Runebound 3 ed (Lukas Litzsinger)

[rattkin]

Ile czasu zajmuje rozgrywka solo?

Z rozkładaniem i składaniem do 3 godzin. Jak masz dobrze obczajone zasady i dobrze zorganizowane pudełko to czas się znacząco skraca.

W życiu.
Sprawna rozgrywka z setupem zamyka się w godzinie.
Nowy dodatek wydaje się całkiem sensowny. Jedyne co mnie martwi, to fakt, że cena może nieznacznie różnić się od samej podstawki

Też bym bardziej się do powyższego przychylił.

[Morgon]

A koszulkujecie karty do Runebounda? Trzyma się je w dłoni czy raczej leżą na stole przez większość czasu?

[RUNner]

A koszulkujecie karty do Runebounda? Trzyma się je w dłoni czy raczej leżą na stole przez większość czasu?

Ja zawsze wszystko koszulkuję, nawet karty pomocy

[c08mk]

A koszulkujecie karty do Runebounda? Trzyma się je w dłoni czy raczej leżą na stole przez większość czasu?

Karty raczej są na stole.
Jak będziesz dużo grał to problem będzie ten co zawsze gdy dokupisz dodatki. Będzie widać lekkie ślady użycia na starych kartach, zwłaszcza tych częściej tasowancyh.
Jeżeli chodzi o tasowanie to chyba karty skilli podczas gry mogą być przetasowane jak się skończą. Podobnie jest ekwipunkiem ale ten się raczej nie skończy przed końcem gry. Reszta raczej tylko przy setupie jest tasowana.
Ostatnio nie grałem więc jeżeli się mylę proszę o poprawki : )

[Paskuder]

Karty leżą na stole ale te z umiejkami są dosyć mocno mielone przy testowaniu na sukcesy. Ja zakoszulkowałem wszystko ale stosy z małymi kartami wtedy się rozpadają. Rozwiązałem to tymi pudelkami http://www.omnikod.pl/ok/index.php/prod ... a-na-karty

[Morgon]

No dobra, a jakich koszulek używacie? W oryginalnych koszulkach ffg trochę denerwujące jest to, że są znacznie dłuższe niż karty, czyli jakby gorzej dopasowane, no i są grube, więc przy dużej ilości kart stos jest znacznie wyższy niż bez koszulek. Z kolei cieniutkie koszulki Arcane Tinemen (czy coś takiego) są dosyć śliskie i stos się rozjeżdża. Co wybrać, żeby było dobrze i tanio?

[Golin]

rebel premium

[Jiloo]

No dobra, a jakich koszulek używacie? W oryginalnych koszulkach ffg trochę denerwujące jest to, że są znacznie dłuższe niż karty, czyli jakby gorzej dopasowane, no i są grube, więc przy dużej ilości kart stos jest znacznie wyższy niż bez koszulek. Z kolei cieniutkie koszulki Arcane Tinemen (czy coś takiego) są dosyć śliskie i stos się rozjeżdża. Co wybrać, żeby było dobrze i tanio?

Arcane Tinmen nie robi cienkich koszulek. Rozmiar taki sam jak FFG, grubość 20 mikronów mniej.

Tapnięte | keep-disco-evil

[Paskuder]

Co wybrać, żeby było dobrze i tanio?

To ma być dobrze czy tanio? Nie można zjeść ciastko i mieć ciastko.

[Morgon]

Co wybrać, żeby było dobrze i tanio?

To ma być dobrze czy tanio? Nie można zjeść ciastko i mieć ciastko.

Jak kupię koszulki ffg to będzie drogo i nie do końca dobrze, bo są one wyraźnie dłuższe niż karty. Jak ma być drogo to niech chociaż koszulki będą dobrze dopasowane do kart. Mam na myśli konkretnie rozmiary mini american i standard american. W przypadku kart Rebela zauważyłem, że jest skopane nazewnictwo bo American to nie American i trzeba brać USA żeby rozmiar się zgadzał.

[c08mk]

Koszulki FFG są specjalnie dłuższe i szersze żeby lepiej zabezpieczyć kartę. Nie jest grubość koszulek Mayday gdzie po pierwszej grze zmieniają się w szmatkę tylko są sztywne cały czas nawet po wielu grach.
Dodatkowy margines zabezpiecza przed przypadkowym dostaniem się czegoś do koszulki wprost na kartę, również przy upadku ten margines jest amortyzatorem. Ogólnie koszulki FFG to jest dobrze przemyślany projekt, niestety są drogie i znacząco zwiększają stosy kart, a do tego często nie mieszczą się w wypraskach.
Maydey kiedyś używałem na początku mojego planszówkowania i już ich nie kupuję, bo się szybko niszczą. Kupiłem tez Ultra Pro do jednej gry z innym rozmiarem kart ale te koszulki mają nadrukowany hologram i jak nie wyjdzie dodatek tej gry to ich więcej nie kupię. Grubość podobna do FFG.

W Runebonud nie ma póki co problemu ze stosami kart (tak jest np. w Eldritch Horror) i nie zapowiada się aby kiedyś taki problem był, więc jeżeli cena Cię nie powala to nie jest zły wybór.

[Morgon]

No dobra, a jakich koszulek używacie? W oryginalnych koszulkach ffg trochę denerwujące jest to, że są znacznie dłuższe niż karty, czyli jakby gorzej dopasowane, no i są grube, więc przy dużej ilości kart stos jest znacznie wyższy niż bez koszulek. Z kolei cieniutkie koszulki Arcane Tinemen (czy coś takiego) są dosyć śliskie i stos się rozjeżdża. Co wybrać, żeby było dobrze i tanio?

Arcane Tinmen nie robi cienkich koszulek. Rozmiar taki sam jak FFG, grubość 20 mikronów mniej.

Tapnięte | keep-disco-evil

Faktycznie, mój błąd. Chodziło o Mayday.

[Paskuder]

Jak kupię koszulki ffg to będzie drogo i nie do końca dobrze, bo są one wyraźnie dłuższe niż karty. Jak ma być drogo to niech chociaż koszulki będą dobrze dopasowane do kart.

Generalnie nie bardzo wiem w czym problem? Ja karty hero i questy zakuszulkowałem w ffg. Nie zauważyłem żeby były jakieś za duże. Karty mają jakiś 1 mm luzu z każdej strony plus jakieś 2-3 mm przy nacięciu co zapobiega wysunięciu się karty i zabezpiecza jej krawędź. Małe karty umiejek i itemów zakuszulkowałem w ultra pro bo ffg akurat wyszły. Też są ok i o ile dobrze kojarzę mam bez hologramów. Jakość jak dla mnie więcej niż ok w obu przypadkach.

Mayday używam w wersji cienkiej tylko do dixita bo to jedyne koszulki które się pomieszczą do drewnianego inserta od warboxa. Nigdy ich nie kupię do żadnej innej gry. Jakość taka że się płakać chce, a docina je chyba pan mieciu po godzinach i kilku głębszych używając do tego tępej kosy...

[Morgon]

I takiego opisu oczekiwałem. Dziękuję. Maydaye rzeczywiście są słabe, używam ich wyłącznie do sortowania trójkami kart do Netrunnera w organizerze, bo albumy są dla mnie niepraktyczne przy ilościach kart 1000+. Dzisiaj porównałem sobie Arcane z FFG na przykładzie mini euro i Arcane są nieco cieńsze choć wciąż zadowalające pod względem grubości, natomiast w porównaniu do FFG są dosyć śliskie jak dla mnie. Mam na celowniku Rebel Premium ale czytałem, że bywają aż nazbyt spasowane jeśli chodzi o szerokość i pojedyncze karty wyginają się w lekkie łuki. Najlepsze więc FFG ale jak policzyłem ile koszulek potrzeba na Runebounda i Eldritcha (bez dodatków prawie 600!) to jednak będzie trzeba przełknąć pewne niedoskonałości konkurencji bo nie dam za koszulki prawie tyle ile następny Runebound.

[Jiloo]

(...) Dzisiaj porównałem sobie Arcane z FFG na przykładzie mini euro i Arcane są nieco cieńsze choć wciąż zadowalające pod względem grubości, natomiast w porównaniu do FFG są dosyć śliskie jak dla mnie.

Zagrasz kilka razy i im przejdzie. Mam FFG i AT i poza tym, że AT są te 20 mikronów cieńsze (pozostale wymiary takie same), to działają tak samo jak FFG.

[Golin]

a i rebem premium standard american sa za małe do kart z runebounda trzeba kupic rebel standard premium USA ja się nadziałem ;p mini american sa dobre na te małe

[Morgon]

a i rebem premium standard american sa za małe do kart z runebounda trzeba kupic rebel standard premium USA ja się nadziałem ;p mini american sa dobre na te małe

Tak, pisałem o tym wcześniej. Wychwyciłem to na BGG, gdzie przy Standard American FFG jest podane poprawnie 57x89, natomiast w przynajmniej kilku polskich sklepach przy tych koszulkach widnieje opis 56x87. Ktoś się strzelił, a reszta zrobiła kopiuj wklej i gotowy babol. Łatwo się przez to naciąć. Patrzysz na rozmiar wg FFG i szukasz tańszego odpowiednika o takich wymiarach, ale jak rozmiar w opisie jest błędny to potem święcie przekonany, że dobrze wybrałeś kupujesz za małe koszulki.

[Paskuder]

Prawda jest jednak taka że nie ważne w co zakoszulkujesz stosy małych kart i tak będą się rozwalać bo w koszulkach będą za śliskie a stos za wysoki w stosunku do powierzchni kart. Ja to rozwiązałem pudełkami ale problem jest.

[Morgon]

Jestem po 3 rozgrywkach solo. Ostatnią, dzisiejszą grę zagrałem Lyssą i pierwszy raz wygrałem, pokonując Margotha w pierwszej rundzie walki. Miałem 5 żetonów wiedzy, do tego smok na dzień dobry dostał za 2 z łuku i zostało mu 8. Natomiast piszę to wszystko, bo wydaje mi się, że zdolność tej bohaterki jest przegięta w określonych warunkach. Otóż spotkałem Margotha na równinach, miałem rumaka który daje +2 kości ruchu i aktywowałem zdolność - rzuciłem 5 kośćmi i wyszło 2x dziki symbol, 3x równina lub równina/inny teren. Trochę szczęścia w tym było ale nie zmienia to faktu, że smok wyłapał za 5, a potem jeszcze z żetonów poprawiłem 4 toporkami i było po sprawie. Jakie są wasze odczucia odnośnie zbalansowania bohaterów?

[rattkin]

Jest ogólnie uznana za przegiętą. W naszych grach nią nie gramy.

[anion]

Ktoś coś wie na temat czy istnieje może jakiś fanowski dodatek, który umożliwia grę bohaterami z Runewars edycji poprawionej na mapie Runebound 3. edycja?
Może są jakieś informacje co do takiego oficjalnego dodatku w bliższej lub dalszej przyszłości?
Wiadomo, w takim dodatku musiałyby istnieć karty postaci oraz żetony walki dedykowane każdemu z bohaterów.

Swego czasu w grze Dungeonquest: Smocze lochy były właśnie dołożone specjalne karty, które umożliwiały wykorzystanie bohaterów z Dungeonquesta w grach Descent oraz Runebound (2. edycja).

Stąd moje pytanie.

[aszpen]

tak, wiem, lada moment ukażą się polskie dodatki, ale... czy jest gdzieś może dostępne spolszczenie do tychże dodatków? może ktoś, gdzieś zrobił jakieś fanowskie tłumaczenie, może wrzucił do sieci? przydałoby mi się do gry z nieanglojęzycznymi kumplami

a może ktoś spolszczył fanowskie rzeczy z boardgeeka?

[Fegat]

Czy ta gra jest trudna?
Graliśmy scenariusz z nekromantą i to była sromotna porażka... Najmocniejszy z nas zabrał bestii 11 na 20 punktów życia. Zastanawiam się czy coś z zrobiliśmy źle, czy o co chodzi

[Kretilla]

Czy ta gra jest trudna?
Graliśmy scenariusz z nekromantą i to była sromotna porażka... Najmocniejszy z nas zabrał bestii 11 na 20 punktów życia. Zastanawiam się czy coś z zrobiliśmy źle, czy o co chodzi

Nie wiem w ile osób graliście, ale we dwie osoby ciężko jest kontrolować ilość zombie - nasz home rule jest taki, że bonus do życia dla Vorakesha przy grze w dwie osoby to 1 hp za dwa zombie.
A jeżeli graliście we czwórkę i miał 20 życia to znaczy, że się za bardzo zombie nikt nie przejmował.. i to był błąd, trzeba je, mimo tego, że to wyścig, wspólnie kosić, aby ktokolwiek mógł wygrać. Jak Vorakesh ma 13-14 życia to da się go zabić.

[raiden25]

Hej, jakie koszulki na karty postaci? Preferuje jak najgrubsze