Gry dla masochistów
Gry dla masochistów
Parę dni temu natrafiłem na recenzję gry Anioł Śmierci i zaciekawiło mnie to, co recenzent mówił na temat poziomu trudności gry - podobno gra jest bardzo trudna do wygrania. Trochę poszukałem i wśród najczęściej wymienianych gier z wysokim poziomem trudności znajduje się też Ghost Stories. Ciekawi mnie, czy jest więcej takich gier, które są nieprzychylne graczom i zaskakują frustrującym poziomem trudności. Oczywiście chodzi mi o poziom trudności gry, a nie zrozumienia jej zasad, chociaż pierwsze nie wyklucza drugiego.
- rastula
- Posty: 10021
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1307 times
Re: Gry dla masochistów
Jeśli mówimy o scenariuszu z kanibalami to nie mogę się nie zgodzić
Jak dla mnie Eldricht z dodatkami i losowym setupem jest nieziemsko trudny, ale może po prostu jeszcze nie rozgryzłem tej gry.
Jak dla mnie Eldricht z dodatkami i losowym setupem jest nieziemsko trudny, ale może po prostu jeszcze nie rozgryzłem tej gry.
Osoby z Wrocławia zapraszam do wrocławskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników gier strategicznych i wojennych
Re: Gry dla masochistów
Ghost Stories. Ponoć da się wygrywać 1 na 5 gier... Krąży też legenda, że da się wygrać na poziomie trudności "normal"... o hard i nightmare nie słyszałem bajek o wygranej.
Dla mnie świetna gra.
Dla mnie świetna gra.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Re: Gry dla masochistów
Robinson nie jest taki trudny jak się przestrzega pewnych reguł. Spróbuj Arkham Horror - oprócz wysokiego poziomu trudności masz jeszcze ekstremalnie długi czas rozgrywki. Po za tym poczekaj parę miesięcy na Dark Souls w wersji planszowej. Jak to mój kolega się śmieje - rzucasz kostką, zginąłeś.rastula pisze:Robinson jest legendarny jeśli chodzi o umieralność
Big Bad Dice - odwiedź nasz portal dotyczący gier planszowych, komputerowych oraz fantastyki
Subskrybuj nasz kanał na YouTube - powoli rozwijamy nasz kanał na YouTube - wspomóż nas i zostaw komentarz oraz subskrypcję
Subskrybuj nasz kanał na YouTube - powoli rozwijamy nasz kanał na YouTube - wspomóż nas i zostaw komentarz oraz subskrypcję
Re: Gry dla masochistów
Akurat Arkham w wersji podstawowej jest stosunkowo prosty, po opanowaniu zasad spokojnie wygrywa sie 90% gier. Natomiast z dodatkami to zupelnie inna bajka. Potwierdzam ze Ghost Stories trzyma poziom, a na wyzszym poziomie trudnosci niz normalny nie wyobrazam sobie grac
Re: Gry dla masochistów
Popieram. Trzymam ją w mojej prywatnej kolekcji właśnie ze względu na to, że cały czas stanowi wyzwanie.misioooo pisze:Ghost Stories. Ponoć da się wygrywać 1 na 5 gier... Krąży też legenda, że da się wygrać na poziomie trudności "normal"... o hard i nightmare nie słyszałem bajek o wygranej.
Dla mnie świetna gra.
Co do wygranych - raz udało nam się wygrać na poziomie koszmarnym (czyli hard), rzutem na taśmę ale jednak, co nie znaczy, że grając na poziomie standardowym udaje się często wygrywać (win ratio jest na poziomie 15% - 20%). Poziom piekielny (najwyższy) pozostaje niezdobyty.
W moim osobistym rankingu najtrudniejsza gra, choć przyznaję że w Anioła Śmierci nie grałem.
- louiscyphre
- Posty: 930
- Rejestracja: 29 mar 2014, 18:21
- Lokalizacja: okolice Jastrzębia-Zdroju
- Has thanked: 95 times
- Been thanked: 66 times
Re: Gry dla masochistów
Wiele gier ma przecież skalowanie poziomu trudności. Zatem są tytułu, które (w zależności od ustawień) będzie można przejść z marszu, albo nigdy nie przejść.
Robinson pewnie na wyższym stopniu (nie pamiętam za dobrze - bez psa, bez Piętaszka), w dalszych scenariuszach zbyt łatwy nie będzie.
Grywam sobie w Pandemię plus dodatek Na krawędzi (zamiennie: z czerwonymi epidemiami albo z fioletowym choróbskiem), z 6 kartami epidemii. Kiedyś w takim ustawieniu łatwo to przechodziliśmy, obecnie jakoś tak się dzieje, że bardzo często w tyłek dostajemy (szczególnie przy czerwonej opcji). Ale umówmy się, że to jeszcze nie jest hard core.
Jednak - jeśli połączyć oba dodatki w jednej rozgrywce (przy pełnej przewidzianej ilości kart epidemii) albo też do fioletowej opcji dorzucić siódmą kartę epidemii - cóż... świata za szybko się w ten sposób nie uratuje.
Robinson pewnie na wyższym stopniu (nie pamiętam za dobrze - bez psa, bez Piętaszka), w dalszych scenariuszach zbyt łatwy nie będzie.
Grywam sobie w Pandemię plus dodatek Na krawędzi (zamiennie: z czerwonymi epidemiami albo z fioletowym choróbskiem), z 6 kartami epidemii. Kiedyś w takim ustawieniu łatwo to przechodziliśmy, obecnie jakoś tak się dzieje, że bardzo często w tyłek dostajemy (szczególnie przy czerwonej opcji). Ale umówmy się, że to jeszcze nie jest hard core.
Jednak - jeśli połączyć oba dodatki w jednej rozgrywce (przy pełnej przewidzianej ilości kart epidemii) albo też do fioletowej opcji dorzucić siódmą kartę epidemii - cóż... świata za szybko się w ten sposób nie uratuje.
Re: Gry dla masochistów
+1 gra tym trudniejsza im więcej osób siada tak naprawdę. W pojedynkę zdarzało mi się wygrywać, ze znajomymi chyba tylko raz..? No i na najprostszym poziomie trudności ofc.misioooo pisze:Ghost Stories.
Re: Gry dla masochistów
+1, a nawet +4misioooo pisze:Ghost Stories.
Właśnie gra skończyła z nami po raz trzeci z rzędu. Graliśmy w pełnym składzie (dlatego +4) i oczywiście na najłatwiejszym poziomie. Raz nawet dożyliśmy do wejścia inkarnacji do gry . Dwa razy przegraliśmy przez śmierć graczy, a raz przez 4 zakryte pola.
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: 25 sty 2013, 22:17
- Lokalizacja: Łomża
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 39 times
- Kontakt:
Re: Gry dla masochistów
Jednosobówka RAF - ile ja razy miałem ochotę pierd.... yknąć kostkami o ścianę. Ile ja razy wychodziłem w złości...
Re: Gry dla masochistów
Wygrywam 1/7 w easy mode, normala kilka razy wygrałem , ale hard i nightmare .misioooo pisze:Ghost Stories. Ponoć da się wygrywać 1 na 5 gier... Krąży też legenda, że da się wygrać na poziomie trudności "normal"... o hard i nightmare nie słyszałem bajek o wygranej.
Dla mnie świetna gra.
(ps. ta gra w 4 osobowym składzie jest łatwiejsza, niż solo )
Dodałbym Gears of War, scenariusze ultra wymagające i win ratio również na poziomie 1/5~może mniej. Do tego przystępna cena i mnóstwo fajnych figurek.
Robinsona mam, grałem 2 razy i gdyby nie fakt, że to był prezent, to sprzedałbym go bez mrugnięcia okiem. Gra bez klimatu.
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
- Sir_Yaro
- Posty: 1643
- Rejestracja: 21 cze 2014, 18:00
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 356 times
- Kontakt:
Re: Gry dla masochistów
Shadowrun:Crossfire. Albo ja obsysam w tą grę albo jest mega ciężka. Na ponad 20 rozdań tylko raz wygrałem i 2x udało mi się wycofać z potyczki... A ja jeszcze zwykle sobie rozgrywkę nie legalnie ułatwiam....
Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
- Paskudnik
- Posty: 1431
- Rejestracja: 06 cze 2014, 16:49
- Lokalizacja: Ergsun-Tuek
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 3 times
Re: Gry dla masochistów
Aaa, nie wiem, jak mogłem zapomnieć o Doomie - gra dostarcza mnóstwo fajnych emocji (z przegrywania ) - niedługo zostanie wydana po polsku, bo póki co to prawie biały kruk.
Nie gram w gry, których nie lubię a lubię tylko te gry, w które już grałem :P
Re: Gry dla masochistów
Wow, dzięki za info, kiedyś na to polowałem. Jakieś dokładniejsze informacje kiedy?Paskudnik pisze:Aaa, nie wiem, jak mogłem zapomnieć o Doomie - gra dostarcza mnóstwo fajnych emocji (z przegrywania ) - niedługo zostanie wydana po polsku, bo póki co to prawie biały kruk.
edit: dobra znalazłem trochę więcej na ten temat:
https://www.fantasyflightgames.com/en/n ... mminent-1/
-
- Posty: 1862
- Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 929 times
Re: Gry dla masochistów
+100Sir_Yaro pisze:Shadowrun:Crossfire. Albo ja obsysam w tą grę albo jest mega ciężka. Na ponad 20 rozdań tylko raz wygrałem i 2x udało mi się wycofać z potyczki... A ja jeszcze zwykle sobie rozgrywkę nie legalnie ułatwiam....
Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
Gra jest paskudnie niezbalansowana. Wygrana to głównie dzieło szczęścia.
- Sir_Yaro
- Posty: 1643
- Rejestracja: 21 cze 2014, 18:00
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 356 times
- Kontakt:
Re: Gry dla masochistów
Właśnie mam co do tego trochę wątpliwości. Czytałem sobie BGG i niektórzy ludzie piszą, że mają z 3-4x wyższy współczynnik wygranych niż ja. I teraz zastanawiam się czy to oni kłamią czy to wciąż ja jestem słaby w tą grę.rattkin pisze:+100Sir_Yaro pisze:Shadowrun:Crossfire. Albo ja obsysam w tą grę albo jest mega ciężka. Na ponad 20 rozdań tylko raz wygrałem i 2x udało mi się wycofać z potyczki... A ja jeszcze zwykle sobie rozgrywkę nie legalnie ułatwiam....
Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
Gra jest paskudnie niezbalansowana. Wygrana to głównie dzieło szczęścia.
Swoim postem odrobinę mi przywróciłeś wiarę we własne siły
- elayeth
- Posty: 1051
- Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 175 times
- Been thanked: 192 times
Re: Gry dla masochistów
Też słyszałem, że to najtrudniejsza kooperacja.Paskudnik pisze:Yggdrasil też jest legendarny pod względem trudności
- Breżniew
- Posty: 824
- Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 51 times
- Been thanked: 122 times
Re: Gry dla masochistów
Zdecydowanie Ghost Stories. Zaczynam już nienawidzić tej gry. Gra poleciała na półkę po ostatniej rozgrywce z moją dziewczyną, po której byliśmy po prostu na nią wk...ni! Teraz zastanawiamy się, czy jej nie sprzedać, bo przy żadnej innej grze nie odczuwamy takiej irytacji jak przy Ghost Stories.
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 09 maja 2015, 10:04
Re: Gry dla masochistów
Potwierdzam opinie o Głosy Stories. Nie znam nic cięższego do wygrania nawet w najprostszym wariancie xd mimo wszystko gra jest najprostsza na 4 graczy, lecz jak ktoś ma pecha w kościach to może nawet nie zobaczyć głównego bosa. Jak do tej pory brak wygranej rozgrywki, a było ich około 20... Podchodzimy do niej zakładając się czy tym razem zobaczymy bosa czy nie . W sumie ciekawe jak dodatki zmieniają grę bo tego nie wiem, ale puki nie wygramy choć 5 razy to dodatków nie kupię . Gra jest naprawdę wredna, ale osobiście lubię to .
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Re: Gry dla masochistów
Jeśli mówisz serio, to łap mnie na priv, bo obecnie poluję na tę gręBreżniew pisze:Zdecydowanie Ghost Stories. Zaczynam już nienawidzić tej gry. Gra poleciała na półkę po ostatniej rozgrywce z moją dziewczyną, po której byliśmy po prostu na nią wk...ni! Teraz zastanawiamy się, czy jej nie sprzedać, bo przy żadnej innej grze nie odczuwamy takiej irytacji jak przy Ghost Stories.