Clash of Cultures vs Runewars
-
- Posty: 216
- Rejestracja: 21 sie 2016, 10:30
- Lokalizacja: Milanówek
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 15 times
Clash of Cultures vs Runewars
Cześć wszystkim maniakom planszówek! Wiem że te dwie gry zupełnie różnią się klimatem i rozgrywką, ale jestem fanem zarówno fantasy( Descent , Silver Tower, itp. ) , jak i gier typu "cywilizacja". Generalnie oglądałem sporo filmów z rozgrywki w oba tytuły i czytałem kilka recenzji , ale nurtuje mnie jedno pytanie... który z tych tytułów ma jednak chociaż odrobinę większą "regrywalność" ? Porównując ilość dodatkowych "smaczków" występujących w trakcie rozgrywki, które mogą się pojawić pod różną postacią , czy Runewars , czy Clash of Cultures będzie dostarczać nowych "doznań" ? Dodam jeszcze że chodzi mi raczej o porównanie samych "podstawek" , z racji problemów z dostępnością dodatku Civilizations do Clash of Cultures.
- wis
- Posty: 1231
- Rejestracja: 20 sty 2009, 18:01
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 24 times
- Kontakt:
Re: Clash of Cultures vs Runewars
Te gry mają - mimo istniejących podobieństw - zbyt wiele fundamentalnych różnic, by rozróżniać je jedynie regrywalnością. Obie gry mają modularne plansze, więc już to tylko gwarantuje unikalne rozgrywki. Nacisk na rozwój/walkę jest w tych grach na tyle różny, że o ile jedna jest u mnie na podium, to druga mogłaby nie istnieć (6/10 - nieźle, ale istnieje legion gier lepszych). Nie zdziwiłbym się, gdyby gracz z innymi priorytetami miał dokładnie odwrotnie.
- Zet
- Posty: 1352
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 159 times
Re: Clash of Cultures vs Runewars
Powiem tak: sprzedałem Runewars z dodatkiem, żeby kupić Clash of Cultures z dodatkiem.
Jednak o ile Banners of War jest zbędny, o tyle Civilizations wydaje mi się zbyt klimatyczny, żeby go odpuścić.
Niestety nie grałem w gołe Clash, żeby móc to potwierdzić na 100%.
Jednak o ile Banners of War jest zbędny, o tyle Civilizations wydaje mi się zbyt klimatyczny, żeby go odpuścić.
Niestety nie grałem w gołe Clash, żeby móc to potwierdzić na 100%.
-
- Posty: 216
- Rejestracja: 21 sie 2016, 10:30
- Lokalizacja: Milanówek
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 15 times
Re: Clash of Cultures vs Runewars
dzięki za szybki odzew właśnie obawiam się ,że "gołe" Clash of Cultures" będzie trochę "wybrakowane" bez nacji , które jednak wiele wnoszą. Szczerze to też bardziej skłaniam się ku temu tytułowi. Najwyżej będę polować na dodatek, może w końcu będzie dostępny. Poczekam jeszcze na odpowiedź z Rebel'a odnośnie dostępności. Pozdrawiam
Re: Clash of Cultures vs Runewars
Nie grałem w Runewars, więc nie porównam, ale CoC to zdecydowanie moja ulubiona gra cywilizacyjna - chociaż bardziej mi się kojarzy z takim komputerowym Age of Empires, bo generalnie dzieje się raczej w antyku. Dobrze mi się grało w samą podstawkę, która daje też masę możliwości i regrywalności, bo na koniec gry każda z cywilizacji jest zupełnie inna za sprawą technologii i rozwoju na planszy). Po paru miesiącach dopiero upolowałem dodatek (gdzieś w US z jakąś promocją na darmową przesyłkę - o tu bodajże http://www.cardhaus.com/, więc sam dodatek wyniósł mnie jakieś 150 zł).
Generalnie uwielbiam grę za sposób budowania mapy, za przewrotność eventów, które fajnie mieszają i możliwość totalnego zaskoczenia przeciwnika, np. poprzez spędzenie całej swojej tury (masz zazwyczaj 3 akcje) na zrobienie rusha na miasto.
Generalnie z CoC: civilizations najfajniejsze są właśnie cywilizacje - to mógłbyś teoretycznie wydrukować sobie i już grać, bo ostatecznie chodzi tylko o 4 dodatkowe pola z unikalnymi technologiami. Z dodatkiem przychodzą też słonie, kawaleria i piraci - a tu pewnie nietrudno wziąć zamiennik z innych gier. Dochodzi chyba też parę objectivów i eventów, m. in. uruchamiających piratów - więc najtrudniej z wydrukowaniem kart, ale pewnie można sobie bez piratów poradzić (ew. odpuszczając sobie Kartaginczyków, którzy z nich korzystają).
Generalnie to warto! Jedyna wada to jakość wykonania tej gry (szczególnie figurek), która nieraz zostawia wiele do życzenia, chociaż podobno trafiają się kopie idealne. Jak kupisz grę, to upewnij się na 100%, że masz wszystkie komponenty. Ja zarówno w podstawce, jak i w dodatku miałem braki, więc musiałem pisać do Z-Mana o uzupełnienie. Na szczęście mają dobrą obsługę klienta i brakujące elementy szybko przyszły... dwukrotnie.
Generalnie uwielbiam grę za sposób budowania mapy, za przewrotność eventów, które fajnie mieszają i możliwość totalnego zaskoczenia przeciwnika, np. poprzez spędzenie całej swojej tury (masz zazwyczaj 3 akcje) na zrobienie rusha na miasto.
Generalnie z CoC: civilizations najfajniejsze są właśnie cywilizacje - to mógłbyś teoretycznie wydrukować sobie i już grać, bo ostatecznie chodzi tylko o 4 dodatkowe pola z unikalnymi technologiami. Z dodatkiem przychodzą też słonie, kawaleria i piraci - a tu pewnie nietrudno wziąć zamiennik z innych gier. Dochodzi chyba też parę objectivów i eventów, m. in. uruchamiających piratów - więc najtrudniej z wydrukowaniem kart, ale pewnie można sobie bez piratów poradzić (ew. odpuszczając sobie Kartaginczyków, którzy z nich korzystają).
Generalnie to warto! Jedyna wada to jakość wykonania tej gry (szczególnie figurek), która nieraz zostawia wiele do życzenia, chociaż podobno trafiają się kopie idealne. Jak kupisz grę, to upewnij się na 100%, że masz wszystkie komponenty. Ja zarówno w podstawce, jak i w dodatku miałem braki, więc musiałem pisać do Z-Mana o uzupełnienie. Na szczęście mają dobrą obsługę klienta i brakujące elementy szybko przyszły... dwukrotnie.
Re: Clash of Cultures vs Runewars
Miałem swego czasu obie gry (CoC z dodatkiem, Runewars bez) i... już nie mam żadnej z nich.
Clash of Cultures jak dla nas niestety był grą zbyt nudną - większość punktów idzie ugrać z technologii, więc na planszy nie działo się za dużo - ot założyliśmy kilka miast, do kilku dorobiliśmy budynki, ale większą ilość akcji ładowaliśmy z pozyskiwanie surowców i wymianę ich na technologię. Do walk z barbarzyńcami dochodziło często, jednak do walk z graczami bardzo, bardzo rzadko, bo niestety większość akcji pochłaniało zdobywanie nowych technologii i zbieranie surowców. Stąd też przestało nam się chcieć grać w to z prozaicznego powodu- było nudno. Dodatek jak dla mnie też niewiele wnosi - ok, klimat innych cywizlizacji niby jest, ale na tyle podstawowe technologie są lepsze, że do tych Ciwilizacyjnych nawet nie dochodziliśmy. Jak dla mnie nie rozumiem po co w tej grze jest plansza, skoro większość dzieje się na karcie technologii.
Pewnie grę docenią gracze, którzy będą nad nią siedzieć godzinami budując swoją cywilizację i mając z tego frajdę, ale my wolimy przygodę, bitwy, podboje plus rozwijanie cywilizacji.
RuneWars jest trochę przeciwieństwem tamtych założeń, bo walk jest tutaj o wiele więcej - armie ścierają się walcząc o Rune stone'y, podbijając nowe tereny i rekrutują neutralne jednostki, lub z nimi walczą. Jest dużo więcej na planszy i czuć, że gra się zmienia, żyje. Jednak sam nie wiem co nas odrzuciło - strasznie długi czas czekania na swoją kolej? Mnóstwo niepotrzebnych zasad, jak ruchy bohaterów? Świat Terinoth, który jest... dziwny. Zbyt dużo zasad do prostych rzeczy?
Porównując te dwie gry - CoC to gra, gdzie ważniejsze jest budowanie powolne swojej Cywilizacji, niż podbój, a RuneWars to miejsce, gdzie sobie powalczysz. Oczywiście znajdzie się wiele osób, które uzna moje słowa za herezję, ale to tylko moja opinia.
Alternatywa?
EXODUS: PROXIMA CENTAURI - świetne zbalansowanie walki, rozwoju cywilizacji i podboju gwiazd! Szybkie, nie męczące, a dające szerokie spektrum tego czym jest 4X
AGE OF CONAN - genialna gra zbudowana na fundamentach War of the Ring, gdzie może brakuje rozwoju cywilizacji, ale masz podboje, walkę, przygodę i satysfakcję
Clash of Cultures jak dla nas niestety był grą zbyt nudną - większość punktów idzie ugrać z technologii, więc na planszy nie działo się za dużo - ot założyliśmy kilka miast, do kilku dorobiliśmy budynki, ale większą ilość akcji ładowaliśmy z pozyskiwanie surowców i wymianę ich na technologię. Do walk z barbarzyńcami dochodziło często, jednak do walk z graczami bardzo, bardzo rzadko, bo niestety większość akcji pochłaniało zdobywanie nowych technologii i zbieranie surowców. Stąd też przestało nam się chcieć grać w to z prozaicznego powodu- było nudno. Dodatek jak dla mnie też niewiele wnosi - ok, klimat innych cywizlizacji niby jest, ale na tyle podstawowe technologie są lepsze, że do tych Ciwilizacyjnych nawet nie dochodziliśmy. Jak dla mnie nie rozumiem po co w tej grze jest plansza, skoro większość dzieje się na karcie technologii.
Pewnie grę docenią gracze, którzy będą nad nią siedzieć godzinami budując swoją cywilizację i mając z tego frajdę, ale my wolimy przygodę, bitwy, podboje plus rozwijanie cywilizacji.
RuneWars jest trochę przeciwieństwem tamtych założeń, bo walk jest tutaj o wiele więcej - armie ścierają się walcząc o Rune stone'y, podbijając nowe tereny i rekrutują neutralne jednostki, lub z nimi walczą. Jest dużo więcej na planszy i czuć, że gra się zmienia, żyje. Jednak sam nie wiem co nas odrzuciło - strasznie długi czas czekania na swoją kolej? Mnóstwo niepotrzebnych zasad, jak ruchy bohaterów? Świat Terinoth, który jest... dziwny. Zbyt dużo zasad do prostych rzeczy?
Porównując te dwie gry - CoC to gra, gdzie ważniejsze jest budowanie powolne swojej Cywilizacji, niż podbój, a RuneWars to miejsce, gdzie sobie powalczysz. Oczywiście znajdzie się wiele osób, które uzna moje słowa za herezję, ale to tylko moja opinia.
Alternatywa?
EXODUS: PROXIMA CENTAURI - świetne zbalansowanie walki, rozwoju cywilizacji i podboju gwiazd! Szybkie, nie męczące, a dające szerokie spektrum tego czym jest 4X
AGE OF CONAN - genialna gra zbudowana na fundamentach War of the Ring, gdzie może brakuje rozwoju cywilizacji, ale masz podboje, walkę, przygodę i satysfakcję
When they kick out your front door, How you gonna come? With your hands on your head or on the trigger of your gun!?
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
-
- Posty: 216
- Rejestracja: 21 sie 2016, 10:30
- Lokalizacja: Milanówek
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 15 times
Re: Clash of Cultures vs Runewars
Myślałem też o Age of Conan właśnie, tylko na razie odstrasza mnie cena w Rebelu (ok 450 zł) , muszę poszukać, może znajde gdzieś taniej albo używaną. Jestem fanem twórczości Howarda i z tego co widziałem to gra dość wiernie oddaje klimat. Muszę zastanowić się jeszcze, obejżeć po raz kolejny gameplaye, poczytać, pograć w to co mam i na początku września zdecyduję. A jutro jadę na działeczkę i czeka mnie nie lada granie z żoną w Warhammer Quest: Silver Tower oraz malowanie figurek
Re: Clash of Cultures vs Runewars
Używane chodziły jakiś czas temu za grosze. Teraz po akcji Kickstartera cena poszła do góry, bo to nowe. Swego czasu Rebel wyprzedawał za 125,-. Definitywnie polecam! Czuć klimat książek, Conan wędruje po świecie w poszukiwaniu przygód, a ty podbijasz nowe krainy, wysyłasz emisariuszy i rozbudowujesz swoje królestwo. Wspaniała i niedoceniona gra*.
* niestety instrukcja zabija. Gra jest naprawdę bardzo prosta, ale instrukcja jest tak napisana, że musiałem obejrzeć "how to play'e" godzinne, żeby ogarnąć. Ale warto!
* niestety instrukcja zabija. Gra jest naprawdę bardzo prosta, ale instrukcja jest tak napisana, że musiałem obejrzeć "how to play'e" godzinne, żeby ogarnąć. Ale warto!
When they kick out your front door, How you gonna come? With your hands on your head or on the trigger of your gun!?
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
- Dellas
- Posty: 626
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 14 times
Re: Clash of Cultures vs Runewars
RW i CoC to całkiem inne gry. Owszem łączy je modularna mapa na heksach ale to za mało aby mówić że to są podobne gry. Trudno jest je w takim razie porównywać do siebie.
CoC jest typowo grą cywilizacyjną 4x, która rozkwita w wraz z dodatkiem, gdzie każda nacja jest różna (wraz z liderami). W CoC zbiera się punkty zwycięstwa . W zasadzie jest to zgrabne połączenie Eclipse'a (zbieranie VPków i action management) z Cywilizacją Sid Meyer (drzewko technologiczne i budowanie miast). Ciekawy jest także mechanizm rozbudowy miast i przejmowanie wpływów. To wcale nie tak, że walk w tej grze nie ma, tylko podobnie jak np. w TI3 nie zawsze są one opłacalne.
RW to nie jest typowa gra 4X (brak explora - bo żetony odkryć nie zrekompensują tego, że cała mapa jest od początku odkryta). Jest w niej zdecydowanie więcej walki, a mniej rozwoju technologicznego i cywilizacji. RW to także bieganie bohaterami i wypełnienie misji. Dla jednych fajny dodatek dla innych duży przyczynek do downtime'u.
Generalnie w obie gry lubię zagrać i jakbym miał wybierać to kupiłbym obie (zresztą tak zrobiłem ).
CoC jest typowo grą cywilizacyjną 4x, która rozkwita w wraz z dodatkiem, gdzie każda nacja jest różna (wraz z liderami). W CoC zbiera się punkty zwycięstwa . W zasadzie jest to zgrabne połączenie Eclipse'a (zbieranie VPków i action management) z Cywilizacją Sid Meyer (drzewko technologiczne i budowanie miast). Ciekawy jest także mechanizm rozbudowy miast i przejmowanie wpływów. To wcale nie tak, że walk w tej grze nie ma, tylko podobnie jak np. w TI3 nie zawsze są one opłacalne.
RW to nie jest typowa gra 4X (brak explora - bo żetony odkryć nie zrekompensują tego, że cała mapa jest od początku odkryta). Jest w niej zdecydowanie więcej walki, a mniej rozwoju technologicznego i cywilizacji. RW to także bieganie bohaterami i wypełnienie misji. Dla jednych fajny dodatek dla innych duży przyczynek do downtime'u.
Generalnie w obie gry lubię zagrać i jakbym miał wybierać to kupiłbym obie (zresztą tak zrobiłem ).
-
- Posty: 216
- Rejestracja: 21 sie 2016, 10:30
- Lokalizacja: Milanówek
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 15 times
Re: Clash of Cultures vs Runewars
Podejżewam , że obie gry tak samo u mnie znajdą się w kolekcji w swoim czasie muszę tylko trochę przystopować z kupowaniem ,bo mnie żona zlinczuje ...
Re: Clash of Cultures vs Runewars
Jeszcze kilka słów ode mnie. CoC z pewnością zmieści się w top 5 moich gier. Co prawda na początku walki jest nie za wiele, bo od osadnika w wiosce z zapasem jedzenia do miasta z armią i rozwiniętą taktyką droga daleka, ale nie było ani jednej rozgrywki, w której byśmy nie walczyli, nie zdobywali miast. Przeważnie na początku trwa zimna wojna - wyścig zbrojeń, ale zawsze któryś pęknie. O ile każda technologia to 0,5 PZ, to przejęcie miasta drugiego poziomu to 4 punkty różnicy. Co więcej przeważnie graliśmy na dwóch. Myślę, że w większym gronie jest bardziej agresywnie - ale mogę się mylić. Nie mówię, że to gra wojenna, ale z pewnością nie ogranicza się do tabelki technologii.
Może coś źle zrozumiałem, ale przecież te cywilizacyjne technologie są rozwijane jednocześnie z podstawowymi - dostaje się je z automatu po rozwinięciu odpowiedniej podstawowej.
Bardok pisze: Dodatek jak dla mnie też niewiele wnosi - ok, klimat innych cywizlizacji niby jest, ale na tyle podstawowe technologie są lepsze, że do tych Ciwilizacyjnych nawet nie dochodziliśmy.
Może coś źle zrozumiałem, ale przecież te cywilizacyjne technologie są rozwijane jednocześnie z podstawowymi - dostaje się je z automatu po rozwinięciu odpowiedniej podstawowej.
Re: Clash of Cultures vs Runewars
A widzisz, może problem jest taki, że ja przeważnie grałem na 4 sooby, a tam już nie jest tak wesoło, skoro każdy z każdym ma Zimną Wojnę i wyścig zbrojeń obronnych.
Nie, je również musisz zakupić - po prostu żeby móc je kupować musisz najpierw rowinąć te podstawowe. To co jest napisane po tytule zdolności w nawiasie oznacza wymagania, które należy wpierw spełnić.Może coś źle zrozumiałem, ale przecież te cywilizacyjne technologie są rozwijane jednocześnie z podstawowymi - dostaje się je z automatu po rozwinięciu odpowiedniej podstawowej.
When they kick out your front door, How you gonna come? With your hands on your head or on the trigger of your gun!?
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
- melusina
- Posty: 557
- Rejestracja: 23 sty 2013, 22:16
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 50 times
Re: Clash of Cultures vs Runewars
To zagraliście na poziomie hardBardok pisze:Nie, je również musisz zakupić - po prostu żeby móc je kupować musisz najpierw rowinąć te podstawowe. To co jest napisane po tytule zdolności w nawiasie oznacza wymagania, które należy wpierw spełnić.Może coś źle zrozumiałem, ale przecież te cywilizacyjne technologie są rozwijane jednocześnie z podstawowymi - dostaje się je z automatu po rozwinięciu odpowiedniej podstawowej.
Kupując podstawową umiejętność (zaznaczoną na zielono przy technologiach specjalnych), dostajesz z automatu odpowiednią specjalną technologię cywilizacji. Gdy stracisz podstawową technologię, tracisz też specjalną (str. 3 instrukcji dodatku).
Re: Clash of Cultures vs Runewars
O kurcze....
... no to teraz rozumiem, czemu uważałem, że dodatek jest bez sensu - w ten sposób zyskuje dużo!!! Nie wiem jakim cudem przeoczyliśmy tą zasadę. Dzięki....
... ale gry to by dla nas nie uratowało
... no to teraz rozumiem, czemu uważałem, że dodatek jest bez sensu - w ten sposób zyskuje dużo!!! Nie wiem jakim cudem przeoczyliśmy tą zasadę. Dzięki....
... ale gry to by dla nas nie uratowało
When they kick out your front door, How you gonna come? With your hands on your head or on the trigger of your gun!?
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Clash of Cultures vs Runewars
Ja ogolnie odradze Exodus Proxima Centauri bez dodatku, bo jest wtedy wrazenie grania w "demo gry". Z gier 4X moge polecic Burning Suns, tutaj http://solaris7.pl/2016/08/15/subiektyw ... -kosmosie/
jest moje przekrojowe porownianie gier 4X w kosmosie.
jest moje przekrojowe porownianie gier 4X w kosmosie.
Re: Clash of Cultures vs Runewars
Grałem kilkanaście partii w Exodusa i nie zauważyłem
Gra jest szybka, świetnie się skaluje, a każda technologia jest użyteczna. To właśnie w Clashu miałem wrażanie, że większość jest bez sensu, a tutaj wszystkie były przydatne. Do tego świetny wybór akcji, tak, że ciągle coś masz do roboty (czyt. gracz wybiera akcje, a pozostali mogą wykonać subakcje). Szybko da się odbudować po walce przegranej, więc atakuje się często nie bojąc się strat. Aspekt 4x jest również - gralismy z zasłoniętymi kafelkami terenu i sprawdzało się fajnie. Ilość modeli nie przeszkadzała. - to tak apropo wymienonych w artykule wad.
Po artykule widać której gry jesteś fanem Rocy7! Skąd kupić wersje P&P PL? I jak dostać wersje z figurkami
Gra jest szybka, świetnie się skaluje, a każda technologia jest użyteczna. To właśnie w Clashu miałem wrażanie, że większość jest bez sensu, a tutaj wszystkie były przydatne. Do tego świetny wybór akcji, tak, że ciągle coś masz do roboty (czyt. gracz wybiera akcje, a pozostali mogą wykonać subakcje). Szybko da się odbudować po walce przegranej, więc atakuje się często nie bojąc się strat. Aspekt 4x jest również - gralismy z zasłoniętymi kafelkami terenu i sprawdzało się fajnie. Ilość modeli nie przeszkadzała. - to tak apropo wymienonych w artykule wad.
Po artykule widać której gry jesteś fanem Rocy7! Skąd kupić wersje P&P PL? I jak dostać wersje z figurkami
When they kick out your front door, How you gonna come? With your hands on your head or on the trigger of your gun!?
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Clash of Cultures vs Runewars
tutaj http://www.suntzugames.com/store.htmlBardok pisze:Po artykule widać której gry jesteś fanem Rocy7! Skąd kupić wersje P&P PL? I jak dostać wersje z figurkami
-
- Posty: 216
- Rejestracja: 21 sie 2016, 10:30
- Lokalizacja: Milanówek
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 15 times
Re: Clash of Cultures vs Runewars
Koniec końców zdecydowałem się na Runewars, właśnie rozkoszuję się instrukcją Clash of Cultures jest w dalszym ciągu w ścisłej czołówce mojej listy życzeń, ale poczekam na dostępność dodatku, może na giełdzie coś się pojawi. Dziękuję wszystkim za wyrażone opinie i pomoc. Chwała wszystkim planszówkowym maniakom!