Wydawanie dodatków w Polsce: ceny, dostępność, popyt
Re: Wydawanie dodatków w Polsce: ceny, dostępność, popyt
Co do Tzolkina, to była o tym swego czasu dyskusja w temacie o samej grze. Po prostu wiele osób zarzucało, że w podstawce pewna strategia gry jest najbardziej opłacalna. Dodatek miał ten mankament naprawiać.
Spoiler:
- Nidav
- Posty: 704
- Rejestracja: 14 sty 2016, 19:33
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 91 times
- Been thanked: 338 times
Re: Wydawanie dodatków w Polsce: ceny, dostępność, popyt
I naprawił - dodał kolejny element punktowania przez tzw. przepowiednie, wymuszając tym samym na graczach zmienną taktykę i niemożliwość zagrania za każdym razem tak samo, co było drobną bolączką podstawki. W efekcie strategia wygrywająca (którą nawet raz wypróbowałem i faktycznie wygrałem 4-osobową grę bez większych trudów) nie jest już tak dobra, bo skupiając się na niej straci się sporo punktów względem przepowiedni.
Ponadto za przykład dodatku naprawiającego błędy podstawki uznać można Królewskiego Golema do Alchemików; chociaż w moim mniemaniu samej gry nie powinno nazywać się zepsutą, to jednak moduł Królewskiej Biblioteki naprawił to, na co sporo graczy narzekało.
Co do samego tematu - osobiście bardzo lubię dodatki i jeśli grę lubię, to zawsze kupię. Gry powinny być kompletne same z siebie, ale zawsze miło mieć w głowie fakt, że jeśli podstawka już się trochę ogra, to można dodać kolejne elementy i na nowo odkrywać grę. Świetnym przykładem będzie tu Wenus do Terraformacji Marsa, którego jeszcze sam nie miałem okazji przetestować, ale wystarczy poczytać opinie, żeby stwierdzić, że gracze pieją z zachwytu nad dodatkiem do gry, nad którą... cóż, pieli za zachwytu i tak. Od przybytku głowa nie boli przecież - nie ma co narzekać na więcej dobrego.
Ponadto za przykład dodatku naprawiającego błędy podstawki uznać można Królewskiego Golema do Alchemików; chociaż w moim mniemaniu samej gry nie powinno nazywać się zepsutą, to jednak moduł Królewskiej Biblioteki naprawił to, na co sporo graczy narzekało.
Co do samego tematu - osobiście bardzo lubię dodatki i jeśli grę lubię, to zawsze kupię. Gry powinny być kompletne same z siebie, ale zawsze miło mieć w głowie fakt, że jeśli podstawka już się trochę ogra, to można dodać kolejne elementy i na nowo odkrywać grę. Świetnym przykładem będzie tu Wenus do Terraformacji Marsa, którego jeszcze sam nie miałem okazji przetestować, ale wystarczy poczytać opinie, żeby stwierdzić, że gracze pieją z zachwytu nad dodatkiem do gry, nad którą... cóż, pieli za zachwytu i tak. Od przybytku głowa nie boli przecież - nie ma co narzekać na więcej dobrego.
- seki
- Moderator
- Posty: 3358
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1114 times
- Been thanked: 1280 times
Re: Wydawanie dodatków w Polsce: ceny, dostępność, popyt
Terraformacja jest też świetnym anty przykładem. Terraformacja Marsa to jedną z moich najbardziej lubianych gier. Mimo to uważam, że dodatkowe plansze trudno uznać za niezbędne do tego by grę nazwać kompletną. Są przydatne dla osób, które stale grają w ten tytuł, przydatne aby urozmaicić rozgrywkę a dla reszty są zbędne.Nidav pisze: Co do samego tematu - osobiście bardzo lubię dodatki i jeśli grę lubię, to zawsze kupię. Gry powinny być kompletne same z siebie, ale zawsze miło mieć w głowie fakt, że jeśli podstawka już się trochę ogra, to można dodać kolejne elementy i na nowo odkrywać grę. Świetnym przykładem będzie tu Wenus do Terraformacji Marsa, którego jeszcze sam nie miałem okazji przetestować, ale wystarczy poczytać opinie, żeby stwierdzić, że gracze pieją z zachwytu nad dodatkiem do gry, nad którą... cóż, pieli za zachwytu i tak. Od przybytku głowa nie boli przecież - nie ma co narzekać na więcej dobrego.
Re: Wydawanie dodatków w Polsce: ceny, dostępność, popyt
Schodzę trochę z tematu ale nad dodatkiem do Tzolkina zastananawiam się właśnie. Przepowiednie to świetna sprawa bo wzbogacają rozgrywkę i pomagają się skupić na jakichś konkretnych celach, dodatkowe kafle budynków też zawsze będą mile widziane, zastrzeżenia mam tylko do plemion i dodatkowych elementów dla 5-go gracza (nie będę miał okazji pograć na tyle osób), a więc w sumie do połowy zawartości pudełka...
- Nidav
- Posty: 704
- Rejestracja: 14 sty 2016, 19:33
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 91 times
- Been thanked: 338 times
Re: Wydawanie dodatków w Polsce: ceny, dostępność, popyt
[quote="seki"][quote="Nidav"]
Co do samego tematu - osobiście bardzo lubię dodatki i jeśli grę lubię, to zawsze kupię. Gry powinny być kompletne same z siebie, ale zawsze miło mieć w głowie fakt, że jeśli podstawka już się trochę ogra, to można dodać kolejne elementy i na nowo odkrywać grę. Świetnym przykładem będzie tu Wenus do Terraformacji Marsa, którego jeszcze sam nie miałem okazji przetestować, ale wystarczy poczytać opinie, żeby stwierdzić, że gracze pieją z zachwytu nad dodatkiem do gry, nad którą... cóż, pieli za zachwytu i tak. Od przybytku głowa nie boli przecież - nie ma co narzekać na więcej dobrego.[/quote]
Terraformacja jest też świetnym anty przykładem. Terraformacja Marsa to jedną z moich najbardziej lubianych gier. Mimo to uważam, że dodatkowe plansze trudno uznać za niezbędne do tego by grę nazwać kompletną. Są przydatne dla osób, które stale grają w ten tytuł, przydatne aby urozmaicić rozgrywkę a dla reszty są zbędne.
[/quote]
W żadnym razie nie twierdzę, że Terraformacja Marsa potrzebuje czegokolwiek do kompletności - podstawka to świetna gra i bardzo dobrze się sprawdza w kontekście twierdzenia "gry powinny być kompletne same z siebie". Niemniej nie powinno się narzekać na więcej dobrego i miło mi z myślą, że zawsze mogę dodać kolejne elementy i zmienić swoje odczucia z gry.
Co do Tzolkina - dla mnie dodatek to przede wszystkim plemiona i jest to mój ulubiony moduł z całości. Przepowiednie są fajne i sporo zmieniają, ale asymetryczność plemion to coś cudownego. A rzeczy dla piątego gracza zawsze się mogą przydać, jeśli akurat zdarzy się odpowiednia okazja. Wniosek - kupować kupować kupować
Co do samego tematu - osobiście bardzo lubię dodatki i jeśli grę lubię, to zawsze kupię. Gry powinny być kompletne same z siebie, ale zawsze miło mieć w głowie fakt, że jeśli podstawka już się trochę ogra, to można dodać kolejne elementy i na nowo odkrywać grę. Świetnym przykładem będzie tu Wenus do Terraformacji Marsa, którego jeszcze sam nie miałem okazji przetestować, ale wystarczy poczytać opinie, żeby stwierdzić, że gracze pieją z zachwytu nad dodatkiem do gry, nad którą... cóż, pieli za zachwytu i tak. Od przybytku głowa nie boli przecież - nie ma co narzekać na więcej dobrego.[/quote]
Terraformacja jest też świetnym anty przykładem. Terraformacja Marsa to jedną z moich najbardziej lubianych gier. Mimo to uważam, że dodatkowe plansze trudno uznać za niezbędne do tego by grę nazwać kompletną. Są przydatne dla osób, które stale grają w ten tytuł, przydatne aby urozmaicić rozgrywkę a dla reszty są zbędne.
[/quote]
W żadnym razie nie twierdzę, że Terraformacja Marsa potrzebuje czegokolwiek do kompletności - podstawka to świetna gra i bardzo dobrze się sprawdza w kontekście twierdzenia "gry powinny być kompletne same z siebie". Niemniej nie powinno się narzekać na więcej dobrego i miło mi z myślą, że zawsze mogę dodać kolejne elementy i zmienić swoje odczucia z gry.
Co do Tzolkina - dla mnie dodatek to przede wszystkim plemiona i jest to mój ulubiony moduł z całości. Przepowiednie są fajne i sporo zmieniają, ale asymetryczność plemion to coś cudownego. A rzeczy dla piątego gracza zawsze się mogą przydać, jeśli akurat zdarzy się odpowiednia okazja. Wniosek - kupować kupować kupować
Re: Wydawanie dodatków w Polsce: ceny, dostępność, popyt
Nidav pisze:W żadnym razie nie twierdzę, że Terraformacja Marsa potrzebuje czegokolwiek do kompletności - podstawka to świetna gra i bardzo dobrze się sprawdza w kontekście twierdzenia "gry powinny być kompletne same z siebie". Niemniej nie powinno się narzekać na więcej dobrego i miło mi z myślą, że zawsze mogę dodać kolejne elementy i zmienić swoje odczucia z gry.seki pisze:Terraformacja jest też świetnym anty przykładem. Terraformacja Marsa to jedną z moich najbardziej lubianych gier. Mimo to uważam, że dodatkowe plansze trudno uznać za niezbędne do tego by grę nazwać kompletną. Są przydatne dla osób, które stale grają w ten tytuł, przydatne aby urozmaicić rozgrywkę a dla reszty są zbędne.Nidav pisze: Co do samego tematu - osobiście bardzo lubię dodatki i jeśli grę lubię, to zawsze kupię. Gry powinny być kompletne same z siebie, ale zawsze miło mieć w głowie fakt, że jeśli podstawka już się trochę ogra, to można dodać kolejne elementy i na nowo odkrywać grę. Świetnym przykładem będzie tu Wenus do Terraformacji Marsa, którego jeszcze sam nie miałem okazji przetestować, ale wystarczy poczytać opinie, żeby stwierdzić, że gracze pieją z zachwytu nad dodatkiem do gry, nad którą... cóż, pieli za zachwytu i tak. Od przybytku głowa nie boli przecież - nie ma co narzekać na więcej dobrego.
Co do Tzolkina - dla mnie dodatek to przede wszystkim plemiona i jest to mój ulubiony moduł z całości. Przepowiednie są fajne i sporo zmieniają, ale asymetryczność plemion to coś cudownego. A rzeczy dla piątego gracza zawsze się mogą przydać, jeśli akurat zdarzy się odpowiednia okazja. Wniosek - kupować kupować kupować
Jedne dodatki są dla krezusy (wydawca łowi jeleni, także w Polsce), inne są bardzo fair i ze świecą szukać ogarka wydawcy, któremu można przyklasnąć, że nie pokpił sprawy i dał coś ciekawego, urozmaicając mechanikę. Bojkotuję pierwszą grupę, innych wielbię i kupuję. Nie ma uniwersalnej odpowiedzi, bo bym ją dał. Warto kupować te tańsze, byle miały nieco tego kartonu.
- detrytusek
- Posty: 7330
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 459 times
- Been thanked: 1106 times
Re: Wydawanie dodatków w Polsce: ceny, dostępność, popyt
Nasuwa mi się jedno pytanie. Gdzie wydawca ma ogarek??sidmeier pisze:
Jedne dodatki są dla krezusy (wydawca łowi jeleni, także w Polsce), inne są bardzo fair i ze świecą szukać ogarka wydawcy, któremu można przyklasnąć, że nie pokpił sprawy i dał coś ciekawego, urozmaicając mechanikę.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
- rastula
- Posty: 10021
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1307 times
Re: Wydawanie dodatków w Polsce: ceny, dostępność, popyt
detrytusek pisze:Nasuwa mi się jedno pytanie. Gdzie wydawca ma ogarek??sidmeier pisze:
Jedne dodatki są dla krezusy (wydawca łowi jeleni, także w Polsce), inne są bardzo fair i ze świecą szukać ogarka wydawcy, któremu można przyklasnąć, że nie pokpił sprawy i dał coś ciekawego, urozmaicając mechanikę.
tam gdzie diabeł dzwoni na oświaty kaganiec?