(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
- lacki2000
- Posty: 4049
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 271 times
- Been thanked: 151 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn
o, reportaż obrazkowy wart więcej niż 1000 słow Jak poszło z tą radiostacją? Chyba jeszcze akcja trwa (19:57)...
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
- lacki2000
- Posty: 4049
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 271 times
- Been thanked: 151 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn
Bo to zła kobieta byłaMarkus pisze:Alkoholik Klos zawiódl siatkę agentów
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
- lacki2000
- Posty: 4049
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 271 times
- Been thanked: 151 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn
ajaj, i jak tu grać ponownie, skoro Kloss nie żyje...
A jak tam na innych frontach?
A jak tam na innych frontach?
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
- Jan_1980
- Posty: 2513
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn
Podstawiliśmy Klossa raz, podstawimy i drugi. Problema niet!;)ajaj, i jak tu grać ponownie, skoro Kloss nie żyje...
A jak tam na innych frontach?
A inne gry...Guadalcanal wygląda ciekawie, gra w W S nam nie podeszła, zobaczymy co będzie po kolejnych partiach.
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Odi
- Administrator
- Posty: 6443
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 569 times
- Been thanked: 931 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn
Wczorajsza rozgrywką w Stawkę znowu kapitalna, i znowu inna od pozostałych.
Tym razem ja kierowałem Niemcami. Choć Polacy stosunkowo szybko zdobyli 2 sekrety (m.in. Kloss, uwodząc zadurzoną w nim Martę Becher), były to miłe złego początki dla komunistycznej siatki. Najpierw Marta Becher, która widocznie nie mogła poradzić sobie z brzemieniem uczuć, rozpoczęła na ulicy ordynarne picie zdobycznej whisky (chyba jeszcze spod Dunkierki). Spieszący do miejsca ukrycia radiostacji Kloss początkowo chciał ominąć upodloną fraulein, ale jednak serce polskiego galanta wygrało w nim z powinnościami agenta, i zatrzymał się, aby otoczyć opieką leżącą w rynsztoku damę. A że butelczyna była jeszcze do połowy wypełniona, a trunek znamienity, jakoś tak wyszło, że Kloss, przysiadłszy na krawężniku, sam zaczął pociągać z gwinta, tracąc cały etap. W tym czasie niemieccy agenci zdobyli trzy sekrety i przebiegły Stedtke znał już lokalizację radiostacji.
Plan agentów Moskwy zaczął się sypać. Strzałem z karabinu, z okna niemieckiego posterunku zdjęta została starsza pani, przechodząca przez jezdnię (na czerwonym świetle?). Irena, wciąż jeszcze oszołomiona po przyjęciu serum prawdy, najpierw zbiegła przed próbującym ja aresztować Stedtkem, a potem została zatrzymana postanowieniem sądu w lokacji, w której się ukrywała. Gdy w końcu Kloss otrzeżwiał i rzucił się biegiem na dworzec, by nadać meldunek wraz z przybyłym tam Jackiem, pod budynek kolejarzy zakradł się Stedtke z odbezpieczonym granatem. Wybuch celnie wymierzonego granatu, wrzuconego przez okno, zabił Klossa i zniszczył radiostację.
J-23 przestał nadawać.
Jak zwykle doskonała rozgrywka, pełna emocji i zwrotów akcji. Kapitalna gra
Wcześniej na stole pojawił się Guadalcanal - całkiem przyjemny i szybki, gdy już się pozna zasady. Na pewno można go traktować jako pełnoprawny wojenny filler, dodatkowo kojący błękitem Pacyfiku strudzone frontową zielenią oczy. Myślę, że w godzinę da radę go zakończyć (łącznie z setupem).
Później, obok Klossa, trwała walka o domek między normandzkimi żywopłotami, w systemie War Stories. Maćkowi gra zdecydowanie nie podeszła, z tego co widziałem. Ja powiem szczerze, że z tymi systemami taktycznymi jest faktycznie problem. Chyba żaden nie jest wolny od sytuacji, w których na gniazdo ckm biegnie w otwartym polu drużyna piechoty, i a ckm albo nie strzela, albo nie trafia, drużyna dobiega i wyrzyna obsługę. Jasne, że to przeczy pewnej logice pola walki, którą się kierujemy, i wygląda nierealistycznie. Z drugiej strony, gdyby 100% frontalnych ataków na umocnionego nieprzyjaciela kończyło się wycięciem atakujących, to nie miałaby szans wydarzyć się żadna Somosierra czy inna Omaha Beach. Człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi - różnie bywa. Ja w grach taktycznych szukam czegoś, co mnie do nich przyciągnie. W CC jest to zarządzanie talią, ręką i chaosem pola walki. W War Stories, system zarządzania gotowością pojazdów i drużyn piechoty. W CoH... Hm. W CoH nic szczególnego (najbardziej chyba hidden units), choć nie odrzucam tego systemu całkowicie. Rozumiem, że Maciek szuka więcej realizmu, choć to trudne do pogodzenia z zaklęciem pola walki w grywalną mechanikę.
A kolegę poketa zapraszamy serdecznie (i pozdro dla poketa, rzecz jasna!) na kolejne spotkania
Tym razem ja kierowałem Niemcami. Choć Polacy stosunkowo szybko zdobyli 2 sekrety (m.in. Kloss, uwodząc zadurzoną w nim Martę Becher), były to miłe złego początki dla komunistycznej siatki. Najpierw Marta Becher, która widocznie nie mogła poradzić sobie z brzemieniem uczuć, rozpoczęła na ulicy ordynarne picie zdobycznej whisky (chyba jeszcze spod Dunkierki). Spieszący do miejsca ukrycia radiostacji Kloss początkowo chciał ominąć upodloną fraulein, ale jednak serce polskiego galanta wygrało w nim z powinnościami agenta, i zatrzymał się, aby otoczyć opieką leżącą w rynsztoku damę. A że butelczyna była jeszcze do połowy wypełniona, a trunek znamienity, jakoś tak wyszło, że Kloss, przysiadłszy na krawężniku, sam zaczął pociągać z gwinta, tracąc cały etap. W tym czasie niemieccy agenci zdobyli trzy sekrety i przebiegły Stedtke znał już lokalizację radiostacji.
Plan agentów Moskwy zaczął się sypać. Strzałem z karabinu, z okna niemieckiego posterunku zdjęta została starsza pani, przechodząca przez jezdnię (na czerwonym świetle?). Irena, wciąż jeszcze oszołomiona po przyjęciu serum prawdy, najpierw zbiegła przed próbującym ja aresztować Stedtkem, a potem została zatrzymana postanowieniem sądu w lokacji, w której się ukrywała. Gdy w końcu Kloss otrzeżwiał i rzucił się biegiem na dworzec, by nadać meldunek wraz z przybyłym tam Jackiem, pod budynek kolejarzy zakradł się Stedtke z odbezpieczonym granatem. Wybuch celnie wymierzonego granatu, wrzuconego przez okno, zabił Klossa i zniszczył radiostację.
J-23 przestał nadawać.
Jak zwykle doskonała rozgrywka, pełna emocji i zwrotów akcji. Kapitalna gra
Wcześniej na stole pojawił się Guadalcanal - całkiem przyjemny i szybki, gdy już się pozna zasady. Na pewno można go traktować jako pełnoprawny wojenny filler, dodatkowo kojący błękitem Pacyfiku strudzone frontową zielenią oczy. Myślę, że w godzinę da radę go zakończyć (łącznie z setupem).
Później, obok Klossa, trwała walka o domek między normandzkimi żywopłotami, w systemie War Stories. Maćkowi gra zdecydowanie nie podeszła, z tego co widziałem. Ja powiem szczerze, że z tymi systemami taktycznymi jest faktycznie problem. Chyba żaden nie jest wolny od sytuacji, w których na gniazdo ckm biegnie w otwartym polu drużyna piechoty, i a ckm albo nie strzela, albo nie trafia, drużyna dobiega i wyrzyna obsługę. Jasne, że to przeczy pewnej logice pola walki, którą się kierujemy, i wygląda nierealistycznie. Z drugiej strony, gdyby 100% frontalnych ataków na umocnionego nieprzyjaciela kończyło się wycięciem atakujących, to nie miałaby szans wydarzyć się żadna Somosierra czy inna Omaha Beach. Człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi - różnie bywa. Ja w grach taktycznych szukam czegoś, co mnie do nich przyciągnie. W CC jest to zarządzanie talią, ręką i chaosem pola walki. W War Stories, system zarządzania gotowością pojazdów i drużyn piechoty. W CoH... Hm. W CoH nic szczególnego (najbardziej chyba hidden units), choć nie odrzucam tego systemu całkowicie. Rozumiem, że Maciek szuka więcej realizmu, choć to trudne do pogodzenia z zaklęciem pola walki w grywalną mechanikę.
A kolegę poketa zapraszamy serdecznie (i pozdro dla poketa, rzecz jasna!) na kolejne spotkania
- Andy
- Posty: 5129
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn
Dałbyś spokój! W pracy jestem, jakaś powaga jest wymagana, a zamiast tego zalewam się łzami, nie mogąc powstrzymać śmiechu!Odi pisze:Wczorajsza rozgrywką w Stawkę znowu kapitalna, i znowu inna od pozostałych.
Tym razem ja kierowałem Niemcami. Choć Polacy stosunkowo szybko zdobyli 2 sekrety (m.in. Kloss, uwodząc zadurzoną w nim Martę Becher), były to miłe złego początki dla komunistycznej siatki. Najpierw Marta Becher, która widocznie nie mogła poradzić sobie z brzemieniem uczuć, rozpoczęła na ulicy ordynarne picie zdobycznej whisky (chyba jeszcze spod Dunkierki). Spieszący do miejsca ukrycia radiostacji Kloss początkowo chciał ominąć upodloną fraulein, ale jednak serce polskiego galanta wygrało w nim z powinnościami agenta, i zatrzymał się, aby otoczyć opieką leżącą w rynsztoku damę. A że butelczyna była jeszcze do połowy wypełniona, a trunek znamienity, jakoś tak wyszło, że Kloss, przysiadłszy na krawężniku, sam zaczął pociągać z gwinta, tracąc cały etap. W tym czasie niemieccy agenci zdobyli trzy sekrety i przebiegły Stedtke znał już lokalizację radiostacji.
Plan agentów Moskwy zaczął się sypać. Strzałem z karabinu, z okna niemieckiego posterunku zdjęta została starsza pani, przechodząca przez jezdnię (na czerwonym świetle?). Irena, wciąż jeszcze oszołomiona po przyjęciu serum prawdy, najpierw zbiegła przed próbującym ja aresztować Stedtkem, a potem została zatrzymana postanowieniem sądu w lokacji, w której się ukrywała. Gdy w końcu Kloss otrzeżwiał i rzucił się biegiem na dworzec, by nadać meldunek wraz z przybyłym tam Jackiem, pod budynek kolejarzy zakradł się Stedtke z odbezpieczonym granatem. Wybuch celnie wymierzonego granatu, wrzuconego przez okno, zabił Klossa i zniszczył radiostację.
J-23 przestał nadawać.
Od dłuższego czasu przyglądam się tej gierce, ale 125 zł to jednak przesada za takie maleństwo!Odi pisze:Wcześniej na stole pojawił się Guadalcanal - całkiem przyjemny i szybki, gdy już się pozna zasady. Na pewno można go traktować jako pełnoprawny wojenny filler, dodatkowo kojący błękitem Pacyfiku strudzone frontową zielenią oczy. Myślę, że w godzinę da radę go zakończyć (łącznie z setupem).
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
- lacki2000
- Posty: 4049
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 271 times
- Been thanked: 151 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn
Ty się śmiejesz a ja z tego napięcia obgryzam klawiaturę! Świetna relacja.Andy pisze:Dałbyś spokój! W pracy jestem, jakaś powaga jest wymagana, a zamiast tego zalewam się łzami, nie mogąc powstrzymać śmiechu!
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn
Dzień dobry!
Melduję swoją gotowość. Spotkaliśmy się w Aniele w poprzedni wtorek. Na imię mam Janek. Brat Poketa. Przekazałem pozdrowienia i otrzymałem odpowiednie Dziękuję.
Czy jest możliwość spotkać się z wami na granie we wtorek we Wrzeszczu w Gdańsku? Tak jak mówiliście. Ogólnie jestem pasjonatem II Wojny Światowej i przede wszystkim militarystą. Stawiam na realistykę rozgrywki jak i dbałość o szczegóły. Patrząc na silnik gry CoH stwierdzam że byłoby miło spotkać się z wami na jednej z wielu bitew II Wojny Światowej. CoH Awakening The Bear posiadam i już grałem a to z Poketem a to żoną. Realizując scenariusze doszedłem do scenariusza 5-tego, w którym po raz pierwszy używa się pojazdów. Mam nadzieję, że pomożecie mi rozkminić jak i przeżyć kolejne starcia i zagwozdki pola walki. Proszę o kontakt.
Pozdrawiam
Janek
Melduję swoją gotowość. Spotkaliśmy się w Aniele w poprzedni wtorek. Na imię mam Janek. Brat Poketa. Przekazałem pozdrowienia i otrzymałem odpowiednie Dziękuję.
Czy jest możliwość spotkać się z wami na granie we wtorek we Wrzeszczu w Gdańsku? Tak jak mówiliście. Ogólnie jestem pasjonatem II Wojny Światowej i przede wszystkim militarystą. Stawiam na realistykę rozgrywki jak i dbałość o szczegóły. Patrząc na silnik gry CoH stwierdzam że byłoby miło spotkać się z wami na jednej z wielu bitew II Wojny Światowej. CoH Awakening The Bear posiadam i już grałem a to z Poketem a to żoną. Realizując scenariusze doszedłem do scenariusza 5-tego, w którym po raz pierwszy używa się pojazdów. Mam nadzieję, że pomożecie mi rozkminić jak i przeżyć kolejne starcia i zagwozdki pola walki. Proszę o kontakt.
Pozdrawiam
Janek
- Odi
- Administrator
- Posty: 6443
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 569 times
- Been thanked: 931 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn
Janku,
Fajnie, że się odzywasz - jak najbardziej zapraszamy
Pamiętaj tylko, że w muzealnym games roomie mamy ok 100 tytułów i po prostu szkoda ograniczać się tylko do jednego CoH, zwłaszcza, że ogrywasz go regularnie z Poketem i z żoną. Na pierwszej stronie wątku masz wyszczególnione wszystkie gry, które posiadamy.
Aktualnie na tapecie są głównie:
- Stawka większa niż życie (gra przygodowa),
- War Stories: Liberty Roads (system taktyczny pola walki II Ws - obie wymienione gry widziałeś w Aniele)
- Combat Commander: Europe (także system taktyczny)
CoH też jest grany stosunkowo często (mamy AtB i dodatek Price of Honour, a najnowszym nabytkiem jest Guadalcanal).
Przejrzyj co mamy, zastanów się co by Cie interesowało i się umówimy konkretnie. Niewykluczone, że we wtorek wezmę CoHa i zagramy jakiś scenariusz 3 albo i nawet 4-osobowy. Zobaczymy kto się zapowie z obecnością. No właśnie, piszcie kto się wybiera do Gdańska!
Fajnie, że się odzywasz - jak najbardziej zapraszamy
Pamiętaj tylko, że w muzealnym games roomie mamy ok 100 tytułów i po prostu szkoda ograniczać się tylko do jednego CoH, zwłaszcza, że ogrywasz go regularnie z Poketem i z żoną. Na pierwszej stronie wątku masz wyszczególnione wszystkie gry, które posiadamy.
Aktualnie na tapecie są głównie:
- Stawka większa niż życie (gra przygodowa),
- War Stories: Liberty Roads (system taktyczny pola walki II Ws - obie wymienione gry widziałeś w Aniele)
- Combat Commander: Europe (także system taktyczny)
CoH też jest grany stosunkowo często (mamy AtB i dodatek Price of Honour, a najnowszym nabytkiem jest Guadalcanal).
Przejrzyj co mamy, zastanów się co by Cie interesowało i się umówimy konkretnie. Niewykluczone, że we wtorek wezmę CoHa i zagramy jakiś scenariusz 3 albo i nawet 4-osobowy. Zobaczymy kto się zapowie z obecnością. No właśnie, piszcie kto się wybiera do Gdańska!
- Odi
- Administrator
- Posty: 6443
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 569 times
- Been thanked: 931 times
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn
Halo, halo - kto się jutro wybiera do Gdańska?
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn
Jako że do jutra nie zdążę opanować żadnej nowej instrukcji, to mogłoby być coś znanego i lubianego, czyli CC lub Stawka.
W najbliższej przyszłości chętnie spróbowałbym w:
- CoH (jakiś bardziej złożony i zbilansowany scenariusz o ile takie w ogóle istnieją)
- Victory Denied (lub jakaś inna godna polecenia heksówka strategiczna)
- Race to Berlin/ Race to Rein
- Churchill (w pełnym wariancie)
W najbliższej przyszłości chętnie spróbowałbym w:
- CoH (jakiś bardziej złożony i zbilansowany scenariusz o ile takie w ogóle istnieją)
- Victory Denied (lub jakaś inna godna polecenia heksówka strategiczna)
- Race to Berlin/ Race to Rein
- Churchill (w pełnym wariancie)
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn
Jutro będę z wami w Bifo
Pozdrawiam
Janek
Pozdrawiam
Janek
Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn
Wygląda na to, że ma być nas dzisiaj trzech. W związku z tym proponuję abyście sobie Odi z nowym Kolegą w coś zagrali, a ja w takim razie pewnie odpuszczę.