Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
W jakim celu są aż cztery brązowe (KN) figurki okrętów liniowych, podczas gdy, jak mi się zdaje - mogą być wprowadzone maksymalnie dwa do gry? (za pomocą karty wydarzenia "wojna") Czy jest możliwość, że na planszy będą aż 4 okręty liniowe KN jednocześnie?
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 03 cze 2013, 10:24
- Lokalizacja: Włocławek
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 11 times
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Są pasjonaci malowania figurek i dla nich są 4. Dla reszty są 2 + 2 zapasowe.Condic pisze:W jakim celu są aż cztery brązowe (KN) figurki okrętów liniowych, [...]?
- michalldz90
- Posty: 572
- Rejestracja: 07 wrz 2014, 20:47
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 60 times
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Hej. Nabyłem wreszcie swój egzemplarz i po wstępnym przeczytaniu instrukcji i wszystkich pytań w tym wątku mam narazie jedną nierozwianą wątpliwość. Czy dukaty, które wrzucę do skrzyni zostają już tam do końca gry i nie mogę z nich korzystać w grze, czy można wyciągnąć ze skarbca na statek z powrotem jakąś gotówkę i czy można zrobić to tylko w porcie ?
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Instrukcja str. 9 pisze:Przebywając w Porcie Macierzystym,
możesz podczas akcji „Port” dowolnie wydawać ukryte
Dukaty i przerzucać je ze skrzynki na pokład statku.
- michalldz90
- Posty: 572
- Rejestracja: 07 wrz 2014, 20:47
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 60 times
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 17 sie 2015, 12:36
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Mam pytania: 1. Czy jeśli w porcie sprzedamy towary i potem je kupimy i zmienimy żeton popytu, to teoretycznie możemy zostawać stale w tym porcie i sprzedawać to, co dobraliśmy wcześniej kupione (nowe towary) i znów je sprzedać w tym samym porcie (mniej istotne, czy będzie popyt czy nie). Czy takie pasywne siedzenie w porcie i sprzedawanie i kupowanie towarów i znów sprzedawanie tam przez jakiś czas choć jest możliwe?/sensowne.
2. Czy pirat może wpływać do portów, których kraje nie wyznaczyły za niego nagrody?
3. Czy pirat może wykonywać w porcie wszystkie te akcje co kupiec? Np. sprzedawać i kupować towary, naprawiać się w obcych portach, które nie wyznaczyły nagród, modyfikacje nabywać, itp.?
PS: A co sądzicie np. o tym żeby 1 punkt chwały był nie za złupienie kupca za 12 a za 10? Nie zblanasowałoby gry na korzyść korsarzy?
2. Czy pirat może wpływać do portów, których kraje nie wyznaczyły za niego nagrody?
3. Czy pirat może wykonywać w porcie wszystkie te akcje co kupiec? Np. sprzedawać i kupować towary, naprawiać się w obcych portach, które nie wyznaczyły nagród, modyfikacje nabywać, itp.?
PS: A co sądzicie np. o tym żeby 1 punkt chwały był nie za złupienie kupca za 12 a za 10? Nie zblanasowałoby gry na korzyść korsarzy?
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 03 cze 2013, 10:24
- Lokalizacja: Włocławek
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 11 times
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
W czasie swojej tury NIE MOŻNA ROBIĆ 2x AKCJI PORT (wyjątkiem jest zagranie karty doskonała nawigacja , zdobycie minimum 2 dodatkowych akcji, zrobienie akcji port , wypłynięcia z portu , przepłynięcie na sąsiedni akwen , wpłynięcie do portu , akcja port w innym porcie niż za pierwszym razem.dajnamiara pisze:1. Czy jeśli w porcie sprzedamy towary i potem je kupimy i zmienimy żeton popytu, to teoretycznie możemy zostawać stale w tym porcie i sprzedawać to, co dobraliśmy wcześniej kupione (nowe towary) i znów je sprzedać w tym samym porcie (mniej istotne, czy będzie popyt czy nie). Czy takie pasywne siedzenie w porcie i sprzedawanie i kupowanie towarów i znów sprzedawanie tam przez jakiś czas choć jest możliwe?/sensowne.
Sprzedając towar popytowy, zmieniasz żeton popytu od razu, tzn zakup w tym porcie będzie już bez tych popytowych wg nowego żetonu.
Wykonując akcję port w tym samym porcie co w zeszłej turze podczas zakupu bierzesz TRZY karty zamiast 6.
Podsumowując możliwość takiego ruchu to możesz siedzieć całą grę w tym samym porcie robić akcję port i 2x pas i zarabiać jakieś grosze. Zysk daje Ci wtedy chomikowanie towaru by sprzedać go za 2 tury (o ile trafisz w popyt ) lub kupowanie na podaży za 2 lub 1, lub handel trzciną cukrową o ile masz Francuza ze zdolnością +1 do sprzedaży trzciny. O ile przed portem w którym jesteś nie czeka na Twoje wypłynięcie okręt wojenny, a Tobie nie brakuje kilku monet na podjęcie sensownej walki to chyba nie warto.
Może wpływać do tych co na niego nie wyznaczyły nagrody (i z którymi jego narodowość nie ma wojny), do Port Royal oraz do macierzystego. Jeśli ma odpowiednią zdolność ( jakiś Francuz ma) lub zrobi plotkę "Lewe papiery" to może po odpowiednim rzucie wpłynąć gdzie tylko chce.dajnamiara pisze:2. Czy pirat może wpływać do portów, których kraje nie wyznaczyły za niego nagrody?
Jeśli już tam wpłynie to prawie zawsze TAK, jeden z Francuskich portów uniemożliwia piratom jedynie rekrutacji załogi.dajnamiara pisze:3. Czy pirat może wykonywać w porcie wszystkie te akcje co kupiec?
My raczej staraliśmy się utrudniać kupcowi niż ułatwiać piratowi. Tak pewnie skrócisz grę ale jej nie wzbogacisz w emocje.dajnamiara pisze:Co sądzicie np. o tym żeby 1 punkt chwały był nie za złupienie kupca za 12 a za 10? Nie zblanasowałoby gry na korzyść korsarzy?
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 17 sie 2015, 12:36
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Bardzo dziękuję!
A kapitan niezależny rozpaznaje na starcie naszej tury (początek tury gracza), tak rozumiem z instrukcji. A wcześniej w takim razie, o ile pól on płynie zgodnie z zasadami ruchu? Np. pojawia się 5 pól od mojego portu (pola) i mam jednak trochę czasu odpłynąć, jeśli on może po jednym polu ruszać się w pogoni za mną - czy tak? Tylko 1 pole w turze całej taki statek może iść w moją stronę?
A kapitan niezależny rozpaznaje na starcie naszej tury (początek tury gracza), tak rozumiem z instrukcji. A wcześniej w takim razie, o ile pól on płynie zgodnie z zasadami ruchu? Np. pojawia się 5 pól od mojego portu (pola) i mam jednak trochę czasu odpłynąć, jeśli on może po jednym polu ruszać się w pogoni za mną - czy tak? Tylko 1 pole w turze całej taki statek może iść w moją stronę?
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 03 cze 2013, 10:24
- Lokalizacja: Włocławek
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 11 times
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Kapitan niezależny płynie o 1 pole zawsze gdy na wydarzeniu pojawi się jego symbol. Porusza się we wskazanym kierunku LUB do tego kogo ma ścigać (nawet jak ścigany siedzi w porcie to KN poczeka i nie poruszy się mimo kolejnego symbolu ) chyba że na polu obok pojawi się ktoś jeszcze bardziej ścigany. 5 pól to całkowite bezpieczeństwo na jakiś czas. Nawet jak kończysz ruch na polu sąsiednim z KNem to masz ok 50% szans że Cię ścignie.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 17 sie 2015, 12:36
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
A jeśli się nie pojawi karta, na której jest ruch KN, to on nie rusza się w danej turze, mam rozumieć? Myślałem, że jak już wejdzie na planszę, to potem już zawsze o 1 pole co turę, nawet jak się nie pojawi karta z symbolem ruchu. Jak to w końcu jest? Ciekawa gra, ale dosyć skomplikowana jednak.
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 03 cze 2013, 10:24
- Lokalizacja: Włocławek
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 11 times
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Ruszają się tylko Ci trzej co są podani. Jeśli mieli by wszyscy , to jakim sposobem określić kierunek ruchu? Polecam przeczytać zasady jeszcze raz , na świeżo po partii sporo można wyłapać. Ja swoją grę pożyczyłem więc puki co nie mam dostępu do instrukcji :/
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 17 sie 2015, 12:36
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
O co innego mi chodziło. Czy KN ruszają się o 1 pole W KAŻDEJ TURZE czy tylko w tych, w których wejdzie karta im na to pozwalająca?Matti_C pisze:Ruszają się tylko Ci trzej co są podani. Jeśli mieli by wszyscy , to jakim sposobem określić kierunek ruchu? Polecam przeczytać zasady jeszcze raz , na świeżo po partii sporo można wyłapać. Ja swoją grę pożyczyłem więc puki co nie mam dostępu do instrukcji :/
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Też tak grałem przez dłuższy czas, zanim się zorientowałem. Dużo lepiej się gra piratem teraz.dajnamiara pisze:A jeśli się nie pojawi karta, na której jest ruch KN, to on nie rusza się w danej turze, mam rozumieć? Myślałem, że jak już wejdzie na planszę, to potem już zawsze o 1 pole co turę, nawet jak się nie pojawi karta z symbolem ruchu. Jak to w końcu jest? Ciekawa gra, ale dosyć skomplikowana jednak.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 17 sie 2015, 12:36
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Mam pytanie, czy w czasie akcji port mogę np. wykonać 5 napraw zamiast 1? Np. płacę po 2 złota za 3 kadłuby w prawo i po 2 złota za 2 ładownie w prawo. Można za jednym razem naprawić tyle rzeczy? Analogicznie, czy za jednym razem można podjąć 1 misję i 1 plotkę będąc w porcie już?
- lesar
- Posty: 594
- Rejestracja: 11 cze 2011, 16:08
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 31 times
Re: Odp: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Można naprawiać ile się chce, aż kasy starczy. Można podjąć misję i plotkę.dajnamiara pisze:Mam pytanie, czy w czasie akcji port mogę np. wykonać 5 napraw zamiast 1? Np. płacę po 2 złota za 3 kadłuby w prawo i po 2 złota za 2 ładownie w prawo. Można za jednym razem naprawić tyle rzeczy? Analogicznie, czy za jednym razem można podjąć 1 misję i 1 plotkę będąc w porcie już?
"Zresztą zamiast kraść jako dyrektor, fabrykant, sekretarz czy inny prezes lepiej już kraść par excellence jako złodziej. Tak jest chyba uczciwiej." - kasiarz Kwinto
- kastration
- Posty: 1218
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 430 times
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Czy ktoś próbował uprościć system walki w tej grze? Jest nie tylko skomplikowany, ale też przydługi strasznie. Są jakieś alternatywy? Nie chodzi oczywiście o atak na kupców, a walkę przeciwko graczowi i niezależnemu kapitanowi.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Mia San Mia!
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Opracowałem dokładną i precyzyjną instrukcję prowadzenia walki.
Prawie zawsze z niej korzystam gdy toczymy bitwę.
Mogę wysłać plik wordowski na priva.
Prawie zawsze z niej korzystam gdy toczymy bitwę.
Mogę wysłać plik wordowski na priva.
- mat_eyo
- Posty: 5599
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 783 times
- Been thanked: 1225 times
- Kontakt:
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Jak będziesz wysyłał to ja też bym poprosiłLeszy2 pisze:Opracowałem dokładną i precyzyjną instrukcję prowadzenia walki.
Prawie zawsze z niej korzystam gdy toczymy bitwę.
Mogę wysłać plik wordowski na priva.
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 03 cze 2013, 10:24
- Lokalizacja: Włocławek
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 11 times
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Walka z innym kapitanem jest najbardziej emocjonującym elementem tej gry! Deklaracje akcji, rzuty, rozpatrzenie. 3 kroki cały czas do końca walki? Co konkretnie Wam się dłuży? Deklaracje - to wina graczy a nie gry. Rzuty - to wina zbyt niskiego stołu że kostki długo lecą a nie gry. Rozpatrzenie - to też wina graczy a nie grykastration pisze:Czy ktoś próbował uprościć system walki w tej grze? Jest nie tylko skomplikowany, ale też przydługi strasznie. Są jakieś alternatywy? Nie chodzi oczywiście o atak na kupców, a walkę przeciwko graczowi i niezależnemu kapitanowi.
- kastration
- Posty: 1218
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 430 times
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Nie wiem, jak innym, ale mi ów podział akcji w deklaracjach, sygnowany non stop rzucaniem (które w samej grze już niech będzie, a sporo go), dodatkowo te całe przerzucania, bronie specjalne, możliwości uniknięcia straty ze względu na rozmaite bonusy, próby ucieczek, koniecnzość patrzenia na to, kto kiedy zaczyna i co o tym decyduje. Sam mechanizm walki - pokazany zresztą w skrócie zasad w nieporęcznym formacie na całej niemal (sic!) kartce - jest dla mnie jakoś strasznie przydługawy. Sam klimat gry jest bardzo ciekawy, ale te drobne detale w walce, które wszystko mogą zmienić, owa proceduralność walki nieco mnie drażni, plus "tysiące" rzutów.Matti_C pisze:Walka z innym kapitanem jest najbardziej emocjonującym elementem tej gry! Deklaracje akcji, rzuty, rozpatrzenie. 3 kroki cały czas do końca walki? Co konkretnie Wam się dłuży? Deklaracje - to wina graczy a nie gry. Rzuty - to wina zbyt niskiego stołu że kostki długo lecą a nie gry. Rozpatrzenie - to też wina graczy a nie grykastration pisze:Czy ktoś próbował uprościć system walki w tej grze? Jest nie tylko skomplikowany, ale też przydługi strasznie. Są jakieś alternatywy? Nie chodzi oczywiście o atak na kupców, a walkę przeciwko graczowi i niezależnemu kapitanowi.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Mia San Mia!
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 03 cze 2013, 10:24
- Lokalizacja: Włocławek
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 11 times
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Przeszkadza Ci zbyt wiele rzutów? (czyli zbyt duża losowość)
Przeszkadza Ci przerzucania, bronie specjalne, możliwości uniknięcia straty ze względu na rozmaite bonusy (czyli możliwości zmniejszenie losowości)
Walka jest dla Ciebie przydługawa, a jednocześnie drażni Cię możliwość jej skrócenia przez ucieczkę.
"konieczność patrzenia na to, kto kiedy zaczyna i co o tym decyduje" (zaczyna zawsze atakujący)
Chcesz ograniczyć walkę dwóch kapitanów do 1 rzutu jak atak na kupca i dać jakieś modyfikatory w tabelce co dodać do rzutu i jak na tej podstawie wyznaczyć zwycięzce i jednocześnie uszkodzenia dla obu statków pomijając możliwość zmiany rezultatu z powodu posiadanych modyfikacji / kapitanów / kart chwały ?
Jeśli to Twoja nowa gra, spróbuj na spokojnie przeczytać te 2 strony o walce. Jeśli nie podoba Ci się język spróbuj samemu to napisać lub narysować w postaci drzewka , tabelki , schematu , czegokolwiek innego co będzie dla Ciebie bardziej przystępne. Nie chodzi o to by wyuczyć się tego słowo w słowo na pamięć tylko starać się do tego podejść w taki sposób by było to dla Ciebie logiczne. Starcie graczy może przesądzić o losach całej gry (i często przesądza) nie powinno się go wg mnie upraszczać. Zmniejszając rolę modyfikacji / kapitanów / kart chwały / broni specjalnych i jeszcze ilości rzutów możesz na tyle spłycić grę i odrzeć ją z klimatu że praktycznie będziecie grać w chińczyka i to takiego z 1 pionkiem i ruchem zawsze o 3 pola.
Przeszkadza Ci przerzucania, bronie specjalne, możliwości uniknięcia straty ze względu na rozmaite bonusy (czyli możliwości zmniejszenie losowości)
Walka jest dla Ciebie przydługawa, a jednocześnie drażni Cię możliwość jej skrócenia przez ucieczkę.
"konieczność patrzenia na to, kto kiedy zaczyna i co o tym decyduje" (zaczyna zawsze atakujący)
Chcesz ograniczyć walkę dwóch kapitanów do 1 rzutu jak atak na kupca i dać jakieś modyfikatory w tabelce co dodać do rzutu i jak na tej podstawie wyznaczyć zwycięzce i jednocześnie uszkodzenia dla obu statków pomijając możliwość zmiany rezultatu z powodu posiadanych modyfikacji / kapitanów / kart chwały ?
Jeśli to Twoja nowa gra, spróbuj na spokojnie przeczytać te 2 strony o walce. Jeśli nie podoba Ci się język spróbuj samemu to napisać lub narysować w postaci drzewka , tabelki , schematu , czegokolwiek innego co będzie dla Ciebie bardziej przystępne. Nie chodzi o to by wyuczyć się tego słowo w słowo na pamięć tylko starać się do tego podejść w taki sposób by było to dla Ciebie logiczne. Starcie graczy może przesądzić o losach całej gry (i często przesądza) nie powinno się go wg mnie upraszczać. Zmniejszając rolę modyfikacji / kapitanów / kart chwały / broni specjalnych i jeszcze ilości rzutów możesz na tyle spłycić grę i odrzeć ją z klimatu że praktycznie będziecie grać w chińczyka i to takiego z 1 pionkiem i ruchem zawsze o 3 pola.
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Chciałbym zauważyć, że losowość jakiejkolwiek gry nie zależy od ilości rzutów kością czy ciągniętych kart tylko od ilości decyzji, które podejmuje gracz i ich kluczowości. W poważnych grach rzuty kostką i tasowanie kart służą przede wszystkim generowaniu niepowtarzalności rozgrywki, a nie decydują o wygranej.
System walki w KiK nie jest najbardziej eleganckim systemem jaki widziałem, ani nie jest też dobrze objaśniony, ale jest bardzo emocjonujący i oddający, ze tak powiem - realia. Cała rzecz w tym, aby uniknąć nierównej walki jeżeli się ma słabe szanse. Jeżeli się ma duże szanse to losowość niewiele tu zaszkodzi.
Zawsze możesz uprościć i skrócić system do pojedynczego rzutu kostką. Ale chyba nie o to chodzi. Ja postawiłem na proceduralność właśnie. Zrobiłem tak jak radzi Matti_C - mam opracowany algorytm. Na ogół gramy w trzy osoby i trzecia osoba, nie biorąca bezpośrednio udziału w boju trzyma kartkę i pilnuje procedury, co czasem brzmi jakby wdawała rozkazy na pokładzie.
System walki w KiK nie jest najbardziej eleganckim systemem jaki widziałem, ani nie jest też dobrze objaśniony, ale jest bardzo emocjonujący i oddający, ze tak powiem - realia. Cała rzecz w tym, aby uniknąć nierównej walki jeżeli się ma słabe szanse. Jeżeli się ma duże szanse to losowość niewiele tu zaszkodzi.
Zawsze możesz uprościć i skrócić system do pojedynczego rzutu kostką. Ale chyba nie o to chodzi. Ja postawiłem na proceduralność właśnie. Zrobiłem tak jak radzi Matti_C - mam opracowany algorytm. Na ogół gramy w trzy osoby i trzecia osoba, nie biorąca bezpośrednio udziału w boju trzyma kartkę i pilnuje procedury, co czasem brzmi jakby wdawała rozkazy na pokładzie.
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Czy ktos z Was probowal zmieniac troche zasady? Zauważyłem ogromną przewagę gracza kupca, ktory tylko handluje towarami. Zawsze ma dużo kasy zawsze najlepszy statek zawsze wszystkie modyfikacje i uzbrojenie do tego mało kto go zaczepia a jak już jest taki ktoś to łatwo graczowi kupcowi uniknąć zagrożenia i do tego najczęściej wygrywa całą grę... do tego plotki i misje w grze mało kogo obchodzą bo łatwiej i szybciej opchnąć towar. Przez co klimat gdzies ucieka. My zmniejszyliśmy zysk z popytu na dany towar do 4 dukatów i gra się trochę wyrównała.
Czy ktoś dostrzegł to co my i ma na to swoją receptę?
Czy ktoś dostrzegł to co my i ma na to swoją receptę?
Re: Kupcy i Korsarze - pytania do zasad
Ja zmniejszyłem liczbę ciągnionych towarów do 3 plus sukcesy przy rzucie na wpływy. Daje radę.