Sposób na spięcie kart do gry

[Bary]

Witam,

Mam problem z zebraniem kart w odpowiednie talie w pudełku. Dotychczas używałem gumek recepturek, ale zauważyłem, że zaczęły one wykrzywiać karty. Czy mieliście podobne efekty? W każdym razie zacząłem szukać alternatywy i pierwszym, dość oczywistym, wyborem były woreczki strunowe. Jednak pod względem wygody wykorzystania są gorsze od gumek. Więcej czasu zajmuje włożenie i wyjęcie kart z woreczka. I tutaj pojawia się pytanie - czy są jakieś alternatywne sposoby na spięcie kart? Może jakieś tasiemki na rzepy lub inny wynalazek. Wiem ze są takie "etui" plastikowe (deck box), ale nie do końca odpowiadają one moim potrzebom bo trzeba tam duża liczbę kart włożyć, a ja chce podzielić raczej na małe talie.

[Dyso]

Gumki recepturki (tfu,tfu) potrafią czasem paskudnie się przykleić do kart i je zniszczyć (szczególnie w ciepłych pomieszczeniach). Nie polecam nikomu.

[Bary]

Ooo, nice, dzięki za info. Jak wygląda w praktyce używanie takiej taśmy? Z każdym razem jak używasz talii to rozklejasz tą taśmę i później owijasz i przykleja się ponownie, czy też zsuwasz ją podobnie jak recepturki i później wsuwasz z powrotem?
I druga kwestia, nie uszkodziły Ci one żadnych kart na przestrzeni Twojego czasu użytkowania? W wątku, jaki podesłałeś było info, że w rzadkich przypadkach taśma uszkadzała karty.

[AiS]

Gumki recepturki (tfu,tfu) potrafią czasem paskudnie się przykleić do kart i je zniszczyć (szczególnie w ciepłych pomieszczeniach). Nie polecam nikomu.

Dokładnie!

Alternatywą dla gumek recepturek są gumki-frotki. Objętościowo jednak większe i jeśli w pudełku jest ciasno to mogą nie zdać egzaminu. A jeśli masz siostrę/córkę to masz źródło gumek-frotek ale najlepiej zdobywać nieużywane.

[Bary]

Hmm, frotki eliminują "sparciałość" i w konsekwencji uszkodzenie kart, które jest cechą recepturek. Pozostaje jednak problem wyginania kart przez gumkę.
Kolejną alternatywą mogłoby być kupienie dwustronnego rzepa do spinania kabli i pocięcie na odpowiednie paski (metr tego cuda kosztuje 28 zł).

[rastula]

Właśnie kupiłem taśmę sadomaso , na allegro w kategorii erotyczne 2x20m. 5Cm (czyli do przecięcia na pół) 35Zł. Sprawdza się .

[kdsz]

Dobrze dopasowane frotki, czyli o odpowiednim obwodzie i szerokości, całkiem dobrze sprawdzają się nawet w przypadku zakoszulkowanych kart. Używam bardzo często i nigdy nie było problemów.

[Wojtas_512]

Ja polece woreczki strunowe Tanie to i dobre!

[rastula]

Ja polece woreczki strunowe Tanie to i dobre!

ale nie stylowe ;D


opakowanie taśmy i pytające oczy rodziny i gości ... bezcenne

taką kupiłem dokładniuteńko

[lacki2000]

taką kupiłem dokładniuteńko

Spoiler:

Łorety! Ogromna ta taśma. Babeczka też jest w zestawie?
Hyhy, już widzę zawiedzioną minę mej lubej, gdy na jej pytanie pełne nadziei "A do czego nam taka taśma?" odpowiem "A do mojej ukochanej... planszówki "

[rastula]

taśma jest WIELOKROTNEGO użytku więc...

[lacki2000]

taśma jest WIELOKROTNEGO użytku więc...

... yyy więc można gdzieś kupić tańszą używaną?

[Olgierdd]

opakowanie taśmy i pytające oczy rodziny i gości ... bezcenne

taką kupiłem dokładniuteńko

Spoiler:

Ja pozwoliłem sobie na służbowym komputerze, będąc niczego nieświadomym, wyszukać taśmę w google i zostałem radośnie przeniesiony do świata sado-maso :/

[Trampon]

Popyt (a co za tym idzie i cena) na tego typu taśmy może wzrastać wraz ze zbliżaniem się premiery filmu o gościu który - przynajmniej nominalnie - w ilościach twarzy rywalizuje ze Światowidem. Lepiej kupić teraz zanim na rośnie bańka spekulacyjna

[Bary]

Ja polece woreczki strunowe Tanie to i dobre!

Chyba też koniec końców na razie wrzucę w woreczki strunowe. A jak będzie chwila, to podrukuję spersonalizowane pudełeczka.
@MisterC - To ile tytułów już posiadasz, że niektóre tyle lat leżą i się kurzą?
Moja kolekcja, to jedynie 8 pozycji, także dopiero raczkuję. Jednak połknąłem bakcyla!

[lacki2000]

Moja kolekcja, to jedynie 8 pozycji, także dopiero raczkuję. Jednak połknąłem bakcyla!

Witaj Bary, wspieramy cie! Z tym bakcylem da się żyć tylko trza uważać bo potrafi wyżerać portfel. Ja też używam woreczków do kart. Zwłaszcza jak raz kupiłem używkę, której karty w koszulkach były spięte mocnymi recepturkami. Widać było, że gra długo leżała na półce więc szkody były widoczne gołym okiem.
A tak mnie natchło teraz, czy producenci nie mogliby owijać kart w jakieś takie taśmy bezklejowe? Kosztowo to chyba niewielka różnica w porównaniu ze standardowymi nieużytkowymi celofanami?