Niestresujące gry dla dwojga
Niestresujące gry dla dwojga
Tematów było sporo jeśli idzie o gry dwuosobowe. Mi chodzi o gry raczej na wieczory ze swoją lepszą połową i ważne, żeby gra była w miarę lekka, przyjemna i z uśmiechem odchodziło się od stołu bez względu na wynik
Mi tak naprawdę do głowy przychodzi jedynie jenga, zaginione miasta, Może MR Jack...
Mi tak naprawdę do głowy przychodzi jedynie jenga, zaginione miasta, Może MR Jack...
-
- Posty: 239
- Rejestracja: 31 paź 2007, 18:30
- Lokalizacja: Gliwice
Ja zamiast odpowiedzieć podłączę się do pytania: przymierzam się do zakupu Blue Moon City do grania z dziewczyną. Wiem, że gra nominalnie jest nie tylko dla dwóch graczy, ale podobno się sprawdza. Prawda czy fałsz?
Po namyśle mogę też odpowiedzieć: nam dobrze we dwoje gra się w Carcassonne i Scotland Yard (antyk z dzieciństwa).
Po namyśle mogę też odpowiedzieć: nam dobrze we dwoje gra się w Carcassonne i Scotland Yard (antyk z dzieciństwa).
- lukaszkuch
- Posty: 243
- Rejestracja: 09 gru 2006, 23:02
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 9 times
Re: Niestresujące gry dla dwojga
Abalone?blazej pisze:Tematów było sporo jeśli idzie o gry dwuosobowe. Mi chodzi o gry raczej na wieczory ze swoją lepszą połową i ważne, żeby gra była w miarę lekka, przyjemna i z uśmiechem odchodziło się od stołu bez względu na wynik
Mi tak naprawdę do głowy przychodzi jedynie jenga, zaginione miasta, Może MR Jack...
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Wg mnie BMC bardzo dobrze chodzi na dwie osoby. Co do grania z kobietą, to w moim przypadku zdecydowanie się sprawdziło. Czytaj: żonie bardzo się podoba No i jest to gra moim zdaniem nie stresująca, ponieważ nie niszczymy nic sobie nawzajem, tylko często staramy się skorzystać na wspólnym budowaniu. Emocje przy grze są ale zdecydowanie pozytywne. Ta gra ma w sobie coś, że nawet jak przegrasz, to się tym nie przejmujesz. Po prostu bardzo przyjemnie się gra.waffel pisze:Ja zamiast odpowiedzieć podłączę się do pytania: przymierzam się do zakupu Blue Moon City do grania z dziewczyną. Wiem, że gra nominalnie jest nie tylko dla dwóch graczy, ale podobno się sprawdza. Prawda czy fałsz?
Po namyśle mogę też odpowiedzieć: nam dobrze we dwoje gra się w Carcassonne i Scotland Yard (antyk z dzieciństwa).
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Ja zdecydowanie polecę Mr.Jack'a. IMHO kryteria spełnia też wiele gier logicznych - ze względu na lekkość tematu i wykonanie (kangurki!) bardzo godne polecenia jest Billabong. I jeszcze szybkie choć mocno losowe Um Krone und Kragen (znane tez jako To Court the King). Dwie ostatnie pozycje b.dobrze się skalują i zapewniają interesującą rozrywkę także w większym gronie (Billabong do 4 osób, Um Krone und Kragen do 5).
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
U mnie dobrze się sprawdzają na gry z moją druga połówką:
- Filary Ziemi,
- Pirate's Cove,
- Runebound (choć to pozycja ryzykowna),
- Wsiąść do Pociągu: Europa z dodatkiem Ticket to Ride Switzerland.
Nie testowałem jeszcze ale pozycję które typuję do gry między innymi z moją narzeczoną to:
- Blue Moon City (nie będę orginalny),
- Age of Empires III: Age of Discovery (w to pogrywam z kolegami),
(poza tym oba tytuły są na mojej liście MUST HAVE)
- Filary Ziemi,
- Pirate's Cove,
- Runebound (choć to pozycja ryzykowna),
- Wsiąść do Pociągu: Europa z dodatkiem Ticket to Ride Switzerland.
Nie testowałem jeszcze ale pozycję które typuję do gry między innymi z moją narzeczoną to:
- Blue Moon City (nie będę orginalny),
- Age of Empires III: Age of Discovery (w to pogrywam z kolegami),
(poza tym oba tytuły są na mojej liście MUST HAVE)
Jasne, dlatego gra jest ciekawa i dlatego ją polecam (ale gdy w ostatniej rundzie mamy do wykorzystania np. 10-11 kostek to niezależnie od posiadanych kart los jednak znacznie wpłynie na ostateczny rezultat tyle, że w przypadku większej liczby rozgrywek - a zwykle gdy gramy w lubiane, 2-osobowe gry w domu to eksploatujemy je trochę częściej niż sporadycznie - rachunek prawdopodobieństwa zrobi swoje i losowość nie powinna przeszkadzać).aswiech pisze:Z ta losowoscia nie przesadzajmy. Wiele mozliwosci wziecia kart i wbrew pozorom na drugi plan schodzi CO wyrzucamy. Wazniejsze, JAK korzystamy z tego, co wyrzucilismy:)mst pisze: I jeszcze szybkie choć mocno losowe Um Krone und Kragen (znane tez jako To Court the King).
P.S. ciekawe czy offtop Um Krone und Kragen rozkręcimy tak, że zostanie wydzielony jako osobny temat
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Eee, nie bedziemy rozkrecac;)mst pisze:P.S. ciekawe czy offtop Um Krone und Kragen rozkręcimy tak, że zostanie wydzielony jako osobny temataswiech pisze:Z ta losowoscia nie przesadzajmy. Wiele mozliwosci wziecia kart i wbrew pozorom na drugi plan schodzi CO wyrzucamy. Wazniejsze, JAK korzystamy z tego, co wyrzucilismy:)mst pisze: I jeszcze szybkie choć mocno losowe Um Krone und Kragen (znane tez jako To Court the King).
Z pozycji zas, ktore ja polecam:
-Carcassonne - i niewazne czy z dodatkami, czy nie - Zona uwielbia od poczatku;
-Glik - bardzo przyjemnie sie gra i - jesli nie zrobimy z tego sami wojny - jest milo;
-Ticket to Ride - dowolny - ukladanie pociagow cos w sobie ma.
Oczywiscie BMC i ZM - obowiazkowo.
Generalnie tak naprawde wszystko zalezy od podejscia. Z gry spokojnej mozna zrobic konflikt globalny, z gry konfliktowej - rodzinna rozgrywke. Wiele gier doskonale pasuje - zmiencie tylko zasady pod siebie.
Wiem, posypia sie gromy, ale to jak z piractwem - dopoki mam w domu, wszystko ok. Byle na zewnatrz nie wyszlo:)
ja powiem tak gra powinna byc ładna miec łatwe zasady i niestety musimy czesciej przegrywac :]
PEWNIAKI:
BMC
Carcassonne
Ballon CUP -nikt nie wspomniał a IMHO lepsze niz ZM
T2R -podstawa
Bardziej ryzykowne:
Yspahan- troche drogie jak an taka gre ale jakie sliczne i przyjemne
Elasund- nie mozemy burzyc im budynkow i bedzie dobrze bo gra jest śliczna
Caylus- u mnie sie sprawdził bo ładnie wyglada i różowe kostki jedzenia sa cudne :] zero losowosci i jak nie bedziemy wredni to wszystko sie ladnie skonczy
Ligretto Football-trudno mi było nakłonic ale jak przekonałem to nie chce sie oderwac kupa smiechu zero stresu
Tikal- śliczny a ja ciagle przegrywam wiec jest super :]
PEWNIAKI:
BMC
Carcassonne
Ballon CUP -nikt nie wspomniał a IMHO lepsze niz ZM
T2R -podstawa
Bardziej ryzykowne:
Yspahan- troche drogie jak an taka gre ale jakie sliczne i przyjemne
Elasund- nie mozemy burzyc im budynkow i bedzie dobrze bo gra jest śliczna
Caylus- u mnie sie sprawdził bo ładnie wyglada i różowe kostki jedzenia sa cudne :] zero losowosci i jak nie bedziemy wredni to wszystko sie ladnie skonczy
Ligretto Football-trudno mi było nakłonic ale jak przekonałem to nie chce sie oderwac kupa smiechu zero stresu
Tikal- śliczny a ja ciagle przegrywam wiec jest super :]
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
My z zona gralismy bardzo dlugo w 4 gry - naprzemiennie:
1) Carcassonne - podstawa, na 2 osoby BARDZO dobra gra
2) Zaginione Miasta - wiadomo
3) Brawl - rewelacja, a do tego zona mnie ciagle bije
4) Age of Mythology - te gre lubie wylacznie na 2, max 3 osoby
1) Carcassonne - podstawa, na 2 osoby BARDZO dobra gra
2) Zaginione Miasta - wiadomo
3) Brawl - rewelacja, a do tego zona mnie ciagle bije
4) Age of Mythology - te gre lubie wylacznie na 2, max 3 osoby
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 12 times
Kupferkessel -- ulubiona gra mojej żony tyle, że chyba nie za łatwo dostępna w Polsce.
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Radzę postawić na coś z czynnikiem losowym:
Abalone - mój pierwszy zakup nowej gry planszowej, ze względu na moje zacięcie do gier komputerowych, planszowych, analityczne podejście do takich spraw - a także całkowity brak losowości rozgrywki - po jakimś czasie zacząłem non-stop wygrywać, a całość dla dziewczyny okazała się być frustrująca. Hitem okazało się być...
Blue Moon City - dobre wrażenie rozpoczęła świetna szata graficzna i przyjemny "bajkowy" klimat. Gra jest naprawdę świetna, gramy po pracy codziennie, a dziewczyna wygrywa w większości przypadków. Rozważałem zakup "Filarów Ziemi" i "Zaginionych Miast", ale jakoś padło na BMC. Teraz zastanawiam się nad ZM, które wg. BGG są grą przeznaczoną do wprowadzania kobiet w świat planszówek. Ale skoro moja weszła przy pomocy BMC, to nie jestem pewien, czy ZM nie będą chybionym zakupem. W każdym razie BMC to pewniak absolutny, polubiła nawet siostra.
Abalone - mój pierwszy zakup nowej gry planszowej, ze względu na moje zacięcie do gier komputerowych, planszowych, analityczne podejście do takich spraw - a także całkowity brak losowości rozgrywki - po jakimś czasie zacząłem non-stop wygrywać, a całość dla dziewczyny okazała się być frustrująca. Hitem okazało się być...
Blue Moon City - dobre wrażenie rozpoczęła świetna szata graficzna i przyjemny "bajkowy" klimat. Gra jest naprawdę świetna, gramy po pracy codziennie, a dziewczyna wygrywa w większości przypadków. Rozważałem zakup "Filarów Ziemi" i "Zaginionych Miast", ale jakoś padło na BMC. Teraz zastanawiam się nad ZM, które wg. BGG są grą przeznaczoną do wprowadzania kobiet w świat planszówek. Ale skoro moja weszła przy pomocy BMC, to nie jestem pewien, czy ZM nie będą chybionym zakupem. W każdym razie BMC to pewniak absolutny, polubiła nawet siostra.
Radku - my na przykład w Haciendę gramy na bij/zabij. Małżonek zawsze mnie blokuje, bo ja ewidentnie jestem zwolenniczką gry dłuuugiej - okopać się, uzbroić i dopiero do ataku. Wiec jest to gra niestresowa, pod warunkiem że będziesz się grzecznie zachowywał...
Ale to chyba musi być dla Was strasznie stresujące, tak się pilnować?
Ale to chyba musi być dla Was strasznie stresujące, tak się pilnować?
A ja myślałem, że to Carcassone jest lżejszą wersją Wilka i Owiec - zarówno moja żona jak i 7-letni syn wolą C od WiO (w wersjach na 3 osoby i na 2 osoby) i chyba wpływ na to ma większa ilość możliwości i IOHO mniejsze ryzyko rozczarowania wynikiem (w WiO ryzyko nieprzyjemnego niezamknięcia dużego stada; w C nawet gdy przegrasz to jednak sporo punktów nazbierałeś i to także za niezamknięte elementy ).Klos pisze:- Wilk i Owce - jako lzejsza wersja Carcassone
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Lepiej kup Baloon Cup.Gabriel pisze:Teraz zastanawiam się nad ZM, które wg. BGG są grą przeznaczoną do wprowadzania kobiet w świat planszówek.
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Jak zwykle radzę przed zakupem przetestować gry z osoba, z którą będziesz grał.
Moję dziewczę nie przepada za grami konfliktowymi, ale nie stroni od tytułów gdzie trochę trzeba pomyśleć.
Oto co nam spasowało:
- St Petersburg (zdecydowany zwycięzca gier 2-osobowych i nie tylko, żadna inna gra w połowie nawet tak nam nie podeszła )
- Blue Moon City (po prostu ok)
- Magic the Gathering (super, ale trochę za dużo kasy na to idzie)
- Arkham Horror (super klimat, trochę za długa)
- Yspahan (przez jakiś czas ok, później się nudzi)
- In the Year of the Dragon (na 3 osoby bardzo się spodobało, na 2 nie próbowaliśmy jeszcze)
Kilka osób pisało o Carcasonne - nam zupełnie nie podeszła ta gra, dlatego polecam wcześniej przetestować [/b]
Moję dziewczę nie przepada za grami konfliktowymi, ale nie stroni od tytułów gdzie trochę trzeba pomyśleć.
Oto co nam spasowało:
- St Petersburg (zdecydowany zwycięzca gier 2-osobowych i nie tylko, żadna inna gra w połowie nawet tak nam nie podeszła )
- Blue Moon City (po prostu ok)
- Magic the Gathering (super, ale trochę za dużo kasy na to idzie)
- Arkham Horror (super klimat, trochę za długa)
- Yspahan (przez jakiś czas ok, później się nudzi)
- In the Year of the Dragon (na 3 osoby bardzo się spodobało, na 2 nie próbowaliśmy jeszcze)
Kilka osób pisało o Carcasonne - nam zupełnie nie podeszła ta gra, dlatego polecam wcześniej przetestować [/b]
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Nam wersja HUnters & Gatherers rowniez nie przypadla do gustu.morciba pisze: Kilka osób pisało o Carcasonne - nam zupełnie nie podeszła ta gra, dlatego polecam wcześniej przetestować
Poza tym, jak partnerce ukradniesz lake, albo przyblokujesz las to moze byc niewesolo .
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Przepraszam,ciut niejasno wyszło.Radek pisze: Może niekoniecznie gramy w sposób niestresujący
Podałem gry, które dobrze się na sprawdziły w praktyce - lubimy w nie grać.
Pierwsza część była faktycznie do Ciebie,bo się zdziwiłam że Hacienda jest niestresująca. Uf, już myślałam że to u nas jakiś dziwny poziom agresji jest.
A co do pilnowania, to było do wszystkich Panów muszących ograniczać swe niszczycielskie zapęda