GRY-PLANSZOWE.pl

W myśl sentencji bodajże wc, że jeżeli ktoś nie lubi planszówek to trzeba mu je do gardła siłą wpychać, na gwiazdkę chcę kupić dwóm braciom 9 i 14 lat planszówkę.

Ze 3 lata temu kupiłem im Pitchcara, potem Niagarę, rok temu siostra z rekomendacji Wsiąść do Pociągu (do grania z rodzicami). Nie wiem jak przeszła edukacja planszówkowa, bo rzadko ich widuję. Ogólnie dzieciaki wychowane na maksa na komputerach. Czyli komputer w pokoju, XBox w pokoju na dużym LCD, do tego jakieś przenośne badziewia do ćwiczenia kciuków. Ale ogólnie chyba nawet całkiem pozytywnie podchodzą do planszówek. Jako, że mały trochę podrósł to chciałem im kupić grę, żeby mogli ze sobą grać. Jako, że poprzednie były takie... dla dziewczynek to tutaj myślałem o jakiejś "chłopskiej". Oki... głupie uogólnienia, ale mniej więcej nad czym myślałem:
- Claustrophobia: jest napisane, że od 14 lat. Tylko nie wiem czy ze względu na zasady czy demony
- Memoir 44: to jest na razie mój numer jeden. Rebel udostępnia karty po polsku do wydrukowania, II wojna światowa, od 8 lat, same zalety
- Talisman/Magia i Miecz: tutaj drży mi ręka, bo choć wychowałem się na tej grze i na mój wiek i czasy była świetna, to nie wiem czy dzisiaj nawet dla takich dzieciaków nie jest zbyt nudna i długa
- Dominion: jakoś szkoda mi się robi młodszego jak pomyślę, że będzie musiał ciągle karty tasować, choć wiekowo by się zgadzało

- Osadnicy z Catanu: czyli znowu wracamy do gierek do pogrania z rodzicami

POMOCY!

konev pisze:- Memoir 44: to jest na razie mój numer jeden. Rebel udostępnia karty po polsku do wydrukowania, II wojna światowa, od 8 lat, same zalety

No i jedna wada.
Losowość
Karty jak nie podejdą na rękę, to nic nie zrobisz.
Kostki jak śmisznie poturlasz, to nic nie zrobisz.
Mnie i mojego (wtedy) 9-letniego Skarba te wady wyleczyły z zachwytu nad planszą i figurkami.

Ale już Duel of Giants nam się spodobał. Figurki są, losowości nie ma.

jak maniacy gier komputerowych, to może warto rozważyć jakąś adaptację gry komputerowej? jak młodzi popylali w Starcrafta, to - teoretycznie - mogliby pociągnąć planszówkę, której główna trudność opiera się na zróżnicowaniu jednostek i tego, co mogą robić. Bo same zasady są w sumie proste. Sądzę, że dla znających grę komputerową działa to dość intuicyjnie. Jakkolwiek Cywilizacja (TTA) to by było jednak za grubo na 9-latka. Ale może są inne gry, które da sie podciągnąć pod hity komputerowe?

Age of Empires 3, wszystkie Warcrafty, Doom, Cywilizacja Sida Meiera - trochę tego jest

A w jakie gry na komputerze/konsoli grają?

No właśnie z tego co się zdążyłem zorientować to grają w tą dzisiejszą młóckę dla mózgów, czyli te wszystkie zręcznościówki, strzelanki itp. itd.
Tak więc tutaj raczej szukam gry z silnym tematem i atrakcyjnym wydaniem (figurki). Nie widzę jakoś by mogli sobie sami poradzić z Age of Empires 3, Warcraftem, Doomem czy Cywilizacją.
Jeszcze przez chwilę mi przemknęło przez myśl Władca Pierścieni: Konfrontacja, ale albo mi się zdawało, albo nie było dodruku.

Spory klimat jest w K2... i ludzie giną

Jeśli na kompach prowadzą wojny, to kupić im Wings of War: będą latać i strzelać, ale na stole. Z pożytkiem dla zdrowia i edukacji historycznej.

Jednemu zestaw Famous Aces, drugiemu Watch your Back!, złożą to do kupy i będzie fajny zestaw.

A może NS Hex? Niby na pudełku jest od 12 lat, ale dzieciaki dzisiaj kumate, że aż strach...

nie chcę być jakimś złym prorokiem ale jak dla takich młodzieniaszków to chyba coś co ma ładne figurki w imię zasady dzieci neo: "nie ważne jak się gra, ważne żeby dobrze wyglądało".

RasTafari pisze:nie chcę być jakimś złym prorokiem ale jak dla takich młodzieniaszków to chyba coś co ma ładne figurki w imię zasady dzieci neo: "nie ważne jak się gra, ważne żeby dobrze wyglądało".

Dokładnie w tym roku wyszedłem z takiego założenia. Tylko hobbystyczny obowiązek nakłada na mnie odpowiedzialność, by razem z tym pięknym wyglądem przemycić choćby trochę inteligentnej i zajmującej rozrywki .

Ja swój powrót do planszówek zacząłem od Magii i Miecza, tylko po to by potem odkryć ile ciekawych gier istnieje na rynku i by MiM skończył w szafie. Niemniej rok temu grał ze mną kolega wraz ze swoim dziewięcioletnim synem, maniakiem komputerowym (to smutne akurat) i cholernie mu się ta gra podobała. Jednak trochę fantazji, smoków, dziewic (a niech je chociaż w grach widzą) przydaje się młodszym. Bez tego smutne skorupy komputerowo-komórkowe szwendają się po ulicach.

konev pisze:Claustrophobia: jest napisane, że od 14 lat. Tylko nie wiem czy ze względu na zasady czy demony

Zdecydowanie ze wzgledu na demony i ogolnie dosyc ponury swiat. Z zasadami na pewno sobie poradza, gra jest prosta jak budowa cepa.

konev pisze:- Memoir 44: to jest na razie mój numer jeden. Rebel udostępnia karty po polsku do wydrukowania, II wojna światowa, od 8 lat, same zalety

Nie daj sobie wmowic tej losowosci. Jasne, ze gra jest losowa, ale mowimy o 9 i 14 latku, a nie geekach z forum W tym wieku zagrywalem sie w Labirynt Smierci, Wojne o Pierscien, itp., gdzie wszystko zalezalo od rzutow kostka i jakos to przezylem.

Nataniel pisze:

konev pisze:- Memoir 44: to jest na razie mój numer jeden. Rebel udostępnia karty po polsku do wydrukowania, II wojna światowa, od 8 lat, same zalety

Nie daj sobie wmowic tej losowosci. Jasne, ze gra jest losowa, ale mowimy o 9 i 14 latku, a nie geekach z forum

I dlatego podkreślałem, że także mój Skarb do Memoira, za losowość, się zniechęcił. Ja to ogólnie jestem niereprezentatywny

WRS pisze:I dlatego podkreślałem, że także mój Skarb do Memoira, za losowość, się zniechęcił. Ja to ogólnie jestem niereprezentatywny

Sorry, ale jesteś Na pewno sam narzekałeś na losowość i to się dziecku udzieliło - wiadomo jak to działa. Dwójka dzieciaków zostawiona z grą bawiłaby się przy niej świetnie - mogę się założyć.

Nataniel pisze:

WRS pisze:I dlatego podkreślałem, że także mój Skarb do Memoira, za losowość, się zniechęcił. Ja to ogólnie jestem niereprezentatywny

Sorry, ale jesteś Na pewno sam narzekałeś na losowość i to się dziecku udzieliło - wiadomo jak to działa. Dwójka dzieciaków zostawiona z grą bawiłaby się przy niej świetnie - mogę się założyć.

No niestety... mojej ukochanej żonie często mówię, by dziecku niczego nie sugerowała, ale i tak koniec końcem widzę jak mała się upodabnia do rodziców w wielu kwestiach . Takież to życie... pójdzie później do gimnazjum to nie będę mógł jej poznać .

Ściągnąłem instrukcje do Claustrophobi i jeżeli nie będzie tam żadnych cudnych zasad to się na nią pewnie zdecyduje. Polskie wydanie, pomalowane figurki, krótka rozgrywka, krew... tego chyba normalni chłopcy potrzebują w tym wieku .

A może przygodowy WoW by im podszedł: oryginał to tytuł znany i poważany w kręgach nastoletnich komputerowców, figurki są, mechaniczne nawiązania do różnych rozwiązań popularnych w grach oraz klimat "koksowania" bohatera powinien się spodobać chłopakom.

A może przygodowy WoW by im podszedł: oryginał to tytuł znany i poważany w kręgach nastoletnich komputerowców, figurki są, mechaniczne nawiązania do różnych rozwiązań popularnych w grach oraz klimat "koksowania" bohatera powinien się spodobać chłopakom.

Tylko, że ten WoW to akurat słaba gra. Raczej pokaże, że gra planszowa jest zdecydowanie nudniejsza od komputerowej.

Zdecydowanie lepsza byłaby Klaustrofobia lub ten Memoir 44.

IMHO Claustrophobia, to dobry wybór, głównie ze względu, że ma pomalowane figurki, przez to dla ludzi, którzy mają niewielką styczność z planszówkami nie wygląda to jak coś niedokończonego (plansze pokolorowali, a ludzików to już nie...). Sam temat też im się powinien spodobać.