Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Od dziś czyścimy podziemia z potworów. Przez najbliższe wieczory będziemy pokazywać karty, na które szukamy polskich nazw. Zapraszamy na profil na FB. Tam będziecie na bieżąco. Tu na forum będziemy pokazywać obrazki z poślizgiem (niestety nie da się planować publikacji postów, więc wybaczcie).
medicus pisze:Od dziś czyścimy podziemia z potworów. Przez najbliższe wieczory będziemy pokazywać karty, na które szukamy polskich nazw. Zapraszamy na profil na FB. Tam będziecie na bieżąco. Tu na forum będziemy pokazywać obrazki z poślizgiem (niestety nie da się planować publikacji postów, więc wybaczcie).
Proponuję na polską nazwę Belckera - Heftacz (ie. heftać - wymiotować, spluwać, zionąć).
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
Heftacz mi się z niczym nie kojarzy. Torsje, to jednak haftowanie. A Rzygacz kojarzy mi się z detalem architektonicznym. Choć fakt - nazwa detalu od czynności
Może to kwestia regionalna, ale gdyby ktoś powiedział na Śląsku że Haftuje, oznaczałoby to że wyszywa jakiś ornament. Gdy ktoś Heftuje, potocznie oznacza to że się rzyga.
Co do rzygacza, termin nie do końca pasuje. To belch nie oznacza tylko wymiotować co bardziej bekać. Mimo wszystko uznałem że Heftacz będzie śmieszniej brzmieć jako przymiotnik niż Bekacz.
A u nas heftać znaczy spawać, w sensie dwie metalowe rurki ze sobą, na przykład.
A może coś zdrobniałego nawiązującego do problemów żołądkowych: Niestrawek. Albo: Zgaga.
Ostatnio zmieniony 12 lip 2017, 09:33 przez Zaan84, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale co to za potwór który rzyga? Bo co, chory jest? Rzyga ze strachu?
Skoro to ma być jego okrzyk wojenny to ja jestem, jak już nadmieniono, za bekaniem, czyli:
Bekacz
Bekas
Potworny Bekacz
Bekas Monster
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Ale on nie wymiotuje ani nie jest chory. Nie ma też problemów gastrycznych. Po prostu, jego ryk jest specyficzny - przypomina głośne rzyganie: BŁŁEEEEEE!!!
Czy chodzi o bekanie? Większość słów pokazywanych przez translator kojarzy się z wymiotowaniem: wypluć, buchać, wybuchać, gwałtownie wyrzucać.
tak że = w takim razie, więc także = też, również
Piszmy po polsku :)
playerator pisze:Ale on nie wymiotuje ani nie jest chory. Nie ma też problemów gastrycznych. Po prostu, jego ryk jest specyficzny - przypomina głośne rzyganie: BŁŁEEEEEE!!!
Czy chodzi o bekanie? Większość słów pokazywanych przez translator kojarzy się z wymiotowaniem: wypluć, buchać, wybuchać, gwałtownie wyrzucać.
Tylko że tu nie chodzi o dosłowne tłumaczenie tylko o sens.
W Polsce jeśli chcemy powiedzieć że coś jest łatwe to mówimy: Bułka z masłem.
Ale w Anglii powiedzą: Piece of cake (kawałek ciasta). Dlatego tłumacz nie przetłumaczy tego na kawałek ciasta (piece of cake) tylko na bułka z masłem, bo będzie chciał oddać sens tego co miał na myśli autor a nie dosłowne tłumaczenie.
Belcher- Rzygacz? Moim zdaniem słabo to wygląda.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Należy się faktycznie pokazanie karty w całości.
Potwór wydaje sporo hałasu
KTO WYGRYWA - fajne akcje z planszówkami na Facebooku.
Konkursy z topowymi grami, akcje promujące hobby, relacje z imprez, wrażenia z rozgrywek na żywo, opinie o nowościach.
FB/ktowygrywa
Bawiąc uczyć, ucząc bawić. Niech wszyscy po grze wiedzą, że bekaniem nazywamy ruktację (z łac. ructus). Tworzymy Ruktora czy Ructora i już rzesze głodnych wiedzy graczy są bogatsze o ciekawą informację.
