(Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

[madeline.ska]

widzę u Was słabe morale. w takim razie też odpadam.

[Wolf]

Nie no, świetne spotkanie było... przyszedłem, wypiłem 3 piwa i poszedłem. Na prawdę wyborne towarzystwo, mogłem sobie spokojnie porozkminiać o różnych interesujących tematach. Bo jak mawia mój mistrz:

"W samotności nigdy nie marnujemy czasu, nawet nic nie robiąc. Niemal zawsze trwonimy go w towarzystwie. Żadna rozmowa z sobą nie może być całkowicie bezpłodna; coś z niej zawsze wynika, bodaj tylko nadzieja, że znów się kiedyś spotkamy."
- Emil Cioran, "Zły demiurg"

[Wolf]

Żart polega na tym, że możecie uważać, że narzekam, że nie przyszliście, ale... w sumie nie.

1.) I tak byłem tego dnia w Gdańsku
2.) W sumie całkiem nieźle się bawiłem
3.) I tak nie byłem w jakimś porażającym nastroju do grania
4.) Zrobiłem jeszcze jedną rzecz, której bym nie zrobił gdyby spotkanie się odbyło

Także całościowo mimo wszystko na plus

[mnowaczy]

To, że Magda przestraszyła się samotnego spotkania z Wolfem to rozumiem, ale dlaczego zrezygnował Markus? Była przecież szansa na 3 osobową partyjkę w ... no sami wiecie w co

[hancza123]

Z perspektywy Mediolanu wyglada to slabo.

Zostawic was samych!

[Wolf]

Była przecież szansa na 3 osobową partyjkę w ... no sami wiecie w co

He he he... jak za starych dobrych lat. W tym legendarnym składzie zapoczątkowaliśmy nienawiść Magdy do Brassa. Fakt, zapewne nie tłumaczyliśmy najlepiej itd., no i nigdy nie twierdziłem, że przebywanie w moim towarzystwie należy do rzeczy przyjemnych, ale z drugiej strony sam nie wiem jak można było tak definitywnie skreślić grę po jednej partii. No, ale bywa i tak.

To, że Magda przestraszyła się samotnego spotkania z Wolfem to rozumiem

Ja w plecaku miałem tylko: switche i trochę kabli sieciowych, także byłem przygotowany jedynie do gry w rozbudowę sieci w biurze.

[mnowaczy]

Ja w plecaku miałem tylko: switche i trochę kabli sieciowych, także byłem przygotowany jedynie do gry w rozbudowę sieci w biurze.

Dobra, dobra, a te wszystkie niewinne kobiety znajdowane w serwerowniach to niby czym są spętane, sznurowadłami?

[Wolf]

Dobra, dobra, a te wszystkie niewinne kobiety...

- Jakie? Nie ma takich kobiet... [dźwięk ostrzenia noża]

[hancza123]

W poniedziałek ja będę!

Póki co w Mediolanie ewangelizuję ekipę z pracy: Dixit, Kasa i Spluwy, Tajniacy, Kameleon. Praca od podstaw...

[mnowaczy]

Ja wraz z ekipą z pracy spróbujemy zacząć o 17 ostatni miesiąc pandemii by zaraz potem jeśli Szymon dotrze wrócić do psychiatryka.

[AnnaBeee]

Ja wraz z ekipą z pracy spróbujemy zacząć o 17 ostatni miesiąc pandemii by zaraz potem jeśli Szymon dotrze wrócić do psychiatryka.

Wow. Finał sezonu. Tego nie można przegapić:)

[Jan_1980]

Będę z liściami. Do juterka.

[Markus]

Mnie jutro nie będzie. Końcówka choroby

[AnnaBeee]

Bede jutro. Wezme Yamatai dla Magdy i Kanagawe. Moze sie w cos uda zagrac. Hancza jak tam twoj szef??

[madeline.ska]

Ja dziś jestem na L4.
Bawcie się grzecznie

[hancza123]

Ja jestem na L4. Będę o 18.00.

[Jan_1980]

Poproszę tytuł tej gry co jej tytuł jest podobny do Yamato....
Sam znalazłem. To Yamatai. Ciekawe co to znaczy po indonezyjsku?;)
Dzięki za miłe spotkanie. Za tydzień gramy w Caverne, profilaktycznie wezmę też opadające liście, bo to fajny fillerek.
pzdr

[hancza123]

Wczoraj na jednym stole grane było Indian Summer oraz Yamatai, a koledzy wygrali scenariusz z podstawki Time Stories.

Indian Summer jest bardzo przyjemnym fillerem, chętnie jeszcze zagram. Natomiast Yamatai jest jak dla mnie tysięczną wariacją na ten sam temat. Typowy euros gdzie temat jest sztucznie doklejony do mechaniki. Sałatka punktów, różne mechaniki, optymalizujesz ruchy i zobaczymy kto najwięcej punktów uzbiera. Gra bardzo taktyczna żadnej tu strategii tu nie zbudujesz tylko robisz to co akurat w tym momencie jest optymalne. Można zagrać, gra bardzo ładna ale nic nowego nie wnosi.

Za tydzień jesteśmy umówieni na Cavernę. Ja chętnie zagram w najlepiej ocenianą grę Rosenberga, z czystej ciekawości bo podobał mi się kiedyś Le Havre.

[mnowaczy]

Koledzy zdążyli jeszcze 2 razy rozegrać grudzień w Pandemic Legacy i zagrać w Terraformację Marsa.

Czy mi się wydaje czy zbliża się ten moment gdy zagramy w nową wersję Brassa? Wolf, jak tam terminy?
A skoro już Wolfa zaczepiam, to mam Super Psiaki

[Wolf]

Czy mi się wydaje czy zbliża się ten moment gdy zagramy w nową wersję Brassa? Wolf, jak tam terminy?

Termin się trochę przesunął i obecnie jest mowa o maju.

A skoro już Wolfa zaczepiam, to mam Super Psiaki

W takim razie nie ma wyjścia, będę za tydzień. Gramy!

[Jan_1980]

Ja na razie w Yamamoto widzę głębie...zobaczymy co zobaczę po drugiej grze. Na razie, pomimo grafiki j......j po oczach daje jej szansę.

[Jan_1980]

Ja na razie w Yamamoto widzę głębie...zobaczymy co zobaczę po drugiej grze. Na razie, pomimo grafiki j......j po oczach daje jej szansę.

[Wolf]

Mój najnowszy nabytek:

Spoiler:

[hancza123]

Ooo przynieś i gramy. Dominant Species i Evolution bardzo lubię więc może i podejdzie mi ta gra.

[Markus]

Mój najnowszy nabytek:

Spoiler:

Wreszcie ktoś to kupił
Przynoś. Zrobimy przy okazji doktorat z biologi.
Pierwsza część tej gry jest o rozwoju komórek i podobno stan z jej zakończenia można zastosować jako pozycję startową w grze Wolfa.

Btw. Planujesz kupić poprzedniczkę a w przyszłości następczynię? Bo planowana jest trylogia