Runewars: The Miniatures Game

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
karawanken
Posty: 2359
Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 75 times
Been thanked: 96 times

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: karawanken »

Tak sobie teraz myślę dlaczego podoba mi się ta gra i chciałbym ją mieć w kolekcji:
- zasady- nie spodziewał bym się jakiegoś opasłego tomiszcza liczącego 100 stron prędzej komplikacji zasad na poziomie SW Armada dla kogoś, kto nigdy nie miał do czynienia z lądowym bitewniakiem to zdecydowany plus
- potencjalna polska wersja na pewno ułatwiła by znalezienie współgracza i umożliwiła by szybszą grę z synem (za kilka lat) ale nie jest to akurat warunek niezbędny
- brak konieczności klejenia figurek, o ich jakość tez się nie martwię bo obecna prezentowana przez FFG mnie zadowala
- nie potrzebuję jakiegoś super skomplikowanego świata aby cieszyć się grą
marcin8509
Posty: 161
Rejestracja: 10 lis 2014, 12:58
Has thanked: 97 times
Been thanked: 13 times

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: marcin8509 »

karawanken pisze:Tak sobie teraz myślę dlaczego podoba mi się ta gra i chciałbym ją mieć w kolekcji:
- zasady- nie spodziewał bym się jakiegoś opasłego tomiszcza liczącego 100 stron prędzej komplikacji zasad na poziomie SW Armada dla kogoś, kto nigdy nie miał do czynienia z lądowym bitewniakiem to zdecydowany plus
- potencjalna polska wersja na pewno ułatwiła by znalezienie współgracza i umożliwiła by szybszą grę z synem (za kilka lat) ale nie jest to akurat warunek niezbędny
- brak konieczności klejenia figurek, o ich jakość tez się nie martwię bo obecna prezentowana przez FFG mnie zadowala
- nie potrzebuję jakiegoś super skomplikowanego świata aby cieszyć się grą
Lubię to :D
:), ach ta cenzura.
Awatar użytkownika
Karit
Posty: 1486
Rejestracja: 13 wrz 2012, 21:15
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: Karit »

karawanken pisze: - potencjalna polska wersja na pewno ułatwiła by znalezienie współgracza i umożliwiła by szybszą grę z synem (za kilka lat) ale nie jest to akurat warunek niezbędny
Myślę że Galakta tego jednak nie wyda. Tematyka mało chwytliwa w Polsce, odpuścili sobie Battle Lora 2 ed., duża cena podstawki, do tego sporo innych gier które już zapowiedzieli a tu na razie milczą.
Subiektywnie mówiąc - moje opinie o grach są w 100% obiektywne

Moja kolekcja
aryann
Posty: 270
Rejestracja: 11 kwie 2011, 11:16

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: aryann »

karawanken pisze: - nie potrzebuję jakiegoś super skomplikowanego świata aby cieszyć się grą
I myślę, że to nie pozwoli drenować już zaangażowanych wargamerów. Bitewniaki to nie gra, tylko pasja. Dziesiątki, setki godzin spędzone na malowaniu, graniu, poznawaniu lore. Nie chcę przesadzać, ale myślę, że bardzo łatwo zacząć się identyfikować z jakimś systemem, ale o wiele trudniej jest z niego wyjść po takiej inwestycji czasu i pieniędzy. A w tym przypadku nie ma wabika ciekawego settingu i imponujących ras.
pendzik
Posty: 81
Rejestracja: 04 kwie 2015, 22:42
Lokalizacja: Grodków
Has thanked: 4 times

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: pendzik »

Ciekawe czy z tego też zrobią LCGa z figórkami :lol:
Awatar użytkownika
Maxxx76
Posty: 4007
Rejestracja: 22 lip 2013, 00:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: Maxxx76 »

Nie, z fidołkami...
Awatar użytkownika
karawanken
Posty: 2359
Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 75 times
Been thanked: 96 times

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: karawanken »

Karit pisze:
karawanken pisze: - potencjalna polska wersja na pewno ułatwiła by znalezienie współgracza i umożliwiła by szybszą grę z synem (za kilka lat) ale nie jest to akurat warunek niezbędny
Myślę że Galakta tego jednak nie wyda. Tematyka mało chwytliwa w Polsce, odpuścili sobie Battle Lora 2 ed., duża cena podstawki, do tego sporo innych gier które już zapowiedzieli a tu na razie milczą.
Szczerze mówiąc też tak myślę ale może się pozytywnie zaskoczę. Premiera dopiero w 2017 więc jeszcze dużo czasu do zastanawiania.
Awatar użytkownika
karawanken
Posty: 2359
Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 75 times
Been thanked: 96 times

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: karawanken »

aryann pisze:
karawanken pisze: - nie potrzebuję jakiegoś super skomplikowanego świata aby cieszyć się grą
I myślę, że to nie pozwoli drenować już zaangażowanych wargamerów. Bitewniaki to nie gra, tylko pasja. Dziesiątki, setki godzin spędzone na malowaniu, graniu, poznawaniu lore. Nie chcę przesadzać, ale myślę, że bardzo łatwo zacząć się identyfikować z jakimś systemem, ale o wiele trudniej jest z niego wyjść po takiej inwestycji czasu i pieniędzy. A w tym przypadku nie ma wabika ciekawego settingu i imponujących ras.
Wydaje mi się, że celem FFG nie jest pozyskanie starych graczy WHF i innych systemów obecnych od kilku lat. Tylko zainteresowanie "prawdziwymi" bitewniakami osoby grające do tej pory w x-wingi, armadę, IA, Diskwars, ewentualnie Runewarsa czy Descenta.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: Rocy7 »

schizofretka pisze:Mają rozmach sukinsyny...

Niemniej jestem mocno sceptyczny; X-Wing to bardzo lekka, tylko rozdmuchana gra. Świetnie wstrzela się w rynek pół-masowy, ale raz, nie widzę non-gamerów wpychających grubo grubsze $$$ za miałkie Terrinoth, które w dodatku 'trzeba' malować...

Z kolei wargamerzy oczekują dobrego plastiku (a to będzie zdecydowanie niższa półka, zakładając proces ten sam co przy IA oraz D2ed), oraz solidnych reguł (a nie tylko pół-przygodowego grania jak w X-Wingu). Nie bardzo widzę mechaniki X-Winga przeskalowanej do mięsistej gry, ale kto wie - zagrać dam się namówić.
mam identyczna opinie o tym tytule. Poza tym Terrinoth to nie SW.
karawanken pisze:Tylko zainteresowanie "prawdziwymi" bitewniakami osoby grające do tej pory w x-wingi, armadę, IA, Diskwars, ewentualnie Runewarsa czy Descenta.
bez znanego uniwersum może być cieżko. Dużo osob gra w X-Wing czy Armade z uwagi uniwersum, lekkość i krótki czas gry.

Byc moze FFG zauwazylo, ze pokolenie WFB dorosło i ma już często dzieci, zaś brak prostego systemu fantasy, w ktory moglby zagrac ojciec i syn.

Spartan Games tez wypuscil Firestorm Taskforce gre o uproszczonych zasadach Firestorm Armady by umozliwic wciaganie latorosli.

Ciekawe na ile im wyjdzie z przekonaniem graczy do malowania modeli, wiele osob grajacych w X-Wing właśnie chwali sobie brak konieczności malowania, nie wiem czy ich przekonaja że tak będzie lepiej.

W kwestii wspólpracy FFG i GW jestem sceptyczny https://boardgamegeek.com/thread/161499 ... con/page/1
Ostatnio zmieniony 07 sie 2016, 09:24 przez Rocy7, łącznie zmieniany 1 raz.
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: schizofretka »

Z drugiej strony, jeśli się przyjmie, to może zapłacą komuś za rozwijanie settingu. I może Runewars dostanie dodatek :)


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: Fegat »

Coś czuję, że to koniec Relica i karcianego WH Quest...

A szkoda, bo obie gry są bardzo dobre, a karciany Quest nawet bdb+...
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: Rocy7 »

schizofretka pisze:Z drugiej strony, jeśli się przyjmie, to może zapłacą komuś za rozwijanie settingu. I może Runewars dostanie dodatek :)


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Jestem za.
aryann
Posty: 270
Rejestracja: 11 kwie 2011, 11:16

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: aryann »

Rocy7 pisze: W kwestii wspólpracy FFG i GW jestem sceptyczny https://boardgamegeek.com/thread/161499 ... con/page/1
Ale lipa. Druga strona, piąty post od dołu. Zebrane fakty w ten sposób naprawdę nie napawają optymizmem.
Już nawet pomijając dodatek do Zakazanych Gwiazd, na który bardzo liczyłem, pomijając że kupuję prawie wszystkie gry FFG ze znaczkiem Warhammer na pudełku, to najbardziej mnie boli możliwy brak kontynuacji Conquesta. To był ten jeden LCG, który konsekwentnie kupuję od początku z trzema podstawkami włącznie i miałem zamiar kupować przez lata. I setting idealny i mechanika bardzo dobra, która bardzo wiele zyskuje z każdym cyklem. To byłby precedens, żeby przerwali LCG po trzech cyklach.
W tym wątku wiele osób pisało, że im to rybka czy będą grali w Warhammer Quest czy w Terrinoth Quest, ale w moim przypadku FFG traci połowę moich zakupów u nich i wierzę, że jest więcej osób, które kupują Zakazane Gwiazdy nie dlatego, że to strategiczna gra od FFG, tylko dlatego że to strategiczna gra w świecie Wh40k. Już pomijając fakt, że poszli bardzo mocno w Star Warsy, które interesują mnie tyle co Teletubisie.
gervaz
Posty: 346
Rejestracja: 26 wrz 2009, 09:07
Has thanked: 8 times
Been thanked: 1 time

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: gervaz »

http://bitewniakowepogranicza.blogspot.com/

Blog z pogranicza gier bitewnych i reszty rozrywki bez prądu (w tym picia).
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: Rocy7 »

Ciekawy tekst choc pisany w duzej mierze na podstawie spekulacji i przypuszczen, z czescia wnioskow sie zgodze. Nie wspomniałes jednak o bardzo waznym aspekcie. FFG by sprzedac ta gre bedzie musialo jakos przekonac ludzi, że malowanie nie gryzie. I jesli im sie to uda, to będzie przełom, bo dla wielu osob koronnym argumentem przeciwko bitewniakom jest to, że trzeba malowac figurki do gry.
Awatar użytkownika
Bardok
Posty: 606
Rejestracja: 23 mar 2010, 18:42
Has thanked: 40 times
Been thanked: 111 times

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: Bardok »

Prawda jest taka, że FFG ciągle nie może kręcić się w kółko, więc próbują coś nowego - szczególnie, że patrząc na niewątpliwy sukces Xwinga i (chyba) Armady - widzą, że zapotrzebowanie na rynku jak najbardziej jest. Ich rozejście się z GW może nie do końca być podyktowane wojną, czy straceniem licencji jak najzwyczajniej w świecie po prostu mają dość płacenia licencji, skoro mogą zrobić to na własnych settingach.

Szkoda jednak, że nie poszli w kierunku skirmisha może z pomalowanymi figurkami ala MageKnight - jakby bliżej od X-winga. Też uważam, że malowanie może tutaj odstraszyć... aczkolwiek taki Imperial Assault pokazał, że malować każdy może, a niepomalowane też schodzą jak na pniu.

Ja jednak podziękuje, choć wygląda super - dla mnie Terinoth jest odpychający w każdej formie - niby fantasy, ale jakieś takie...... jakieś takieś dziwne. Po prostu nie lubię. Próbowałem Runebounda, Runewarsa, RunaAge'a, Descenta - w każdej postaci nie pasuje ;)

Szkoda, że Battlelore'a nie ma po polsku.

Tego raczej po polsku nie będzie - za mały rynek w polsce - już sama Armada po nasyceniu Xwingiem - jest ciężko grywalna gdziekolwiek.
When they kick out your front door, How you gonna come? With your hands on your head or on the trigger of your gun!?

______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
aryann
Posty: 270
Rejestracja: 11 kwie 2011, 11:16

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: aryann »

gervaz pisze:Tekst na blogu nt. tej gry:

http://bitewniakowepogranicza.blogspot.com/
Masz fajny, lekki styl. Zachęcony tekstem od razu przeczytałem kolejny. O preclach.
Ale tutaj nie mogę do końca zrozumieć jednego fragmentu:
Mam też nadzieję, że RuneWars chapsnie spory kawałek tortu, na który oblizuje się Age of Sigmar. Czyli pieniędzy, jakie ludzie chcieliby zapłacić za grę figurkową z prostymi zasadami, z niskim (finansowo) progiem wejścia. Dlaczego? Bo mimo wszystko może mieć prostsze zasady. A zwycięstwo w RWMG może zależeć nie tylko od pieniędzy wydanych na figurki i szczęśliwych rzutów kością, ale też od decyzji i planów gracza. Gdyby tak się stało - wydawcy dostaliby czytelny sygnał, że nie tylko estetyka figurek przyciąga nowych fanów/klientów - ale przede wszystkim - frajda z gry, jaką tworzą atrakcyjne zasady.
Wiem, że można mieć sporo żalu do GW, Matta Warda i Alana Merretta za to i za tamto. Było darcie szat, było demonstracyjne przechodzenie do innych systemów, było nawet palenie figurek na znak protestu. Wiem to wszystko i niektórych z tych ludzi rozumiem, ALE

Ale nie można nie zauważyć, że cholernie wiele się zmieniło.
Że do GW coś jednak dotarło.
Że wrócili do systemu punktowego.
Że zaczęli wydawać bardzo fajne boxy "Start Collecting!" w dobrych jak na tą serię cenach (14-17 figurek za 200 zł)
Że ruszyli z kampanią, na której przebieg wpływ mają sami gracze.
Że wypuszczają naprawdę fajne, dopracowane nowe armie. (Stormcast Eternals, Fyreslayers, zupełnie nowi orkowie, Sylvaneth)
Że to firma z dziesiątkiem lat tradycji robienie figurek.
Że Warhammer to ikona.
Że wydaje najładniejsze figurki na rynku.
Że Terrinoth ma mniej ciekawej zawartości niż jeden Battletome dowolnej armii Warhammera.
Że, że, że.

Więc może i GW dostanie kolejny pstryczek w nos. Może nawet odbije się to z korzyścią dla graczy. Może RuneWars okaże się na koniec fajnym systemem.
Ale też może kopanie leżącego (na własne życzenie, to prawda) tym razem odbije się na nas tym, że ewentualny sukces RuneWarsa doprowadzi do ogólnego spadku jakości figurek, do spłycania settingu i wydawania jednorazówek na rynku bitewniaków. Wystarczy wejść na pierwszą stronę tego forum, by zobaczyć jak często FFG uważa, że produkt jest już przestarzały i trzeba wydać nowy. Chcemy tego samego w bitewniakach? Inwestowania setek złotych w system, który za 5 lat będzie przestarzały? Ile było edycji Battlelore, Descenta, Runebounda?
Starczy. Wydaje mi się, że GW dostało już łomot na który zasłużyło a ewentualny ich upadek może bardzo mocno odbić się na całym rynku. Nie na lepsze.
gervaz
Posty: 346
Rejestracja: 26 wrz 2009, 09:07
Has thanked: 8 times
Been thanked: 1 time

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: gervaz »

Hej, tak się składa, że grałem w Age of SIgmar, i odpowiem na Twoje tezy:
1) Hmmm... niestety nie mam takiego wrażenia. Może myślisz tak, bo jednak nie skasują świata WH40k?
2) A widziałeś ten system punktowy? Z punktami jest taki problem, że mogą być nieprzystające do możliwości jednostek. I w tym nowym systemie zjawisko to jest nasilone jeszcze bardziej, niż w starym wfb
3) Oficjalna cena tych zestawów to 250 zł. Można oczywiście kupić je znacznie taniej - ale nie z oficjalnych kanałów GW. Z tym, że w porównaniu z cenami innych producentów figurek (np gallowie od Warlord Games - 40 figurek za 100 zł) - nie jest to bynajmniej rewelacja.
4) To fajny ruch. Ale na ile gracze mają rzeczywiście wpływ na jej wynik?
5) Te armie są dopracowane - ale tylko pod względem jakości i estetyki figurek. Zasady i fluff - leżą i kwiczą
6) Myślę, że to jest jej problem. Kościół katolicki rości sobie 2000 lat tradycji w ewangelizacji - co nie sprawia, że robi to najlepiej, jak tylko można by było.
7) CoolMiniorNot, Malifaux, Avatars of War, Cromlech - to tylko kilka firm, które produkują ładniejsze figurki do grania od GW. Wymienione tak na szybko.
8) Niestety - zabicie starego świata i wprowadzenie nowego uniwersum sprawiło, że konkurencja na poziomie fluffu pomiędzy terrinoth a światem AoS - wyrównała się.
9) że tem!
Ja bym z chęcią widział zmiany zasad co 5 lat w bitewniakach. Przy czym można je przeprowadzić tak, że figurki nadal zachowują swoją przydatność.

dziękuję za uznanie! Bardzo mnie to zachęca do dalszego pisania!
http://bitewniakowepogranicza.blogspot.com/

Blog z pogranicza gier bitewnych i reszty rozrywki bez prądu (w tym picia).
Krispos
Posty: 4
Rejestracja: 06 sie 2016, 11:07

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: Krispos »

aryann pisze:Że do GW coś jednak dotarło.
Zakładając, że rzeczywiście dotarło to zdecydowanie za późno. Dopiero po roku ruszyli cokolwiek w sprawie AoS. W tym czasie konkurencja nie spała i okopała miejscówki wokół tortu GW, który nieopacznie zwolnił tyle miejsca. W rzeczywistości to czy cokolwiek dotrze do GW zależy od tego czy cokolwiek ruszą z WH40k. Ten system również przeżywa ogromne problemy pod względem bajzlu w zasadach, przestarzałego silnika mechanicznego i dysbalansu. To jedna z przyczyn, która "zabiła" WFB i spowodowała, że 8 edycja zamiast unowocześnić system doprowadziła do odpływu graczy u jej samych początków.
aryann pisze:Że wrócili do systemu punktowego.
Owszem. Dobrze że wrócili. Pytanie tylko czy te punkty są dobrze odzwierciedlone w stosunku do jednostek. Ogólnie GW choruje od dłuższego czasu na niemoc wyceniania i zbalansowania czegokolwiek w swoich flagowych systemach bitewnych. Dodatkowo pałają niechęcią do tworzenia zasad. Stąd pomysł z grą narracyjną i bezpunktową w AoS. Miało to swoje podłoże w tym, że skasowali dział specjalistów od gier. Zasady do AoS od samego początku były nieprzemyślane i pisane jakby przez marketingowców (a wystaw co masz w szafie i się dobrze baw). Czy te punkty są wstanie uratować ten system? Dla GW lepiej aby zlecili niezależnemu specowi napisanie zasad. W grach historycznych to normalne - to może tym razem by wydali system z fajnymi, nowoczesnymi i przystępnymi regułami.
aryann pisze:Że zaczęli wydawać bardzo fajne boxy "Start Collecting!" w dobrych jak na tą serię cenach (14-17 figurek za 200 zł)
Prawda. Cena bardziej przystępna, ale 200 zeta za kilkanaście figsów to nadal bardzo drogo w porównaniu do wielu innych producentów z wcale nie gorszymi modelami.
aryann pisze:Że ruszyli z kampanią, na której przebieg wpływ mają sami gracze.
Kampanie to z reguły takie fluffowie pierdzenie ;P. Rzadko kiedy ma wpływ na wypromowanie systemu.
aryann pisze:Że wypuszczają naprawdę fajne, dopracowane nowe armie. (Stormcast Eternals, Fyreslayers, zupełnie nowi orkowie, Sylvaneth)
Jakość wykonania dobra. Cała reszta kwiczy i wije się z bólu ;P
aryann pisze:Że to firma z dziesiątkiem lat tradycji robienie figurek.
Zgadza się. Problem w tym, że firma się zdegenerowała po latach i nie rozumie współczesnego rynku bitewniaków.
aryann pisze:Że Warhammer to ikona.
To też prawda. Szkoda tylko, że lekką ręką tą "ikonę" zamordowali z zimną krwią. Ponad 30 lat pracy poprzednich ekip i świetnej marki poszły się...
To trochę tak jakby skasować staw warsy i zastąpić je "kiczem do kwadratu" ;P
aryann pisze:Że wydaje najładniejsze figurki na rynku.
Tu nie mogę się zgodzić. Infinity, Malifaux. Raging Heroes, Titan Forge, AoW, Perry Miniatures i cała masa innych firm robi albo ładniejsze figurki, albo w niczym GW nie ustępujące.
aryann pisze:Że Terrinoth ma mniej ciekawej zawartości niż jeden Battletome dowolnej armii Warhammera.
Zgadza się. Problem w tym, że Warhammera zastąpili światem, który bardziej rozwinięty od Terrinoth nie jest, a dodatkowo jest dużo bardziej "abstrakcyjny" i ciężki w odbiorze.


Po sukcesie wingów i armady, a pewnie i przyszłego Runewarsa liczę, że GW zreflektuje się i wyda porządne zasady do WH40k i przy okazji nie zarżnie tego uniwersum ;P.
aryann
Posty: 270
Rejestracja: 11 kwie 2011, 11:16

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: aryann »

Nie chcę z tego robić totalnego offtopu, więc tylko jeszcze raz stając w obronie GW, albo bardziej w obronie AoS - wiele osób ubolewa nad "zarżnięciem" Starego Świata, ale prawda jest taka, że przynajmniej w świecie figurkowym on był martwy już od dłuższego czasu. Pamiętam jak gdzieś przeczytałem, że samych transporterów piechoty Space Marinesów sprzedało się więcej niż wszystkich figurek Leśnych Elfów. Spójrzcie teraz na ich nowe wcielenie - Sylvaneth. Kawał dobrej roboty i jak przeglądam fora typu BoLS, to ludzie deklarują chęć zakupu. Jeśli wszyscy tak bardzo kochali ten świat, to czemu on na siebie nie zarabiał? A ci co nie kupowali figurek też nie mają prawa narzekać, bo GW z dnia na dzień nie przestanie nagle sprzedawać licencji do Starego Świata na potrzeby książek, gier wideo, gier karcianych i planszowych (nie wiemy o co dokładnie poszło z FFG, ale na pewno nie o to, że nagle chcieli forsować sprzedaż licencji AoS ;) )

A jeśli chodzi o ceny, to RuneWars już startuje z wysokiego pułapu i patrząc na ceny dodatków jakie wydają do swoich gier to będzie to jeden z droższych systemów na rynku. Na pewno porównywalny z AoS.

Ja tam akcji GW nie mam wykupionych, więc płakać nie będę jak im się noga podwinie, ale jednak ten starter AoSa mam i chęć kupienia nowej armii i z tego co mogę powiedzieć na obecną chwilę, to jednak większość uprzedzeń graczy nadal bazuje na tym pierwszym wrażeniu zaraz po wydaniu gry i dane te są trochę przestarzałe. Jak kiedyś nie było ani jednego pozytywnego komentarza na forach bitewniakowych o AoS, tak teraz jest prawie odwrotnie. Nie wiem czy stara gwardia się przekonwertowała czy to młody narybek, ale widać, że coś się zmieniło.

A i odnośnie Wh40k to fabuła idzie do przodu. :D Nowa gra, Death Masque ma poruszyć temat jakiegoś epickiego rytuału przeprowadzonego przez Eldrada, który ma uratować Eldarów. Skończy się pewnie na "chciał, ale nie wyszło", żeby nie drażnić AoSem, ale kto wie. ;)
Krispos
Posty: 4
Rejestracja: 06 sie 2016, 11:07

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: Krispos »

Grałem w WFB od 5 edycji i w chyba mogę wyjaśnić czemu ta gra zaliczyła niską sprzedaż. Otóż głównym powodem był próg wejścia w system, który GW wywindował na starcie 8 edycji do absurdalnego poziomu. Skasowali małe formaty i domyślnie chcieli przeforsować grę na 3000 punktów. W scenie turniejowej utarł się jeden główny format na 2500 punktów. GW sztucznie starało się nakręcić sprzedaż WFB przez zmuszanie od strony zasad do kupowania przez weteranów z dużymi armiami jeszcze większych kolekcji figurek np. pisząc zasady hordy, która zapoczątkowała tzw. death stary regimentowe i wymusiła np. podwojenie ilości modeli w oddziale (na zasadzie masz 20 White Lionów to teraz kup kolejne 20, aby mieć hordę z pierdylionem ataków). Dodatkowo zasady uczynili znacznie bardziej losowe, a niektóre zasady wręcz się uwsteczniły (np. zasady skirmisha). Przez to tzw. "narybek" nie był wstanie dotrwać do etapu zebrania tych 2500+ punktów, zwłaszcza że przy okazji poszły wielkie podwyżki i zmniejszyła się jeszcze bardziej ilość figurek w pudełkach. 10 plastikowych Greatswordów imperialnych kosztowało 150-175 zł., a przecież aby było sens ich wystawienia trza mieć 40 w hordzie - sam zaś zakup 40 GSów był niewielkim ułamkiem potrzebnych punktów potrzebnych do gry. Poza brakiem balansu we frakcjach dochodził problem nieregularnego wydawania nowych Army Booków - dochodziło do sytuacji, że grały ze sobą frakcję napisane w 6 edycji przeciw 8 edycyjnym...

Ogólnie świat nie miał nic wspólnego z niską sprzedażą WFB, a jedynie bardzo kiepska polityka wydawnicza GW, który postawił barierę rozwoju systemu nie do przejścia (absurdalny próg wejścia i kasacja małych formatów). Do tego firma przestała kompletnie wspierać scenę turniejową. Ludzie, który tworzyli WFB z lepszych i bogatych czasów już nie pracowali w GW, czy wręcz przeszli do innych firm i np. wydali KoWa (silnik warhammerowy, ale pozbawiony jego wad i pozwalający rozegrać sporą bitwę w godzinę).

Jeszcze jednym dużym probleme WFB było potrzeba co najmniej 3 godzin na bitwę w formacie 2500+. Po jednej bitwie człowiek miał już dość - bania bolała, a masa upierdliwych zasad nie pomagała. Nic dziwnego, że taki x-wing okazał się być "objawieniem" i masa moich znajomych przeszła na ten system z WFB, chociaż star warsów nie lubią ;P.

Reasumując świata nie trzeba było zarzynać, bo nie on tu zawinił. Wystarczyło aby do Starego Świata po wielkiej wojnie w End of Times (np. x lat później) zaserwować sigmarinów itp. cudeńka. Jedno zdolne pióro wystarczyłoby aby uwiarygodnić ich pojawienie się i pewne transformacje w świecie, a resztę by już gracze łyknęli. Sam czytałem, że GW oficjalnie żałowało pochopnej i zbyt szybkiej decyzji z uśmiercenie świata WFB. Gdyby mogli to odwrócić to by wprowadzili zmiany w samym świecie aby przygotować grunt pod nowe frakcje, a nie go dosłownie wysadzali w kosmos ;P. Teraz muszą zaczynać od zera i ponad 30 lat fluffu zostało przekreślone i wyrzucone do kosza. Tego się po prostu nie robi zwłaszcza, że sama marka Warhammera świetnie się sprzedaje w licencjach o których wspominałeś. Taki Warhammer Total War robi furorę. Gry FFG też dobrze się miały w świecie Warhammera. To pokazuje zakres "szaleństwa" jakie popełniło GW kasujące ten system i wprowadzając w zamian planarny i mało czytelną wersję Terrinoth.

Zakładając, że z AoS jest lepiej niż rok temu, to jestem pewien że AoS z wciąż żyjącym Starym Światem miałby się znacznie lepiej. Nie doszłoby do takiego rozłamu i GW nie straciło tak wielu graczy na rzecz innych systemów.
aryann
Posty: 270
Rejestracja: 11 kwie 2011, 11:16

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: aryann »

Bardzo Ci dziękuje za nakreślenie jak to się miało przed AoSem, bo po prostu tego nie wiedziałem. To wiele wyjaśnia.
Może mój post można było odczytać jakoby wina słabej sprzedaży leżała w świecie/fluffie/settingu. Nic z tych rzeczy. Miałem raczej na myśli, że nie wystarczyło wydawać już kolejną edycję, przygładzić to, wyprostować tamto, tu uprościć, tam podkolorować, bo te zmiany byłyby kierowane tylko do i tak już małej puli klientów. Potrzeba było pier***nięcia, żeby zainteresować nowych ludzi. Takich jak ja, tzn. którym fluff nie przeszkadzał (ja bardzo lubię starego młotka), ale nie chcieli trafiać na coraz wyższy mur, o którym sam napisałeś. Nie chciałem wchodzić w figurki i grać przeciwko wieloletnim mistrzom we flanelowych koszulach, gdzie każdy z nich miał armie za 2tyś zł a ja będę regularnie dostawał baty i tylko pożałuję wydanych pieniędzy. A tu proszę, jest reset. Wymarzona okazja. Flanelowców wymiotło jak po huraganie, świat został ten sam (no prawie... ;) ) a figurki wyglądają świetnie (przejrzałem właśnie niektóre firmy które twierdzicie, że mają lepsze figurki i powiem szczerze, że tu nie dojdziemy do porozumienia). Więc imho zamysł był dobry, tylko za bardzo ich poniosło. I tu zgodzę się z Tobą, że po End Times świat trzeba było zostawić. Z jego ikonami, miastami, geografia i historią. Postawili na dokładną odwrotność WFB w zasadzie. Małe armie, świat bez tradycji, proste zasady. Mimo to dałbym jeszcze szansę AoSowi. Przez rok wydali naprawdę dużo nowych lub odświeżonych armii, reagują na niechciane zmiany, ceny nie są niskie, ale nie są też tragiczne (odnoszę wrażenie, że starter AoS oferuje jednak więcej niż RuneWars). Jedyne czego bym sobie teraz bardzo życzył od GW to, żeby wydali kolejny starter tylko z innymi rasami. Krasnoludy-Orki czy Nurgle-Sylvaneth, wszystko jedno. No i żeby dali tą licencję FFG na planszówki i karty. ;)
Krispos
Posty: 4
Rejestracja: 06 sie 2016, 11:07

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: Krispos »

Cieszę się, że mogłem pomóc ;P

Myślałem, żeby dać AoS szansę, ale straciłem kompletnie zaufanie do GW jako firmy, która potrafi tworzyć dobre silniki mechaniczne do gier. Sęk w tym, że jeszcze nie wykazali, że coś w tym gruncie się zmieniło. Pewnie bym dał szansę AoS, gdyby tak naprawdę wydali do niego nowe zasady. Obecne są tworzone na potrzeby gry narracyjnej i nawet z "oficjalnymi" punktami to wciąż system, który od podstaw był pisany jako gra narracyjna pt. "wystaw co chcesz i baw się dobrze mierząc się z kolegą na długość brody, uszów itd" ;P. GW chciało zapoczątkować nowy trend, czyli bitewniaki, w której reguły stoją w cieniu rozgrywki. Społeczność graczy wymusiła na nich dodanie tych punktów, chociaż zarzekali się, że ich nie będzie ;P. Stąd wolę wejść w bardziej stabilny system, który od początku był tworzony z konkretną wizją i konceptem, który od samego początku dobrze się sprawdził.

GW zapowiadało zmiany w WH40k i co ciekawe Lotrze. Lotr ponoć czeka nowa edycja i gracze w tym systemie są tymi zapowiedziami...zaniepokojeni ;P. Jak GW wyda zasady do Wh40k/Lotra, które będą lepsze od x-wingowych, warmachinowych, runewarsowych, KoWowych czy ciekawsze od infinity i malifaux oraz równie innowacyjne co w grach planszowych - to wtedy z całą pewnością dam szansę tym systemom ;P. Ogólnie Lotr i Wh40k to będzie sprawdzian bojowy dla GW czy wciąż umieją pisać dobre zasady do gry i do tego jeszcze je po wydaniu stale balansować/patchować, rozkręcając przy tym scenę turniejową i środowisko. Do tego czasu to dla mnie firma, która wydaje figurki, ale już nie zasady - taki gamezone albo avatarsi ;P.
Fingolfin z Wrocka
Posty: 20
Rejestracja: 01 mar 2016, 08:41

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: Fingolfin z Wrocka »

Na stronie fejsbookowej Monkey Witch (link poniżej)
https://pl-pl.facebook.com/Monkey-Witch ... 954470564/
można zobaczyć najnowszy plakat promujący tą grę figurkową. Ponoć jak uda się chłopakom zdobyć zestaw eventowy to z chęcią zorganizują pokazy tej gry np. w CK Agora albo gdzieś indziej. Miejsce będzie do ustalenia.
Ciekawostką jest, że core set ma tylko 2 frakcje, a na plakatach są 4. Więcej info na ich profilu FB.
Daetorian
Posty: 222
Rejestracja: 03 cze 2016, 09:08
Has thanked: 10 times
Been thanked: 12 times

Re: Runewars: The Miniatures Game

Post autor: Daetorian »

zna ktoś rozmiar pola gry, jak w x-wingu 90x90?
ODPOWIEDZ