Liberum Veto

[Sarinus]

Ktokolwiek cokolwiek na ten temat? Dziwna sprawa, bo gra zapowiedziana w rebelowym sklepie jako dostępna z wysyłką w ciągu dwóch tygodni, a na stronie czy profilu fb wydawcy (Fabryka Gier Historycznych) ani słowa na jej temat, tak samo na stronie karcianki Veto, z której ta czerpała grafiki, chociaż jest też dostępna w ich sklepie. Żeby było zabawniej, opisywana jest jako drugie wydanie, natomiast nie mogę się dokopać żadnych informacji na temat pierwszego wydania. Domyślam się, że może chodzić o inną nazwę, albo znowu pojawiają się jakieś problemy z prawami autorskimi. Pamiętam kilka lat temu zapowiedź tego projektu i przyznam szczerze, że czekałem mocno, bo potencjał moim zdaniem jest spory do wykorzystania:

https://boardgamegeek.com/boardgame/140 ... -boardgame

http://veto.shoplo.com/kolekcja/strona- ... -planszowa

[kwiatosz]

FGH straciło prawa do wydawania Veto po jakimś roku czy dwóch prac, nie wiem kto to teraz wydaje, czy tam próbuje.

[pioma10]

Miałem możliwość zagrać w LV około miesiąca temu. Oczywiście w najprostszą proponowaną wersję przez osobę która tę grę prezentowała.
Graliśmy w 4 osoby.
Nie doprowadziliśmy całej rozgrywki do końca. Mieliśmy właśnie kilka uwag co do tego, że jeżeli walka między sojuszami co do możliwych do zdobycia kresek w danej turze jest wyrównana, czyli różnica jest 1 pkt, to nawet na 2-3 tury przed końcem wiadomo było, kto już nie ma szans na zwycięstwo i jak ustawione będą sojusze na przyszłą turę.

[kaimada]

Teraz Wydawnictwo Veto to wydaje.

[sztefyn]

Link do polskiej instrukcji? Ktoś, coś?

[Kościel]

Byłem w Rudzie Śląskiej na prezentacji gry, w grudniu. Nigdy nie byłem wielkim fanem Veto, więc na grę nie miałem żadnego hypu.
Moje wrażenia po rozgrywce są mówiąc delikatnie: dosyć mieszane. Na plus należy uznać na pewno całkiem ładne grafiki, choć styl wielu ilustracji jest nierówny, część grafik chyba pochodzi z oryginalnego Veto ( o ile nie większość). Co do gry - każdy z graczy dostaje ród (talię), z którego dostaje kilka kart postaci, następnie draftuje kolejnych kilka z puli ogólnej. Rozgrywka polega na odpowiednim zagrywaniu kart postaci na jednym z trzech pól na planszy: targu, pałacu i pola elekcyjnego,zagrywaniu kart akcji czy ekwipunku, a także kupowaniu nowych kart do talii. Wszystko to robimy w celu zdobycia "kresek", czyli punktów zwycięstwa. Rozgrywki nie dokończyliśmy, i bardzo dobrze: była ona dla nużąca, walki pomiędzy postaciami wydawały mi się zbyt losowe (o walce decydują karty walki które mają wartości od 2 do 5), wydawało mi się że pomiędzy kartami nie ma balansu, kilka z nich było zupełnie nie przemyślanych, a cała gra nie przeszła odpowiedniej ilości testów.

Raczej nigdy w nią nie zagram.

[Mari240]

Posiadam, grałem. Ogółem tak jak wspomniał kościel mechaniką, która potrafi być irytująca są karty konfrontacji, możnaby je zastąpić kością k6. Nie polecam grać w wersję uproszczoną, ponieważ w owej wersji jest o wiele ciężej o zdobycie jakichś sensownych funduszy. Co do grafik faktycznie spora część pochodzi z gry karcianej Veto-SGK, czy to zaleta czy wada to akurat kwestia osobistej opinii, trzeba jednak przyznać, że grafiki są na prawdę ładne. Co do rozgrywki świetnym jest motyw sojuszy modyfikowanym przez kanclerza na początek rundy, który jest przeznaczony do rozgrywki na czterech graczy, ponieważ odwzorowuje nieco ówczesna politykę (żerowanie na sobie nawzajem i zmienianie ich jak rękawiczki, gdy sie to opłaca). Grałem kilkukrotnie i pomimo paru wad podoba mi się

Edit: I faktycznie teraz zarówno Veto-Szlachecka Gra Karciana jak i planszówka Liberum Veto wydawane są pod bander... wydawnictwa Veto

[Mari240]

Zapraszam do przeczytania recenzji tejże gry na stronie Rudy Mithrilu

[Yavi]

Jesteśmy po pierwszej partii w LV. Strasznie wkurzał mnie brak kart pomocy z rozpisaną turą, ale da się to przeżyć.
Ogólnie wrażenia po pierwszej partii we troje delikatnie mówiąc mocno średnie. Mieliśmy ogromne problemy z generowaniem kasy, aż kilka razy upewniałem się w instrukcji, czy faktycznie karty trzeba kupić, a później zapłacić za nie tyle samo podczas ich wykładania (przez to taka kopalnia za 5 kasy tylko zapychała rękę). Instrukcję czytałem trochę na łapu-capu, więc zakładam, że mogliśmy robić coś nie tak.

Pozwolę sobie też zostawić tutaj kilka pytań, może ktoś (np. Mari240) mi pomoże:
1. Czy mogę w jakiś sposób odrzucać karty z ręki (nie zagrywając ich)? Chodzi głównie o niepotrzebne karty, jak i te puste.
2. Czy kartę maski zagrywam na dowolną postać, czy zgodnie z instrukcją tak, jak każdą inną, tylko na swoją?

[mikeyoski]

Mam podobne odczucia. Coś jest nie tak z nabywaniem kart. Żeby użyć kartę dodatkową muszę zapłacić 2x podaną cenę? Karty możemy odrzucić na koniec rundy.

[Yavi]

Mam podobne odczucia. Coś jest nie tak z nabywaniem kart. Żeby użyć kartę dodatkową muszę zapłacić 2x podaną cenę? Puste karty to również zagadka. W ekstremalnej sytuacji mam 4 takie na ręce i co? Nic nie mogę zrobić? Musi być jakiś magiczny mechanizm usuwania kart z ręki. Nie wiem też, ile akcji mogę wykonać. Domyślam się, że działa tu zasada z Terraformacji (z tą różnicą, że wykonuję 1 akcję)?

Tapnięte z mojego T800

Napiszę do wydawcy z pytaniem o te karty, dam znać, jak się czegoś dowiem.
Z instrukcji zrozumiałem, że akcje wykonujemy do momentu, aż wszyscy spasują. Puste karty po prostu zagrywaliśmy w swojej turze - jako pustą akcję.

[mikeyoski]

Puste karty odrzucamy na koniec rundy. Instrukcja jest dziwna i faktycznie przydałaby się karta pomocy, bo można się się zgubić. W sumie gra jest prosta, ale przez kilka niejasności + średnia instrukcja i mamy to co mamy. Daj znać jak się czegoś dowiesz

Tapnięte z mojego T800

[Yavi]

Mam odpowiedź: za karty faktycznie płaci się 2 razy (przy kupnie i zagraniu). A i Maskę (moderunek) można zagrywać na przeciwnika - wydawało się to logiczne, ale instrukcja o tym nie wspominała.

[mikeyoski]

Dzięki

Tapnięte z espiątki

[Rune]

Zapraszamy do udziału w konkursie w którym nagrodą jest nowy egzemplarz gry Liberum Veto

Liberum Veto. Zagraj o tron Rzeczypospolitej.

[Yavi]

Zostawiam naszą recenzję Liberum Veto.
Niestety muszę potwierdzić krytyczne głosy...

[Veridiana]

A my naszą

[JackOfRedClubs]

... i dołożymy jeszcze konkurs
Do wygrania egzemplarz Liberum Veto.

>> O TU TEN KONKURS JEST! <<

[Mari240]

Pozwolę sobie też zostawić tutaj kilka pytań, może ktoś (np. Mari240) mi pomoże:
1. Czy mogę w jakiś sposób odrzucać karty z ręki (nie zagrywając ich)? Chodzi głównie o niepotrzebne karty, jak i te puste.
2. Czy kartę maski zagrywam na dowolną postać, czy zgodnie z instrukcją tak, jak każdą inną, tylko na swoją?

Ja grając nauczyłem isę, że wole pustąkartę niz kopalnię, bo tak na prawdę jest bezużyteczna, ma chyba po prostu kusić.
1.Na koniec rundy masz prawo wywalic z ręki dowolną liczbę kart, do tego jeśli kontrolujesz postać Maksyma krzywonosa ma on zdolność "Zaznacz tę postać aby odrzucić z dwoeu poza grę (na stos kart pustych) pustą kartę. Dobierz kartę" Jest dosyć użyteczny
2.Zważając na zdolność wychodzę z założenia, że pod dowolną postać, pomimo zapisu w instrukcji o zagrywaniu moderunków na własne postaci. Zapewne było to niedopatrzenie. Dlatego sam w trakcie rozgrywki grałem w ten sposób. Dodatkowo pozwolęsobie od razu wyjaśnić ewentualne pytania o Arvida, bo zostało to wyjaśnione na innym forum: jego zdolność działą tlyko podczas jego handlu.

Mam podobne odczucia. Coś jest nie tak z nabywaniem kart. Żeby użyć kartę dodatkową muszę zapłacić 2x podaną cenę?

Faktycznie jest to irytujące, ale można się zastanowić na ile uważamy, że dana karta jest nam potrzebna lub czy będziemy mieć fundusze najej późniejsze wystawienie. W pierwsyzm wypadku-nieptorzbena, wziąc po prostu pustą kartę, w drugim przypadku-wtasować w kredens i mieć nadzieję, że wejdzie jak juz będzie nas stać. Kopalnię natomiast uważam za małego kusiciela dla fanów ryzyka, da sie na tmy grać, pod warunkiem, że będziemy mieć konkretny plan i szczęście, by udało się go zrealizowac.

[Yavi]

Pozwolę sobie też zostawić tutaj kilka pytań, może ktoś (np. Mari240) mi pomoże:
1. Czy mogę w jakiś sposób odrzucać karty z ręki (nie zagrywając ich)? Chodzi głównie o niepotrzebne karty, jak i te puste.
2. Czy kartę maski zagrywam na dowolną postać, czy zgodnie z instrukcją tak, jak każdą inną, tylko na swoją?

Ja grając nauczyłem isę, że wole pustąkartę niz kopalnię, bo tak na prawdę jest bezużyteczna, ma chyba po prostu kusić.
1.Na koniec rundy masz prawo wywalic z ręki dowolną liczbę kart, do tego jeśli kontrolujesz postać Maksyma krzywonosa ma on zdolność "Zaznacz tę postać aby odrzucić z dwoeu poza grę (na stos kart pustych) pustą kartę. Dobierz kartę" Jest dosyć użyteczny
2.Zważając na zdolność wychodzę z założenia, że pod dowolną postać, pomimo zapisu w instrukcji o zagrywaniu moderunków na własne postaci. Zapewne było to niedopatrzenie. Dlatego sam w trakcie rozgrywki grałem w ten sposób. Dodatkowo pozwolęsobie od razu wyjaśnić ewentualne pytania o Arvida, bo zostało to wyjaśnione na innym forum: jego zdolność działą tlyko podczas jego handlu.

Mam podobne odczucia. Coś jest nie tak z nabywaniem kart. Żeby użyć kartę dodatkową muszę zapłacić 2x podaną cenę?

Faktycznie jest to irytujące, ale można się zastanowić na ile uważamy, że dana karta jest nam potrzebna lub czy będziemy mieć fundusze najej późniejsze wystawienie. W pierwsyzm wypadku-nieptorzbena, wziąc po prostu pustą kartę, w drugim przypadku-wtasować w kredens i mieć nadzieję, że wejdzie jak juz będzie nas stać. Kopalnię natomiast uważam za małego kusiciela dla fanów ryzyka, da sie na tmy grać, pod warunkiem, że będziemy mieć konkretny plan i szczęście, by udało się go zrealizowac.

Odpowiedzi dostałem już wyżej, podpytałem też o to wydawcę Ale dzięki!
Kopalnię sobie nawet "policzyłem" kiedyś i wyszło, że jest praktycznie nieopłacalna. Osoby, które sięgnęły po nią w pierwszych partiach później żałowały - w kolejnych nikt nie kupował kopalni. Ogólnie system podwójnego płacenia za karty jest strasznie kiepski i mocno rzutował na moją ocenę gry

[Wydawnictwo Veto]

Dziękujemy za odpowiadanie na wątpliwości dotyczące gry. Od teraz postaramy się w miarę na bieżąco monitorować ten temat, więc wszelkie niejasności rozwiążemy szybciej.

Dziękujemy za wszystkie głosy dotyczące naszej gry, również te krytyczne, dzięki którym dostrzegamy dokładnie pewne niedociągnięcia. Na rynku planszówek jesteśmy nowi, dlatego feedback od profesjonalnych recenzentów gier planszowych jest dla nas bardzo cenny.

[mikeyoski]

Może ktoś chce wygrać egzemplarz? Tutaj garść szczegółów

[Haloon]

Dziękujemy za odpowiadanie na wątpliwości dotyczące gry. Od teraz postaramy się w miarę na bieżąco monitorować ten temat, więc wszelkie niejasności rozwiążemy szybciej.

Dziękujemy za wszystkie głosy dotyczące naszej gry, również te krytyczne, dzięki którym dostrzegamy dokładnie pewne niedociągnięcia. Na rynku planszówek jesteśmy nowi, dlatego feedback od profesjonalnych recenzentów gier planszowych jest dla nas bardzo cenny.

Zbierzcie recenzje i wypowiedzi graczy, siądźcie nad nimi i zróbcie drugą edycję lub inną grę w tych samych klimatach ale bez obecnych baboli. Temat na grę jest genialny, konkurencji praktycznie nie ma więc przełknąć gorzką pigułę i do boju! Sam lubię sarmackie klimaty i w dobrą grę się na pewno zaopatrzę.

[Tyson]

Witam.
Nie przypuszczam, zeby wydawnictwo zainwestowalo w 2 edycje jesli pierwsza bedzie im zalegala w magazynie.
Czy nie daloby sie zmodyfikowac zasad i wydac w postaci wydrukowanej erraty lub 2giej edycji instrukcji , aby gra stala sie grywalna. (wiem ze portal wydal 2 edycje instrukcji do jakiejs gry, chyba Strongholda, ale mam swiadomosc ze to tez sa koszty)
Czy nia daloby sie zmienic zasad bez przedrukowywania kart, np:
1. podczas pojedynkow wyzucic karty 4, 5 i ograniczyc ilosc 3 na rzecz 1?
2. zamiast podwojnie placic za karte to zrobic oplate przy zakupie a przy wystawieniu zredukowac oplate o polowa albo nawet do 1 dukata?
3. karte pomocy mogloby wydawnictwo zamiescic na swojej stronie do sciagniecia i wydrukowania.
Przy okazji instrukcja tez powinna byc dostepna na stronie wydawnictwa (ja jej tam nie znalazlem, jesli jest to przepraszam)
Nigdy nie gralem w LV i nie czytalem tez instrukcji, wiec nie wiem czy moje propozycje sa realne, ale osoby z wydawnictwa pewnie maja rzesze testerow od ver. kolekcjonerskiej, wiec mogliby nad tym popracowac
Moze sa osoby ktore graly i wprowadzily zmiany usprawniajace rozgrywke, wiec moze podzielily by sie nimi z innymi graczami i wydawnictwem.
Zycze wydawnictwu sukcesu bo klimat gry jest mi bliski.
Moze uda mi sie kiedys zagrac probnie i to sprawi ze zdecyduje sie na zakup tej gry, ale na razie mam spore opory.