Mare Nostrum Imperia - szukam opinii :)

[Radek_2017]

Cześć, zastanawiam się nad kupnem nowego wydania Mare Nostrum. Jako fan i długoletni użytkownik poprzedniej edycji wraz z dodatkiem zwracam się do Was z prośbą o opinię osób, które posiadają doświadczenie (najlepiej w przypadku obu edycji - dla skontrastowania) w tej kwestii.

Jako, że nowa edycja znacznie wykracza ceną od poprzedniej (około 250 zł) toteż chciałbym wiedzieć czy jej kupno nie powieli zbyt mocno mechaniki poprzednika. Czy stare "problemy" zostały jakoś rozwiązane?

Do głównych problemów poprzedniej edycji zaliczam (przez co sami modyfikowaliśmy zasady) :
- zbyt mała liczba żetonów karawan
- wąska pula opłacalnych bohaterów
- niezrównoważone siły przy mniejszej ilości graczy
- można się zbyt dobrze ''zabunkrować" i trudno przez to ruszyć danego gracza (łączy się to głównie przez cuda świata i bohaterów)
- zbyt duża losowość bitew (trafia się tak, że 3-4 legiony nie potrafią zniszczyć 1 jednostki przeciwnika)

Z góry bardzo dziękuję za opinię

[misioooo]

Żetony karawan są w ilości pól na karawany na planszy. Podobnie jak i inne. Nie zabraknie.
Walki losowe, ale nie ma szans, że 2 legiony nie zabiją jednego.
Każdy bohater czy cud jest fajny. Kilka jest sytuacyjnych, ale większość wydaje się wręcz przegieta. Chciałoby się ich wszystkich mieć.
Bunkrowanie trudno zrobić...
Nie zauważyłem nierównych sił po kilkunastu rozgrywkach w 2, 3, 4, 5 i 6 osób.

[Błysk]

Żetony karawan są w ilości pól na karawany na planszy. Podobnie jak i inne. Nie zabraknie.
Walki losowe, ale nie ma szans, że 2 legiony nie zabiją jednego.
Każdy bohater czy cud jest fajny. Kilka jest sytuacyjnych, ale większość wydaje się wręcz przegieta. Chciałoby się ich wszystkich mieć.
Bunkrowanie trudno zrobić...
Nie zauważyłem nierównych sił po kilkunastu rozgrywkach w 2, 3, 4, 5 i 6 osób.

Są chyba jednak bohaterowie mocniejsi i mniej użyteczni Ramzes czy Nabuchodonozor zawsze schodzą u nas jako pierwsi. Chociaż może dlatego, że moi gracze nie cierpią poświęcać zdobytej ziemi...

EDIT: Jednak gra jest nieprzeciętnie dobra. Karawan na pewno nie braknie.

[Galukofit]

Cześć,

Grałem już trochę i żetonów żadnego typu Ci nie braknie.
Bohaterowie są generalnie wszyscy opłacalni, tylko nie na każdą strategię każdy jest właściwy.
Przy 3 graczach mizernie się gra, to fakt. Chociaż twórcy przekonywali, że się super skaluje.
Największa wada, MOŻNA się łatwo zabunkrować, za łatwo. Przy pasywnych graczach strasznie to psuje grę.
Bitwy są dobrze zrobione, całkowity brak losowości na dłuższą metę jest nuuudny, a tu zawsze masz ryzyko. Jako, że nie ma tradycyjnych kości k6, losowość nie jest dotkliwa (przynajmniej dla mnie).

Napaliłem się strasznie na tą grę i mam mieszane uczucia. Gra jest zdecydowanie dobra, jednak w niedoskonałe Cyklady z dodatkiem się przyjemniej gra, niż w to

Polecam Fiefa, szerze, baaaaaaaaaaardzo dobra gra, chociaż niedoceniana.

[misioooo]

Przesadzasz z tymi 3 graczami... Mare rozwija pełnię możliwości przy 4+, ale przy 3 jest przynajmniej bardzo dobrze, a przy dwóch jest przynajmniej dobrze. 4+ to rewelacja.

[PanOddjob]

Misio, a grasz w 2 osoby z Atlasem, czy na podstawce z jakimiś modyfikacjami?

[misioooo]

Misio, a grasz w 2 osoby z Atlasem, czy na podstawce z jakimiś modyfikacjami?

Normalnie wg zasad z Atlasa. Do gry we dwójkę nie potrzeba atlasa. Figurki Barbarzyńców zastępujesz nieużywaną nacją. Zasady masz w instrukcji, do pobrania na stronie Phalanxów Tyle, nic więcej. atem gra we dwójkę z Atlasem albo bez różni się... Kolorem Barbarzyńców ;P

Atlas jest wymagany do gry w 6 osób. I poza większą ilością tego, co już jest w podstawce ma "scenariusze" lekko ukierunkowujące rozgrywkę na handel/budowę/militaria. I tyle. Zdecydowanie dodatek z cyklu "jak nie grasz w 6 - odpuść, bo drogo".

[Bardok]

Sam mam Atlasa i mimo, że nie gram w dwie osoby ani w sześć ciężko mi się go pozbyć przez dwa powody:

1. Odświeża grę dając możliwość odrzucenia Egiptu i Babilonu i grania z dodatkową mapą atlantów w 4 osoby, co mocno zmienia grę.
2. Dodatkowe postacie, karty legenardnych miast... trochę dodaje rzeczy, które kiedyś może zagram.

Na razie liczę, że jak się okaże to bzdurą - sprzedam bez strat dużych.

[misioooo]

Ja rozegralem kilkanaście gier. Tylko 2 z atlasem (na 6 osób)
Nie czuję niedosytu. Będę dalej grał w podstawkę

[Błysk]

Cześć,

Grałem już trochę i żetonów żadnego typu Ci nie braknie.
Bohaterowie są generalnie wszyscy opłacalni, tylko nie na każdą strategię każdy jest właściwy.
Przy 3 graczach mizernie się gra, to fakt. Chociaż twórcy przekonywali, że się super skaluje.
Największa wada, MOŻNA się łatwo zabunkrować, za łatwo. Przy pasywnych graczach strasznie to psuje grę.
Bitwy są dobrze zrobione, całkowity brak losowości na dłuższą metę jest nuuudny, a tu zawsze masz ryzyko. Jako, że nie ma tradycyjnych kości k6, losowość nie jest dotkliwa (przynajmniej dla mnie).

Napaliłem się strasznie na tą grę i mam mieszane uczucia. Gra jest zdecydowanie dobra, jednak w niedoskonałe Cyklady z dodatkiem się przyjemniej gra, niż w to

Polecam Fiefa, szerze, baaaaaaaaaaardzo dobra gra, chociaż niedoceniana.

A moim zdaniem nie da się zabunkrować. W ilu prowincjach jesteś w stanie stworzyć mocną obronę? W 3 góra. Na 3 prowincjach nie ma szans wygrać gry praktycznie.

[Arius]

Cześć,

Grałem już trochę i żetonów żadnego typu Ci nie braknie.
Bohaterowie są generalnie wszyscy opłacalni, tylko nie na każdą strategię każdy jest właściwy.
Przy 3 graczach mizernie się gra, to fakt. Chociaż twórcy przekonywali, że się super skaluje.
Największa wada, MOŻNA się łatwo zabunkrować, za łatwo. Przy pasywnych graczach strasznie to psuje grę.
Bitwy są dobrze zrobione, całkowity brak losowości na dłuższą metę jest nuuudny, a tu zawsze masz ryzyko. Jako, że nie ma tradycyjnych kości k6, losowość nie jest dotkliwa (przynajmniej dla mnie).

Napaliłem się strasznie na tą grę i mam mieszane uczucia. Gra jest zdecydowanie dobra, jednak w niedoskonałe Cyklady z dodatkiem się przyjemniej gra, niż w to

Polecam Fiefa, szerze, baaaaaaaaaaardzo dobra gra, chociaż niedoceniana.

A moim zdaniem nie da się zabunkrować. W ilu prowincjach jesteś w stanie stworzyć mocną obronę? W 3 góra. Na 3 prowincjach nie ma szans wygrać gry praktycznie.

Wystarczy kupić bohatera +5 defa i już spadasz w dół na liście potencjalnych ofiar
Oczywiście to nie jest idealny bunkier, ale wystarczająco zniechęcający.

[misioooo]

A oponent kupi bohatera +5 atak

[Arius]

A oponent kupi bohatera +5 atak

Jeden oponent.
A pozostali już nie kupią i będą się pchać?
Raczej nie będzie to gracz pierwszego wyboru na liście ataku (chyba, że jest krok od wygranej).

[Galukofit]

A teraz tak z innej beczki.
Atlas sporo zmienia?

[misioooo]

Nie. Atlas dodaje głównie więcej tego, co już jest w podstawce. Było już o tym tyle razy... Jak chcesz grywać w 6 osób - Atlas konieczny. Inaczej - można odpuścić.
Ja posiadam Atlasa, ale gram w samą podstawkę - jej na prawdę niczego nie brakuje i nie widzę żadnego problemu z jakimś bunkrowaniem czy przegiętym bohaterem... To chyba tylko ci, którzy analizować lubią znajdują takie problemy na papierze, a nie w rozgrywce ;P

[Arius]

Nie. Atlas dodaje głównie więcej tego, co już jest w podstawce. Było już o tym tyle razy... Jak chcesz grywać w 6 osób - Atlas konieczny. Inaczej - można odpuścić.
Ja posiadam Atlasa, ale gram w samą podstawkę - jej na prawdę niczego nie brakuje i nie widzę żadnego problemu z jakimś bunkrowaniem czy przegiętym bohaterem... To chyba tylko ci, którzy analizować lubią znajdują takie problemy na papierze, a nie w rozgrywce ;P

Ale ja nie twierdzę, że się można bunkrować tak, że jest się nie do ruszenia.
Po prostu bohater ów zniechęca do atakowania, ale nie uniemożliwia.
Ot i tyle.

[Radek_2017]

Nie. Atlas dodaje głównie więcej tego, co już jest w podstawce. Było już o tym tyle razy... Jak chcesz grywać w 6 osób - Atlas konieczny. Inaczej - można odpuścić.
Ja posiadam Atlasa, ale gram w samą podstawkę - jej na prawdę niczego nie brakuje i nie widzę żadnego problemu z jakimś bunkrowaniem czy przegiętym bohaterem... To chyba tylko ci, którzy analizować lubią znajdują takie problemy na papierze, a nie w rozgrywce ;P

Ale ja nie twierdzę, że się można bunkrować tak, że jest się nie do ruszenia.
Po prostu bohater ów zniechęca do atakowania, ale nie uniemożliwia.
Ot i tyle.

Dziękuję za tak liczne opinie Z tym bunkrowaniem w pierwszej edycji chodziło mi głównie o połączenie Posągu Zeusa (pozwalał na budowanie dwóch twierdz w jednej prowincji) z Heleną Trojańską (pozwalała na zmianę wrogiego legionu na własny, po wkroczeniu wojsk na prowincję właściciela). Niestety najczęściej kupował je gracz kontrolujący Egipt, który dodatkowo kontrolował fazę budowniczego. Więc łatwo się domyślić, że pierwszy wykupował wszystkie karawany i bohaterów.

Po opiniach widzę że da się coś takiego zrobić ale nie na taką skalę. Tzn, jest bohater, który może zniwelować bonus do obrony - i o to w tym chodzi

[misioooo]

Po opiniach widzę że da się coś takiego zrobić ale nie na taką skalę. Tzn, jest bohater, który może zniwelować bonus do obrony - i o to w tym chodzi

Bardziej chodzi o to, że nawet jak się mega zabunkrujesz to na 3/4 prowincjach max... A mając dostęp do tak małej ilości zasobów - nie masz szans na wygranie + ułatwiasz zwykle sąsiadom wygranie - mają sporo prowincji okolicznych, gdzie bez walki mogą je zająć i zgarniać wiele więcej zasobów niż ty.

[Patyk]

Podepnę się pod temat z trochę innym pytaniem: czy mając obecnie (i bardzo lubiąc) Warrior Knights z dodatkiem i Fiefa warto interesować się Mare Nostrum? Czy gra na tyle różni się od wymienionych żeby uzasadnić wydanie na nią 200 zł?