Strona 1 z 1

Sprawa Marcy - Jak dojść do rozwiązania UWAGA: spoilery!

: 17 lut 2017, 09:30
autor: Veridiana
kmd7 pisze:Też zwróciliśmy uwagę na pewne niekonsekwencje w opisach na tych kartach, uznaliśmy to za błąd w zapiskach. Natomiast dla nas kluczowe były daty porwania, założenia laboratorium, wiek zarażonych, informacja o tym, że jedna z zarażonych jest sierotą oraz notatka o "przydatności" zarażonych tylko do pewnego wieku. Na podstawie tych informacji wytypowaliśmy Marcy, być może był to łut szczęścia, nie wiem, ale się udało. Nie mam niestety wersji angielskiej, więc nie mogę porównać tekstu z kart.[/s
Z dat to tylko data porwania i te na kasetach miały jakiekolwiek znaczenie. Dla nas wszystkie inne daty to tylko niestety zasłona dymna (?) W jaki sposób pomaga data założenia laboratorium? A w jaki fakt bycia przez jedną dziewczynę sierotą? Chodzi o uwagę Boba? (Swoją drogą - dwuznaczną). A wiek na co się aż tak bardzo przydaje? My jesteśmy bardzo rozczarowani sposobem dochodzenia do rozwiązania, chyba, że umknęło nam coś bardzo ważnego. OK, dziewczyny z bunkra i komisariatu odpadły w klarowny sposób, ale wyszło na to, że dziewczynę z hotelu można wyeliminować z "kręgu podejrzanych o bycie Marcy" tylko po nieudanej próbie wepchnięcia jej do helikoptera. Co innego wskazywało na dziewczynę z lasu?

Re: Sprawa Marcy - czy jest błąd w polskim wydaniu?

: 17 lut 2017, 09:40
autor: Bea
Veridiana pisze:
kmd7 pisze:Też zwróciliśmy uwagę na pewne niekonsekwencje w opisach na tych kartach, uznaliśmy to za błąd w zapiskach. Natomiast dla nas kluczowe były daty porwania, założenia laboratorium, wiek zarażonych, informacja o tym, że jedna z zarażonych jest sierotą oraz notatka o "przydatności" zarażonych tylko do pewnego wieku. Na podstawie tych informacji wytypowaliśmy Marcy, być może był to łut szczęścia, nie wiem, ale się udało. Nie mam niestety wersji angielskiej, więc nie mogę porównać tekstu z kart.
Z dat to tylko data porwania i te na kasetach miały jakiekolwiek znaczenie. Dla nas wszystkie inne daty to tylko niestety zasłona dymna (?) W jaki sposób pomaga data założenia laboratorium? A w jaki fakt bycia przez jedną dziewczynę sierotą? Chodzi o uwagę Boba? (Swoją drogą - dwuznaczną). A wiek na co się aż tak bardzo przydaje? My jesteśmy bardzo rozczarowani sposobem dochodzenia do rozwiązania, chyba, że umknęło nam coś bardzo ważnego. OK, dziewczyny z bunkra i komisariatu odpadły w klarowny sposób, ale wyszło na to, że dziewczynę z hotelu można wyeliminować z "kręgu podejrzanych o bycie Marcy" tylko po nieudanej próbie wepchnięcia jej do helikoptera. Co innego wskazywało na dziewczynę z lasu?
A nie używaliście kaset do eliminowania dziewcząt? Przecież po ich odsłuchaniu czarno na białym było wiadomo która jest dobra...

Re: Sprawa Marcy - czy jest błąd w polskim wydaniu?

: 17 lut 2017, 09:57
autor: Firenski
Veridiana chyba jest w pracy. Spróbuję odpowiedzieć, choć po wczorajszej partyjce mam niezły mętlik w głowie :roll:
Używaliśmy kaset :) Ale jeśli tam było czarno na białym, to chyba mamy coś ze słuchem ;) O ile dobrze pamiętam, to przy pomocy którejś z kaset jedną Marcy wyeliminowaliśmy, a druga kaseta trochę nas zmyliła. Wskazywała obiecującą dziewczynę, która nie była tą właściwą. Bea, proszę, napisz tak łopatologicznie, która kaseta wskazuje na dziewczynę z lasu. Jeśli w ogóle wskazuje :)

Re: Sprawa Marcy - czy jest błąd w polskim wydaniu?

: 17 lut 2017, 10:06
autor: kaimada
To ja może odpowiem.
Kasety eliminują dziewczynę z bunkra i z hotelu. W hotelu jest notatka, która eliminuje dziewczynę z komisariatu. Marcy pozostaje jedyną niewyeliminowaną.
My oparliśmy się na podobieństwie dziewczyny z lasu ze zdjęciem pokazanym nam na początku scenariusza.

Re: Sprawa Marcy - czy jest błąd w scenariuszu?

: 17 lut 2017, 10:31
autor: Bea
Z tego co pamiętamy kasety eliminowały dwie dziewczyny po numerach obiektu, a notatka eliminowała trzecią.

Re: Sprawa Marcy - czy jest błąd w scenariuszu?

: 17 lut 2017, 10:48
autor: Deem
@Veridiana

Grałem w ten scenariusz już ładne kilka miesięcy temu, ale wryło mi się w pamięć, że fakt bycia przez jedną dziewczynę sierotą, pozwala ją wyeliminować na podstawie historii jednego z nosicieli, chyba ochroniarza. Więc szczególiki mają swoje znaczenie, czasami w nieoczywisty sposób.

Re: Sprawa Marcy - czy jest błąd w scenariuszu?

: 17 lut 2017, 12:45
autor: Carmash
My z kolei na podstawie kaset odrzuciliśmy dwie dziewczyny. Do notatki się nie dokopaliśmy, ale pomoc w wytypowaniu prawdziwej Marcy przyniosła nam gazetka dla dorosłych z numerem 347. Te trzy liczby, ale nie w takiej właśnie kolejności, pojawiały się w numeracji Marcy jako obiektu badawczego. Może to przypadek, może i świadoma wskazówka twórców, ale dzięki temu właśnie wygraliśmy scenariusz.

Swoją drogą bardzo nam się ta przygoda podobała.

Re: Sprawa Marcy - czy jest błąd w scenariuszu?

: 17 lut 2017, 12:54
autor: Firenski
@Bea, @kaimada - dzięki :)

Hmm, i tu chyba mieliśmy problem, bo z kaset wyeliminowaliśmy tylko jedną. Z notatki drugą. Brakowało nam eliminacji trzeciej, żeby ta czwarta została właściwa. Muszę jeszcze raz przesłuchać te kasety ;) A tak nawiasem pisząc, to przy którymś podejściu wydawało się nam, że dziewczyn jest pięć ;) Generalnie, tak jak pisała Veridiana, odnieśliśmy wrażenie, że tych wszystkich dat było trochę za dużo i wprowadzały niepotrzebne zamieszanie.

@Deem, @Carmash - interesujące. Musimy to sprawdzić :)

Re: Sprawa Marcy - czy jest błąd w scenariuszu?

: 17 lut 2017, 13:28
autor: Veridiana
Deem pisze:@Veridiana

Grałem w ten scenariusz już ładne kilka miesięcy temu, ale wryło mi się w pamięć, że fakt bycia przez jedną dziewczynę sierotą, pozwala ją wyeliminować na podstawie historii jednego z nosicieli, chyba ochroniarza. Więc szczególiki mają swoje znaczenie, czasami w nieoczywisty sposób.
Chodzi o policjanta z Wjazdu do miasta, który przeprasza żonę i córkę? Nie widzę związku :?
EDIT: Już wiem, że to nie o niego chodzi ;)

No i ciągle nie wiem:
W jaki sposób jedna z kaset eliminuje dziewczynę z hotelu? Nas wręcz zmyliła, że to Marcy.

Re: Sprawa Marcy - czy jest błąd w scenariuszu?

: 17 lut 2017, 13:37
autor: Deem
Zajrzyj proszę w wolnej chwili do historii ochroniarza. Z tego co pamiętam, wydaje mi się, że jest tam informacja, że znał rodziców Marcy, to pozwoliło nam wykluczyć sierotę.

Re: Sprawa Marcy - czy jest błąd w scenariuszu?

: 17 lut 2017, 14:02
autor: Carmash
Deem pisze:Zajrzyj proszę w wolnej chwili do historii ochroniarza. Z tego co pamiętam, wydaje mi się, że jest tam informacja, że znał rodziców Marcy, to pozwoliło nam wykluczyć sierotę.
Zrobiliśmy dokładnie tak samo. John został wynajęty przez rodziców dziewczyny do jej odnalezienia.

Re: Sprawa Marcy - Jak dojść do rozwiązania UWAGA: spoilery!

: 17 lut 2017, 14:19
autor: Veridiana
aaaaa....
Sama byłam Johnem :lol:

Dzięki!

Re: Sprawa Marcy - czy jest błąd w scenariuszu?

: 17 lut 2017, 15:09
autor: kaimada
Carmash pisze:
Deem pisze:Zajrzyj proszę w wolnej chwili do historii ochroniarza. Z tego co pamiętam, wydaje mi się, że jest tam informacja, że znał rodziców Marcy, to pozwoliło nam wykluczyć sierotę.
Zrobiliśmy dokładnie tak samo. John został wynajęty przez rodziców dziewczyny do jej odnalezienia.
No dokładnie tak było.

Re: Sprawa Marcy - Jak dojść do rozwiązania UWAGA: spoilery!

: 07 kwie 2017, 15:26
autor: olo6353
No to logika mojej grupy Was rozwali. :)

W naszym drugim podejściu (czyli takim sprawdzeniu ścieżek do których nie udało nam się dojść za pierwszym razem) doprowadziliśmy do momentu kiedy stoimy przed helikopterem i mamy 3 dziewczyny. Oczywiście wsadzić do pojazdu można jedną no i co teraz??? Dodam, że nie udało nam się odsłuchać żadnej z kaset, do laboratorium nawet nie dotarliśmy i jedynym punktem zaczepienia było podobieństwo do zdjęcia z odprawy. Wybraliśmy jedną z dziewczyn pogodzeni z koniecznością rozpoczęcia całej zabawy od nowa, porównujemy DNA i co.... udało się!!!!!

A teraz creme de la creme, że się tak wyrażę. Jaki był główny argument za tą, a nie inną pacjentką???? Zaczesanie grzywki na tę samą stronę :)..... Jak twierdziła główna orędowniczka tego toku myślenia: Zmiana uczesania to jest bardzo trudna i rzadko podejmowana decyzja. :)

Czy można mieć większego farta? :)

Re: Sprawa Marcy - Jak dojść do rozwiązania UWAGA: spoilery!

: 18 lip 2017, 17:38
autor: Apos
Uwaga spoilery [duh!]
Spoiler:
Jest też kilka rzeczy interesujących, które zauważyliśmy:
Spoiler:

Re: Sprawa Marcy - Jak dojść do rozwiązania UWAGA: spoilery!

: 06 sie 2017, 13:09
autor: Envoy
Wczoraj ukończyliśmy Sprawę Marcy. Nie będę się przyznawał po którym skoku, bo nie ma czym ;) No i z jednej strony odczuwałem mega mega FUN (w końcu chodzi przede wszystkim o to, żeby miło spędzić czas w dobrym towarzystwie), ale z drugiej strony pozostał mega niedosyt. Już piszę o co chodzi i proszę o sprostowanie w miejscach, gdzie wydaje się wam, że się mylę:
UWAGA: Tylko dla osób, które ukończyły Azyl oraz Sprawę Marcy.
Spoiler:
Będę mega mega wdzięczny, jeśli ktoś dotrwa do końca tego posta i jeszcze zechce mi odpisać :D
Gierka tak czy inaczej jest mega! Gorąco polecam!

Re: Sprawa Marcy - Jak dojść do rozwiązania UWAGA: spoilery!

: 06 sie 2017, 14:38
autor: Arius
Odnośnie jednego pytania
Spoiler:

Re: Sprawa Marcy - Jak dojść do rozwiązania UWAGA: spoilery!

: 06 sie 2017, 20:34
autor: Envoy
Arius pisze:Odnośnie jednego pytania
Spoiler:
Arius, ok. Ale...
Spoiler:

Re: Sprawa Marcy - Jak dojść do rozwiązania UWAGA: spoilery!

: 07 sie 2017, 09:09
autor: donmakaron
Envoy pisze:Wczoraj ukończyliśmy Sprawę Marcy [...].
Spoiler:
Kilka odpowiedzi (uwaga! spoilery Marcy Case):
Spoiler:

Re: Sprawa Marcy - Jak dojść do rozwiązania UWAGA: spoilery!

: 07 sie 2017, 15:10
autor: Lothrain
Grałem Jaydee i też dałem ciała z braku wskazówki. (konkretne info w spoilerach wyżej)

Re: Sprawa Marcy - Jak dojść do rozwiązania UWAGA: spoilery!

: 24 sie 2017, 12:52
autor: Apos
Lothrain pisze:Grałem Jaydee i też dałem ciała z braku wskazówki. (konkretne info w spoilerach wyżej)
Nam się to na szczęście nie przytrafiło, ponieważ przed wybraniem postaci przeczytaliśmy historie bohaterów, a zawarte tam fakty zanotowaliśmy. Wydaje mi się, że tak należy postępować i robimy tak w kolejnych scenariuszach dla uniknięcia powyższej sytuacji oraz klimatu :).

Re: Sprawa Marcy - Jak dojść do rozwiązania UWAGA: spoilery!

: 23 lut 2018, 00:50
autor: aigimig
skąd wiadomo, że Marcy porwano w czerwcu '92? na karcie bazy jest tylko, że od tego miesiąca trzymano ją w odosobnieniu (np. w bunkrze). czy ktoś wie, jak brzmi tekst analogicznej karty bazy w języku angielskim?

Re: Sprawa Marcy - Jak dojść do rozwiązania UWAGA: spoilery!

: 05 mar 2018, 17:52
autor: aigimig
dobra, sam sobie odpowiadam. po angielsku użyte zostało słowo 'sequestered'...