę i od kiedy jest ten dodatek to gracze chętniej inwestują w tor księgowości (wcześniej często pomijany).
A można to gdzieś dostać?
Z tego co widzę dodatek jest dostępny obecnie w dwóch sklepach: http://i-szop.pl/szukaj2/1/Goodie+Box
Pudełko zawiera dodatki do 4 gier: Mombasa, Tajniacy, T.I.M.E. Stories i Wyspa Skye.
dexete pisze:
https://boardgamegeek.com/image/3272918 ... -expansion
6 dodatkowych ksiąg dających punkty po ich przekroczeniu oraz dodatkowe wspólne pole na dysk (premia w postaci pieniędzy za największą liczbę zagranych kart księgowych w rundzie). Grałem kilkanaście razy w Mombasę i od kiedy jest ten dodatek to gracze chętniej inwestują w tor księgowości (wcześniej często pomijany).
A można to gdzieś dostać?
Z tego co widzę dodatek jest dostępny obecnie w dwóch sklepach: http://i-szop.pl/szukaj2/1/Goodie+Box
Pudełko zawiera dodatki do 4 gier: Mombasa, Tajniacy, T.I.M.E. Stories i Wyspa Skye.
Dzięki za cynk. Posiadam akurat 3 z 4ech gier tutaj zawartych, więc warto się zainteresować .
Co do samej Mombasy: bardzo lubimy i szanujemy na równi z Great Western Trail. Obie gry mają swoje mocne strony, ale łączy je bycie solidnymi i mózgożernymi euro . Większe podsumowanie wrzuciłem w wątku o GWT.
A ranking gier Phistera umieściłem w wątku zbiorczym o jego twórczości tutaj. Mombasa jak na razie na 3cim miejscu.
ps. Strategia w diamenty jest faktycznie taka mocna? W jednej z gier kolega poszedł głównie w brylanty i skończył na 3cim miejscu z 130 punktami.
Apos pisze:
ps. Strategia w diamenty jest faktycznie taka mocna? W jednej z gier kolega poszedł głównie w brylanty i skończył na 3cim miejscu z 130 punktami.
Strategia w diamenty jest niezła, ale pójście tylko w diamenty, szczególnie przy doświadczonych graczach, nie przyniesie raczej sukcesu. Jest to najłatwiejsza strategia ale na pewno nie wygrywająca. Zauważyłem, że w Mombasie, trochę inaczej niż w GWT, nie opłaca się pójść tylko w jedną rzecz. Na pewno trzeba obserwować udziały innych graczy w poszczególnych kompaniach. Myślę, że w Mombasie jest za dużo zmiennych żeby mówić, że jedna strategia jest mocniejsza czy słabsza od drugiej. Świetne jest to, że każda rozgrywka jest inna dzięki ogromnemu wpływowi graczy na jej przebieg (tego brakuje mi w GWT).
Grałem kilkanaście razy w Mombasę i od kiedy jest ten dodatek to gracze chętniej inwestują w tor księgowości (wcześniej często pomijany).
Czy to oznacza, że ten aspekt gry jest jakoś słabo rozwiązany?
Grałem w Mombasę z 6 różnymi osobami i z tych 6 osób tylko 2 inwestowały w tor księgowości, dla pozostałych (jak i dla mnie) przesuwanie się na nim stawiało za duże wymagania w stosunku do otrzymywanej nagrody. Po wejściu dodatku sytuacja się zmieniła i teraz właściwie każdy przynajmniej trochę przesuwa się na torze księgowości. Nie dość, że pojawiają się księgi dające punkty, to jeszcze można zagrać 3 księgowych w rundzie i zgarnąć za to aż 9 kasy. Opłacalność ewidentnie wzrosła i myślę, że to nie przypadek, że dodatek poświęcony został akurat temu torowi (świetna decyzja autora).
A czy bez dodatku, to że ta ścieżka jest tak a nie inaczej zaprojektowana jakoś przeszkadzać może w odbiorze gry? Czuje się, że czegoś brakuje? Jak dotąd jest to pierwsza taka opinia, którą widzę i gra wydawała się kompletna (i kompleksowa), ale skoro autor wydał do tego dodatek...
Turnavine pisze:A czy bez dodatku, to że ta ścieżka jest tak a nie inaczej zaprojektowana jakoś przeszkadzać może w odbiorze gry? Czuje się, że czegoś brakuje?
Jeśli o mnie chodzi to po prostu nie korzystałem z tego toru przed zakupem dodatku ale, jak wspomniałem, były osoby które z toru korzystały (teoretycznie powinny mieć łatwiej bo była mniejsza konkurencja w doborze ksiąg). Nie przeszkadzało mi to i nie denerwowało mnie to, po prostu robiłem inne rzeczy. Gra mi się mocno spodobała od samego początku, nawet bez tego dodatku bym w nią grał. Jest w niej sporo dróg do zwycięstwa więc nie jest to duży problem. Po prostu z dodatkiem jest to jeszcze lepsza gra. Jeśli lubisz mechanizmy giełdowe to kupuj śmiało a się nie zawiedziesz (tak myślę ).
Grałem 5 razy, zawsze idę w księgi, ale reszta graczy raczej to olewa
To jest najbardziej powolna część gry, trzeba sobie wszystko dobrze zaplanować, tak, żeby przejść jak najwięcej ksiąg w jednym ruchu. Ruszanie się o 1-3 książki na akcję jest mało "wydajne". Do tego dochodzi problem maciupeczkich znaczków na książkach, jedna osoba u nas zwyczajnie ich nie widzi, więc nawet nie chce się jej patrzeć co tam jest. Parę razy zdarzyła się też sytuacja, w której za bardzo nic mi nie pasowało, a jak nikt inny nie bierze ksiąg, to nie ma żadnej rotacji (więc odwrotnie niź dexete, wydaje mi się, że brak konkurencji działa na naszą niekorzyść).
Można kupić wersję hiszpańską, mongolską itd. i tak dostanie się to samo w środku (poza instrukcją).
