Quadropolis

[REBEL.pl]

A jak z zależnością językową? Czy na elementach jest jakikolwiek tekst (wygląda jakby nie było)? Czy tylko instrukcja?

Jest niezależna językowo jeśli chodzi o komponenty.

[splocki]

Widzę, że obsuwa do 1 marca. Już definitywny termin, czy drukarnie kombinują?

To nie obsuwa. Grę będziemy mieli wcześniej, ale Days of Wonder ustaliło datę premiery światowej na 1 marca.
edit: Wysyłka zostanie przeprowadzona 29 marca.

Na stronie sklepu jest informacja że dostępność gry od 1 marca, z a postu wynika, że wysyłka dopiero 29 marca.
Która data jest bardziej realna?

[Brazol]

Wydaje mi się ze chodzilo o 29 lutego

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Sekator]

Czy mini dodatek Playgrounds jest też w polskiej wersji? Te 5 kafelków które zastępują parki.

[REBEL.pl]

Widzę, że obsuwa do 1 marca. Już definitywny termin, czy drukarnie kombinują?

To nie obsuwa. Grę będziemy mieli wcześniej, ale Days of Wonder ustaliło datę premiery światowej na 1 marca.
edit: Wysyłka zostanie przeprowadzona 29 marcalutego.

Na stronie sklepu jest informacja że dostępność gry od 1 marca, z a postu wynika, że wysyłka dopiero 29 marca.
Która data jest bardziej realna?

29 lutego oczywiście, pomyłka, już poprawiona.

Czy mini dodatek Playgrounds jest też w polskiej wersji? Te 5 kafelków które zastępują parki.

Kafelki są niezależne językowo. Place Zabaw mają małą kartę pomocy opisującą ich działanie i to w jaki sposób dodać je do gry. Karta pomocy jest w języku polskim.

[Chudy]

Mam za sobą rozgrywkę w 2 osoby.

To co dla mnie bardzo ważne, gra nadaje się do dwóch osób i powinna hulać dobrze na 4 os. (mam nadzieje to sprawdzić w weekend) i Quadro ma jedną z najlepszych wyprasek jakie widziałem

Mechanika bardzo przyjemna i stosunkowo lekka. Zasady do wytłumaczenia w kilka minut, i można w zasadzie grać. Świetne karty pomocy. Sposób draftu kafelków za pomocą architektów, naprowadza na możliwe decyzje i tak naprawdę gra się stosunkowo szybko. Nie ma tutaj "przerw" jak w przypadki Five Tribes, gdzie czasem decyzja nad ruchem zajmuje nam sporo czasu. Jest też tryb ekspert, i domyślam się że są już pomysły na dodatki, skoro każdy kafelek ma swój unikalny numer.

Wykonanie na 5 jak to w przypadku Days of Wonder. Dla mnie ta gra to miła odskocznia od innych tytułów. A do tego faktycznie czuć klimat budowy miasta.

[Sekator]

Potwierdzam, że gra świetnie się skaluje. To ze odkrywamy część płytek zamiast wszystkich symuluje dotatkowych graczy ktorzy by zabrali te budynki przed nami. Dla mnie idealne i ciekawe rozwiazanie bo luki beda w roznych miejscach miedzy grami i trzeba dostosowywac strategie odpowiednio do tego. Wykonanie super (pierwsza reakcja "jakie grube plytki!"), plastikowe meeple i beczki wygladaja jak cukierki . Szybko latwo i przyjemnie, tak to mozna podsumowa.

Jedyne do czego bym sie doczepil to to, ze rozlozenie 1 rundy trwa tyle samo co jej rozegranie.

[crsunik]

A udało wam się wszystko sensownie w wyprasce ułożyć? Jak dla mnie jest tam za mało miejsca :/

[Sekator]

A widzisz, tež miałem ten problem! Po pierwsze kolumny masz ponumerowane, jak kafle z tylu. I masz 2 male i 1 duza kieszonke w kolumnie. Na sama gore dajesz budynki expert, potem classic i do najwiekszej przegrodki reszte. To co mi sprawilo problem to place zabaw. Przejrzy wszystkie plytki, w kazdej rundzie jest po jedym placu zaba . To jest "minidodatek" wiec wyjmi te 5 plytek i wloz je tam gdzie byly pionki w workach po rozpakowaniu.

Edit: place zastepuja parki, po 1 na runde.

[crsunik]

Hm, jutro spróbuję. Bo miałem właśnie problem kilku nadmiarowych kafli i nie wiedziałem o co chodzi. Dzięki za podpowiedź z dodatkiem

[Trolliszcze]

Taak, urok customowych wyprasek. Musisz włożyć jeden element więcej i już jesteś w czarnej... Nadal uważam, że szybciej wsypuje się wszystko do woreczków strunowych

[Mag]

Ja za to dzisiaj zagrałem 3 partie dwuosobowe. Dwie w wariancie klasycznym i jedną na ekspercie. Moje największe wątpliwości dotyczyły właśnie skalowalności, ale pomysł, o którym wspomina Sekator, z odsłanianiem tylko części płytek naprawdę bardzo dobrze się sprawdza.

Ogólnie w trakcie gry trzeba całkiem nieźle się pilnować, żeby nie zablokować sobie późniejszych akcji. I tutaj odniosłem wrażenie, że jednak w wariancie eksperckim jest trochę łatwiej pozyskiwać nowe kafelki (większa i dodatkowo wspólna pula architektów).

W dwie osoby żadnych opóźnień nie zarejestrowaliśmy Nie wiem jak na większą liczbę graczy, mam wrażenie, że gra może jednak odczuwalnie zwolnić.

Ogólnie Quadropolis bardzo na plus. Szybka, prosta i wcale nie taka lekka gra Na pewno więcej niż Carcassonne z dodatkiem. Na razie wariant klasyczny bardziej przypadł mi do gustu.

[Marx]

Rahdosław się obudził i podesłał gameplay

https://www.youtube.com/watch?v=MtZHiLDt-PI

[rattkin]

Warto dodać, że (jak zwykle) walnął się z zasadami, tutaj z długością wariantu Expert, trwa on 20 tur, nie 25.

Miejsca w wyprasce jest wszędzie z luzem, wszystko idealnie wymierzone. Jest specjalna przegródka na kafelki promo i mini-dodatki. Ponieważ dodatki są tak pomyślane, że zawsze zastępują kafle, a nie dodają, nie ma problemu. Tyczy się to placów zabaw (zastępują część parków) oraz tego Żurawia od Rebela - który też zastępuje jeden konkretny pomnik, a nie jest dodawany.

Ogólnie, Days of Wonder idzie po złoto. Po rewelacyjnym Five Tribes, nie mniej rewelacyjne, choć o próg lżejsze Quadropolis. Bardzo elegancki design, świetne wykonanie, wszystko dopieszczone do maksimum, od rewersów kafelków, które ułatwiają start gry beż nużącego i upierdliwego "filtrowania przed", po karty pomocy, nie pozostawiające ani cienia wątpliwości. Obydwa warianty gry bardzo fajne, tryb Expert mimo wszystko trudniejszy i kafelków moim zdaniem nie pozyskuje się łatwiej - łatwiej zablokować pola, trudniej planować, a przede wszystkim zmienione reguły umieszczania sprawiają, że na planszy jest ciaśniej.

[Mag]

Możliwe z tym expertem. Muszę więcej pograć w tym trybie. To łatwiejsze dobieranie kafelków to tylko pierwsze wrażenie Na razie mam same dwuosobowe partie i większość w klasycznym. Ogólnie gra bardzo mi się spodobała i zgadzam się, że Days of Wonder idzie po złoto, jak najbardziej zasłużone.

A jak działa na większą liczbę graczy? Wyobrażam sobie mniej więcej, ale chciałbym przeczytać potwierdzenie

[noico]

wczoraj gralismy w 4 osoby i wszystko hula jak trzeba dzisiaj rozgrywka na 2 osoby.

[Pauly]

Zagraliśmy na razie 5 partyjek w dwie i trzy osoby i skalowalność w takim zakresie jest wyśmienita. Przypuszczam, że w cztery osoby też sie to nie zmieni.

Zgadzam się, że trzeba trochę pokombinować, żeby nie zablokować sobie późniejszych akcji i to jest w grze ciekawe. Jednak z czasem poziom klasyczny wydaje się być nieco sztampowy - niestety z każdą kolejną rozgrywką nie zauważam jakiegoś progresu a rozrzut punktowy pomiędzy graczami zawsze jest na poziomie kilku punktów i oscyluje w przedziale 50-60. Ale może to tylko my tak mamy . Poziom ekspercki daje nieco szersze możliwości wyboru strategii i tu różnice punktowe na koniec gry są już znaczące.

Mimo wszystko, nie mogę się jednak oprzeć pewnemu wrażeniu schematyczności. Potrzeba posiadania energii i meepli często wymusza konieczność pozyskiwania odpowiednich kafelków (nie do końca takich, jak w pierwotnie zaplanowanej strategii), a skoro już je pozyskaliśmy, to trzeba z nich wycisnąć punkty... I tak krok po kroku oddalamy się od początkowego planu i trochę jest tak, że "idziemy we wszystko". Inny przykład: bez względu na obraną strategię, musimy brać budynki służb publicznych, bo inaczej damy przeciwnikom sporą przewagę.

Quadropolis bazuje na wzajemnych powiązaniach między kafelkami i te zależności działają świetnie. Z drugiej strony, właśnie przez te zależności, ilość dróg do zwycięstwa wydaje się być mocno ograniczona. Nie twierdzę, że jest to jakaś wada gry, nic podobnego. W Quadropolis gra się naprawdę przyjemnie. Bardzo ciekawy jest mechanizm umiejętnego planowania akcji, w taki sposób aby uniemożliwić przeciwnikowi pozyskanie wartościowego dlań kafelka, a jednocześnie nie zablokować samemu sobie wykonania późniejszych akcji. To jest naprawdę super.

Coś jednak nie siadło. Chyba podniosłem poprzeczkę oczekiwań nieco zbyt wysoko, spodziewając się gry na miarę Five Tribes. Co prawda graliśmy w sumie niewiele partyjek i na pewno jeszcze potestujemy wariant ekspercki. Jednak po początkowych zachwytach nad Quadropolis-em (może omamiła nas cudowna jakość komponentów - w końcu to Days of Wonder ), parcie na kolejną rozgrywkę sukcesywnie zaczyna się zmniejszać.

[KubaP]

Grałem w 3-osobowym, bardzo geekowskim gronie w wariant expert i czachy nam tak parowały, że musieliśmy potem zagrać w Dominant Species, żeby się wyluzować.

Ciekawe pomysły, ale gra baaaardzo overproduced. Mogłaby mieć mniejszy nacisk na różnorodne grafiki i śliczne meepelki i inne gadżety, co sprawiłoby, że byłaby bardziej przejrzysta i dużo tańsza. Ale generalnie fajnie. Myślę, że wersja classic jest dużo łatwiejsza i może być grą "drugiego kroku".

[Pauly]

... czachy nam tak parowały, że musieliśmy potem zagrać w Dominant Species, żeby się wyluzować.

Dobre

Faktycznie, procesory się przegrzewają, jak chce się zaplanować wszystkie ruchy.

[KubaP]

... czachy nam tak parowały, że musieliśmy potem zagrać w Dominant Species, żeby się wyluzować.

Dobre

Tym lepsze, że prawdziwe

[Gamer]

Mamy za sobą rozgrywkę 2 osobową. Przyjemnie. Bardzo dobrze wykonana gra - warta swojej ceny. Widać dbałość o szczegóły.
Musieliśmy jednak poświecić troche czasu żeby zrozumieć zasady ale warto.

[Mikanit]

Napiszcie czy ta gra jest w ogóle przyjemna. Czy jest syndrom następnej partii?

[Pauly]

Napiszcie czy ta gra jest w ogóle przyjemna. Czy jest syndrom następnej partii?

Gra się bardzo przyjemnie. Jednak co do regrywalności zdania są podzielone (przynajmniej w naszym towarzystwie).

[BartP]

A jak interakcja? Patrzyliście, co robią przeciwnicy i miało to jakikolwiek wypływ na wasze działania czy po prostu graliście pod siebie?

[rattkin]

Raczej nie. Chociaż w niektórych skrajnych wypadkach warto komuś odrzucić jakiś ważny kafelek i grać na wyniszczenie. Ale to raczej gra bez bezpośredniej interakcji.