Oceans (Nick Bentley, Dominic Crapuchettes, Ben Goldman, Brian O'Neill)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
as.nielo
Posty: 227
Rejestracja: 01 maja 2017, 21:30
Has thanked: 6 times
Been thanked: 11 times

Oceans (Nick Bentley, Dominic Crapuchettes, Ben Goldman, Brian O'Neill)

Post autor: as.nielo »

Obrazek
Oceans to kolejna po Ewolucji i Klimacie ambitna próba stworzenia proedukacyjnej gry planszowej, podjęta przez studio North Star Games. Moim skromnym zdaniem wygrywa w kategorii graficzny design roku, taka jest ślicznie pastelowa i ładnie pomalowana. Trochę zaskakuje mnie, że na tym forum prawie nikt o niej nie napisał a tym bardziej, że nie zyskała osobnego wątku. Ponieważ od jakiegoś czasu jestem szczęśliwym posiadaczem wydania angielskiego pomyślałem, że uzupełnię tę lukę.

Podobnie jak w Evolution i w Climate, w Oceans gramy budując mały ekosystem (tym razem podmorskiej) fauny. Zaczynamy z sześcioma kartami w ręku i jednym „łysym” gatunkiem na stole. W swojej turze dodajemy cechy (z puli 12 kart standardowych Surface traits i około 90 unikatowych Deep traits - o tym za chwilę) do naszych gatunków a następnie jeden z nich karmimy, korzystając z nabytych umiejętności i jego położenia względem sąsiadujących gatunków - tak naszych jak i hodowanych przez przeciwników. Pod koniec tury skrzętnie chowamy część zdobytych punktów-rybkek do skarbonki i grę podejmuje kolejny gracz. Gra kończy się w chwili wyczerpania ostatniej rybki-punktu z plansz Reef i Ocean. Gwoli ścisłości, uzupełniamy te zbiorniki rybkami z rezerwy i gramy ostatnią turę.

Zbiorniki z karmą to takie ładne, pastelowo-kolorowe konstrukcje z kartonu do których wsypujemy, w ilości zależnej od liczby graczy, kolorowe rybki-punkty. Gra pozwala manipulować dostępnością pokarmu, tj. przerzucać te rybki pomiędzy rezerwuarami. Zamiast zagrać kartę na gatunku odrzucamy wybraną do discard pile dla jej wartości migrate. Ma to znaczenie strategiczne, ponieważ pożywienie dla gatunków nie będących drapieżnikami pochodzi prawie zawsze z Reef a Oceans to rezerwuar na pożywienie zdobywane jakby „na boku” czyli nie przez karmienie gatunku, wprost w trakcie tury, zaś w związku z jego cechami i położeniem na naszym tableau-ekosystemie.

Pożywienia w Reef i 3 strefach Oceans powinno wystarczyć dla każdego, ale jest rzeczą diablo trudną utrzymać swoje gatunki przy życiu przez całą rozgrywkę. Stoi za tym mechanika zbierania punktów-rybek na koniec tury ze w s z y s t k i c h gatunków, kiedy karmi się tylko j e d e n. Jeżeli w jakimś momencie gracz nie zdoła przenieść regulaminowej rybki do swojej osobistej skarbonki na punkty, to jego gatunek wymrze, a wraz z nim przepadną wszystkie jego cechy. Łatwo w ten sposób położyć cały ekosystem, bo skuteczny kombajn punktowy polega na tym, że kiedy karmimy jednego potworka, to zyskują też sąsiedzi. Jakby tego było mało, przekarmienie też kończy się niemiłymi dla gracza konsekwencjami.

Negatywna interakcja w Oceans polega na możliwości wyewoluowania drapieżnika, który zamiast do Reef, po swoje pożywienie uda się na plansze innych gatunków, zabierając zdobyte przez nie rybki. To prosta matematyka - punkty ataku pomniejszone o punkty obrony wybranej ofiary pokazują ile rybek nasz drapieżnik zabierze. Oczywiście, trzeba liczyć się ze specjalnymi zdolnościami, które dają niektóre cechy. Np czasem nasz atak nakarmi sąsiadujące gatunki, znajdujące się u innych graczy albo skończy się zatruciem. Gatunki nigdy nie wymierają z powodu ataków drapieżników ale wymagają pilnej uwagi w kolejnej turze gracza-ofiary.

Z chwilą opróżnienia pierwszego rezerwuaru Ocean gra przyspiesza w związku z tzw. Cambrian Explosion. Od tej chwili w swojej turze gracze zagrają dwie karty (dotychczas grali po jednej) i kończąc zabiorą dwa razy więcej punktów ze swoich gatunków do skarbonki. Odkryjemy też świat fantastycznych traitów z głębin, tzw. karty Deep. Do tej pory zagrywaliśmy karty z decku standardowego, to jest jedną z 12 cech (po 10 kart każda w talii Surface). Z chwilą eksplozji kambryjskiej dostępne stają się cechy unikatowe, których jest ponad 90. Dobieramy je z osobnego decku, mamy możliwość wybrania między dwiema kartami odkrytymi albo dociągu w ciemno z wierzchu decka. Karty Deep są potężne i trudno je okiełznać bez solidnego ogrania. Twórcy radzą samemu stworzyć tę talię, wywalając co bardziej kłopotliwe traity.

Odkrywania dna rezerwuarów z planszy Ocean ma też jeszcze jedno, no, dno - znajdują się tam losowane z chwilą setupu specjalne reguły albo wydarzenia, które stają się aktywne, gdy przegródka rezerwuaru z kartą jest pusta.

Mnie Oceans urzeka fantastycznym designem graficznym. Pudełko, plansze-rezerwuary i karty traitów Surface to takie małe dzieła sztuk. Malutkie kartonowe rybki-punkty w bodaj 7 odmianach też bardzo zachwycają i urozmaicają rozgrywkę. Chowamy je za parawanik (w wersji sklepowej) albo do ładnego woreczka (Deluxe). Deep deck wypada nieco gorzej, projekty nie zachwycają tak bardzo (np kilka kart to lekki retusz traitów Surface). Plansze rezerwuarów kiepsko powstrzymują kartonowe rybki-punkty przed samodzielną migracją do sąsiednich pojemniczków, dlatego sklejenie ścianek jest jak najbardziej wskazane.

Mam nadzieję, że post pomógł załapać ogólne zarysy mechaniki Oceans. Oczywiście, zwycięża ten, kto na koniec gry w swojej skarbonce ma najwięcej punktów-rybek. Na dzień dzisiejszy gra ta nie jest dostępna w języku polskim. Niestety, wymaga znajomości języka, bez tego nie da się ogarnąć niuansów kart z decku Deep. Na szczęście można zagrać bez tej dodatkowej talii i w tym wypadku ikonki na 12 kartach Surface powinny w zupełności wystarczyć w złapaniu o czym dana karta jest. Zabawa w więcej jak 4 osoby jest możliwa, ale może okazać się przydługa. W dwójkę kończymy zabawę między 45 min a godziną. Mimo braku na rynku polskim, uważam, że to pozycja warta uwagi i polecenia.
as.nielo
Posty: 227
Rejestracja: 01 maja 2017, 21:30
Has thanked: 6 times
Been thanked: 11 times

Re: Oceans (Nick Bentley, Dominic Crapuchettes, Ben Goldman, Brian O'Neill)

Post autor: as.nielo »

Dwa pytanie:
  • Czy jakieś polskie wydawnictwo rozważa wydanie Oceans na naszym rynku?
  • Kto ma ochotę na polskojęzyczny PnP tej gry?
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4104
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2631 times
Been thanked: 2546 times

Re: Oceans (Nick Bentley, Dominic Crapuchettes, Ben Goldman, Brian O'Neill)

Post autor: Gizmoo »

as.nielo pisze: 04 wrz 2020, 20:19 Czy jakieś polskie wydawnictwo rozważa wydanie Oceans na naszym rynku?
Wątpię. Egmont sparzył się na Ewolucji. Nie sprzedała się najlepiej, jest na wyprzedażach i nawet nie zanosi się na dodatki. Poza tym to raczej niszowy produkt.
as.nielo pisze: 04 wrz 2020, 20:19 Kto ma ochotę na polskojęzyczny PnP tej gry?
Angielski jest tutaj tak elementarnie prosty, że nawet na kartach głębin ciężko czegoś nie zrozumieć (choć fakt - kilka z nich to mała ściana tekstu). Generalnie uważam, że tłumaczenie wszystkiego to jednak masa roboty. I jeżeli nie posiadasz zakupionego egzemplarza, to robienie całego PNP zamiast samych paste up-sów, nie jest do końca moralnie właściwe. :wink:

A jeżeli chodzi o samą grę, to ja jestem totalnie zakochany! To bardzo dobry engine building. Naprawdę sprytna karcianka z ciekawie zaprojektowaną negatywną interakcją. Do tego temat mega bliski mojemu sercu. Gra ma dla mnie tylko jedną wadę, która niestety nie pozwala mi na przyznanie jej najwyższej oceny. Bardzo nie podoba mi się odpalenie końca gry. Pisałem już o tym w innym wątku. W skrócie - trigger końca gry może pozbawić (w dość losowy sposób) punktów jednego z graczy. Jest to odrobinę niesprawiedliwe i może decydować o porażce punktowej. Dyskutowaliśmy w gronie znajomych i kumpel zaproponował nieco inne rozwiązanie, które rozwiązuje ten problem*. Ale to już podpada pod "domowe zasady", a ja jednak lubię grać zgodnie z literą instrukcji. Niemniej - polecam. A wersja KS deluxe jest po prostu obłędnie piękna!

*
Spoiler:
as.nielo
Posty: 227
Rejestracja: 01 maja 2017, 21:30
Has thanked: 6 times
Been thanked: 11 times

Re: Oceans (Nick Bentley, Dominic Crapuchettes, Ben Goldman, Brian O'Neill)

Post autor: as.nielo »

Ja jestem szczęśliwym posiadaczem Oceans, po długich perypetiach w połowie lipca trafiła do mnie w wersji Deluxe.
Gizmoo pisze:Generalnie uważam, że tłumaczenie wszystkiego to jednak masa roboty.
No właśnie skończyłem tłumaczenie traitów i scenariuszy :-) Zrobiłem sobie polskie etykiety z tekstem, żeby wsunąć do koszulek w moim egzemplarzu. Udostępniam bez promosów. Jakoś z rozbiegu wyszła cała ikonografia itd. Jak ktoś chciałby dostać tabelki w excelu to zapraszam na priv.

Plik PDF z tłumaczeniem kart i scenariuszy jest do pobrania na BGG.
Gizmoo pisze:to robienie całego PNP zamiast samych paste up-sów, nie jest do końca moralnie właściwe. :wink:
Zapytałem dzisiaj mailowo NSG czy mogę to wkleić na BGG. Pliki, które im pokazałem pozwalają wydrukować całą grę (bez grafik) mimo to nie widzą problemu. Powiedzieli, że byliby bardzo happy gdyby znaleźli wydawcę na Polskę.
Awatar użytkownika
Szewa
Posty: 866
Rejestracja: 10 sie 2016, 12:33
Has thanked: 353 times
Been thanked: 501 times

Re: Oceans (Nick Bentley, Dominic Crapuchettes, Ben Goldman, Brian O'Neill)

Post autor: Szewa »

as.nielo pisze: 04 wrz 2020, 22:38 No właśnie skończyłem tłumaczenie traitów i scenariuszy :-)
Dzięki za pracę, będę mógł zagrać w Oceans z nieanglojęzycznymi znajomymi :)

Sam jeszcze nie grałem, grał ktoś już w Oceans i może opisać wrażenia?
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4104
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2631 times
Been thanked: 2546 times

Re: Oceans (Nick Bentley, Dominic Crapuchettes, Ben Goldman, Brian O'Neill)

Post autor: Gizmoo »

Szewa pisze: 14 lis 2020, 15:20 grał ktoś już w Oceans i może opisać wrażenia?
Przecież w pierwszych dwóch postach masz opisane "wrażenia". :?
Awatar użytkownika
Szewa
Posty: 866
Rejestracja: 10 sie 2016, 12:33
Has thanked: 353 times
Been thanked: 501 times

Re: Oceans (Nick Bentley, Dominic Crapuchettes, Ben Goldman, Brian O'Neill)

Post autor: Szewa »

Gizmoo pisze: 14 lis 2020, 20:14
Szewa pisze: 14 lis 2020, 15:20 grał ktoś już w Oceans i może opisać wrażenia?
Przecież w pierwszych dwóch postach masz opisane "wrażenia". :?
Jak szukasz opinii to bazujesz tylko na jednej?

Czytałem ten post, ciekawi mnie czy takich opinii jest więcej. Może ktoś ograł więcej razy i zauważył coś co psuje odbiór gry?
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4104
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2631 times
Been thanked: 2546 times

Re: Oceans (Nick Bentley, Dominic Crapuchettes, Ben Goldman, Brian O'Neill)

Post autor: Gizmoo »

Szewa pisze: 14 lis 2020, 20:54 zauważył coś co psuje odbiór gry?
W niedzielę zagrałem z kumplem. Była to moja szósta partia w ogóle, ale pierwszy raz grałem na dwie osoby. Mi się podobało, choć zostałem rozgromiony. Marxowi kompletnie nie podeszło, choć wygrał.

No więc na dwie osoby negatywna interakcja jest dużo bardziej odczuwalna. Jeżeli jeden z graczy ma drapieżników, to raczej ci drapieżnicy będą się żywili na gatunkach przeciwnika. Osoba grająca przeciwko gatunkom agresywnym będzie musiała jakoś sobie radzić. Czy to przez zagrywanie traitów zwiększających obronę, czy to przez kombinowanie co zrobić, żeby jak najmniej populacji stracić w ataku drapieżcy. Kumpel więc atakował, a ja kilkukrotnie przez jego ataki musiałem rozkminiać, co zrobić, żeby moje gatunki po tych atakach przeżyły. I niestety często ginęły. Marx miał przez to wyrzuty sumienia, a ja miałem mniej punktów. :lol:

Oczywiście tak samo jest w Ewolucji. Ewolucja to bardzo "wredna" gra, której Oceans jest przecież duchowym spadkobiercą. W Oceans dochodzi jednak jeszcze jeden element - przed rozgrywką losowane są dwie karty wydarzeń, które odpalają się, w momencie gdy któraś strefa oceanu zostanie opróżniona z populacji. No i czasami wydarzenia wylosują się fajne i przyjemne dla wszystkich, a czasami wylosują się bardzo bolesne i karcące. I te wydarzenia mogą mieć ogromny wpływ na wrażenia płynące z gry. Akurat podczas tej partii mieliśmy dwa negatywne, w tym jedno - mocno rozbijające silniczek każdego z graczy. Oczywiście można te wydarzenia przed rozgrywką sobie wybrać (pula jest OGROMNA), ale jak chce się za każdym razem grać inaczej - to lepiej wylosować w ciemno i dostosować pod nie całą strategię. ;)

Reasumując - jeżeli będziesz grał najczęściej na dwie osoby i jeżeli nie lubicie negatywnej interakcji - to Oceans zdecydowanie odradzam. Jeżeli dobrze bawiłeś się grając w Ewolucję - to Oceans zdecydowanie polecam!
as.nielo
Posty: 227
Rejestracja: 01 maja 2017, 21:30
Has thanked: 6 times
Been thanked: 11 times

Re: Oceans (Nick Bentley, Dominic Crapuchettes, Ben Goldman, Brian O'Neill)

Post autor: as.nielo »

Apka w wersji mobilnej wylądowała wczoraj na Androidach i Apple

www.oceansdigitalgame.com
mashu
Posty: 9
Rejestracja: 29 wrz 2017, 14:00
Has thanked: 2 times
Been thanked: 1 time

Re: Oceans (Nick Bentley, Dominic Crapuchettes, Ben Goldman, Brian O'Neill)

Post autor: mashu »

Po recce SU&SD w końcu ktoś to musi wydać w Polsce. :D
Więcej dowiesz się o człowieku po godzinie gry, niż po roku rozmowy

BGG
Awatar użytkownika
wildatheart
Posty: 76
Rejestracja: 03 lut 2021, 14:07
Has thanked: 21 times
Been thanked: 29 times

Re: Oceans (Nick Bentley, Dominic Crapuchettes, Ben Goldman, Brian O'Neill)

Post autor: wildatheart »

mashu pisze: 30 sty 2021, 11:31 Po recce SU&SD w końcu ktoś to musi wydać w Polsce. :D
Ja też nie mogę się doczekać teraz :D

Inna sprawa, że jak oglądam recenzje Matta na SUSD to zawsze się potem zastanawiam czy nie rzutuje na mój ogląd tego co pokazuje to, że jest taki charyzmatyczny i przystojny :twisted: :oops: Nie chcę w żadnym wypadku uprzedmiatawiać go, bo robi świetne recenzje, ale tak się zastanawiam czy to jednak nie rzutuje :)

Sama gra wygląda super ciekawie, nawet po samych grafikach obecność tych ryb głębinowych wydaje się dodawać nieco pazura 8)
Awatar użytkownika
karmazynowy
Posty: 1016
Rejestracja: 15 lut 2011, 18:26
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 184 times
Been thanked: 425 times

Re: Oceans (Nick Bentley, Dominic Crapuchettes, Ben Goldman, Brian O'Neill)

Post autor: karmazynowy »

mashu pisze: 30 sty 2021, 11:31 Po recce SU&SD w końcu ktoś to musi wydać w Polsce. :D
Trochę odkopię ale w słusznej sprawie - otóż, w ostatnim filmiku PlanszówkiTV, prezes powiedział, że ptaszki ćwierkają, że ktoś to wyda u nas.
Na półce | Na stole | Na sprzedaż i zamianę (Gdynia) | Podzielę się rabatem: Grybezpradu.eu - 5% | Planszostrefa.pl - 11%
ODPOWIEDZ