
(Wodzisław) Spotkania w Wodzislawiu (WCK)
- Veridiana
- Posty: 3257
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 88 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
niekoniecznie. moze Dominik bedzie chetny na jakas dwuosobowa partyjke? 

- grymir
- Posty: 710
- Rejestracja: 04 lis 2008, 22:21
- Lokalizacja: Wodzisław Śl / Gołkowice
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 2 times
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Na co się szykujemy na piątek ?? Monika pewno przyniesie 51 , ja 7 cudów .... a chętnie bym zagrał w Dragon’s Ordeal. chociaż trochę obawiam się tego tytułu .
Tak wiele gier a tak mało czasu
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
A ja przyniosę Felinię z "odpleśnionymi" pionkami 
Adamie, dzwoń już do Jonasza

Adamie, dzwoń już do Jonasza

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Widzę że nikomu się nie spieszy żeby napisać jak było wczoraj ;p
No więc zacznę. Ostatnio nie najlepiej się czuję i byłem bardzo krótko. Zagrałem w 7 Cudów (z Moniką, Mirkiem, Andrzejem i Alkiem), zająłem ostatnie miejsce, ale po drugiej rozgrywce gra podoba mi się bardziej. Żeby jeszcze cena była normalna, to kto wie, może bym w przyszłości kupił. Wygrał Andrzej, który zdecydowanie miał najlepiej rozwiniętą cywilizację... wszystkiego w miarę równo. Wczoraj zauważyłem też że w grze może być niezła interakcja
Co tylko dobrze świadczy.
Podsumowując, to bardzo miła gra, za droga i za dobrze oceniana na bgg
Po 7 Cudach Monika zaczęła tłumaczyć 51 stan. Ciekaw jestem jak się podobało, no i czy w coś jeszcze graliście
Za tydzień gramy w Vinhos, od razu... gra trochę trwa, więc musimy się sprężyć! Dobrze by było żeby każdy przynajmniej raz przeczytał zasady... dobrze by było, ale czy się uda
No więc zacznę. Ostatnio nie najlepiej się czuję i byłem bardzo krótko. Zagrałem w 7 Cudów (z Moniką, Mirkiem, Andrzejem i Alkiem), zająłem ostatnie miejsce, ale po drugiej rozgrywce gra podoba mi się bardziej. Żeby jeszcze cena była normalna, to kto wie, może bym w przyszłości kupił. Wygrał Andrzej, który zdecydowanie miał najlepiej rozwiniętą cywilizację... wszystkiego w miarę równo. Wczoraj zauważyłem też że w grze może być niezła interakcja

Podsumowując, to bardzo miła gra, za droga i za dobrze oceniana na bgg

Po 7 Cudach Monika zaczęła tłumaczyć 51 stan. Ciekaw jestem jak się podobało, no i czy w coś jeszcze graliście

Za tydzień gramy w Vinhos, od razu... gra trochę trwa, więc musimy się sprężyć! Dobrze by było żeby każdy przynajmniej raz przeczytał zasady... dobrze by było, ale czy się uda

- Firenski
- Posty: 1300
- Rejestracja: 26 sty 2007, 20:36
- Lokalizacja: Żory
- Has thanked: 3 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Monika jak zwykle świetnie wytłumaczyła zasady, ale ja i tak miałem mętlik w głowie
, chociaż wcześniej też przejrzałem instrukcję. Przy pierwszych rozgrywkach bardzo przydałaby się krótka i treściwa pomoc dla gracza. I te karty, niby wszystko jasne, są ikonki, ale może przydałoby się jakoś lepiej wyróżnić karty cech, akcji i produkcji. Nie wiem, to takie moje wrażenia po pierwszej grze. Ale generalnie gra mi się bardzo spodobała. Bardzo chętnie zagram jeszcze nie raz, a myślę, że będzie okazja
.
Wygrał Mirek, druga Monika i na końcu ja. Alek musiał wyjść przed końcem gry, ale najwyraźniej gra mu bardzo nie "siadła", co nie przeszkodziło mu w czwartej turze przed wyjściem wyraźnie prowadzić.
A co do 7 cudów, to mam takie dziwne odczucia. W sumie gra nie powinna mi się podobać (lubię dużo cięższe tytuły), a podoba mi się coraz bardziej i powoli przestają mnie dziwić wysokie oceny na BGG. Coś w tej grze jest... Ale cena, niestety jest... zaporowa
I potwierdzam, za tydzień Vinhos. Proszę się przygotować, bo ja jak zwykle nie wiem czy dam radę jasno wytłumaczyć reguły.


Wygrał Mirek, druga Monika i na końcu ja. Alek musiał wyjść przed końcem gry, ale najwyraźniej gra mu bardzo nie "siadła", co nie przeszkodziło mu w czwartej turze przed wyjściem wyraźnie prowadzić.
A co do 7 cudów, to mam takie dziwne odczucia. W sumie gra nie powinna mi się podobać (lubię dużo cięższe tytuły), a podoba mi się coraz bardziej i powoli przestają mnie dziwić wysokie oceny na BGG. Coś w tej grze jest... Ale cena, niestety jest... zaporowa

I potwierdzam, za tydzień Vinhos. Proszę się przygotować, bo ja jak zwykle nie wiem czy dam radę jasno wytłumaczyć reguły.

- Veridiana
- Posty: 3257
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 88 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
7 Cudów to chyba znowu tylko Alkowie się nie bardzo podobają. J też jestem zachwycona
mimo, że popierdółka. ale ma ten ukochany mechanizm budowania miini bo mini, ale cywilizacji.
Co do 51 Stanu to jestem zachwycona jeszcze bardziej. Uwielbiam gry z mnóstwem indywidualnych kart, które dopiero po n rozgrywkach stają się jasne i łatwe do zapamiętania. vide: Race, Macao, Cywilizacja.
Jak dla mnie - rewelacja! no i ten boski klimat...
Będę nosić i może z andrzejem pykniemy sobie czasem partyjkę gdy zostanie trochę czasu

Co do 51 Stanu to jestem zachwycona jeszcze bardziej. Uwielbiam gry z mnóstwem indywidualnych kart, które dopiero po n rozgrywkach stają się jasne i łatwe do zapamiętania. vide: Race, Macao, Cywilizacja.
Jak dla mnie - rewelacja! no i ten boski klimat...
Będę nosić i może z andrzejem pykniemy sobie czasem partyjkę gdy zostanie trochę czasu

- grymir
- Posty: 710
- Rejestracja: 04 lis 2008, 22:21
- Lokalizacja: Wodzisław Śl / Gołkowice
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 2 times
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
W piątek nasze ostatnie spotkanie w tym roku
.To pewno Vinhos będzie i nic więcej bo to krótkie nie jest
a no i opłatek i jakieś Vinhos musujące by się przydało 



Tak wiele gier a tak mało czasu
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Wiadomo już kto będzie ? Bo jeśli 5 osób to ja mogę sobie odpuścić i wtedy zagracie w pełnym składzie.
Mogę też przynieść Um Ruhm und Ehre na 5-ciu
Mogę też przynieść Um Ruhm und Ehre na 5-ciu

- Firenski
- Posty: 1300
- Rejestracja: 26 sty 2007, 20:36
- Lokalizacja: Żory
- Has thanked: 3 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Ja przeczytałem, niestety tylko przeczytałem, ale myślę, że dam radę wytłumaczyć, chociaż gra jest nieźle zakręcona. W dobrym znaczeniu tego słowa. Przynajmniej dla mnie.folko pisze:Niestety instrukcji nie przeczytałem... bo nie znalazłem :/
Ja będę i na pewno wezmę VinhosAl pisze:Wiadomo już kto będzie ? Bo jeśli 5 osób to ja mogę sobie odpuścić i wtedy zagracie w pełnym składzie.
Al pisze:Wiadomo już kto będzie ? Bo jeśli 5 osób to ja mogę sobie odpuścić i wtedy zagracie w pełnym składzie.
Mogę też przynieść Um Ruhm und Ehre na 5-ciu

- Veridiana
- Posty: 3257
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 88 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
angielska instrukcja wisi sobie na BGG
ale kilkanaście stron drobnym maczkiem, hmmm.... oczy mnie bolą na samą myśl 
jeśli będzie nas 6 to się fajnie podzielimy po połowie. ale pewnie Jonasz "tylko wpadnie"


jeśli będzie nas 6 to się fajnie podzielimy po połowie. ale pewnie Jonasz "tylko wpadnie"

- Veridiana
- Posty: 3257
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 88 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Ok, powiem szczerze, że mam niesamowitą ochotę na gry dawno niegrane, np. AoE3, Ra, El Grande. A także K2 (na 5 musi być dopiero ciekawie) i Rise oE.
ale całego weekendu by nie starczyło a co dopiero jednego spotkania
ale całego weekendu by nie starczyło a co dopiero jednego spotkania

- Veridiana
- Posty: 3257
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 88 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Lubię jak Adam opisuje spotkanie, ale pewnie znowu nie kojarzy naszych wyników
, więc napiszę o naszym stole:
Łukasz, Mirek i ja zagraliśmy w 2 superowe gry, tj. Age of Empires III (wygrał Łukasz) i 51 Stan (wygrał Łukasz - co za monotonia...).
51 Stan - moja druga rozgrywka, znowu zakończona wynikiem 29pkt. (grrr
Trochę utrudniona wersja, bo zapomnieliśmy dobierać jeszcze po 1 zakrytej karcie na koniec fazy Wypatrywania i ciągle nam kart brakowało heh. Gra ciągle podoba mi się tak samo, czyli szalenie 
A przy drugim stole przez większość wieczoru było ... tłumaczenie. Vinhos, jak się potem okazało - prosta gra - ma niewspółmierną do swojej prostoty ilość zasad. Gdy u nas padło sakramentalne "Okey, zaczynamy III erę" to od tamtego stołu dobiegło "Okey, a teraz tłumaczę koneserów"
Ostatecznie rozgrywkę, krótszą od tłumaczenia, wygrał Adam. chyba.

Łukasz, Mirek i ja zagraliśmy w 2 superowe gry, tj. Age of Empires III (wygrał Łukasz) i 51 Stan (wygrał Łukasz - co za monotonia...).
51 Stan - moja druga rozgrywka, znowu zakończona wynikiem 29pkt. (grrr


A przy drugim stole przez większość wieczoru było ... tłumaczenie. Vinhos, jak się potem okazało - prosta gra - ma niewspółmierną do swojej prostoty ilość zasad. Gdy u nas padło sakramentalne "Okey, zaczynamy III erę" to od tamtego stołu dobiegło "Okey, a teraz tłumaczę koneserów"

Ostatecznie rozgrywkę, krótszą od tłumaczenia, wygrał Adam. chyba.
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
No to ja kilka słów o Vinhos.
Lubię jak gry są czytelne i ładne. Jeśli chodzi o Vinhos, to przypomina mi bardzo Vasco... co nie dziwne bo to samo wydawnictwo. Na planszy jest n elementów, takich sobie graficznie, ale jednak czytelnych - i to duży plus. Samemu wydaniu też trudno coś zarzucić, wszystko jest wytrzymałe, tak jak być powinno.
Takie było pierwsze wrażenie... a drugie?
Tłumaczenie zasad. Andrzej zrobił dobrą robotę, zasad w grze jest bardzo dużo, może za dużo (o tym później). Niestety w sieci nie było instrukcji pl, a na angielską nie miałem w tym tygodniu sił. W pewnym momencie tłumaczenia, zaczęło mi się już nudzić, ale starałem się ni okazywać tego
, te nudzenie nie wynikało z tłumaczenia, ale właśnie z ilość elementów. Andrzeju zrobiłeś dobrą robotę.
Rozgrywka. Vinhos to gra o winach... ale bardzo abstrakcyjna. Mam wrażenie, że autor chciał by w grze było kilka dróg prowadzących do zwycięstwa i dlatego wprowadził szereg elementów, które na to pozwalają. W związku z tym mechanika jest mało elegancka, no i nie klimatyczna. W porównaniu do Grand Cru, pod tym względem Vinhos wypada słabiej. Ale... jeśli już się pozna zasady, to wcale nie jest trudno. Należy o kilku sprawach pamiętać, dużo ułatwiają czytelne ikony na kartach i planszy... to zdecydowane plusy. Od razu przypomniało mi się Pret-a-porte, gdzie można było na planszy wrzucić graficzną pomoc... a nie zrobiono tego, przez co pierwsza rozgrywka jest mało intuicyjna. Tu dzięki oznaczeniom, gra się bardzo dobrze.
Jak już wspomniałem, Vinhos to gra abstrakcyjna
Owszem produkujemy wino, przechowujemy w piwnicach (piwniczkach), nawet się starzeje... ale główne punkty zdobywa się przez eksport! (jak z gry logicznej
),przez wystawy (dlaczego kolejnej nie zaczyna się od zera?), oraz przez koneserów (kompletna abstrakcja, czy daje się im sikacza, czy dobre wino, pozwalają nam zrobić to samo...) no i punktowanie na koniec, właśnie dzięki koneserom. To wszystko wady, jeśli szukamy połączenia tematu z mechaniką... ale to wszystko działało bardzo fajnie, dlatego nie jest to problemem.
Być może po kilku(nastu) grach okaże się, że część akcji jest nie do końca potrzebnych, ogólnie akcji jest bardzo mało do zrobienia i trzeba używać koneserów, a w konsekwencji produkować dużo wina...
No i dochodzimy do wczorajszej rozgrywki. Poszliśmy w 3 kierunkach. Al od początku produkował dobrej jakości wino, przez co sporo wysłał na eksport - zdobył dużo punktów. Moje wino było dużo gorsze, ale coś tam też wyeksportowałem, ale aktywnie uczestniczyłem w wystawach. Wygrałem wszystkie (ostatnią razem z Andrzejem), zdążyłem również wykorzystać możliwości koneserów na koniec gry... wygrałem z Alem 1 punktem. Andrzej bardzo dobrze tłumaczył, grał wczoraj mniej szczęśliwie
Gra zdecydowanie do zagrania kolejny raz, Andrzej musi sprawdzić zasady, czy czegoś nie pomieszał... no i wniosek. Podobała mi się, jak bardzo? Bardzo... ale jeszcze to może się zmienić
Oczywiście porównywałem z Grand Cru. GC chyba podoba mi się bardziej, mechanikę ma ładniejszą, zgrabną i klarowną (jak dobre wino
), dużo lepiej oddaje temat... i może nie ma tylu możliwości punktowania, ale z drugiej strony to jest jej zaletą. GC to bardziej ekonomiczna gra, z niesamowitym elementem pożyczkowo-spłacającym. Dodatkowo rozmawiałem ostatnio z mst, w Gliwicach mieli partie w których wygrywała osoba, która najbardziej się zadłużyła - niesamowite
Szkoda, że chwilowo GC u nas nikt nie ma, ale mam nadzieję że to się zmieni
Vinhos na szczęście jest, będziemy grać częściej - w sumie nie jest aż tak długi
Na pewno lepiej go poznamy.
Rozpisałem się trochę... a na koniec...
Wszystkim klubowiczom życzę spokojnych, wesołych świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego nowego roku. Spotkamy się chyba dopiero w styczniu... życzę Wam sporo grania w tym okresie, fajnych prezentów (gier i czego sobie tam marzycie... Monika Tobie też innych prezentów, nie tylko tego co zwykle
) i do zobaczenia1
Lubię jak gry są czytelne i ładne. Jeśli chodzi o Vinhos, to przypomina mi bardzo Vasco... co nie dziwne bo to samo wydawnictwo. Na planszy jest n elementów, takich sobie graficznie, ale jednak czytelnych - i to duży plus. Samemu wydaniu też trudno coś zarzucić, wszystko jest wytrzymałe, tak jak być powinno.
Takie było pierwsze wrażenie... a drugie?
Tłumaczenie zasad. Andrzej zrobił dobrą robotę, zasad w grze jest bardzo dużo, może za dużo (o tym później). Niestety w sieci nie było instrukcji pl, a na angielską nie miałem w tym tygodniu sił. W pewnym momencie tłumaczenia, zaczęło mi się już nudzić, ale starałem się ni okazywać tego

Rozgrywka. Vinhos to gra o winach... ale bardzo abstrakcyjna. Mam wrażenie, że autor chciał by w grze było kilka dróg prowadzących do zwycięstwa i dlatego wprowadził szereg elementów, które na to pozwalają. W związku z tym mechanika jest mało elegancka, no i nie klimatyczna. W porównaniu do Grand Cru, pod tym względem Vinhos wypada słabiej. Ale... jeśli już się pozna zasady, to wcale nie jest trudno. Należy o kilku sprawach pamiętać, dużo ułatwiają czytelne ikony na kartach i planszy... to zdecydowane plusy. Od razu przypomniało mi się Pret-a-porte, gdzie można było na planszy wrzucić graficzną pomoc... a nie zrobiono tego, przez co pierwsza rozgrywka jest mało intuicyjna. Tu dzięki oznaczeniom, gra się bardzo dobrze.
Jak już wspomniałem, Vinhos to gra abstrakcyjna


Być może po kilku(nastu) grach okaże się, że część akcji jest nie do końca potrzebnych, ogólnie akcji jest bardzo mało do zrobienia i trzeba używać koneserów, a w konsekwencji produkować dużo wina...
No i dochodzimy do wczorajszej rozgrywki. Poszliśmy w 3 kierunkach. Al od początku produkował dobrej jakości wino, przez co sporo wysłał na eksport - zdobył dużo punktów. Moje wino było dużo gorsze, ale coś tam też wyeksportowałem, ale aktywnie uczestniczyłem w wystawach. Wygrałem wszystkie (ostatnią razem z Andrzejem), zdążyłem również wykorzystać możliwości koneserów na koniec gry... wygrałem z Alem 1 punktem. Andrzej bardzo dobrze tłumaczył, grał wczoraj mniej szczęśliwie

Gra zdecydowanie do zagrania kolejny raz, Andrzej musi sprawdzić zasady, czy czegoś nie pomieszał... no i wniosek. Podobała mi się, jak bardzo? Bardzo... ale jeszcze to może się zmienić





Rozpisałem się trochę... a na koniec...
Wszystkim klubowiczom życzę spokojnych, wesołych świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego nowego roku. Spotkamy się chyba dopiero w styczniu... życzę Wam sporo grania w tym okresie, fajnych prezentów (gier i czego sobie tam marzycie... Monika Tobie też innych prezentów, nie tylko tego co zwykle

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Renoma/znajomość naszej marki, którą wypracowaliśmy na poprzednich targach nie idzie przecież w zapomnienie.folko pisze:przez wystawy (dlaczego kolejnej nie zaczyna się od zera?)

Ile trwała wasza partia ? - nam wczoraj/dzisiaj w Gliwicach 4-osobowa rozgrywka zajęła ok.3 godziny.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- Veridiana
- Posty: 3257
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 88 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Hejka 
Wszystkiego dobrego w nowym roku!!
Jakie plany na piątek? Kto będzie?
Z nowości chętnie bym zagrała w Grand Cru.
A od siebie wezmę RA i 51 Stan

Wszystkiego dobrego w nowym roku!!
Jakie plany na piątek? Kto będzie?
Z nowości chętnie bym zagrała w Grand Cru.
A od siebie wezmę RA i 51 Stan

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Grand Cru na razie u nas nikt nie ma. Ja jeszcze nie wiem co wezmę, ale coś na pewno 
Chciałbym zacząć też męczyć Was moimi prototypami... ale tak z umiarem

Chciałbym zacząć też męczyć Was moimi prototypami... ale tak z umiarem

- grymir
- Posty: 710
- Rejestracja: 04 lis 2008, 22:21
- Lokalizacja: Wodzisław Śl / Gołkowice
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 2 times
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Ok piszę się na męczennika do prototypu
.
Przyniosę 7 cudów .. i coś tam jeszcze spakuje .
Mam nadzieję że WCK będzie czynne w piątek .

Przyniosę 7 cudów .. i coś tam jeszcze spakuje .
Mam nadzieję że WCK będzie czynne w piątek .
Tak wiele gier a tak mało czasu
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Eeeej, ludzi chętnych na to męczenie jest więcej, tylko czasu brak...
Ale przy odrobinie szczęścia jakoś raz czy dwa w Lutym się zjawię
Ale przy odrobinie szczęścia jakoś raz czy dwa w Lutym się zjawię
