World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
pt123
Posty: 66
Rejestracja: 20 lis 2007, 17:23
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 1 time

World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: pt123 »

Witam!

Mając możliwość zasugerowania prezentu gwiazdkowego, zastanawiam się właśnie nad WoW-TAG. Będę wdzięczny za opiniena jej temat. Jak zrozumiałem z poradnika dla nowicjuszy plasuje się ona w klasie gier przygodowych tak jak nowy Talisman czy Runebound. Jak wygląda na tle tych gier? Dodam, że uniwersum Warcraft dosyćmi się podoba i chyba klimat gry mi się spodoba. Ważnym plusem wydaje się także wydanie jej po polsku.

Pozdrawiam

PT
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2612
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: janekbossko »

wyszly na dniach dodatki :) ale drogo wychodzi..bo kazdy po 40 zl
Awatar użytkownika
B
Posty: 795
Rejestracja: 01 cze 2007, 21:08
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Has thanked: 5 times
Been thanked: 6 times

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: B »

Fajna gra na 3-4 osoby. W dwójkę trochę biednie się gra, za rzadko się postacie spotykają.
Ruch dużo mniej losowy niż w Talismanie. Walki trochę ciekawsze. Zarządzanie kartami umiejętności (które trzymasz na ręku i nie pokazujesz przeciwnikom) jest bardzo fajne. Gra jest ukierunkowana na wykonywanie questów więc łażąc bez sensu i tłukąc potwory szybko zostaniemy w tyle. Gra się szybciej znacznie niż w Talismana, na 2 osoby da się ukończyć w godzinę.
Patent z dwustronnymi kartami - na jednej przeciwnik, na drugiej łup - znakomity. Cena również przystępna (za angielską wersję zapłaciłem niecałe 80 złotych).
Dodatki to straszna porażka jeśli chodzi o sam pomysł sprzedawania pojedynczych figurek z garstką kart i żetonów - płacąc 80PLN za pudło w którym jest duża plansza, 4 figurki, kostki, tona żetonów i kart małych i dużych - to po prostu krew zalewa jak widzę figurkę bohatera z jego talią kart i kupką kart wrogów/spotkań za 40PLN. Kupując wszystkich 4 nowych bohaterów wydałbym 2x więcej niż za podstawkę która ma znacznie więcej komponentów. Tak więc daruję sobie takie 'rewelacje'.
Awatar użytkownika
Senaszel
Posty: 776
Rejestracja: 03 cze 2006, 21:54
Lokalizacja: Poznań

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: Senaszel »

B
Twoj sposob myslenia do mnie nie przemawia
Dodatki z KONKRETNYM bohaterem i dodatkowymi rozwinieciami gry
sa lepsze niz drooogie pudlo z wieloma bohaterami, spośród ktorych czesia nigdy nie zagramy


W gre gralem 3 dni prawie caly czas
Gra zyskuje przy blizszym poznaniu
W tej grze nie lazi sie bez sensu
Sa swietne nowatorskie mechaniki
( w tej kategorii gier ofc )
W podstawce najlepszy jest krasnolud
zastawiajacy pulapki ktore np nie pozwalaja
wyjsc innym postacia z pewnego obszaru planszy
dopoki... na nie nie wejda :D Dla mnie bomba
Najlepsza gra RPG na planszy!
W planach dodatek ze Wschodnimi krolestwami
Gra trzyma klimat i daje fun! poprzez wyzej wspomniane
nowe fajne mechaniki - Ze tez uzyje metafory
wg mnie ta gra przypomina granie w karcianke kolekcjonerska
tych samych elementow uzywasz czesto w inny sposob niz poprzednio
gra daje ci satysfakcje wygranej poprzez wymanewrowania przeciwnika
przechytszenia go abilitkami a nie przerzucenia kostkami!! No i ta mozliwosc dodatkow...

W przeciagu miesiaca wyjdzie po polsku
Fajna gra dla osoby nie grajacej w planszowki nalogowa
wysokie repleyability

:D To sie rozpisalem
Pozdrawiam,
msm
Wingmakers
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2612
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: janekbossko »

po polsku to juz podobno jest..ale z ta polska wersja to tak...dodatkow będzie sporo ale czy Bard je przetłumaczy...hmm tego nikt nie wie
Awatar użytkownika
Senaszel
Posty: 776
Rejestracja: 03 cze 2006, 21:54
Lokalizacja: Poznań

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: Senaszel »

:D To tez racja
Wingmakers
Awatar użytkownika
Tommy
Posty: 1738
Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 107 times
Been thanked: 27 times

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: Tommy »

janekbossko pisze:po polsku to juz podobno jest..ale z ta polska wersja to tak...dodatkow będzie sporo ale czy Bard je przetłumaczy...hmm tego nikt nie wie
Myślę, że to wszystko będzie zależeć od sprzedaży podstawki. Jak się dobrze sprzeda to pewnie wydadzą również dodatki.
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2612
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: janekbossko »

no tak ale jak ktos juz powiedzial podstawka wydaje sie...hmmm...delikatnie niekompletna z tymi 4 bohaterami no bo ile mozna sie bawic tak skromnym arsenałem :)

a z Bardem moze byc tak - czego nie zycze - ze przez Talizmana sprzedaż WoWa moze nie byc zadowalająca szczegolnie w kraju w którym przy wyborze gry decyduje sentyment ;)
Dabi
Posty: 1256
Rejestracja: 24 wrz 2005, 01:08
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 1 time

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: Dabi »

O sprzedaż to bym się nie martwił w przypadku jeśli gra miałaby rozsądną cenę

Niestety ta zaproponowana jest wyższa znacząco od ceny wydania oryginalnego a to jest spory minus.

W przypadku jednak konkurencji ze strony Magii i Miecza może być z Warcraftem problem.

Bo mechanicznie gra na pewno jest lepsza
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: Blue »

Jakoś nie widzę problemu - na WoW znajdzie się dużo młodszego targetu niż na MiM ;).
Dabi
Posty: 1256
Rejestracja: 24 wrz 2005, 01:08
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 1 time

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: Dabi »

Jakoś póki z obserwacji ttempa w jakim znikają te dwie gry z półek sklepowych to MiM zarówno w grupie wiekowej pamiętającej jak i niepamiętającej dawne czasy ma przewagę

Sama potęga słowa Warcraft to może być tu za mało
Awatar użytkownika
Tommy
Posty: 1738
Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 107 times
Been thanked: 27 times

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: Tommy »

Dabi pisze: Sama potęga słowa Warcraft to może być tu za mało
Niom chyba tak jest. Z tego co wiem, to niektóre sklepy pomimo zamówienia absurdalnych ilości Talizmanu już wszystko wysprzedały!
W tym wypadku Magia "magii i miecza" pokonała potęgę "warcrafta" - pomimo tego, że gra chyba nie jest taka zła - a na pewno o niebo lepsza od MiM'a! (Ci co grali tak twierdzą co do osoby + mam dostęp do Warcrafta i choć jeszcze nie grałem to mechanika etc. wydaję się całkiem relaksująca - za parę dni zagram i zobaczę jak będzie).
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
wotd
Posty: 26
Rejestracja: 30 lip 2008, 15:25

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: wotd »

Zastanawiam się nad tą grą i mam kilka pytań:

1. Czy warto? :)
2. Wydanie PL czy angielskie?
Znam Angielski, ale skoro jest wydanie Polskie... Chociaż z drugiej strony, jeśli nie wyjdą dodatki po polsku, głupio by wyglądały pomieszane wydania?
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: Blue »

ja bym wziął polskie... bo:
1. W razie niewypału zazwyczaj prościej sprzedać.
2. Można zagrać z osobami, które nie znają angielskiego bez dodatków.
3. Osoby obeznane z ang. zawsze mogą bez problemu pograją w wersję z dodatkiem, chyba że ciężko powiązać podstawowe pojęcia z angielskiego z polskimi, w co wątpię.
wotd
Posty: 26
Rejestracja: 30 lip 2008, 15:25

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: wotd »

Blue pisze:ja bym wziął polskie... bo:
1. W razie niewypału zazwyczaj prościej sprzedać.
2. Można zagrać z osobami, które nie znają angielskiego bez dodatków.
3. Osoby obeznane z ang. zawsze mogą bez problemu pograją w wersję z dodatkiem, chyba że ciężko powiązać podstawowe pojęcia z angielskiego z polskimi, w co wątpię.
Dzięki za odpowiedź :) Myślę, że z powiązaniem nazw nie byłoby większych kłopotów :) A jak prezentuje się sama gierka? Przyjemnie się w nią gra? Myślę o czymś raczej lekkim, na 2-3 osoby (w porywach do 4) w klimatach fantasy... Ważne, żeby grało się przyjemnie :)
Awatar użytkownika
Tommy
Posty: 1738
Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 107 times
Been thanked: 27 times

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: Tommy »

wotd pisze: Dzięki za odpowiedź :) Myślę, że z powiązaniem nazw nie byłoby większych kłopotów :) A jak prezentuje się sama gierka? Przyjemnie się w nią gra? Myślę o czymś raczej lekkim, na 2-3 osoby (w porywach do 4) w klimatach fantasy... Ważne, żeby grało się przyjemnie :)
W niedzielę rano będziemy testować polską wersję WOW i/lub Android'a - jak trafi na WOWa to zdam relację.
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
Muttah
Posty: 1197
Rejestracja: 11 wrz 2005, 15:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: Muttah »

No ja już zagrałem ostatnio i szczerze mówiąc dziękuję... Po prostu to nie jest gra skierowana do mnie, bo kompletnie kłóci się z moim wyobrażeniem o grze przygodowej (gdzie jak sama nazwa wskazuje powinny występować jakieś przygody, a nie tylko tłuczenie czego popadnie i "expienie" w kółko macieju - od razu też sprostuję, że gry pokroju Diablo omijam z daleka, bo nudzą mnie w podobny sposób). Ogółem WoW to taki Runebound 2 - idziesz, wychodzi potwór, bijesz, levelujesz się, pakujesz sprzęt do plecaka i idziesz dalej... I tak w kółko, co dla mnie jest nie do strawienia na dłuższą metę. Niby można szkodzić innym graczom, ale jakoś w naszej grze nikt nie czuł takiej potrzeby. ponadto jest tam ZERO przygód, a karty zdarzeń też nic tu nie wnoszą, bo tak jak cała reszta gry, dotyczą tylko zdobywania stuffu itd. Pierwsza gra Konieczki, która kompletnie do mnie nie przemawia. To już stary MiM był lepszy (a teraz Talisman), bo tam przynajmniej coś się dzieje - można zostać zignorowanym przez mędrca, albo popić i przegrać kasę w knajpie ;) Także imho w starciu WoW vs Talisman bezapelacyjnie wygrywa ten drugi. Aczkolwiek amatorom zbierania stuffu i "expienia" (oraz fanom WoW) gra się niewątpliwie spodoba :!:
Awatar użytkownika
Tommy
Posty: 1738
Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 107 times
Been thanked: 27 times

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: Tommy »

Muttah pisze:No ja już zagrałem ostatnio i szczerze mówiąc dziękuję... Po prostu to nie jest gra skierowana do mnie, bo kompletnie kłóci się z moim wyobrażeniem o grze przygodowej (gdzie jak sama nazwa wskazuje powinny występować jakieś przygody, a nie tylko tłuczenie czego popadnie i "expienie" w kółko macieju - od razu też sprostuję, że gry pokroju Diablo omijam z daleka, bo nudzą mnie w podobny sposób). Ogółem WoW to taki Runebound 2 - idziesz, wychodzi potwór, bijesz, levelujesz się, pakujesz sprzęt do plecaka i idziesz dalej... I tak w kółko, co dla mnie jest nie do strawienia na dłuższą metę. Niby można szkodzić innym graczom, ale jakoś w naszej grze nikt nie czuł takiej potrzeby. ponadto jest tam ZERO przygód, a karty zdarzeń też nic tu nie wnoszą, bo tak jak cała reszta gry, dotyczą tylko zdobywania stuffu itd. Pierwsza gra Konieczki, która kompletnie do mnie nie przemawia. To już stary MiM był lepszy (a teraz Talisman), bo tam przynajmniej coś się dzieje - można zostać zignorowanym przez mędrca, albo popić i przegrać kasę w knajpie ;) Także imho w starciu WoW vs Talisman bezapelacyjnie wygrywa ten drugi. Aczkolwiek amatorom zbierania stuffu i "expienia" (oraz fanom WoW) gra się niewątpliwie spodoba :!:
No to widzę, że przenieśli po prostu grind (lvlowanie) z gry mmorpg po prostu na planszę :( - dzięki Bogu w WOW to raczej śmieszne :D jakby zrobili planszówkę na podstawie Lineage2 to grałoby się w nią 1000h i potem biło się jakiegoś bossa w 230 graczy :D

A tak na poważnie to mam nadzieję, że jednak nie jest tak strasznie jak piszesz. Choć dla mnie może być - ja np. nudzę się przy Descencie......
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
Awatar użytkownika
B
Posty: 795
Rejestracja: 01 cze 2007, 21:08
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Has thanked: 5 times
Been thanked: 6 times

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: B »

No to widzę, że przenieśli po prostu grind (lvlowanie) z gry mmorpg po prostu na planszę
Słabo widzisz :)
Leveluje się w tej grze maksymalnie... 3 razy w ciągu rozgrywki. I nawet nie jest to konieczne do zakończenia gry. Konieczne jest za to wykonywanie questów - czyli np. 'zbierz ustrojstwo z miejsca xxx i roznieś je po miastach yyy zzz' albo 'nakop innemu graczowi'. I jeśli w MiM upicie się w karczmie bądź bycie zignorowanym przez mędrca to przygody, to ja nie widzę powodu czemu roznoszenie lekarstwa na plagę lub pomoc w odbudowie ruin nie może być tak nazwane?
Faktem jest że praktycznie w każdej turze po ruchu będziemy walczyć z jakimiś potworami (a po pokonaniu ich zbieramy łupy do plecaka). Interakcja w grze jest i to jest wymuszana często przez samą grę - questy nas do tego przymuszają. W MiMie był JEDEN taki przypadek - gdy czarnoksiężnik od talizmanu kazał nam zaszkodzić innemu poszukiwaczowi. W WoW:AG jest tego sporo więcej.
Recka Muttaha jedzie na powierzchownym liźnięciu gry i zawiedzionych oczekiwaniach. Ja grałem w to więcej niż raz i przy różnej ilości graczy. Najlepiej moim zdaniem chodzi na 3-4 osoby i to takie które już pojęły że w przeciwieństwie do MiMa tutaj nie chodzi się bezsensownie po planszy tylko trzeba być efektywnym w wykonywaniu zadań. Ta gra to wyścig. Jeśli będziesz łaził bez sensu to zostaniesz w tyle i z wygranej nici.
Nie będę bronił WoW:AG i się tutaj spierał że jest ona w pytę - ja bym jej dał 7/10 przy 3-4 osobach. Nic rewelacyjnego, ale konkretny czas rozgrywki i ukierunkowanie gry powodują że nie potrzebujesz całego dnia żeby wałęsać się po łąkach walcząc z dzikiem który 'pozostanie tutaj aż ktoś go pokona' - miałem rozgrywki WoWa które skończyły się w godzinę piętnaście. Najdłużej chyba 3 godziny przy pełnym składzie.
Awatar użytkownika
Tommy
Posty: 1738
Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 107 times
Been thanked: 27 times

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: Tommy »

B pisze:
No to widzę, że przenieśli po prostu grind (lvlowanie) z gry mmorpg po prostu na planszę
Słabo widzisz :)
Leveluje się w tej grze maksymalnie... 3 razy w ciągu rozgrywki.
ja wcale nie widzę, ja po prostu skomentowałem to co napisał Muttah po swojej rozgrywce:
Muttah pisze: .....kompletnie kłóci się z moim wyobrażeniem o grze przygodowej (gdzie jak sama nazwa wskazuje powinny występować jakieś przygody, a nie tylko tłuczenie czego popadnie i "expienie" w kółko macieju .......
Ja sam jeszcze w to nie grałem, dzisiaj "zmęczyliśmy" Androida z nowości :D
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
Awatar użytkownika
Ajgor
Posty: 49
Rejestracja: 24 cze 2006, 17:17

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: Ajgor »

Kupiłem zaraz po MiM, ale jeszcze nie zagrałem. Mam wrażenie że zainteresowanie młodszych graczy Talizmanem, jest spowodowane sentymentem starszych (wapniaków) :D

Mam małe pytanko dotyczące cechy "zaciekły" Jeżeli pociągnę w fazie wyzwań zaciekłego przeciwnika, to nie mogę się od niego uwolnić i muszę walczyć cały czas, aż go pokonam albo zginę? Bo przykład z instrukcji właśnie tak odebrałem, nie mogę opuścić pola dopóki leży tam znacznik zaciekłego przeciwnika. Chyba jedyny sposób na wyrwanie się z tego stanu to pole z powietrznym szlakiem, które przeniesie mnie gdzieś indziej i nie dojdzie do fazy wyzwań na polu z zaciekłym przeciwnikiem.

Możecie mi to wyjaśnić? Bo się zapętliłem i zacząłem kombinować po co kłaść ten znacznik. :)
kjk
Posty: 69
Rejestracja: 10 maja 2008, 17:02

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: kjk »

to nie mogę się od niego uwolnić i muszę walczyć cały czas, aż go pokonam albo zginę?
Dokładnie tak.
Swoją drogą, fajnie przetłumaczyli w Bardzie "Aggro" - na "Zaciekły".
Dobrze że kupiłem wersję angielską.
Awatar użytkownika
Ajgor
Posty: 49
Rejestracja: 24 cze 2006, 17:17

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: Ajgor »

A jak powinno być? :)
kjk
Posty: 69
Rejestracja: 10 maja 2008, 17:02

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: kjk »

Aggro, to Aggro.
Nie wszystko da się przetłumaczyć, kiedyś tego próbowano w ramach dbania o czystość mowy polskiej i wyszło "Manipulator drążkowy" zamiast "Joystick".
Bard jako sklep jest ok, jako tłumacz - żałosny.
Kupiłem od nich Warcraft: The boardgame w wersji polskiej i... używam angielskiej instrukcji.
Wystarczy porównać instrukcję z Barda do instrukcji z Rebela lub do oryginalnej. Zatem spuśćmy zasłonę milczenia, na tłumaczenia Barda.
Awatar użytkownika
Ajgor
Posty: 49
Rejestracja: 24 cze 2006, 17:17

Re: World of Warcraft The Advanture Game - czym to się je.

Post autor: Ajgor »

Nie znam się na tłumaczeniu, ale jeżeli tego słowa nie da się przetłumaczyć bo "Aggro" to "Aggro", to co tam napisać jeżeli gra jest wersją PL? Osobiście w wersji PL wolę widzieć: zaciekły, zażarty, agresywny niż "Aggro" (którego znaczenia nie jestem świadomy). Jakoś dało się przeczytać tą instrukcję i można grać, więc chyba nie jest tak tragicznie. :)

Czy karta postaci "Sandrai" na poziomie zielonym ma 2-atak 2-obrona 2-obrażenia, bo coś mi się wydaje że karta ma błąd. Wraz z podniesieniem poziomu wartość obrony maleje, na poziomie szarym ta karta ma 4-obrona.
Czy nie powinna mieć: 1-atak 4-obrona 1-obrażenia ?
ODPOWIEDZ