Cywilizacja: Poprzez wieki (Vlaada Chvatil)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- gath
- Posty: 203
- Rejestracja: 08 cze 2006, 21:47
- Lokalizacja: Białystok
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 10 times
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
Mimo, że rozegrałem już kilka partii to nadal nie wiem czy dobrze rozpatrujemy kolonizację, mianowicie:
mam siłę militarną 7 (2 rycerzy, 2 wojowników i Kolosa rodyjskiego) i na ręku kartę militarną +1 kolonizacji - jaką maksymalną wartość mogę zalicytować, 15 = siła militarna + wszystkie jednostki + Kolos (+1 do kolonizacji) + karta militarna z ręki, czy też jedynie 8 = wszystkie jednostki + Kolos + karta militarna z ręki?
Czy mogę zacząć licytację od 1 i po podbiciu przez wszystkich graczy znów podbić wartość?
I jeszcze jedno pytanie zadane przeze mnie wcześniej
"Winston Churchill" - jednostki można rekrutować taniej w przedziale czasowym od wypowiedzenia do początku wojny czy też od wypowiedzenia wojny do końca gry (lub utraty lidera)?
Dziękuję i pozdrawiam
mam siłę militarną 7 (2 rycerzy, 2 wojowników i Kolosa rodyjskiego) i na ręku kartę militarną +1 kolonizacji - jaką maksymalną wartość mogę zalicytować, 15 = siła militarna + wszystkie jednostki + Kolos (+1 do kolonizacji) + karta militarna z ręki, czy też jedynie 8 = wszystkie jednostki + Kolos + karta militarna z ręki?
Czy mogę zacząć licytację od 1 i po podbiciu przez wszystkich graczy znów podbić wartość?
I jeszcze jedno pytanie zadane przeze mnie wcześniej
"Winston Churchill" - jednostki można rekrutować taniej w przedziale czasowym od wypowiedzenia do początku wojny czy też od wypowiedzenia wojny do końca gry (lub utraty lidera)?
Dziękuję i pozdrawiam
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
Do licytacji koloni możesz użyć całej swojej siły militarnej czyli w Twoim przykładzie 7 plus kart militarna do kolonizacji plus łączna siła posiwięconych przez Ciebie jednostek wojskowych czyli razem 7(siła cywilizacji) + 6(siła poświęconych jednostek) + karta z bonusem do kolonizacji.
Licytacjia trwa aż pozostanie jedna osoba która nie z pasowała.
Winston Churchill pozwala rekrutować taniej jednostki tylko w momencie wypowiedzenia Ci przez kogoś wojny czyli w praktyce tylko prez jedną Twoją turę.
Licytacjia trwa aż pozostanie jedna osoba która nie z pasowała.
Winston Churchill pozwala rekrutować taniej jednostki tylko w momencie wypowiedzenia Ci przez kogoś wojny czyli w praktyce tylko prez jedną Twoją turę.
- Van
- Posty: 1062
- Rejestracja: 24 sie 2006, 19:10
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 16 times
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
Ależ. Do kolonizacji liczy się tylko siła jednostek poświęconych na kolonizację plus ewentualne bonusy z kart, kolosa, kartografii. Siła cywilizacji nie ma tutaj nic do rzeczy. W przykładzie gatha max to jest 8 co może zalicytować i jest to jednoznaczne z poświęceniem wszystkich jednostek zsumowanym z bonusem z kolosa i bonusem z odrzucenia karty do kolonizacji. I co jeszcze ważne do kolonizacji trzeba poświęcić przynajmniej jedną jednostkę. W końcu ktoś tam musi na ląd nowy zostać wysłany i same bonusy nie wystarczą
Van_Hoover
#Lista gier
#Lista gier
- farmer
- Posty: 1768
- Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
- Lokalizacja: Oleśnica
- Has thanked: 373 times
- Been thanked: 94 times
- dragon77
- Posty: 219
- Rejestracja: 08 wrz 2005, 12:20
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 3 times
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
Bingo - musisz liczyć tak jak napisał Van_Hoover - liczą się tylko POŚWIĘCANE jednostki + bonus z kart ( w trakcie kolonizacji trzeba pamiętać o poświęceniu MINIMUM jednej jednostki militarnej).Van_Hoover pisze:Ależ. Do kolonizacji liczy się tylko siła jednostek poświęconych na kolonizację plus ewentualne bonusy z kart, kolosa, kartografii. Siła cywilizacji nie ma tutaj nic do rzeczy. W przykładzie gatha max to jest 8 co może zalicytować i jest to jednoznaczne z poświęceniem wszystkich jednostek zsumowanym z bonusem z kolosa i bonusem z odrzucenia karty do kolonizacji. I co jeszcze ważne do kolonizacji trzeba poświęcić przynajmniej jedną jednostkę. W końcu ktoś tam musi na ląd nowy zostać wysłany i same bonusy nie wystarczą
Służy on do zaznaczenia kto zaczynał grę - wykorzystuje się go np. na końcu gry żeby wiedzieć kto ile tur ma do rozegrania - zasada jest taka, że jeśli skończy się III era (ostatnia karta III ery zostanie wyłożona na tor kart) to (oczywiście wykonuje się wszystkie czynności związane z końcem ery) :farmer pisze:A do czego właściwie służy ten większy, owalny żeton?
1) jeśli skończyła się ona na początku tury ROZPOCZYNAJĄCEGO GRĘ gracza to każdy (włącznie z graczem rozpoczynającym grę) ma po ostatniej TURZE do rozegrania i gra się kończy
2) jeśli skończyła się w turze INNEGO gracza to KAŻDY gracz przed ROZPOCZYNAJĄCYM rozgrywa własną turę, a potem KAŻDY (zaczynając od gracza ROZPOCZYNAJĄCEGO grę) ma jeszcze jedną turę w IV erze (chodzi o to żeby KAŻDY Z GRACZY mógł rozegrać minimum jedną turę w trakcie IV ery) i wtedy gra się kończy.
Mam nadzieję, że w miarę zrozumiale wytłumaczyłem
- yosz
- Posty: 6357
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 488 times
- Kontakt:
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
Najlepiej to sobie wytłumaczyć fabularnie. To jest kolonizacja więc nie jest ważne jaką siłę militarną ma Twoje państwo. Liczą się tylko te jednostki, które zostaną wysłane na kolonizacją nowych lądów. Dodatkowo jeżeli wysłane jednostki spełniają warunki taktyki, to jej bonus się liczy (np wysyłając dwóch wojowników z taktyką "Banda" (czy jak to się tam zwie) nasza siła to 4 = 1 + 1 + 2 za taktykę.dragon77 pisze:Bingo - musisz liczyć tak jak napisał Van_Hoover - liczą się tylko POŚWIĘCANE jednostki + bonus z kart ( w trakcie kolonizacji trzeba pamiętać o poświęceniu MINIMUM jednej jednostki militarnej).
A co do zakończenia gry to wystarczy zapamiętać, że gracz rozpoczynający w erze IV ma rozegrać dokładnie jedną turę
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
No ja grałem, uczyłem i sens jest.zephyr pisze:dalej uważam że nie ma sensu grać w wersję niepełną
Przywalenie gracza, który nie grał w tak ciężką grę milionem zasad, wciśnięcie mu do ręki dodatkowo kart militarnych jest prostą drogą do zniechęcenia do gry.
Lepiej, żeby stopniowo poznawał karty - nawet jeśli nauczy się złych nawyków (przez 2 partie) to kolejne partie te nawyki zmienią.
Dlatego osobiście na swoim przykładzie zdecydowanie zachęcam do stopniowego wprowadzania zasad - szczególnie i zwłaszcza w przypadku osób, które nie grają co tydzień w 3 nowe gry...
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- skanna
- Posty: 1337
- Rejestracja: 22 lis 2007, 20:43
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 22 times
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
To teraz ja z pytaniem.
W instrukcji w żółtej ramce stoi, że "Możesz wziąć tylko jednego lidera z każdej epoki", a pod spodem przykład, że jeśli masz już przywódcę antyku na ręce lub na stole, to nie możesz już nawet dobrać następnego na rękę.
A co w sytuacji, kiedy w przypadku upadku autorytetów straciłam lidera z II ery (sam początek III ery, na torze leżą jeszcze liderzy z II ery, a mój spadł po akcji politycznej)? Bo z jednej strony - nie mogę wziąć, z drugiej - nie mam żadnego?
W instrukcji w żółtej ramce stoi, że "Możesz wziąć tylko jednego lidera z każdej epoki", a pod spodem przykład, że jeśli masz już przywódcę antyku na ręce lub na stole, to nie możesz już nawet dobrać następnego na rękę.
A co w sytuacji, kiedy w przypadku upadku autorytetów straciłam lidera z II ery (sam początek III ery, na torze leżą jeszcze liderzy z II ery, a mój spadł po akcji politycznej)? Bo z jednej strony - nie mogę wziąć, z drugiej - nie mam żadnego?
offtopikowa specjalistka - z góry przepraszam, to niezależne ode mnie i moich palców ;-)
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
Ja się zgadzam z Szymonem. Wielu z Was ocenia poznawanie gry z punktu widzenia zaawansowanego gracza, któremu godzina tłumaczenia zasad nie straszna. Zapominacie o tym, że są gracze, dla których 15 minut tłumaczenia to już bardzo dużo. Wersja wprowadzająca i średnia jest właśnie po to, żeby stopniowo obeznać takich ludzi z zasadami, bez przytłaczania ich regułami. Żeby mogli sobie trochę pograć, a nie poświęcić całego czasu gry na próbę załapania, o co właściwie chodzi. A że te wersje są prostsze od wersji pełnej i nie dają tylu możliwości, to chyba jest oczywiste. Sam grałem w TtA raz, w wersję średnią. I powiem szczerze, zasad było wystarczająco dużo i trzeba było je przecież jeszcze w graniu przetestować.Don Simon pisze:No ja grałem, uczyłem i sens jest.zephyr pisze:dalej uważam że nie ma sensu grać w wersję niepełną
Przywalenie gracza, który nie grał w tak ciężką grę milionem zasad, wciśnięcie mu do ręki dodatkowo kart militarnych jest prostą drogą do zniechęcenia do gry.
Swoją drogą to sytuacja jest trochę zabawna, z tym narzekaniem na wersje niepełne. Gdyby ich nie było, wiele osób zapewne narzekałoby, że gra jest zbyt skomplikowana, potrzeba kilku partii na poznanie zasad i szkoda, że autor nie pomyślał o wersji uproszczonej na początek.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- Krionah
- Posty: 267
- Rejestracja: 25 sie 2005, 08:46
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
Czy miał ktoś rozbieżności w ilości kart? Mnie na ten przykład brakuje jednego Aktorstwa Nie ma szans, żebym je zgubił. Przeliczyłem karty i jest ich 345 (licząc te z dodatkiem powinno być 346). Może ktoś dostał jedno nadmiarowe i może się podzielić?
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
BZDURA!!!Do licytacji koloni możesz użyć całej swojej siły militarnej czyli w Twoim przykładzie 7 plus kart militarna do kolonizacji plus łączna siła posiwięconych przez Ciebie jednostek wojskowych czyli razem 7(siła cywilizacji) + 6(siła poświęconych jednostek) + karta z bonusem do kolonizacji.
PRAWDA!!!Ależ. Do kolonizacji liczy się tylko siła jednostek poświęconych na kolonizację plus ewentualne bonusy z kart, kolosa, kartografii. Siła cywilizacji nie ma tutaj nic do rzeczy. W przykładzie gatha max to jest 8 co może zalicytować i jest to jednoznaczne z poświęceniem wszystkich jednostek zsumowanym z bonusem z kolosa i bonusem z odrzucenia karty do kolonizacji. I co jeszcze ważne do kolonizacji trzeba poświęcić przynajmniej jedną jednostkę. W końcu ktoś tam musi na ląd nowy zostać wysłany i same bonusy nie wystarczą
Przepraszam jakoś tak dziwnie zasugerowałem się postem gatha i tłumaczyłem to jaky chodziło o agresje lub wojnę, sam oczywiście grałem dobrze
- yosz
- Posty: 6357
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 488 times
- Kontakt:
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
Wydaje mi się, że wziąć możesz. Ograniczenie moim zdaniem tyczy się jeżeli masz na ręce lub wyłożonego lidera z tej epoki. Jeżeli Ci zginął (skrytobójstwo albo upadek autorytetów) moim zdaniem możesz wziąć kolejnego. Pytanie czy jest sensskanna pisze:A co w sytuacji, kiedy w przypadku upadku autorytetów straciłam lidera z II ery (sam początek III ery, na torze leżą jeszcze liderzy z II ery, a mój spadł po akcji politycznej)? Bo z jednej strony - nie mogę wziąć, z drugiej - nie mam żadnego?
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
Dobra postanowiłem wiedzieć czemu opłaca się przerabiać proboszcza na żarówki i kupuje jutro cywylizacje
Ile się w to realnie gra? więcej niż 2,5 h?
Ile się w to realnie gra? więcej niż 2,5 h?
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
Nie wiem ile zajmuje gra na więcej osób oraz ile zajmuje graczom zaawansowanym, ale u mnie na dwie osoby (jesteśmy początkujący - 8 gier na koncie) nie schodzimy ponizej 3h dla wersji pełnej i ze 30-40 minut w wersję podstawową. Mój tata dość długo myśli (ja czasem też), więc to pewnie zależy z kim grasz.
Jeszcze ad. moich pytań: powinienem był najpierw zajrzeć do (nieoficjalnego co prawda) FAQ na BGG. Co do kart wg. tego FAQ: tak, muszę je odrzucić. Z jednej strony to ma sens, z drugiej gracz aktualny dostaje za mocno po tyłku.
Jeszcze ad. moich pytań: powinienem był najpierw zajrzeć do (nieoficjalnego co prawda) FAQ na BGG. Co do kart wg. tego FAQ: tak, muszę je odrzucić. Z jednej strony to ma sens, z drugiej gracz aktualny dostaje za mocno po tyłku.
Wishlist: Mission: Red Planet (2005), Steam (2009)
Personal Fav: Dungeon Lords (2009), Once Upon a Time (1993)
Personal Fav: Dungeon Lords (2009), Once Upon a Time (1993)
- Krionah
- Posty: 267
- Rejestracja: 25 sie 2005, 08:46
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
Rozumiem, że nieKrionah pisze:Czy miał ktoś rozbieżności w ilości kart? Mnie na ten przykład brakuje jednego Aktorstwa Nie ma szans, żebym je zgubił. Przeliczyłem karty i jest ich 345 (licząc te z dodatkiem powinno być 346). Może ktoś dostał jedno nadmiarowe i może się podzielić?
Czy w momencie zakończenia Antyku również odkłada się do pudełka 2 żółte znaczniki z banku, czy dopiero to obowiązuje od końca ery I?
- Browarion
- Posty: 2374
- Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 2 times
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
Zwróć się do sklepu lub do wydawcyKrionah pisze:Rozumiem, że nieKrionah pisze:Czy miał ktoś rozbieżności w ilości kart? Mnie na ten przykład brakuje jednego Aktorstwa Nie ma szans, żebym je zgubił. Przeliczyłem karty i jest ich 345 (licząc te z dodatkiem powinno być 346). Może ktoś dostał jedno nadmiarowe i może się podzielić?
nieKrionah pisze:Czy w momencie zakończenia Antyku również odkłada się do pudełka 2 żółte znaczniki z banku, czy dopiero to obowiązuje od końca ery I?
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
- BloodyBaron
- Posty: 1308
- Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
- Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
- Been thanked: 1 time
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
dla porównania: wczorajsza dwuosobowa rozgrywka w wersję zaawansowaną (z tłumaczeniem zasad dochodzących w grze zaawansowanej i przerwą na zmajstrowanie herbaty) zajęła nam nieco ponad 2,5 godziny. Było zresztą bardzo ciekawie i gra nas bardzo wciągnęła. Już myślę, o tym jak będzie w wersji pełnej Czas powyższy jest zdecydowanie do skrócenia: np. czekaliśmy, aż druga osoba przebrnie przez "księgowość" fazy produkcji, żeby się nie pomylić - w miarę nabrania wprawy pewnie spokojnie dałoby się ograniczyć czas o dalsze 30-40 minut.Browarion pisze:O ile się nie mylę, to w tej sytuacji nie musisz odrzucać kart militarnych - chyba, że mi się myli inna karta, bo pamiętam, że na pewno cos takiego tam jestzath pisze:...
I jeszcze pytanie o zasady: jeśli odkrywamy akcją polityczną wydarzenie w którym jest terytorium, a na nim karty militarne - czy po skolonizowaniu tego terytorium najpierw rozpatrujemy fazę odrzucenia kart, czy najpierw dostajemy nowe karty, a później z całej ręki (stare karty + nowe) usuwamy nadmiar? Jeśli ta druga wersja, to gracz którego tura właśnie się rozgrywa jest bardzo poszkodowany, bo tylko on musi te karty odrzucić (gdyby zdobył je ktoś inny, to mógłby je w swojej turze zagrać) i nie może ich nawet zagrać, bo jego faza akcji politycznej już minęła.
Zath - nie mam zielonego pojęcia dlaczego TAK DŁUGO gracie
Co prawda wiem, że tyle można, ale wydaje mi się, że za bardzo chcecie od razu grać jak profesjonaliści po 100 rozegranych partii, podczas gdy na poczatku wystarczy trochę zaplanować, realizować plan ile się da i modyfikować go pod wpływem zagrań przeciwnika. A IMHO Wy grcie tak, że każdą kartę analizujecie, co zreszta daje przeciwny efekt, bo nie jesteście w stanie trzymać się pierwotnego planu, a i zapominacie o "nauczeniu się" mechaniki.
Dajcie sobie szanse z lekka wyluzować, to Wasza dwuosobowa gra, wraz z rozłożeniem wszystkiego, zebraniem i przedyskutowaniem jak było zajmie 3 godziny max. Bo profi (czyli nie ja ) robią to w 2-2,5h
POZDRO
_________
Moje gry
Moje gry
- costi
- Posty: 3416
- Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 3 times
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
Bardzo dobrym zwyczajem, skracajacym znacznie czas gry, jest wielowatkowosc - tzn. gdy dany gracz oglasza koniec swojej tury i bedzie sie za faze koncowa (produkcja, podliczanie), to w tym czasie drugi gracz uzupelnia tor kart. W wariancie na trzy osoby mozna to jeszcze bardziej przyspieszyc, tzn. gracz biezacy robi produkcje, ten po jego prawej zajmuje sie kartami, a ten, ktory wlasnie zaczyna ture juz robi akcje polityczna.
No i oczywiscie bardzo pomaga myslenie nad wlasna akcja polityczna w trakcie tury przeciwnika, a nie ze przychodzi moja tura, a ja dopiero ogladam ciemne karty i sie zastanawiam co zagrac, a co odrzucic.
@yosz - dokladnie tak jest; oczywiscie, jesli licytacje wygra inny gracz, to odrzuca nadmiar kart dopiero po swojej akcji politycznej.
No i oczywiscie bardzo pomaga myslenie nad wlasna akcja polityczna w trakcie tury przeciwnika, a nie ze przychodzi moja tura, a ja dopiero ogladam ciemne karty i sie zastanawiam co zagrac, a co odrzucic.
@yosz - dokladnie tak jest; oczywiscie, jesli licytacje wygra inny gracz, to odrzuca nadmiar kart dopiero po swojej akcji politycznej.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Moja kolekcja
- Longinus997
- Posty: 264
- Rejestracja: 14 gru 2007, 03:14
- Lokalizacja: Poznaniec
- Has thanked: 1 time
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
Przyłączę się do głosów niezadowolonych z wydania, niech Rebel i Portal wiedzą, że jest nas więcej. Karty faktycznie jakby słabsze niż w w ed. Ang. Karty cywilizacji również wykonane z cienkiej tektury, ale tutaj akurat może to nie mieć większego znaczenia bo leżą sobie spokojnie na stole. Tłumaczenie często dosłowne, czasem szyk wyrażeń angielski (tzw. kalka językowa), rozwaliła mnie "artyleria samobieżna" w drugiej erze, wiem że w oryginale to było "mobile artillery" ale przetłumaczyłbym to raczej jako "artyleria konna." Plastikowe sześciany rażą w oczy ale mogą okazać się całkiem praktyczne. Zupełnym nieporozumieniem jest brak wypraski w środku. Zazwyczaj w trakcie gry na bieżąco odrzucaliśmy tam posegregowane karty militarne i cywilne a tutaj otrzymujemy parę woreczków strunowych. W porównaniu do wydania Agricoli (w podobnej cenie) Cywilizacja leży i kwiczy, podejrzewam, że to głównie wina Czechów, którzy zdaje się odpowiadali za całość wydania w wielu językach. Mimo to pozostaje uczucie niedosytu, że mogło być znacznie lepiej (zarówno po stronie estetyki/trwałości jaki i edytorskiej)
ps. Nie otrzymałem obiecanych Piramid, rozumiem że należy zwrócić się z tym fantem do sklepu, w którym kupiłem Cywilizację?
ps. Nie otrzymałem obiecanych Piramid, rozumiem że należy zwrócić się z tym fantem do sklepu, w którym kupiłem Cywilizację?
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
Nie wiem co jest dziwnego w nazwie artyleria samobieżna? Zresztą artyleria samobieżna, a artyleria konna to dwie różne rzeczy...Longinus997 pisze:rozwaliła mnie "artyleria samobieżna" w drugiej erze, wiem że w oryginale to było "mobile artillery" ale przetłumaczyłbym to raczej jako "artyleria konna.
Pytanie tylko czy w czasach, które obejmuje epoka II TtA (mniej więcej XVI-XIX wiek), była już artyleria samobieżna? Kilku maniaków militariów na forum jest, może ktoś odpowie?
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
Nie było.
Samobieżna oznacza właśnie fakt "nie bycia ciągniętą". Tak więc mamy konną - ciągnięta przez konie; zmotoryzowaną - ciągniętą przez ciężarówki; samobieżną - posiadającą integralny i nierozłączny element dający mobilność - np. podwozie czołgu na którym umieszaczmy armatę: http://pl.wikipedia.org/wiki/Nashorn
Samobieżna oznacza właśnie fakt "nie bycia ciągniętą". Tak więc mamy konną - ciągnięta przez konie; zmotoryzowaną - ciągniętą przez ciężarówki; samobieżną - posiadającą integralny i nierozłączny element dający mobilność - np. podwozie czołgu na którym umieszaczmy armatę: http://pl.wikipedia.org/wiki/Nashorn
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
- Longinus997
- Posty: 264
- Rejestracja: 14 gru 2007, 03:14
- Lokalizacja: Poznaniec
- Has thanked: 1 time
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
dziwnego? absolutnie nic, ale jak zauważyłeś artyleria samobieżna to pomysł z XX wieku, na szeroką skalę stosowany w II wojnie światowej. Do drugiej ery zdecydowanie pasuje artyleria konna i pewnie o taką Czechom chodziło (ciekawe swoją drogą jak to jest po czesku).Sandman pisze:Nie wiem co jest dziwnego w nazwie artyleria samobieżna? Zresztą artyleria samobieżna, a artyleria konna to dwie różne rzeczy...Longinus997 pisze:rozwaliła mnie "artyleria samobieżna" w drugiej erze, wiem że w oryginale to było "mobile artillery" ale przetłumaczyłbym to raczej jako "artyleria konna.
Pytanie tylko czy w czasach, które obejmuje epoka II TtA (mniej więcej XVI-XIX wiek), była już artyleria samobieżna? Kilku maniaków militariów na forum jest, może ktoś odpowie?
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
artyleria samobiezna to najwczesniej druga polowa lat 30 XXw, taki "kwiatek" w II erze Z ta taktyka mi sie kojarzy odrazu gen. Bem, ale to 100 lat wczesniej
http://pl.wikipedia.org/wiki/Artyleria_konna
http://pl.wikipedia.org/wiki/Artyleria_konna
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
ee tam czepiacie się, dla mnie Artyleria samobieżna, to nic więcej jak centaury z bonusem piątaka
Re: Cywilizacja: Poprzez wieki
a dla mnie to brzmi jak krasnoludek Gimli w trylogii
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich