


Nie będę narzekał, tak jest zawsze, nie zniechęcajcie się więc tym, że będzie ciasno, że będą tłumy i nie będzie widać planszy, połowa i tak się zwykle wykrusza, więc śmiało wbijajcie na granie

Wczorajszy skład też był trochę wyjątkowy, bo w takim zestawie chcemy w przyszłym roku odwiedzić Essen, juhuu

Oczywiście wczoraj grało się dużo i szybko (tak stwierdził Ryu), wiem o czym mówi, bo nie raz grałem w MDK w Gliwicach i znam tempo obcokrajowców

Więc na rozgrzewkę (zanim przyjechał Ryu), na stół trafiła Assyria, którą na MatHandlu wypatrzył Jarek. No i grało się bardzo przyjemnie, powiem, że to bardzo fajny, szybki i średnio skomplikowany tytuł. Można go wytłumaczyć w 10-15 minut, a po pierwszej rundzie, pomimo braku jakiś dodatkowych pomocy, wszystko jest jasne.
Wydaje się że w grze są dwie, może trzy główne strategie: budowlana - gdzie stawiamy na mapie zigguraty, bogów - gdzie m.in. punktujemy za karty w bieżącej rundzie oraz budowy studni - chyba najtrudniejsza. Do tego dochodzi konieczność wyżywienia naszych osad i potop, który regularnie czyści planszę. Ogólnie jest nad czym pomyśleć, a to wszystko w jakieś 60 minut. Super

Następny tytuł to gra, na którą przyjechał Ryu, czyli Kohle & Kolonie. Niektórzy byli lekko przerażeni, bo zasad w K&K jest sporo, do tego jakieś konsolidacje, katastrofy i spora mapa Niemiec. Ale wszyscy dali radę i punktacja końcowa była bardzo wyrównana.
W zeszłym tygodniu już w to graliśmy, więc tylko dodam, że katastrofy są przereklamowane


Deserem wczorajszego grania było Great Zimbabwe, bardzo chciałem ten tytuł poznać, a Ryu miał go w swojej kolekcji. Grę wydał Splotter Spellen, czyli ten sam wydawca do Food Chain Magnate. Słyszałem, że obie gra mają dużo podobieństw, FCM uwielbiam, więc GZ było na mojej wish liście.
I co? I dzisiaj z niej wypadło

W GZ mamy Afrykę i wioskę, którą rozbudowujemy poprzez surowce, które pozyskujemy z planszy, a w FCM mamy współczesne miasteczko i sieć restauracji, które żywią mieszkańców. Więc mechanizm transportu surowców jest odwrócony. W obu grach mamy karty, które pozwalają nam na zbieranie/dostarczanie zasobów i można powiedzieć, że na tym podobieństwa się kończą. Bo FCM jest dużo bardziej rozbudowanym tytułem, a pomimo tego jest łatwiejsze do ogarnięcia przy pierwszym podejściu.
Więc pod względem finezji i klarowności wygrywa FMC

Dla jasności dodam, że bez problemu wygrał Ryu, więc generalnie to był jego wieczór i pokazał co umieją Gliwice

A w przyszłym tygodniu zaczną nadchodzić gry z Essen

Będzie kilka nowości, nowy Feld wygląda wyśmienicie i będziemy go mogli poznać dzięki Piotrkowi, poza tym ja zamówiłem nowe wydanie Indonesii oraz karciankę Tallin. A jak się uda to przyjdzie jeszcze coś specjalnego

Assyria
https://www.boardgamegeek.com/boardgame/43152/assyria
Ocena : 6,9 na 10
Waga: 3,02 na 5
Kohle & Kolonie:
https://boardgamegeek.com/boardgame/141 ... le-kolonie
Ocena : 7,4 na 10
Waga: 3,8 na 5
The Great Zimbabwe
https://www.boardgamegeek.com/boardgame ... t-zimbabwe
Ocena : 7,4 na 10
Waga: 3,74 na 5