Gry dla 2+ osób, różna tematyka, różne gry

[warlock]

Przy zakupie nie kieruj sie opinia niektórych recenzentow nt mieszanki bo gra swietna do resetu i pogrania. Kazdej plci przeciwnej gierka sie podoba

Potwierdzam, bardzo sympatyczna gra na reset.

[KamradziejTomal]

Dzień dobry,

Na start podziękuję bo ostatnio tego nie zrobiłem, za wszystkie propozycje i opinie. Zawsze motywują to przeglądania masy stron, recenzji i filmików w poszukiwaniu tej "idealnej" gry

Ostatnim naszym łupem okazała się w końcu Wybuchowa Mieszanka, Gra bardzo sympatyczna ale pod płaszczykiem grania w kulki i tak kryje się dość móżdżenia żeby główka czasem zaparowała Moim zdaniem jej największą bolączką jest stosunkowo długi setup do tak prościutkiej rozgrywki, dużo by zyskała gdyby dało się ją wyjąć z pudła i od razu zacząć grać

W każdym razie nadszedł już pewnie ostatni "Wielki Zryw Zakupowy", gdyż już zaraz będziemy spędzać większość naszego czasu z ukochaną córeczką

Budżet planszówkowy pewnie też pójdzie w drzazgi na zabaweczki i pieluszki

Mamy jednak pełną zgodę - jeszcze ten jeden raz możemy powiększyć kolekcję.

Jak dotąd nic nie jest w stanie zdetronizować naszej ulubionej gry Marco Polo. Każde pytanie "wo co masz ochotę zagrać?" kończy się tak samo, chociaż czasami nie mamy ochoty rozkładać wszystkiego więc łapiemy za coś szybszego.

Myślę że potrzebny nam jest pogromca Marco Polo - dobre euro, ze sporą ilością losowości i ogromną regrywalnością. Myślę że euro z małym setupem też może być dobrym filerkiem. Żona póki co przeglądała też gry kooperacyjne. Dalej na pewno szukamy gier dobrze wykonanych, bez klimatu sci-fi. Kostki już nie są takie istotne (MP, Pandemia i Statki wystaczą)

Zastanawiam się nad:

- Tzlokinem (w końcu autorzy Ci sami co MP, póki co faworyt)
- Kakao (raczej jako lżejsze euro-filler)
- Zamki Szalonego Króla Ludwika (jako cały czas polecane)
- Eldritch Horror (kooperacja)
- Kawerna/Agricola/Pola Arle (marwi mnie mała losowość)
- ... ?

I cały czas szukam i sam nie wiem czego chcę

[Toomek]

Ślicznie wykonane euro - dla mnie fenomenalna jest Odbudowa Warszawy. Setup krótszy niż w Wybuchowej mieszance (jak sobrze zorganizujesz woreczki to 5 minut), losowość dają karty projektów, celów i norm. Mi wybitnie podpasowało. Na dwójkę działa dobrze, w większym gronie nie sprawdzałem. Rozgrywka 40 minut na dwie osoby.
Jako filerek bardzo podszedl mi Holmes:Sherlock&Mycrofte. Karciany worker placement ze sporą losowoscià. Tylko na dwie osoby. 20 minut. I IMHO śliczny (no i tani ).

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka

[Gothard43]

Racja, świetnie wszystko wykonane.

[KamradziejTomal]

[Odprawia rytuał nekromancji]

Przywracam ten wątek do życia W spojlerze uaktualniony pierwszy post:

Spoiler:

Po ponad roku szału grania i kupowania w miarę z żoną już wiemy czego nam potrzeba

Potrzebuję troszkę pomocy w ustaleniu co kupić w pierwszej kolejności. Na początek link do obecnej kolekcji na BGG: https://boardgamegeek.com/collection/us ... dziejTomal

Obecnie niekwestionowanym liderem pozostaje święta trójca czyli Marco Polo, Tzolk’in (z dodatkiem) i Agricola. Żona uczciwie przyznała że: „chyba najbardziej lubię te tak zwane euro”. Dodatkowo oboje dalej zgadzamy się, że najfajniej jak jest mechanika wprowadzająca losowość (kostki rządzą!).
Dalej też dla mnie bardzo ważnym kryterium pozostaje wykonanie – np. do chwalonych Zamków Burgundii nie przekonałem się jeszcze chociaż co i rusz się ocieram o peany na cześć tej gry

Potrzebujemy czegoś, żeby rozszerzyć „świętą trójcę” do kwartetu albo kwintetu albo…

Mam na oku:
Signorie, Troyes, Terraformację Marsa
Na pewno zamierzam też zakupić jako ekstra, fillerek Wyspę Skye bo mam to w planach od paru tygodni. Póki co mam nie mam zamiary iść w Cavernę, czy Pola Arle bo Agricola chwilowo wyczerpuje rolniczy klimat

Chętnie przemyciłbym coś z kategorii S.F. ale żona nie przepada za tą tematyką – myślę że może dałaby się przekonać do jednego tytułu ale nie wiem czy to już ten moment. Chciałbym także żeby gra była w języku Polskim aczkolwiek na upartego 100% niezależna językowo też przejdzie (dodatek do Tzolk’in przeszedł). Musi też BARDZO dobrze chodzić na 2 osoby -w 95% gramy w takie gry we dwoje tylko.

Pomożecie?

Wersja skrócona - Potrzebuję dobrego, solidnego euro do wzbogacenia trzech najczęściej granych: Marco Polo, Tzolk’in (z dodatkiem) i Agricola. Dobre wykonanie, język polski, tematyka dowolna (z lekkim minusikiem do S.F.), mechanika oparta na kościach, bardzo dobra na 2 osoby – to głównie czego poszukujemy z żoną.

[Paeonia]

Sprawdz te tytuly:

Bora Bora
Pupile Podziemi
Five Tribes (jest juz polskie wydanie jako Piec Klanow)
Goa
Istanbul (sa dwa dodatki, jeden po polsku, drugi jest do kupienia po niemiecku ale w sumie jest niezalezny jezykowo)
Lewis & Clark (zwykly albo kosciany)
Magnum Sal (z dodatkiem Muria)
Pokolenia (sa dwa dodatki Gospoda i Port)
Viticulture (z dodatkiem Tuscany)

... i koniecznie kup to co masz juz w planach czyli Wyspe Skye oraz Terraformacje Marsa

EDIT: przejrzalam co masz w kolekcji i jak oceniasz ... i daj prosze szanse Tajniakom ale w wiekszym gronie. Absolutne minimum to 6 osob. Nie wiem kto (khe khe) Ci to polecil na dwie osoby ale w tak malym gronie nie ma szansy zeby dzialalo. Gra jest absolutnie rewelacyjna ale dedykowana dla wiekszego grona graczy

[KamradziejTomal]

Dzięki za sugestie, udało mi się wszystkie gry przebadać na BGG i w miarę w recenzjach.

Bora Bora - jakoś mnie nie uchwyciła, niby wszystko poprawnie ale brakuje tego "czegoś" musiałbym zagrać gdzieś z partyjkę dwie żeby zdecydować.
Pupile podziemi - śmieszne już wcześniej myślałem, że spodoba się żonie ale jakoś nie wyraziła entuzjazmu
Five Tribes – odbijałem się od tej gry ale w końcu przysiadłem i przeczytałem o co dokładnie w niej chodzi. Sporo zyskała w moich oczach i chętnie bym ją widział kiedyś w swojej kolekcji. Szkoda, że nie kosztuje bliżej 90 PLN to wtedy zamówiłbym ją razem z Wyspą Skye i inną wybraną pozycją.
Goa – no co ja poradzę po prostu brzydka jest no xD
Istanbul – nie, już mam dość handlowania i kamyczków, przydałoby się zmienić tematykę
Lewis & Clark (zwykly albo kosciany) – czeka aż go kiedyś polubię, póki co ani ja ani żona nie jesteśmy zainteresowani
Magnum Sal – słyszałem ten tytuł ale dopiero teraz usiadłem, żeby zobaczyć co to jest. Mechanicznie mnie nie przekonała ale super, że jest w naszych Polskich klimatach, może kiedyś
Pokolenia – no, no, no też brzydkie to to i po agricoli na razie nie mam ochoty na kolejną grę w „wiejskich” klimatach
Viticulture – też fajnie wygląda ale poczekam może ktoś kiedyś wyda wersję PL

Generalnie bardzo się cieszę, że mogłem przyjrzeć się kolejnym grą, które może kiedyś trafią na półkę Najchętniej wziąłbym chyba Terraformację/inną kosmiczną + Wyspę Skye + ? ale tak żeby już nie przekroczyć 300 PLN. Z drugiej strony Wyspa to kafelki, terraformacja to kafelki+karty, gdzieś mi w tym wszystkim zginęły kostki xD Z euro w klimatach kosmicznych nic innego poza Roll For the Galaxy już nie znajdę?

EDIT: przejrzalam co masz w kolekcji i jak oceniasz ... i daj prosze szanse Tajniakom ale w wiekszym gronie. Absolutne minimum to 6 osob. Nie wiem kto (khe khe) Ci to polecil na dwie osoby ale w tak malym gronie nie ma szansy zeby dzialalo. Gra jest absolutnie rewelacyjna ale dedykowana dla wiekszego grona graczy
Miałem okazję zagrać w Sylwestra wreszcie w dużym składzie ale mimo to ta gra mnie nie porwała. Owszem jest dobra i fajne jest to że w zasadzie można w nią grać w nieograniczonym gronie ale nie czuję jej fenomenu – ot miła gra słowna na imprezy ale po 4 szybkich partiach mnie już znudziła.

Miałem okazję zagrać w Sylwestra wreszcie w dużym składzie ale mimo to ta gra mnie nie porwała. Owszem jest dobra i fajne jest to że w zasadzie można w nią grać w nieograniczonym gronie ale nie czuję jej fenomenu – ot miła gra słowna na imprezy ale po 4 szybkich partiach mnie już znudziła.

[louiscyphre]

Skoro macie dwie "włoskie" gry w top 3, to może zainteresuje Was Simurgh. Euro pełną smoczą gębą, do tego świetnie wykonane. Losowość też jest.

Pupile podziemi - śmieszne już wcześniej myślałem, że spodoba się żonie ale jakoś nie wyraziła entuzjazmu

dajcie jej szanse, może online na http://www.boiteajeux.net/index.php

Troyes - bardzo dobra gra, polecam
Colony - nowość z Essen (chyba)

Z polskich kościanek polecam Thrash'n Roll. Są także: Dice Brewing i Andromeda ale nie grałem.

[kinioo]

Hello,

Jako, ze my zazwyczaj pogrywamy we dwojke (ja + zonka) powiem co u nas sie sprawdza - czytaj, w co zonka lub pogrywac:

1. Zdecydowany nr 1 bez dwoch zdan - 7 Cudow Pojedynek;
1. (ale raczej wakacyjno-wyjazdowa pozycja) Jaipur
2. Pandemia + dodatek;
3. Osadnicy NI

Jednak ostatnio zagralismy wreszcie w Dominion I stwierdzila - super, tak fajna, szybka karcianka! Wiec mozliwe ze bedzie to nr 2.

Poza tym, lubimy przysiasc do Krwawej Oberzy.

K.

[theodeus]

Podpiąłbym się pod temat, bo też jestem wielkim fanem Marco Polo i szukam czegoś podobnego. Podobnie, Wyspa Skye się u mnie bardzo dobrze przyjęła, testowałem natomiast Agricolę i Osadników: NI i to jednak nie to. Gramy najczęściej w dwójkę, ale zdarza się namówić jeszcze 1-2 osoby (czasem nawet 3), więc nie szukam czegoś stricte 2-osobowego.

Pandemię kupiłem i planuję przetestować. Zastanawiałem się nad Puerto Rico z oficjalnym wariantem 2-osobowym (i ew. dalszymi modyfikacjami), czy Waszym zdaniem to dobry wybór? Zamki Ludwika jakoś po filmikach do mnie nie przemawiają, a te z Burgundii ciężko dostać w moim budżecie (ok. 100zł). Terraformację chcę kupić zdecydowanie, ale to po dodruku. Polecicie jeszcze jakieś inne euro, z pewną dozą losowości i interakcji, z dużą regrywalnością, a jednocześnie nie bardzo długim czasem rozgrywki (do 1,5h w 2-3 osoby)? Najchętniej coś z planszą zamiast kart czy kafelków

[warlock]

Podpiąłbym się pod temat, bo też jestem wielkim fanem Marco Polo i szukam czegoś podobnego. Podobnie, Wyspa Skye się u mnie bardzo dobrze przyjęła, testowałem natomiast Agricolę i Osadników: NI i to jednak nie to. Gramy najczęściej w dwójkę, ale zdarza się namówić jeszcze 1-2 osoby (czasem nawet 3), więc nie szukam czegoś stricte 2-osobowego.

Pandemię kupiłem i planuję przetestować. Zastanawiałem się nad Puerto Rico z oficjalnym wariantem 2-osobowym (i ew. dalszymi modyfikacjami), czy Waszym zdaniem to dobry wybór? Zamki Ludwika jakoś po filmikach do mnie nie przemawiają, a te z Burgundii ciężko dostać w moim budżecie (ok. 100zł). Terraformację chcę kupić zdecydowanie, ale to po dodruku. Polecicie jeszcze jakieś inne euro, z odrobiną losowości i interakcji, z dużą regrywalnością, a jednocześnie nie bardzo długim czasem rozgrywki (do 1,5h w 2-3 osoby)?

Szczerze mówiąc zastanawiałbym się nad Istanbułem . https://www.jaskiniaplanszowek.pl/pl_PL ... polska/114

[theodeus]

Zastanawiam się, ale po obejrzeniu tutoriali nie jestem w 100% przekonany czy nam podejdzie i będzie regularnie wracać na stół. Ale wciąż rozważam, dzięki za sugestię

[warlock]

Jak dorzucisz 25 zł, to możesz mieć Troyes - dla mnie absolutny król eurogier opartych na kościach .

[detrytusek]

Jak dorzucisz 25 zł, to możesz mieć Troyes - dla mnie absolutny król eurogier opartych na kościach .

Czyżby Ci zdetronizował Zamki B. ??

[warlock]

Troyes zawsze uważałem za lepszą grę . Mechanizm kontroli losowości w Zamkach jest bardziej elegancki, ale Troyes cenię wyżej (mimo, że obie gry to u mnie dychy).

[detrytusek]

Troyes zawsze uważałem za lepszą grę . Mechanizm kontroli losowości w Zamkach jest bardziej elegancki, ale Troyes cenię wyżej (mimo, że obie gry to u mnie dychy).

Czuje wewn. przymus (całkiem przyjemny ) żeby spróbować Troyes. Nie zrobiłem tego do tej pory bo podchodziłem do gameplaya, aż 3 razy. 2 razy zasnąłem...
Oglądnąłem i dalej nie wiem co w niej ludzie widzą. Wydała mi się zbyt losowa, a przy mózgożerach losowość wywołuje u mnie alergię. No ale jak mówiłem...coś mi tam szepce - wypróbuj, a nóż. Tym bardziej, że tania.
Generalnie z kośćmi mam tak, że najlepiej się u mnie sprawdzają w lekko/średnio trudnych grach typu Zamki czy GAH. Jedyną ciężką grą ugotowaną na kościach, która była dobra to Signorie ale tam te kości są potraktowane w fajny, nie do końca losowy sposób.

[warlock]

Grałem w Troyes ~80 partii, prawie nigdy nie czułem, ze przegrywam przez złe rzuty. Przy wysokich rzutach będziesz robił efektywne akcje, ale rywale rzucą się na Twoje pozostałe kości. Jeśli rzucisz nisko, możesz "przekręcić" wyniki na wysokie albo zostawić je niskie po to, żeby zniechęcić rywali do podbierania Ci kości (albo użyć niskich kości do wpychania meepli z budynków i zdobycia większej puli kości w kolejnej rundzie). Nie do końca dobry rzut zmusza do jeszcze większego kombinowania. Dla mnie ta gra to absolutne arcydzieło (ale wiem, że nie podejdzie każdemu, to mimo wszystko dość hermetyczny tytuł).

[detrytusek]

Grałem w Troyes ~80 partii, prawie nigdy nie czułem, ze przegrywam przez złe rzuty. Przy wysokich rzutach będziesz robił efektywne akcje, ale rywale rzucą się na Twoje pozostałe kości. Jeśli rzucisz nisko, możesz "przekręcić" wyniki na wysokie albo zostawić je niskie po to, żeby zniechęcić rywali do podbierania Ci kości. Nie do końca dobry rzut zmusza do jeszcze większego kombinowania. Dla mnie ta gra to absolutne arcydzieło (ale wiem, że nie podejdzie każdemu, to mimo wszystko dość hermetyczny tytuł).

A jak rzucisz dobrze tylko pod siebie, a resztę kości masz kiepskich?

[theodeus]

Poczytałem trochę o Troyes i wygląda faktycznie świetnie, dzięki Warlock, na pewno rozważę zakup. Gdyby ktoś miał jeszcze inne sugestie podobnych gier to chętnie poczytam. Cały czas się zastanawiam też nad tym Marco Polo 2-osobowym.

[warlock]

A jak rzucisz dobrze tylko pod siebie, a resztę kości masz kiepskich?

Nie wiem, czy dobrze rozumiem pytanie - mówisz o sytuacji, w której tylko kości z twojej dzielnicy są "idealne", a to co rzucili rywale jest nieprzydatne?

Zawsze coś zrobisz z kośćmi - mechanika przepływu kości/pieniędzy między graczami działa tu rewelacyjnie, to nie jest bezmyślna pasjansowata turlanka . Interakcja jest naprawdę duża.

Poczytałem trochę o Troyes i wygląda faktycznie świetnie, dzięki Warlock, na pewno rozważę zakup. Gdyby ktoś miał jeszcze inne sugestie podobnych gier to chętnie poczytam. Cały czas się zastanawiam też nad tym Marco Polo 2-osobowym.

Szczerze? Osobiście uwielbiam Marco Polo na dwie osoby. Jest szybko, dynamicznie, można dużo zaplanować .

[detrytusek]

Interakcja jest naprawdę duża.

A to już pewnie wiem czemu mnie do niej nie ciągnie.

[theodeus]

Cholera, cały czas mylę, o Puerto Rico mi chodziło Marco Polo też uwielbiam w każdej konfiguracji

[detrytusek]

Cholera, cały czas mylę, o Puerto Rico mi chodziło Marco Polo też uwielbiam w każdej konfiguracji

Puerto na 2 osoby sobie odpuść. To jest gra 3+.

[warlock]

Interakcja jest naprawdę duża.

A to już pewnie wiem czemu mnie do niej nie ciągnie.

Jak nie lubisz interakcji i ostrej walki w eurograch to odpuść, Troyes to nie pasjans .

[KamradziejTomal]

Jak nie lubisz interakcji i ostrej walki w eurograch to odpuść, Troyes to nie pasjans .

Co masz na myślli? Nie mam nic przeciwko interakcji, przeciwnie 100% pasjansowatości mi nie podchodzi ale...

... ale jeżeli niemal konieczne jest granie na szkodę przeciwnika to obawiam się że może nie podejść mojej żonie. Podbieranie pól to jedno, to że ja muszę użyć jakiegoś pola i przez to "przypadkowo" wypycham przeciwnika też jest ok ale jeśli to jakaś bardziej wredna forma interakcji to może być problem i to w niejednym domu