Najlepsza gra Uwe Rosenberga
- akahoshi
- Posty: 902
- Rejestracja: 07 maja 2015, 08:32
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 26 times
Najlepsza gra Uwe Rosenberga
Temat o Feldzie był, więc pora na Pana Rosenberga.
Przymierzam się do zakupu jakiegoś tytułu w/w autora. Przeglądając jego portfolio, dostałem... paraliżu decyzyjnego. Ma naprawdę dużo gier tego typu i wszystkie wydają się być bardzo do siebie podobne.
Z eurosucharków posiadam tylko Belforta i Testamient Diuka de Crecy (chyba można zaliczyć go do tego typu gier).
W oko wpadło mi aż 8 tytułów wydanych w wersji PL (kolejność alfabetyczna):
-Agrikola
-Loyang
-Farmerama
-Kawerna
-Le Havre
-Ora et Labora
-Pola Arle
-Szklany Szlak
Gra ma być grana głównie w składzie 1-2 graczy. Czyli teoretycznie każda z wymienionych gier powinna podejść.
Co byście polecili i dlaczego? W czym jest lepszy proponowany przez Was tytuł w porównaniu do reszty?
Zaznaczę, że skomplikowanie zasad nie jest dla mnie problemem (mam Robinsona ), choć żona jako mniej obyta z grami planszowymi może mieć w tym względzie większy problem.
Przymierzam się do zakupu jakiegoś tytułu w/w autora. Przeglądając jego portfolio, dostałem... paraliżu decyzyjnego. Ma naprawdę dużo gier tego typu i wszystkie wydają się być bardzo do siebie podobne.
Z eurosucharków posiadam tylko Belforta i Testamient Diuka de Crecy (chyba można zaliczyć go do tego typu gier).
W oko wpadło mi aż 8 tytułów wydanych w wersji PL (kolejność alfabetyczna):
-Agrikola
-Loyang
-Farmerama
-Kawerna
-Le Havre
-Ora et Labora
-Pola Arle
-Szklany Szlak
Gra ma być grana głównie w składzie 1-2 graczy. Czyli teoretycznie każda z wymienionych gier powinna podejść.
Co byście polecili i dlaczego? W czym jest lepszy proponowany przez Was tytuł w porównaniu do reszty?
Zaznaczę, że skomplikowanie zasad nie jest dla mnie problemem (mam Robinsona ), choć żona jako mniej obyta z grami planszowymi może mieć w tym względzie większy problem.
Moja groteka
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
Pola Arle - gra stricte dla dwóch osób. Wg mnie dużo fajniejsza niż Agricola czy Kawerna (przy 2 graczach).
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
Z wymienionych gier pana Rosenberga, grałem w Agricola, Le Havre, Ora et Labora, Szklany szlak i Pola Arle. Na 1-2 osobę najbardziej polecam Pola Arle. Moim zdaniem jest tam najwięcej możliwości i dróg do zwycięstwa więc nie ma wrażenia powtarzalności. Wszystkie wymienione (poza Szklanym szlakiem) są grami z mechanizmem worker placement tak jak Belfort i Dziedzictwo. W szklanym szlaku zagrywa się karty z puli takiej samej u każdego gracza, więc działa to trochę inaczej. Najkrócej z nich trwa Szklany szlak (20 min na gracza, czyli na 2 osoby jakieś 40 minut). Pola Arle na 2 osoby trwają około 90 min. Pozostałe mają wariant pełny jak i skrócony.
-
- Posty: 1017
- Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 30 times
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
Nie martwiłbym się o żonę. Moja podeszła do Agricoli jak pies do jeża, ale już w trzeciej rozgrywce dostałem srogiego łupnia. I tak już zostało , aktualnie to jej ulubiona gra. Moim zdaniem zasady są prostsze, niż w Belforcie. Co do Pól Arle - pewnie ją kupię, bo podobno chodzi lepiej na 2 osoby. I jeszcze jedno - w Agricoli możesz zrobić mnóstwo rzeczy, tylko skromność zasobów cię ogranicza. A w Polach ilość możliwych akcji jest jeszcze większa.
- detrytusek
- Posty: 7330
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 459 times
- Been thanked: 1106 times
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
Pod tym względem Kawerna jest idealna. Jak coś zaplanujesz to surowców na planszy Ci nie braknie bo są gromadzone na 2 polach.kmd7 pisze: I jeszcze jedno - w Agricoli możesz zrobić mnóstwo rzeczy, tylko skromność zasobów cię ogranicza. A w Polach ilość możliwych akcji jest jeszcze większa.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
Pola Arle:
1. Nie kopią po tyłku (jak Agricola),
2. Jest więcej dróg do zwycięstwa, ale nie jest to sałatka punktowa,
3. Obsługa gry to tylko setup ( nie trzeba co turę dokładać surowców),
4. Świetna jakość wykonania,
5. Wiesz za co płacisz (wszystkie komponenty są używane w grze dwuosobowej, a np w Kawernie... zestaw dla pozostałych 5 graczy będzie leżał w pudle)
1. Nie kopią po tyłku (jak Agricola),
2. Jest więcej dróg do zwycięstwa, ale nie jest to sałatka punktowa,
3. Obsługa gry to tylko setup ( nie trzeba co turę dokładać surowców),
4. Świetna jakość wykonania,
5. Wiesz za co płacisz (wszystkie komponenty są używane w grze dwuosobowej, a np w Kawernie... zestaw dla pozostałych 5 graczy będzie leżał w pudle)
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
Grałem i w olejności od najlepszej do najgorszej wg mnie:
1. Agricola.
2. Kawerna.
3. Le Havre.
4. Mała Agricola
Nie grałem jeszcze w Pola Arle, ale czekaja na półce.
I tak mam wrażenie, że gry Uwego można brać w ciemno.
1. Agricola.
2. Kawerna.
3. Le Havre.
4. Mała Agricola
Nie grałem jeszcze w Pola Arle, ale czekaja na półce.
I tak mam wrażenie, że gry Uwego można brać w ciemno.
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
To jest dla mnie ogromny plus w Polach. Po kilku rozgrywkach stwierdziłem, że ciężko będzie wrócić do Agricoli między innymi przez zarządzanie planszą pomiędzy turami. W Polach tylko szybkie przesunięcie znaczników na planszy i jedziemy dalej, gdzie w Agricoli trzeba rozkładać te wszystkie znaczniki.ramar pisze:Pola Arle:
3. Obsługa gry to tylko setup ( nie trzeba co turę dokładać surowców),
- Pan_K
- Posty: 2504
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
Jeśli chodzi o porównanie Agri i Pól: Agri miałem i sprzedałem już jakiś czas temu. Pól nie sprzedam. Grałem jeszcze w Le Havre i nie kupiłem. Jakoś nie podeszła mi rozgrywka. Może to przez karty. Dla mnie wielką zaletą Pól jest między innymi brak kart, za którymi nie przepadam. W inne gry Uwego nie grałem.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
- akahoshi
- Posty: 902
- Rejestracja: 07 maja 2015, 08:32
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 26 times
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
Decyzja zapadła - Pola Arle.
Aczkolwiek jeszcze zastanowię się nad dodatkowym zakupem Szklanego szlaku lub Le Havre.
Mnie akurat bardziej podchodzą karty niż same kafle. Dlatego też mam pewne obawy z podejściem Pól w tym aspekcie.
Aczkolwiek jeszcze zastanowię się nad dodatkowym zakupem Szklanego szlaku lub Le Havre.
Mnie akurat bardziej podchodzą karty niż same kafle. Dlatego też mam pewne obawy z podejściem Pól w tym aspekcie.
Moja groteka
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
-
- Posty: 1017
- Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 30 times
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
Wniosek wg mnie jest taki - jeśli gra ma być tylko dla dwóch osób - Pola Arle, jeśli dla więcej - Agricola, jeśli mniej stresu - Kawerna. A najlepiej kupić wszystkie. .
A ja Agricoli nie sprzedam. Za to kupię Pola.
Z dokładaniem surowców w Agri to bez przesady - nie trwa godzinami.
A ja Agricoli nie sprzedam. Za to kupię Pola.
Z dokładaniem surowców w Agri to bez przesady - nie trwa godzinami.
- mat_eyo
- Posty: 5599
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 782 times
- Been thanked: 1225 times
- Kontakt:
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
Na dwie osoby tylko Pola. Jeśli chcesz jeszcze coś dodatkowo, to jak dla mnie Le Havre jest lepsze od Agricoli i Kawerny.
-
- Posty: 1862
- Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
Nie jestem wielkim fanem Rosenberga ale Pola Arle to zdecydowanie najlepsza gra Uvego w jaką grałem. Pięknie wydana, proste zasady, mnooooogość decyzji, klimat (!) i dużo myślenia. Polecam
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
Dla mnie zdecydowanie Agricola, z poniższych powodów (grałem też głównie na 2 graczy, na większą liczbę raczej od święta):
- mnóstwo unikalnych kart pomocników i małych usprawnień na ręku od początku: gra przez to staje się lekko asymetryczna, bo na początku można sobie zaplanować jakiegoś ciekawego combosa, ale przede wszystkim dzięki temu jest MEGA regrywalna.
- gra wywiera bardzo dużą presję na graczach, bo co chwilę trzeba żywić rodzinę, co ja akurat osobiście bardzo lubię, ale to może wkurzać, bo to przeciwieństwo gier pana Felda, gdzie masz X dobrych akcji do wykonania. Tutaj gra wymusza na Tobie bycia ostrożnym, co nie oznacza, że nie ma różnorodności jak ogarnąć problem żywienia
- każda partia zostawia duży niedosyt, bo nie da się zrobić wszystkiego w gospodarstwie, co i ja również bardzo lubię, bo to prowokuje mnie do kolejnej rozgrywki
- moim zdaniem hard to master: z partii na partię można wycisnąć coraz więcej. Na początku dobrze, jak się uda komuś zdobyć te trzydzieści punktów, zaś po kilkudziesięciu rozgrywkach da się wycisnąć już ponad 60.
Generalnie powyższe powody sprawiły, że jest to zdecydowanie gra, w którą rozegrałem najwięcej partii 2-osobowych w życiu.
Poza Le Havre (w którym zabrakło mi tego) nie grałem w inne gry. Przymierzałem się do Caverny parę razy, ale jak patrzyłem na gameplay, to tam chyba nie ma kart ani takiej presji, więc spasowałem.
- mnóstwo unikalnych kart pomocników i małych usprawnień na ręku od początku: gra przez to staje się lekko asymetryczna, bo na początku można sobie zaplanować jakiegoś ciekawego combosa, ale przede wszystkim dzięki temu jest MEGA regrywalna.
- gra wywiera bardzo dużą presję na graczach, bo co chwilę trzeba żywić rodzinę, co ja akurat osobiście bardzo lubię, ale to może wkurzać, bo to przeciwieństwo gier pana Felda, gdzie masz X dobrych akcji do wykonania. Tutaj gra wymusza na Tobie bycia ostrożnym, co nie oznacza, że nie ma różnorodności jak ogarnąć problem żywienia
- każda partia zostawia duży niedosyt, bo nie da się zrobić wszystkiego w gospodarstwie, co i ja również bardzo lubię, bo to prowokuje mnie do kolejnej rozgrywki
- moim zdaniem hard to master: z partii na partię można wycisnąć coraz więcej. Na początku dobrze, jak się uda komuś zdobyć te trzydzieści punktów, zaś po kilkudziesięciu rozgrywkach da się wycisnąć już ponad 60.
Generalnie powyższe powody sprawiły, że jest to zdecydowanie gra, w którą rozegrałem najwięcej partii 2-osobowych w życiu.
Poza Le Havre (w którym zabrakło mi tego) nie grałem w inne gry. Przymierzałem się do Caverny parę razy, ale jak patrzyłem na gameplay, to tam chyba nie ma kart ani takiej presji, więc spasowałem.
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
Skoro tytuł wątku odnosi się do najlepszej gry Uwe, to ja zaproponuję Patchwork, który moim zdaniem jest ideałem gry dwuosobowej. Łączy bowiem w sobie sporą dawkę planowania z prostotą zasad i szybkością rozgrywki. Do tego pudełko kompaktowe, nadaje się na wyjazdy, choć sam set-up gry wymaga trochę płaskiego miejsca. Polecam!
-
- Posty: 1862
- Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
Grałem w : Agricola, Ora et Labora, Le Havre, Patchwork i Pola Arle.
Pola Arle to genialna gra! A przynajmniej bardzo dobra/wybitna.
Patchwork zdecydowanie inne kategoria gier i inna waga ale godne polecenia. Równie bardzo dobra gra.
Le Havre, Ora et Labora, Agricola , doceniam ich mechanikę ale to nie moja bajka.
Pola Arle to genialna gra! A przynajmniej bardzo dobra/wybitna.
Patchwork zdecydowanie inne kategoria gier i inna waga ale godne polecenia. Równie bardzo dobra gra.
Le Havre, Ora et Labora, Agricola , doceniam ich mechanikę ale to nie moja bajka.
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 15 lip 2016, 21:33
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 5 times
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
Jestem początkującym planszówkowiczem więc też w końcu stanąłem przed wyborem którejś gry Uwe,akahoshi pisze:Przymierzam się do zakupu jakiegoś tytułu w/w autora.
sam nie wiem dlaczego coś mnie ciągnie w stronę Kawerny lub Pól Arle, ze wskazaniem na tę drugą --- ostatecznie co trafi na półkę ..... nie wiem
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
A czy to prawda, ze Pola są zabójczo długie na dwie osoby? Jak się to ma do Agricoli na przyklad?
- akahoshi
- Posty: 902
- Rejestracja: 07 maja 2015, 08:32
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 26 times
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
A po kilku rozgrywkach, kiedy już będziesz wiedzieć co jest do czego i jakie są koleje "produkcji" nawet krócej.
Moja groteka
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
-
- Posty: 1862
- Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
Do Rosenberga pochodzę ostrożnie, zdecydowanie wolę Felda aczkolwiek Pola Arle to jest majstersztyk! Co prawda zagrałem póki co raz ale gra jest wspaniała. Wbrew swojej wielkości jest prosta do zrozumienia aczkolwiek aby osiągać dobre wyniki trzeba się troszeczkę napocić
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
Z tym poceniem to lekka przesada.
Najbardziej to ja się pociłem grając w szachy, już w pierwszym ruchu masz 20 opcji.
Najbardziej to ja się pociłem grając w szachy, już w pierwszym ruchu masz 20 opcji.
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 15 lip 2016, 21:33
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 5 times
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
cytując samego siebie jednak wybór i zakup padł na Pola Arle, na razie zrealizowany tylko tzw. "unboxing" wygląda imponująco (dużego stołu potrzeba!!!), instrukcja w miarę zrozumiała ale zobaczymy jak to będzie w pierwszej rozgrywce, dużo szczególików i powiązań jak dla laika ---- ale dam radęEMI_NAT pisze:coś mnie ciągnie w stronę Kawerny lub Pól Arle, ze wskazaniem na tę drugą --- ostatecznie co trafi na półkę ..... nie wiemakahoshi pisze:Przymierzam się do zakupu jakiegoś tytułu w/w autora.
Re: Najlepsza gra Uwe Rosenberga
W Polach Arle najtrudniejsze to obczajenie co robi dana akcja i budynek, czyli pierwsza rozgrywka z instrukcją w ręku ale potem to już przyjemność z rozgrywki...