(Gdynia) Eurogranie (info w pierwszym poście)

[ChlastBatem]

Kanban Ty wiesz o czym ta gra jest?

[cezaras]

będę o 17ej
Vinhos (prawie) opanowany :):)

jakbyśmy mieli ochotę na coś średniego (po Vinhos rzecz jasna) to mam Sankt Peterburg
mogę też wziąć jako fillerki: Red7, Team Play lub Diamonds

[cezaras]

Kanban Ty wiesz o czym ta gra jest?

gram dwie testowe gry na BoToŻe i powoli zaczynam wiedzieć:):):)

[Jan_1980]

Niestety mnie nie będzie. Milej zabawy:)

[cezaras]

Niestety mnie nie będzie. Milej zabawy:)

szkoda, ale dzięki za info..

pozostaje - bardzo istotne dla mnie - pytanie czy ktoś będzie poza mną??

[th0m4s]

Ja się chętnie zjawie bo jestem w Gdyni na jakiś czas;) Mam ze sobą tylko Cthulu Światy i mogę być tez po 17

[dexete]

Niestety mnie nie będzie. Milej zabawy:)

szkoda, ale dzięki za info..

pozostaje - bardzo istotne dla mnie - pytanie czy ktoś będzie poza mną??

Będę taj jak pisałem, koło 17 a wraz ze mną Vinhos

[ChlastBatem]

Czekam na relacje z Vinhosa. SP jest przyjemny.

Red7 sprzedaj albo spal zresztą co ja się wypowiadam jak i tak będę nieobecny.

Cthuluhuhu Światy to ameritrash czy się mylę?

[cezaras]

Red7 grałem i jest bardzo przyjemny.
Ba, powiem więcej: w sobotę pokazałem znajomym, to zabrali ze sobą natychmiast na urlop a ja właśnie odebrałem z Paczkomacie kolejną kopię

[dexete]

Ja Wam powiem jak jest
Red7 jest warta dokładnie tyle samo co każda inna gra trwająca tyle co zjedzenie kanapki

[cezaras]

Niespodzianki nie było

[ChlastBatem]

Jest do potęgi losowy i często samograjem. Można rozpisać algorytm aby grał za nas. Też miałem i sprzedałem
A co z szałem na qwixx i the game? Bo ja już mam dodatek i jest zacny

[dexete]

Dzisiaj trzy gry:

Vinhos - niezmiennie jedna z moich ulubiony gier. Cieżkie euro w najlepszym tego słowa znaczeniu. Brak losowości, każda decyzja może okazać się błędem, ograniczone zasoby. Mało akcji do wykonania dlatego każda akcja jest ważna. Krótki czas rozgrywki jak na ciężkie euro to wielki plus tej gry. Tutaj nie można liczyć na szczęście czy przypadek. Wszystko zależy od gracza.

Sankt Petersburg - bardzo prosta ale przyjemna gra. Co prawda mocno ciąży na niej losowość ale na wkręcenie nowych osób dzięki temu sprawdza się idealnie.

Haspelknecht - jak dla mnie gra z pogranicza średniego i cięższego euro. Trudne decyzje do podjęcia, zasobów niewiele, bardzo ładna graficznie. Do tego bardzo przyjemnie się w nią gra.

[cezaras]

Jest do potęgi losowy i często samograjem. Można rozpisać algorytm aby grał za nas. Też miałem i sprzedałem

no właśnie nie - w wersji na punkty z dobieraniem kart - nie jest taki losowy.
Na pewno nie bardziej niż inne karcianki.

A co z szałem na qwixx i the game? Bo ja już mam dodatek i jest zacny

qwixx - jak letnia burza. Szybki gwałtowny zapał i wiele partyjek, ale jak burza krótki.
the Game - ostatecznie nie kupiłem, bo doskonale można zagrać kartami od 6 bierze , które mam.
ale i tak nie zagraliśmy.
w kategorii leciutkich i głupiutkich fillerków ostatnio króluje Team Play


A co do wczoraj:
Vinhos - w końcu zagrałem :):).
Przebijanie się przez instrukcję (lub tłumaczenie) to niezbyt łatwa sprawa, jest tego tyle.
Bardzo pomaga samouczek przygotowany przez autora (dostępny na BGG)

ale jak już przyjdzie do gry, to to jest TO!!
Niewiele decyzji, ale każda kluczowa...
Żadna z nich nie jest oczywista, żadna bez znaczenia.
Bardzo , Bardzo Dobry tytuł. I to mimo, że przegrałem (ale z wyjadaczem )
Koniecznie do powtórzenia - fajnie gdyby się udało w trochę szerszym składzie.

Sankt Petersburg - gra, której czas się nie ima.
(aż sprawdziłem - jest z 2004 roku)
losowość jak na karciankę minimalna
(i nie da się nią wytłumaczyć przewagi jaką udało mi się wypracować)

Wczoraj Romek namawiał mnie :D na wyprzedanie sporej części kolekcji - nawet jeśli się dam namówić, to Sankt Petersburg może spać spokojnie - jego pozycja na mojej półce jest pewna.
Zgadzam się, że to dobry Gateway - dawka funu, kombinowania, prawdziwego grania w relacji do czasu tłumaczenia reguł jest wyśmienita


BTW:
wczoraj wyszło, ze w Vinhosa (co prawda w dwie osoby) graliśmy krócej niż w SP - mimo, że SP szło sprawnie

Haspelknecht - w drugim roku zrobiłem fatalny w skutkach błąd (byłem przekonany, ze jesteśmy w lecie, a to była już jesień )
Ale i tak walczyłem a różnice na koniec były minimalne.
To już kolejna rozgrywka w tę grę, na środowych spotkaniach - i to mówi wszystko, bo i chcemy w nią grać, i każda partyjka jest ciekawa, daje dużo fajnych wyborów.
Tak by nie było, gdyby gra była licha....

[cezaras]

kto jutro??
i w co??

[ChlastBatem]

Ja! W coś dobrego.

Vinhos?
CO2?
The Gallerist (jak dojdzie do Romka)?
Szklany Szlak?
Rosyjskie Koleje?
Bora bora?
Alchemicy?
La Granja?
Goa?
Shakespeare?
Roll for the Galaxy?
Rokoko?

Edycja 27.07.16

[th0m4s]

Ja też będę i się dopasuje do tego co wybierzecie
I rozumiem, że Cthulu Światów nie barć

[ChlastBatem]

Prawdopodobnie będę o 17:20.

[cezaras]

I rozumiem, że Cthulu Światów nie barć

słuszny wniosek

Prawdopodobnie będę o 17:20.

jak zwykle będę koło 17ej

mam w torbie:
zgodnie z zamówieniem Romka - Szczęść Boże i Diamonds Club

a na dodatek:
- ze starej szafy: Modern Art
- króciutki i głupiutki fillerek: Dicht Dran

[ChlastBatem]

No i moja lista na marne.

[dexete]

Ja! W coś dobrego.

Vinhos?
CO2?
The Gallerist (jak dojdzie do Romka)?
Szklany Szlak?
Rosyjskie Koleje?
Bora bora?
Alchemicy?
La Granja?
Goa?
Shakespeare?
Roll for the Galaxy?
Rokoko?

Edycja 27.07.16

Najchętniej zagrałbym w Szekspira, Rokoko czy Goa. Poza tym Diamonds Club i Szczęść Boże.

[ChlastBatem]

Skład 4-osobowy, grało się wybornie.




Diamonds Club - kolejna gra, która utwierdza geniusz autora (w prostych i przejrzystych grach). Bardzo mi się podobała rozgrywka, jej elegancja i prostota. Przyczepić się można tylko do wyglądu gry i wykonania - takie plastikowe i nieestetyczne to

Modern art - Czarek ponownie zaskoczył nas świetnym fillerkiem. Bardzo ciekawa pozycja.

Shakespeare - bardzo dobra gra. Wczoraj ta partia była wyjątkowo dobra. Romek pokazał, że da się zabudować cały teatr dekoracjami, a ja pokazałem, że da się wymaksować każdy akt sztuki. Nowy gracz również zagrał bardzo dobrze gdyż szliśmy łeb w łeb. Potwierdza to, że gra ma bardzo zgrabne i intuicyjne zasady. Zagraliśmy również z nowymi kartami celu, które okazały się jednorazowymi akcjami oraz pojawiło się paru nowych aktorów z dodatku.

Morał ze spotkania: De gustibus non est disputandum (jeśli chodzi o wizualizację gier).

[dexete]

Diamonds Club - kolejna dobra gra tego autora. Właściwie z gier Dorna nie podobała mi się tylko Genua. Jak na 10 letnią grę i Ravensburgera to gra wydana wręcz ekskluzywnie. Proste ale nie prostackie zasady. Trzeba trochę pomyśleć, nie wiem tylko czy lasy nie są troszkę za mocne bo osoby grające lasami zajęły 1 i 2 miejsce ale może to przypadek.

Modern art - muszę przyznać, że jedna z lepszych "gier" tego typu. Szybka, dynamiczna i wesoła a tego wymagam jak gram w fillerki. Fajne połączenie różnych typów licytacji. Mi pasuje szczególnie ten znany z Goa.

Shakespeare- proste zasady ale gra wymagająca. Do tego ładnie wydana. Chętnie zagram ponownie bo wczoraj dałem ciała na całej linii.
EDIT Obniżyłem, po kilku rozgrywkach, ocenę tej gry. Najbardziej przeszkadzają mi karty zadań/celów ze względu na losowość w dobieraniu i wywracaniu punktacji na koniec gry.

[cezaras]

gramy w środę??

[ChlastBatem]

Chyba tak