silent war

Masz wątpliwości w sprawie zasad jakiejś gry? Zamiast pisać na forum ogólnym, wyszukaj dedykowany wątek na tym podforum i w nim zadaj pytanie.
krystek
Posty: 104
Rejestracja: 15 kwie 2008, 19:22
Lokalizacja: bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

silent war

Post autor: krystek »

Jeśli ktoś byłby łaskaw rozwiać moje wątpliwości to byłbym wdzięczny. Oto one:
w trakcie sprawdzania Transit Movement z bazy do OpArea i pomiędzy bazami używamy liczby czerwonych kwadracików zależnie od okresu wojny (.....using the OpArea with lowest number on the line for the current War Period......)
, a podczas RTB interesuje nas cała tabelka a nie określona linia ? (using the OpArea with lowest number on the Area Activity Chart....).
dziekuje z gory za odpowiedz
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: silent war

Post autor: Andy »

Nadrzędny jest ogólny opis procedury sprawdzania Transit Events, zawarty w reg. 19.1. Dotyczy on każdego Transit Movement, a więc także RTB. Zawsze korzystasz z linii odnoszącej się do "current War Period".
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
krystek
Posty: 104
Rejestracja: 15 kwie 2008, 19:22
Lokalizacja: bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: silent war

Post autor: krystek »

dzieki tak myslałem ale miałem wątpliwościo bo 4 linia wszędzie prawie "biała" i jakoś tak mi sie wydawało, że może jednak coś nie tak zrozumiałem.
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: silent war

Post autor: Andy »

A czy wiesz o nowej, ważnej i bardzo kontrowersyjnej zmianie reguł w odniesieniu do RTB? Teraz okręt, który z jakiegoś powodu ma wykonać RTB nie robi tego (jak było w oryginalnych regułach) w tym samym etapie gry, w fazie Transit Movement, tylko ląduje ze znacznikiem RTB w sekcji Done i rozpoczyna ruch do bazy dopiero w następnym etapie gry!

Pogłębia to tylko masakrę w pierwszych miesiącach wojny, a być może w ogóle uniemożliwia osiągnięcie wymaganego tonażu zatopień w czasie pierwszego sprawdzania.

Jeśli zdarzy mi się kiedyś jeszcze granie kampanii, to być może zlekceważę tę zmianę. :twisted:
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
krystek
Posty: 104
Rejestracja: 15 kwie 2008, 19:22
Lokalizacja: bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: silent war

Post autor: krystek »

Im się więcej zastanawiam tym mam więcej wątpliwości. Jak np. śledzić, czy dany statek jest poza swoim zasięgiem jak na planszy pojawi się ich całe mnóstwo? Czy siła japońskiego stateczku zawsze jest min. 0 przypuśćmy,że atakuje maru o sile 1, ASW jest 0 i TDC -3, wychodzi -2 czy uznajemy,ze jest 0? Dzięki postaram się poprzeglądać BGG,żeby nie zameczać :D
Do kampanii jeszcze długa droga zastanowie się, czy stosować do nowych zasad :evil:
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: silent war

Post autor: Andy »

krystek pisze:Jak np. śledzić, czy dany statek jest poza swoim zasięgiem jak na planszy pojawi się ich całe mnóstwo?
Jeśli dobrze zrozumiałem Twoje pytanie, to odpowiedź brzmi: w zasięgu Twojego okrętu podwodnego (tzn. możesz namierzać i atakować) są statki/okręty z kolumny, w której umieściłeś o.p. i z kolumn/kolumny sąsiedniej.
Czy siła japońskiego stateczku zawsze jest min. 0 przypuśćmy,że atakuje maru o sile 1, ASW jest 0 i TDC -3, wychodzi -2 czy uznajemy,ze jest 0?
-2. Potem od swojej siły ataku odejmujesz siłę obrony - ponieważ w tym przypadku jest ona ujemna, dodajesz 2. Czyli Twoje szanse na trafienie bardzo rosną. I to jest logiczne: słaba obrona, doskonały namiar - to przecież musi procentować! :)
Do kampanii jeszcze długa droga zastanowie się, czy stosować do nowych zasad :evil:
Też tak myślałem na początku. Ale po dwóch rozegranych patrolach ma się już tylko ochotę na kampanię! :)

Oczywiście można zacząć od którejś ze skróconych kampanii z instrukcji (ja zacząłem od 1943 r., tak jest dużo łatwiej - torpedy na przyzwoitym poziomie, dużo Gato do dyspozycji), albo ściągnąć ze strony Compass Games scenariusze ograniczone czasowo i terytorialnie (działania z Australii). Tych ostatnich nie próbowałem.

Patrole służą tylko poznaniu pewnych mechanizmów gry, cały smak rozgrywki (i to jaki smak!) poznasz dopiero w czasie kampanii.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
krystek
Posty: 104
Rejestracja: 15 kwie 2008, 19:22
Lokalizacja: bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: silent war

Post autor: krystek »

Miałem na myśli jak kontrolować czy dany statek nie wyszedł poza swój zasięg dajmy na to S3 o zasięgu 3, czy jest już dalej od bazy niż 3 OpA kiedy na mapie jest całe mnóstwo stateczków :D . Wydaje mi się to trudne do ogarnięcia, ale może w praktyce nie jest tak źle. dzięki za odpowiedzi :D
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: silent war

Post autor: Andy »

krystek pisze:Miałem na myśli jak kontrolować czy dany statek nie wyszedł poza swój zasięg dajmy na to S3 o zasięgu 3, czy jest już dalej od bazy niż 3 OpA kiedy na mapie jest całe mnóstwo stateczków :D .
Drogi Kolego! Proszę natychmiast zacząć stosować prawidłową nomenklaturę, bo nieporozumienia mogą się powtarzać! ;)

Okręt podwodny jest jednostką marynarki wojennej, zatem nie jest statkiem. :)

Wracając do pytania. Z zasięgiem nie ma żadnych problemów, bo:
1. Można go liczyć do dowolnej własnej bazy, a nie tylko tej, z której okręt wyszedł na patrol.
2. Stare o.p. typu S, kuzyni naszego pechowego Jastrzębia, szybko ustępują miejsca okrętom typów Gato i Balao, których zasięg wystarcza do niemal swobodnego pływania po całym Pacyfiku.
3. Te eski, które pozostają w linii, przerzuca się do Dutch Harbor na Alasce, skąd mogą operować na i tak ograniczonym akwenie (Aleutian campaign).
4. FAQ uzupełnił regułę 15.25 o zasady postępowania o.p., który znalazł się poza swoim zasięgiem na skutek zdobycia własnej bazy przez Japończyków.
5. W kolejnych etapach gry zaczynają pojawiać się na mapie w Special Mission Zones okręty-bazy okrętów podwodnych (tendry).

Na zasięg trzeba praktycznie zwracać uwagę tylko w początkowym okresie wojny.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
krystek
Posty: 104
Rejestracja: 15 kwie 2008, 19:22
Lokalizacja: bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: silent war

Post autor: krystek »

Tak jest Admirale :D To się nie powtórzy okręt jest okręt i basta :oops:
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: silent war

Post autor: Andy »

Spocznij! :D
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
krystek
Posty: 104
Rejestracja: 15 kwie 2008, 19:22
Lokalizacja: bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: silent war

Post autor: krystek »

Oczywiście nie wytrzymałem rozłożyłem kampanie III według Twojej wskazówki. Dopiero teraz widać cały urok gry, rozwiały się moje wątpliwości i faktycznie nie ma wielkich problemów z kontrolowaniem akcji i spokojnie można odejść praktycznie od planszy w każdej chwili i wrócic bez żadnych komplikacji. Niestety chyba szybko mnie przeniosa do zamiatania bazy bo zapomniałem, że dyponuje juz radarem przez co naraziłem na poczatku moje łodzie na szwank :D i wpływając do SMZ zapomniałem że pomijamy Congregating Risk przez co kilka okretów dotarło do Palau nieco "nadgryzionych".
Sciągnąłem FAQ i scenariusze krótkich kampanii ciekawie się zapowiadaja ciekawi mnie szczególnie jak sie gra samymi holenderskimi okrętami.
Mam jeszce 2 wątpliwości:
1. Czy pojemność baz ma równiez zastosowanie w przypadku nadejścia posiłków z początkiem miesiąca tzn. czy jeśli przekroczona jest pojemność bazy to okręty nie powracaja z "wakacji", czy zasada ta stosuje sie jedynie do RTB?
2. troche powiązane z 1., czy moge dobrowolnie usunąć z gry swoje nieuszkodzone okręty? W instrukcji jest napisane, że można ale uszkodzone :D
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: silent war

Post autor: Andy »

krystek pisze:zapomniałem, że dyponuje juz radarem
To poważne niedopatrzenie, radar jest naprawdę uroczy! :D
1. Czy pojemność baz ma równiez zastosowanie w przypadku nadejścia posiłków z początkiem miesiąca tzn. czy jeśli przekroczona jest pojemność bazy to okręty nie powracaja z "wakacji", czy zasada ta stosuje sie jedynie do RTB?
Widzę, że masz tendencję do utrudniania sobie życia. ;) Pojemność bazy dotyczy wyłącznie trzech pól naprawczych! Przeczytaj 10.1.
Do zapełnionej bazy możesz nawet wejść uszkodzonym op robiącym RTB - tyle, że wyląduje on w Hold Boxie, z którego potem trafi do pola napraw 3 (bez względu na rzeczywiste uszkodzenia).
Okręty podwodne to w sumie niewielkie jednostki, w każdej bazie zmieści się ich praktycznie nieograniczona liczba. Co innego z mocami przerobowymi warsztatów naprawczych.
2. troche powiązane z 1., czy moge dobrowolnie usunąć z gry swoje nieuszkodzone okręty? W instrukcji jest napisane, że można ale uszkodzone :D
Trzeba dokładnie przejrzeć instrukcję, ale wydaje mi się, że nie. Dowódca sił podwodnych tak szastający swymi siłami, nie zagrzałby raczej miejsca na stanowisku. ;)
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
krystek
Posty: 104
Rejestracja: 15 kwie 2008, 19:22
Lokalizacja: bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: silent war

Post autor: krystek »

Po przejrzeniu mapy do Steel Wolves widze, że nie tylko ja mam tendencje do utrudnainia sobie życia :D . Tam juz uwzględnili takich upierdliwców i wyraźnie napisali, że pojemność dotyczy tylko części naprawczej.
I jeszcze jedno małe pytanie wczorej zdażyło mi się odstrzelić sobie tylek własną torpedą i w sumie zdziwił mnie fakt, ze łatwiej jest się zastrzelić w późniejszym etapie niż na początku nie wiem jak to się ma historycznie, a jestem ciekaw. Niestety książka o wojnie podwodnej na Pacyfiku jest niedostępna w księgarniach :(
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: silent war

Post autor: Andy »

krystek pisze:I jeszcze jedno małe pytanie wczorej zdażyło mi się odstrzelić sobie tylek własną torpedą i w sumie zdziwił mnie fakt, ze łatwiej jest się zastrzelić w późniejszym etapie niż na początku nie wiem jak to się ma historycznie, a jestem ciekaw.
Początkowe usterki amerykańskich torped były stopniowo usuwane (zapalniki, stabilność zanurzenia). Paradoksalnie było to groźne także dla Amerykanów: oberwać własną torpedą było trudniej, ale też w coraz mniejszym stopniu można było liczyć na to, że taka torpeda okaże się niewypałem.
Niestety książka o wojnie podwodnej na Pacyfiku jest niedostępna w księgarniach :(
Masz oczywiście na myśli "Ciche zwycięstwo" Claya Blaire'a. Dostępna już tylko na rynku wtórnym w jakiś niesamowitych cenach, np. tu: http://www.allegro.pl/item1023750693_ci ... blair.html

Pozycja absolutnie niezbędna dla każdego zainteresowanego tematem, pomnikowa i pasjonująca. Chyba nie ukaże się już nic lepszego, bo nie ma co liczyć, że mogą się pojawić jakieś nieznane dotąd dokumenty.

Nie mam czasu teraz szukać statystyk zatopień od własnej torpedy, ale otworzyłem zupełnie przypadkowo (s. 675) i widzę opis ataku Redfisha na lotniskowiec Junyo 8 grudnia 1944 r.(!) Jedna z sześciu torped z salwy zawróciła i Redfish ledwo zdołał przed nią uciec. Nb. z następnej salwy 6 torped jedna wybuchła przedwcześnie. A to koniec 1944 r.!

EDIT:
Jeśli dobrze czytam tę tabelę: http://www.valoratsea.com/losses1.htm , to Amerykanie stracili dwa op. od własnych torped, oba w 1944 r., w tym słynnego Tanga (drugiego pod względem liczby zatopionych jednostek wroga i czwartego wg zatopionego tonażu).

W ogóle bardzo polecam tę stronę: http://www.valoratsea.com/main.htm
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
ODPOWIEDZ