Legendary Encounters Alien DBG vs Pathfinder ACG

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
motti
Posty: 142
Rejestracja: 08 sie 2014, 11:49
Has thanked: 76 times
Been thanked: 13 times

Legendary Encounters Alien DBG vs Pathfinder ACG

Post autor: motti »

Rozważam zakup jednej z wymienionych karcianek głównie w celu gry solo. Sporo grałem we Władcę Pierścieni LCG i chciałbym coś odmiennego. Potrzebuję porady, bo oba tytuły mnie nęcą ale oba też swoje kosztują. Pod względem tematu i rodzaju rodzaju rozgrywki Alien i Pathfinder bardzo się od siebie różnią, ale może ktoś podzieli się przemyśleniami i coś podpowie, zwłaszcza jeśli chodzi o regrywalność podstawki w trybie solo oraz jak je oceniacie pod względem klimatu, czy pozwalają wejść w fabułę czy to tylko czysta mechanika.
Awatar użytkownika
AiS
Posty: 324
Rejestracja: 08 wrz 2014, 23:26
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 1 time

Re: Legendary Encounters Alien DBG vs Pathfinder ACG

Post autor: AiS »

Nie znam Legendary Encounters, ale mam i gram w Pathfindera, więc tę grę pokrótce opiszę i porównam z Władcą Pierścieni
Jest to całkiem udane połączenie RPGa z grą karcianą. Jest fabuła, bo grę można rozgrywać jako pojedynczy scenariusz, przygodę (zestaw scenariuszy) lub ścieżkę przygód (zestaw przygód x zestaw scenariuszy).
Grając w przygodę lub kampanię nasze postaci zachowują zdobyte podczas gry umiejętności i ekwipunek. Podczas przygotowania do kolejnego scenariusza mogą ten ekwipunek między sobą wymieniać itp.

W Pathfinderze są również pewne podobieństwa do WP LCG (wymuszona, choć nie tak wielka presja czasu, możliwość przygotowania talii postaci do rozgrywki).
Szczerze to Władca strasznie mnie irytował - może dlatego, że grałem samą podstawką i tylko sporadycznie udawało mi się wygrać więc go sprzedałem.
Minusem Pathfindera jest dosyć długi setup, ale sama rozgrywka rekompensuje to z nawiązką. Regrywalność na samej podstawce jest ogromna (rózni bohaterowie x różne karty x układ kart w lokacjach itd) Konieczna jest jednak dosyć dobra znajomość języka angielskiego.
Dodatki w postaci talii przygód jeszcze zwiększają możliwości gry (ilość scenariuszy/przygód/kampanii, przedmioty, kompani, czary ,itp)
Generalnie - bardzo ciekawa gra, którą polecam.
Awatar użytkownika
Dwntn
Posty: 1151
Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 14 times
Been thanked: 36 times

Re: Legendary Encounters Alien DBG vs Pathfinder ACG

Post autor: Dwntn »

Miałem okazję zagrać w Pathfinder tylko raz i to niepełny scenariusz, więc nie będę porównywał. Posiadam jednak Legendary Encounters i mam za pasem ok. 50 partii z czego sporo to rozgrywki solo.

Moge powiedzieć że jest to jeden z lepszych deckbuilderow w jakie przyszło mi grać. Gra pod kątem mechanicznym korzysta z mechanik zapozyczonych z Thunderstone Advance, Nightfall, Ascension z misją wzorowanynymi na LOTR LCG. Jako gra do rozgrywek solo nadaje się bardzo dobrze. Są dostępne cztery podstawowe scenariusze odtwarzające wydarzenia z czterech pierwszych filmów o Obcym. Każdy ze scenariuszy ma po trzy Objectives (karta celu oraz pasujące do niej karty Hive w których występują Obcy i wydarzenia oraz cele) które trzeba wykonać w kolejności aby móc zakończyć scenariusz. Do każdego scenariusza buduje się talię kart postaci (po cztery postacie z danego filmu, każda posiadająca talię 14 kart).

Docelowo gra ma zmienny poziom trudności, który można dopasować do własnych upodobań (ja np. lubię dodawać do każdego objective po 2-3 karty z Drone deck. oraz conajmniej po jednym facehuggerze aby utrudnić sobie rozgrywkę). Można także mieszać docelowo objectives z różnych scenariuszy (to samo dotyczy mieszania różnych dekow postaci z różnych filmów, dzięki czemu możemy przeciw Obcym stanąć z drużyną składająca się z kart np. Kapitana Dallas, Johnera, Hicksa i Ripley z Obcego 4).

Jeśli interesuje Cię rozgrywka wieloosobowa, gra oferuje multum zasad alternatywnych (np. Postacie dobre lub złe, można pracować dla "Firmy" jako zdrajca i kilka innych modułów które bardzo usprawniają rozgrywkę, w tym możliwość grania Obcym jako zasada alternatywna dla odpadania z gry - gracz któremu "wykluje" się chestburster zostaje Obcym i rozpoczyna polowanie na innych graczy).

Gra ocieka niesamowicie klimatem z filmów. Jeśli gra się w podstawowe scenariusze, każdy z nich wymusza inny styl rozgrywki i stawia różne wyzwania przed graczem. To powiedziawszy, gra nie jest pozbawiona wad. Zdecydowanie jest to pozycja przeznaczona dla mniejszej ilości graczy, gdyż przy probie grania powyżej trzech osób, akcja gry toczy się zbyt szybko (na początku tury każdego gracza dociaga się karty Hive w których występują obcy i zdarzenia) co czasem skutkuje przegraną graczy w czasie krótszym niż zajmuje rozłożenie gry.

Dla mnie osobiście głównym mankamentem/wadą jest wykorzystanie dwóch różnych stylów grafik (jest to spowodowane tym że gra ma się teoretycznie łączyć z poprzednią edycja - Legendary Marvel, więc cześć kart ma grafiki wzorowane na komiks podczas gdy reszta kart ma grafiki a'la realistyczne kadry z filmu). Jest to coś zamierzenie ze strony producenta gry, aczkolwiek nie wszystkim musi trafić w gusta.

Dodatkowym atutem jest fakt iż już planowane są kolejne odsłony gry, które będą w pełni kompatybilne z Legendary Encounters Alien. Na październik planowana jest edycja Legendary Encounters Predator, później (ponoć mają się pojawiać dodatki związane z filmami Aliens vs Predator, które będą służyły jako rozszerzenia do obu big boxow).

Podsumowując, jako gra solo LE:Alien to bardzo dobra pozycja. Mocno czuć w tej grze klimat filmów o Obcym. Regrywalności starczy na długie miesiące (sam mam za sobą ok. 50 partii a wciąż ogrywamy podstawowe scenariusze i nie zacząłem jeszcze mieszać objectives z różnych filmów). Pod kątem mechanicznym gra również ma kilka ciekawych rozwiązań, zaczerpniętych z kilku najbardziej popularnych deckbuilderow dostępnych na rynku oraz oferuje możliwość modyfikacji poziomu trudności.

Cenowo niestety gra mieści się na wyższej półce, ale w pudełku znajdziemy ponad 600 kart, instrukcje i bardzo klimatyczną materiałowa matę do gry, która służy za plansze (szkoda że więcej gier nie wykorzystuje tego patentu, bo gra dzięki temu jest bardzo mobilna a sama mata jest bardzo wytrzymała i odporna na zabrudzenia).

Ja osobiscie jestem bardzo zadowolony z zakupu LE:Alien i serdecznie polecam grę zwłaszcza do grania solo, chociaż jako gra dla 2-3 osób również bardzo dobrze się spisuje. Przy 4-5 graczach poziom trudności niestety sprawia że gra jest mało grywalna.

Pozdrawiam,

-K.
ODPOWIEDZ