Posiadłosć Szaleństwa czy Descent
- Desaix1800
- Posty: 284
- Rejestracja: 01 mar 2011, 18:07
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 6 times
Posiadłosć Szaleństwa czy Descent
Mam dylemat, Posiadłość Szaleństwa kusi mnie tym czego brakowało w AH czyli tajemnicy, Strażnika Tajemnic rozwiązywanie scenariuszy. Descent natomiast zbiera bardzo dobre opinie jako gra przygodowa, ja ze swej kolekcji pozbyłem się nowej edycji MiM gdyż mimo nostalgii z dzieciństwa gra już nie robi takiego wrażenia. Potrzebuję fajnej dobrej przygodówki z klimatem i nieco bardziej lubię Lovecraftowskie macki
- wis
- Posty: 1231
- Rejestracja: 20 sty 2009, 18:01
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 24 times
- Kontakt:
Re: Posiadłosć Szaleństwa czy Descent
Jeśli zły w PS będzie grać przeciw graczom, to w wielu scenariuszach gracze nie mają najmniejszych szans - poważny problem z balansem. Jeśli będzie "mistrzował" a la RPG, to może to być fajna zabawa.
Re: Posiadłosć Szaleństwa czy Descent
Mam podobne zdanie jak wis. Bierz Posiadłość, jeśli macie ochotę na fabularyzowanie i skupienie się na historii, mechanika i wygrana schodzą na dalszy plan. Jest atmosfera tajemnicy jest mega upiorny klimat. Ta planszówka wymaga większej inwencji i innego zaangażowania w rozgrywkę, nie sprawdzi się w gronie osób, które chcą tylko przeczytać coś z karty, coś sobie poobliczać i rzucić kością.
Descent jest bardziej munchkinowy Ma tryb kampanii i spodoba się osobom, które chcą się pobawić w rozwijanie potęgi swojej postaci i starcia taktyczne na planszy. Atrybuty, punkty ruchu, modyfikatory, pole widzenia i radosna otoczka heoric fantasy na pierwszym planie. Jeśli macie ochotę na wesołą siekaninę i zabawę w taktyków z dużą ilością turlania, to bierz Descent.
Descent jest bardziej munchkinowy Ma tryb kampanii i spodoba się osobom, które chcą się pobawić w rozwijanie potęgi swojej postaci i starcia taktyczne na planszy. Atrybuty, punkty ruchu, modyfikatory, pole widzenia i radosna otoczka heoric fantasy na pierwszym planie. Jeśli macie ochotę na wesołą siekaninę i zabawę w taktyków z dużą ilością turlania, to bierz Descent.
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: Posiadłosć Szaleństwa czy Descent
+1 do wszystkiego powyższego, z tych dwóch też głosuję na Descenta.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- djedi gamer
- Posty: 482
- Rejestracja: 27 mar 2012, 10:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
Re: Odp: Posiadłosć Szaleństwa czy Descent
A ja dłuuuugo rozczytywalem się na temat tych obu gier. Wybrałem Posiadłość i jestem zadowolony. Do Descenta już mnie nie ciągnie.
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Posiadłosć Szaleństwa czy Descent
Posiadłość jest zepsuta (scenariusze w które grałem nie dają Poszukiwaczom szans na wygraną) i nie nadaje się jako przygodówka, natomiast może się sprawdzić jeśli ST zamiast bycia "złym graczem" wcieli się w rolę MG i zmieni grę na bardziej opowiadaną. Jeśli chodzi o samą rozgrywkę, zdecydowanie Descent.
- Desaix1800
- Posty: 284
- Rejestracja: 01 mar 2011, 18:07
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 6 times
Re: Posiadłosć Szaleństwa czy Descent
Mnie bardziej interesuje owe mistrzowanie, ale może w Descentcie tez można wyjść nieco poza mechanikę ?
Re: Posiadłosć Szaleństwa czy Descent
Oczywiście, że można, wszystko zależy od inwencji i chęci graczy. Descent jest po prostu bardziej optymalizacyjny i skupia się na mechanice, na walce, częstych rzutach różnokolorowymi kośćmi, nie ma jednak najmniejszego problemu, aby te starcia fabularyzować i opisywać jak pojawiają się kolejne potwory, jak straszliwy czarnoksięznik z każdą chwilą zbliża się do ukończenia plugawego rytuału, jak bohaterowie wywijają żelastwem brocząc z ran i jak po uderzeniu kuli ognia czuć smród spalonego mięsa. Wszystko się da, jeśli gracze mają dość energii by poświęcić ją na coś więcej niż liczenie modyfikatorów i punktów ruchu
Posiadłość jest bardziej narracyjna i ma ogrom elementów ułatwiających tworzenie w locie opisów fabularnych, przez większość gry budowany jest nastrój niepewności i tajemnicy, opisywane są pomieszczenia, rzeczy na które trafiają badacze, to że mają złe przeczucia itp. Walka to tylko mały fragment (choć to oczywiście zależy od scenariusza), a mechanika oparta jest zwykły o rzut K10 i znajduje się na dalszym planie.
W Posiadłość Szaleństwa zdarza się nam grywać w jednym z Gdańskich lokali, po partyjce dodatkowo robiłem streszczenie rozgrywki. Współgraczom bardzo się spodobała ta nietypowa planszówka, właśnie ze względu na to, że był mocny aspekt fabularny i nie grali tylko po to aby wygrać, ale po to, żeby uczestniczyć w ciekawej historii. Nie każdemu to przypadnie do gustu.
Posiadłość jest bardziej narracyjna i ma ogrom elementów ułatwiających tworzenie w locie opisów fabularnych, przez większość gry budowany jest nastrój niepewności i tajemnicy, opisywane są pomieszczenia, rzeczy na które trafiają badacze, to że mają złe przeczucia itp. Walka to tylko mały fragment (choć to oczywiście zależy od scenariusza), a mechanika oparta jest zwykły o rzut K10 i znajduje się na dalszym planie.
W Posiadłość Szaleństwa zdarza się nam grywać w jednym z Gdańskich lokali, po partyjce dodatkowo robiłem streszczenie rozgrywki. Współgraczom bardzo się spodobała ta nietypowa planszówka, właśnie ze względu na to, że był mocny aspekt fabularny i nie grali tylko po to aby wygrać, ale po to, żeby uczestniczyć w ciekawej historii. Nie każdemu to przypadnie do gustu.
Spoiler:
Re: Posiadłosć Szaleństwa czy Descent
Ja przerobiłem obie gry i osobiście bardziej polecam Descent, moim zdaniem jest bardziej przystępny dla graczy. Niestety w Posiadłości musisz liczyć się z tym , ze rozłożenie całej gry zajmie około 1 h, choć nie ukrywam Posiadłość ma naprawdę dużą dawkę klimatu. Rozegrałem parę partyjek w Descent i jestem zadowolony z kupna tej gry
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Posiadłosć Szaleństwa czy Descent
Descent 2ed chodzi nieźle, natomiast 1ed skaluje się baaardzo kiepsko.
- Desaix1800
- Posty: 284
- Rejestracja: 01 mar 2011, 18:07
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 6 times
Re: Posiadłosć Szaleństwa czy Descent
Mój dylemat nadal nie rozwiazany kocham gry z klimatembi narracją jednak PS dosc dlugo sie rozklada i zbyt przypomina mi mechanika Ah (ponadto ci sami bohaterowie ) czy da sie grac w 2 osoby ? Natomiast w D:WM boje siee nieco samej siekanki vhoc chyba gra zalezy od MG? Jeśli zakupie PS bede musiał pozbyc sie i tak malo granego Ah:) Ponadto mam pytanko: di obu gier mamy juz sporo dodatków w którym tytule sa one bsrdziej rozwojowe?
Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka
- Moniczka.s
- Posty: 549
- Rejestracja: 18 lut 2010, 20:06
- Lokalizacja: Ostrowiec Św.\Warszawa
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 2 times
Re: Posiadłosć Szaleństwa czy Descent
Mam i gram z moim chłopakiem w PS i bardzo lubimy tą grę dla jej klimatu i możliwości odgrywania ról. Sekretem rozkładania PS jest dobra organizacja pudelka - warto zaopatrzyć się w woreczki lub pudełko z przegródkami. Dodatkowo zależy to od "sprawności" strażnika tajemnic. Mój chłopak jest świetnym strażnikiem (mam nadzieję, że znajomi ze spotkań z Planszomanii mogą potwierdzić), ale rozkładanie nie jest jego mocna stroną.
Jeśli chcesz grać we dwie osoby nie me z tym najmniejszego problemu - polecam wtedy kontrolować więcej niż jednego badacza.
Co do scenariuszy - polska wersja PS i dodatków ma poprawione scenariusze i jeśli nie jesteś super optymalizatorem, który analizuje każdy ruch ciężko stwierdzić, która strona ma przewagę - zależy od stylu gry obu stron i wybranych badaczy i zebranych kart, rozgrywka potrafi potoczyć się naprawdę różnie. Należy pamiętać, że w PS ważna jest opowieść i to ona zawiera ważne wskazowi dla badaczy bez zrozumienia których wygrana jest niemożliwa.
Kolejny punkt - dodatki. PS posiada dwa rodzaje dodatków druk na rządnie i normalne pudełkowe. Dodatki typu druk na rządnie to nowe scenariusze, praktycznie bez żadnych nowych mechanik (jedynie nowe moce dla Strażnika). Zakazana alchemia i Zew dziczy to duże dodatki, które zawierają nowe figurki, nowe mechaniki oraz scenariusze je wykorzystujące. Wiele nowości wnosi zwłaszcza drugi, większy dodatek.
Jak widać lubię PS, lubię również Descenta 2 (tylko 2), ale jego w obronę niech weźmie osoba, która ograła go bardziej niż ja. Jednak całej mojej sympatii mogę Ci poradzić - jeśli zamierzasz grać w tę nową, wybraną grę codziennie wybierz Descenta (tryb kampanii). Granie w PS jest jak przezywanie opowieści, jeśli będziesz robił to zbyt często - znudzi ci się.
Jeśli chcesz grać we dwie osoby nie me z tym najmniejszego problemu - polecam wtedy kontrolować więcej niż jednego badacza.
Co do scenariuszy - polska wersja PS i dodatków ma poprawione scenariusze i jeśli nie jesteś super optymalizatorem, który analizuje każdy ruch ciężko stwierdzić, która strona ma przewagę - zależy od stylu gry obu stron i wybranych badaczy i zebranych kart, rozgrywka potrafi potoczyć się naprawdę różnie. Należy pamiętać, że w PS ważna jest opowieść i to ona zawiera ważne wskazowi dla badaczy bez zrozumienia których wygrana jest niemożliwa.
Kolejny punkt - dodatki. PS posiada dwa rodzaje dodatków druk na rządnie i normalne pudełkowe. Dodatki typu druk na rządnie to nowe scenariusze, praktycznie bez żadnych nowych mechanik (jedynie nowe moce dla Strażnika). Zakazana alchemia i Zew dziczy to duże dodatki, które zawierają nowe figurki, nowe mechaniki oraz scenariusze je wykorzystujące. Wiele nowości wnosi zwłaszcza drugi, większy dodatek.
Jak widać lubię PS, lubię również Descenta 2 (tylko 2), ale jego w obronę niech weźmie osoba, która ograła go bardziej niż ja. Jednak całej mojej sympatii mogę Ci poradzić - jeśli zamierzasz grać w tę nową, wybraną grę codziennie wybierz Descenta (tryb kampanii). Granie w PS jest jak przezywanie opowieści, jeśli będziesz robił to zbyt często - znudzi ci się.
Mam rabat 10% w Planszomanii i chętnie pomogę w zakupach.
- Desaix1800
- Posty: 284
- Rejestracja: 01 mar 2011, 18:07
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 6 times
Re: Posiadłosć Szaleństwa czy Descent
Bardzo dziękuję za obszerny i bardzo pomocny wypis
Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka
Re: Posiadłosć Szaleństwa czy Descent
Nie bardzo rozumiem, mógłbyś rozwinąć tę myśl?Desaix1800 pisze:PS zbyt przypomina mi mechaniką AH
- Desaix1800
- Posty: 284
- Rejestracja: 01 mar 2011, 18:07
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 6 times
Re: Posiadłosć Szaleństwa czy Descent
Chodziło mi o to że tez mamy podobne wspolczynniki i ogólne zasady gry z pewnymi zmianami oczywiscie ogromna zmianą jest udzusl ST w zamian za dosc ponotonna mechanike sterowanua potworami jaka many w Ah.
Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka
- Desaix1800
- Posty: 284
- Rejestracja: 01 mar 2011, 18:07
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 6 times
Re: Posiadłosć Szaleństwa czy Descent
Moj wybór padł na Descenta Posiadłość jeszcze poczeka na swoj udział w mojej kolekcji napiszę parę słów po pierwszej rozrywce