Splendor czy Domek?

[Kilpa]

Witam, która z tych gier będzie lepsza w gronie rodzinnym lub do pogrania we dwoje?

[HUBertPL]

Do grania rodzinnego Splendor niewątpliwie się nadaje. Dla ludzi obeznanych z grami - pewnie mniej, bo jest cała masa gier do grania, a nie tylko handelek żetonami w kółko
Myślę że warto kupić, zawsze sprzedasz tą grę, bo podoba się większości graczy i jest dobrą grą na początek.

Na opinie o Domku chyba nieco za wcześnie.

[misioooo]

Grałem w domek. Bardzo przyjemne i zgoła inne od splendoru. Wg mnie Domek to świetna gra rodzinna - zarówno dla nieogranych jak i dla graczy (bo jest nad czym pokombinować i liczenie kart w Domku daje przewagę). Do tego tematyka wg mnie ciekawsza - łatwiej zainteresować dzieciaki budową domku i wyposażaniem go, niż... Splendorem suchym jak pieprz

[Kilpa]

Dzięki, właśnie ta suchość splendoru mnie zastanawia.
Domek wydaje się ciekawszy ale to opinia po instrukcji i kilku recenzjach.
Czekam na opinie ludzi którzy mieli okazję pograć w domek, również w gronie 2 osobowym.

[misioooo]

Dzięki, właśnie ta suchość splendoru mnie zastanawia.
Domek wydaje się ciekawszy ale to opinia po instrukcji i kilku recenzjach.
Czekam na opinie ludzi którzy mieli okazję pograć w domek, również w gronie 2 osobowym.

Ja grałem we 4 osoby. Około 25-30min. Fajne, przyjemne, lekutkie (ale nie prostackie). Jest odrobina miejsca na strategię, którą realizujemy sobie sukcesywnie podczas gry.
Splendor mi się niezbyt podoba, raczej nie zagram. W Domek chętnie pogram

[Pan_K]

Tyle, że tu nie ma co porównywać. Zupełnie inna mechanika. W Splendorze montujesz samonapędzający się silniczek, w którym punkty tak na prawdę są dodane jako pretekst do zakończenia gry. W Domku dobierasz karty najlepiej pasujące do punktacji końcowej i starasz się kombować (kompletować układy plus dodatki).
Porównywalna jest chyba tylko lekkość. Domek bardziej tematyczny. Mi osobiście się podoba i myślę, że kupię do grania rodzinnego.
BTW: grałem tylko na 4 osoby.

[bukimi]

Ja tylko chciałem się zgodzić, że Splendor jest "suchy jak pieprz", więc jeśli nie chcesz myśleć matematycznie na zasadzie "wezmę to, wtedy będzie mnie stać na to i potem zapunktuję za tamto" to nawet nie patrz na Splendor. Ta gra to czysta kalkulacja. Wydanie jest ładne, ale jeśli szukasz odrobiny klimatu to jak wyżej - nie patrz na Splendor.

[Ardel12]

Grałem w oba tytuły i:
- Splendor jest nudny jak mało co,
- Splendor nie ma klimatu,
- moim zdaniem Splendor szybko się może znudzić,

- Domek ma klimat (chcesz mieć lepszy dom niż sąsiad, więc albo ty masz lepszy i go ładnie budujesz albo podbierasz potrzebne elementy sąsiadom)
- Domek jest zabawny i oferuje całkiem ciekawą mechanikę z budową pomieszczeń jak i dachu (coś na wzór memo)

Podsumowując, wybierz Domek.

[HUBertPL]

Przesadzacie z tą Splendorową nudą...
U mnie wszystkim on pasuje.

[misioooo]

Tylko wg mnie Domek to gra planszowa. Splendor to gra logiczna.

[HUBertPL]

Tylko wg mnie Domek to gra planszowa. Splendor to gra logiczna.

No tak, masz rację. Splendor to chłodna kalkulacja, i rozumiem że komuś może się to nie podobać. U mnie sprawdza się przy grze z dziadkami i sześcioletnią (od 3 dni) córką.
Ale sam to bym pograł w Tzolkina...

[Kilpa]

Dzięki za opinie, mam podobne odczucia.
Chyba wolę budować Domek

[lesar]

Domek bardzo dobrze sprawdza się na dwie osoby jest trochę wtedy negatywnej integracji bo pierwszy gracz bo dobraniu dla siebie kart odrzuca parę kart z odkrytej puli. Wtedy oczywiście stara się pokrzyżować plany współgracza. Bardzo fajny mechanizm, prosta do wytłumaczenia ale przy tym wymaga trochę kombinowania, ale tyko trochę. Dobra gra rodzinna. Splendor jest bardziej zaawansowany.

[warlock]

Nie grałem w Domek, ale byłbym ostrożny z zakupem. Mam dziwne wrażenie, że hype wokół tej gry narasta do granic wręcz nieprzyzwoitych, a za rok-dwa nikt o niej nie będzie pamiętał. Obym się mylił, bardzo chętnie zagram i sam wyrobię sobie opinię Ale póki co wiele opinii/recenzji bazuje na jednej lub maks kilku partiach. Ciekawe, czy ta gra będzie bawić tak samo po 20-30 rozgrywce.

Nudy w Splendorze nie uświadczyłem . Bardzo lubię tę grę, chociaż co druga osoba w mojej grupie graczy go nie trawi, także na pewno nie trafi w każdy gust . Jedno jest pewne - rozegrałem ponad dwadzieścia partii i zawsze z przyjemnością wracam do tego tytułu. Także przetrwał próbę czasu w kolekcji.

[HUBertPL]

Też mnie dziwi ten napał na Domek, przecież to mega prosta gra, no sam nie wiem...

[genek]

domek to wg mnie gra dla nowicjuszy, ale takich totalnych
tam tylko bierzesz kartę i dokładasz do swojego domku i starasz sie po prostu, żeby takie same karty były koło siebie
na wprowadzenie do planszówek sie nadaje

[Nelusa]

Byłam w niedziele na targach Książek oraz gier w Warszawie na stadionie. Obserwując gracz którzy grali, którzy grali w Domek ... mam mieszane uczucia. Co prawda osobiście w to nie grałam ale porównując Splendor i Domek mogę stwierdzić, że są to dwie różne gry. Szczerze mówiąc ciężko jest tu wybrać. Jednemu się podoba
Domek a drugiemu Splendor. Polecam przed zakupem udać się do jakiegoś sklepu i spróbować zagrać (a może uda się wypożyczyć?). Warto spróbować bo to nie są grosze.
Gra pod względem graficznym wygląda bardzo ładnie. Przyznam szczerze, że coraz bardziej mnie ciekawi. Prawdopodobnie przez masę postów i reklam na stronach.
Poczekam na więcej opinii i może się skuszę.

[Rigidigi]

To może i ja wtrącę swoje trzy grosze.

W Splendor rozegrałem kilkadziesiąt partii, a w Domek rozegrałem kilka partii na ostatnich Targach Książki.
Przede wszystkim są to dwie różne gry.

Domek jest grą maksymalnie prostą. Zauważcie, że zdecydowana większość pozytywnych opinii o tej grze zawiera słowo "przyjemna". I tylko tyle. Gra do pogrania dla babci z wnuczką przy popołudniowym ciastku. Dla mnie w grze brak emocji, słaba interakcja i jeśli jako największy atut gry podaje się "przyjemność" i śliczne grafiki to trochę słabo. Byłem zdecydowany tę grę kupić, ale po zagraniu kilku partii za 90pln zrezygnowałem, bo w tej cenie znajdę ciekawsze pozycje. Tak jak ktoś napisał wcześniej gra dla absolutnych laików w świecie gier planszowych. W moim odczuciu gra nie wymaga żadnego myślenia.

Splendor jest również grą prostą. Ale zmusza do myślenia, przeliczania, planowania ruchów. Interakcja może nie jest jakaś wielka, ale na pewno większa niż w Domku. Do tego dochodzi możliwość modyfikowania wariantów gry (zobaczcie aplikację na Androida ile jest możliwości rozgrywek).
Ja osobiście Splendor bardzo szanuje, bo swego czasu moją 4,5 letnią córkę ta gra nauczyła liczyć. Po kilku rozgrywkach gra została zakupiona przez moją mamę i kilku znajomych. I choć teraz rzadziej pojawia się na stole, to na pewno więcej można z niej wyciągnąć niż z "przyjemnego" i nudnego Domku.

[Graszki]

Zależy kto ma grać w te gry?

Domek jest prościuki, nie ma tu dużo kombinowania. Jest świetnie wydany i dobrze się gra w tę grę. Ale nie rozkładałabym jej tam gdzie nie ma dzieci. Graliśmy w niedzielę z dziećmi i dziadkami. I była zabawa! Chyba, że to ma być gra na początek lub do wprowadzenia nowych graczy. Na dwie osoby jest ok, ale nie ma zacięcia.

Splendor za to sprawdzi się dobrze na dwie osoby. Do tego świetnie się sprawdził na imprezach rodzinnych. Dzieci też dają tu radę ale jak grają sami dorośli to jest więcej kombinowania i rywalizacji Jeśli mają grać bardziej dorośli to wybrałabym Splendor.