Coś feldowego lub feldopodobnego :)

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5828
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 403 times

Re: Coś feldowego lub feldopodobnego :)

Post autor: KubaP »

Wincenty Jan pisze:Jak patrze na ranking BGG zastanawiam się co La Granja tak wysoko tam robi... Może za mało ograłem, może za mało się znam ale totalnie " nie czułem" tej gry!
Co jak co, ale KubaP, dobrze podpowiada bo to spec od Felda!
Może warto zwrócić uwagę na Goa?
Goa jest cudownym euraskiem, ale chyba nie ma wiele wspólnego z sałatkami punktowymi Pana Stefana.

A co do La Granji - każdy ma swój gust, szukając polecenia na forum możemy się oprzeć na tym, jakie gry lubi dana osoba. Wiedząc, co mi się podoba i słysząc, że polecam La Granję, można sobie coś tam wyobrazić.

Ale broń Boże nie nazywam się wyrocznią, sam nie lubię Marco Polo, Rosyjskich Kolei czy Orleans, ale wiem, że to dobre gry - mają mnóstwo fanów, więc to pewnie właśnie kwestia wyłącznie mojego gustu :)
Awatar użytkownika
pezetto
Posty: 298
Rejestracja: 11 kwie 2014, 09:24
Lokalizacja: Kraina Szczęśliwości
Been thanked: 1 time

Re: Coś feldowego lub feldopodobnego :)

Post autor: pezetto »

KubaP pisze:sam nie lubię Rosyjskich Kolei
U nas właśnie Rosyjskie Koleje to odkrycie ostatnich tygodni. Moglibyśmy grać i grać :D
Awatar użytkownika
Marx
Posty: 2420
Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 51 times
Been thanked: 17 times

Re: Coś feldowego lub feldopodobnego :)

Post autor: Marx »

Jak chcesz zawsze zapunktować, to na pewno Mombasa :-) ...albo tania dyskoteka ;-)
Waiting is the hardest part.

Z nimi przychodzi mi się pożegnać
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Coś feldowego lub feldopodobnego :)

Post autor: Wincenty Jan »

Marx pisze:Jak chcesz zawsze zapunktować, to na pewno Mombasa :-) ...albo tania dyskoteka ;-)

Marx.... :evil:

Co do Goa to Kuba ma racje , że daleko do sałatki punktowej Mistrza Stefana ale jest to zacne euro. Klasyka!
Polecam też Pola Arle od Rosenberga! Punkty lecą pewnie mniej obficie niż u Felda ale jak dla mnie zdecydowanie najlepsza gra Uvego w jaką grałem.
Awatar użytkownika
Marx
Posty: 2420
Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 51 times
Been thanked: 17 times

Re: Coś feldowego lub feldopodobnego :)

Post autor: Marx »

W Mombasie każda z pięciu dostępnych akcji daje wymierną korzyść, mechanicznie bardzo fajna i kilka składników końcowej punktacji. Deck management/building fajnie zaimplementowany do gry.
Waiting is the hardest part.

Z nimi przychodzi mi się pożegnać
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5828
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 403 times

Re: Coś feldowego lub feldopodobnego :)

Post autor: KubaP »

Marx pisze:W Mombasie każda z pięciu dostępnych akcji daje wymierną korzyść, mechanicznie bardzo fajna i kilka składników końcowej punktacji. Deck management/building fajnie zaimplementowany do gry.
Tylko, w przeciwieństwie do Felda, tutaj negatywna interakcja wylewa się z pudła hektolitrami, więc na koniec gry może się okazać, że zmarnowałeś dwie godziny, bo Cię przeciwnicy zeżrą na planszy (territory control z bardzo wymiernymi korzyściami za kontrolę).
Awatar użytkownika
Marx
Posty: 2420
Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 51 times
Been thanked: 17 times

Re: Coś feldowego lub feldopodobnego :)

Post autor: Marx »

No tak, w tym znaczeniu negatywna interakcja rzeczywiście jest w Mombasie. Do pewnego stopnia wspomniany przez Ciebie efekt można ograniczyć poprzez awans na torze inwestycji dominującej kompanii.
Waiting is the hardest part.

Z nimi przychodzi mi się pożegnać
ODPOWIEDZ