Pathfinder Adventure vs. Warhammer Quest

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
pattom
Posty: 1428
Rejestracja: 23 sty 2010, 14:18
Lokalizacja: Wrocław

Pathfinder Adventure vs. Warhammer Quest

Post autor: pattom »

Szukam jakiejś Adventure Card Game.
Którą z tych dwóch gier polecacie bardziej:
Warhammer Quest: Przygodowa gra karciana czy Pathfinder Adventure Card Game.
Bardziej interesuje mnie spokojne, luźne granie, rodzinnie (z córką) i przy piwie z kumplami.
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Pathfinder Adventure vs. Warhammer Quest

Post autor: misioooo »

To raczej Warhammer... Wygląda na bardziej casualowy :)
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Kosma
Posty: 349
Rejestracja: 01 gru 2013, 12:40
Lokalizacja: Festung Breslau
Has thanked: 9 times
Been thanked: 5 times

Re: Pathfinder Adventure vs. Warhammer Quest

Post autor: Kosma »

Warhammer to nudny hack and slash, Pathfinder to prawdziwa przygodówka.
emson
Posty: 79
Rejestracja: 14 maja 2015, 14:22
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 6 times
Been thanked: 8 times

Re: Pathfinder Adventure vs. Warhammer Quest

Post autor: emson »

Kosma pisze:Warhammer to nudny hack and slash, Pathfinder to prawdziwa przygodówka.
Absolutnie nie zgadzam się z tą opinią. Moim zdaniem WHQ to "taktyczna" i dosyć trudna gra, oczywiście ze sporą losowością. Nie ma nic wspólnego z hack'n'slashem, do którego wydaję mi się, że bliżej już Pathfinderowi.
Awatar użytkownika
ramar
Posty: 996
Rejestracja: 03 lis 2014, 18:26
Lokalizacja: Kalisz
Been thanked: 2 times

Re: Pathfinder Adventure vs. Warhammer Quest

Post autor: ramar »

Coś temat umarł, a właśnie w związku z bliską premierą WQ w rodzimym języku zastanawiam się, czy nie brać jednak WQ zamiast Pathfindera?
Czy znajdą się jeszcze kolejne osoby, chętne podpowiedzieć, porównać te tytuły (lub zaproponować alternatywę)? Jak wygląda regrywalność, jaki mamy poziom decyzyjności w trakcie rozgrywki itd.?
A jeżeli jednak Pathfinder, to na którą wersję polować: Rise of the Runelords czy Skull & Shackles.
Nadmienię, że toleruję deckbuilding, ale w trakcie gry, nie przed grą (a jeżeli już to w szczątkowych ilościach)
niobar
Posty: 6
Rejestracja: 21 sty 2013, 22:34

Re: Pathfinder Adventure vs. Warhammer Quest

Post autor: niobar »

Pathfinder nie ma deckbuildingu w trakcie gry a pomiedzy grami minimalny, ja gram w wrath of righteous i jestem zadowolony. Z tego co czytalem to z dostepnych poki co zestawow ten jest najtrudniejszy (czasem ociera sie o frustracje:P) W tym roku ma wyjsc kolejny zestaw Mummy's Mask.
Nie jest to skomplikowana gra i największą radość, jak dla mnie, daje rozwijanie postaci. W pathfinderze grajac mamy zadzwiajaco spory wplyw na to co sie dzieje pomimo tego ze gra w bardzo ogolnych zarysach sprowadza sie do pociagnij karte i rzuc koscmi czy Ci sie udalo przejsc.
Na poczatku gry znaczne wieksze znaczenie ma szczescie na przechodzenie poszczegolnych kart w porownaniu do naszych mozliwosci decyzyjnych ale po przejsciu kilku przygod gdy sie troche rozwiniemy, a zwlaszcza po zdobyciu role card, zwieksza sie nasza ilosc opcji. Zauważyłem ze większość kluczowych decyzji w grze odbywa się właśnie poprzez rozwoj ale nie oznacza to ze nie mamy wplywu na przebieg gry w trakcie rozgrywki.

Moje przemyslania opieram na grze solo, wiec trzeba wziac pod uwage ze grajac multi mozna miec inne odczucia.
ODPOWIEDZ