Pogodzić dwa światy - czyli coś dla niezgodnej pary
Pogodzić dwa światy - czyli coś dla niezgodnej pary
Szukam gry dla mnie i małżonki tak żeby dla mnie nie była zbyt lekka lub sucha a dla żony zbyt stresująca lub długa?
Ja już trochę pograłem i preferuje gry średnio ciężkie z klimatem przebijającym się przez mechanikę i cieszące oko komponenty (setting: fantasy, kryminał, rycerze, horror, post apo, zima, sport). Czas gry ok 2h i partia dająca poczucie "sytości" z interakcją między graczami. Moja topka na szybko: Listy z Whitechapel, Pupile Podziemi, FUBA, Ank-Morpok, Claustrofobia, Snow Tails.
Ona grała mało i jeśli już ją namówię na partie to preferuje gry krótkie (30min, max 1-1,5h), super szybkie w tłumaczeniu i dające poczucie "lekkości" i niestresującej zabawy podczas grania. Jej topka - Patchwork, Multiuniversum, Blueprints, Legendy Andor. W książkach lubi klimaty fantasy, kryminału i oczywiście romansu .
inne cechy gry na które oboje się zgadzamy:
- lubimy kostki ale nie są one absolutnie konieczne
- lubimy planszę bardziej niż karty w ręce. A jak już karty to raczej z małą ilością tekstów i możliwych combosów
- chcemy krótki down-time
- nie przepadamy za grami ekonomicznymi
- szukam gry 2+, nieimprezowej, niekooperacyjnej,
- nie przeszkadza nam niska regrywalność bo i tak będziemy grali rzadko
podsumowując: chyba szukam gateway'a z settingiem pode mnie ale mającym też głębie dla bardziej zaawansowanych graczy
Ja już trochę pograłem i preferuje gry średnio ciężkie z klimatem przebijającym się przez mechanikę i cieszące oko komponenty (setting: fantasy, kryminał, rycerze, horror, post apo, zima, sport). Czas gry ok 2h i partia dająca poczucie "sytości" z interakcją między graczami. Moja topka na szybko: Listy z Whitechapel, Pupile Podziemi, FUBA, Ank-Morpok, Claustrofobia, Snow Tails.
Ona grała mało i jeśli już ją namówię na partie to preferuje gry krótkie (30min, max 1-1,5h), super szybkie w tłumaczeniu i dające poczucie "lekkości" i niestresującej zabawy podczas grania. Jej topka - Patchwork, Multiuniversum, Blueprints, Legendy Andor. W książkach lubi klimaty fantasy, kryminału i oczywiście romansu .
inne cechy gry na które oboje się zgadzamy:
- lubimy kostki ale nie są one absolutnie konieczne
- lubimy planszę bardziej niż karty w ręce. A jak już karty to raczej z małą ilością tekstów i możliwych combosów
- chcemy krótki down-time
- nie przepadamy za grami ekonomicznymi
- szukam gry 2+, nieimprezowej, niekooperacyjnej,
- nie przeszkadza nam niska regrywalność bo i tak będziemy grali rzadko
podsumowując: chyba szukam gateway'a z settingiem pode mnie ale mającym też głębie dla bardziej zaawansowanych graczy
Ostatnio zmieniony 21 lut 2017, 11:01 przez narandil, łącznie zmieniany 15 razy.
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
Może Podróże Marco Polo? Dice placement. Działa świetnie we dwie osoby oraz bardzo dobrze na więcej (3/4). Przy dwójce w godzinie się mieści. Zasady są proste. Jest dużo kombinowania i sporo interakcji. Wyniki na kościach niemal zawsze są przydatne - zarówno "6" jak i "1"!
W szerszym gronie (3/4) gra się trochę wydłuża, ale myślę, że 90min starczy spokojnie jak wszyscy znają już zasady.
W szerszym gronie (3/4) gra się trochę wydłuża, ale myślę, że 90min starczy spokojnie jak wszyscy znają już zasady.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
Hmmm... mogłaby podejść chyba pewna pozycja, jednak to nie dla "2+", tylko dla "2".
Mr Jack.
- ...zatem pierwszy punkt (>2) odpada
- jest to intensywne 50-60 minut (chyba, że uda się złapać / uciec wcześniej)
- plansza jest, pionki przesuwa się po planszy; karty - jedynie jako karty postaci
- motyw kryminalny
- tu móżdżenie nad najlepszymi kombinacjami jest, ale ruchów / doboru postaci (a nie miksowanie kart)... nie wiem, czy w ten deseń to może być
- nie jest imprezowa
- ... i w zasadzie jeszcze jedna wątpliwa kwestia - downtime; proponuję porównać to do szachów - mają duży czy mały?
Do reszty Twojego postu...
gra taktyczna, ta gra to jedna wielka interakcja, zasady jak w warcabach prawie (w zasadzie 8 zdolności postaci należy znać). Czy klimat jest odczuwalny... Listy z Whitechapel to to nie są jednak... Nie, klimatu jesiennej, londyńskiej nocy nie ma. Ale do sucharów tej grze daleko.
Mr Jack.
- ...zatem pierwszy punkt (>2) odpada
- jest to intensywne 50-60 minut (chyba, że uda się złapać / uciec wcześniej)
- plansza jest, pionki przesuwa się po planszy; karty - jedynie jako karty postaci
- motyw kryminalny
- tu móżdżenie nad najlepszymi kombinacjami jest, ale ruchów / doboru postaci (a nie miksowanie kart)... nie wiem, czy w ten deseń to może być
- nie jest imprezowa
- ... i w zasadzie jeszcze jedna wątpliwa kwestia - downtime; proponuję porównać to do szachów - mają duży czy mały?
Do reszty Twojego postu...
gra taktyczna, ta gra to jedna wielka interakcja, zasady jak w warcabach prawie (w zasadzie 8 zdolności postaci należy znać). Czy klimat jest odczuwalny... Listy z Whitechapel to to nie są jednak... Nie, klimatu jesiennej, londyńskiej nocy nie ma. Ale do sucharów tej grze daleko.
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
podróże na starcie zniechęcają mnie settingiem - ale przyjrzę się jej bliżej jeszczemisioooo pisze:Może Podróże Marco Polo? Dice placement. Działa świetnie we dwie osoby oraz bardzo dobrze na więcej (3/4). Przy dwójce w godzinie się mieści. Zasady są proste. Jest dużo kombinowania i sporo interakcji. Wyniki na kościach niemal zawsze są przydatne - zarówno "6" jak i "1"!
W szerszym gronie (3/4) gra się trochę wydłuża, ale myślę, że 90min starczy spokojnie jak wszyscy znają już zasady.
mr jacka n.y. bardzo lubię, sporo się nagrałem i faktycznie sporo tu pasuje, jednak żonie nie podeszło (głównie przez wzgląd na silnie konfrontacyjny charakter rozgrywki i tym samym dużo stresu ). No i faktycznie jest to typowo gra 2osobowa gdzie jeden musi pokonać drugiego (a nie na punkty jak np. Patchwork)
-
- Posty: 257
- Rejestracja: 12 paź 2015, 16:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 5 times
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
a może warto spróbować Tikala?
- łatwy (ale wymaga kombinowania)
- dość szybki
- jest plansza
- brak kart (i kości... ale są za to kostki do układania)
- to klimat farmy i zwierząt
- łatwy (ale wymaga kombinowania)
- dość szybki
- jest plansza
- brak kart (i kości... ale są za to kostki do układania)
- to klimat farmy i zwierząt
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
Tikalowi się przyglądałem ale ostatecznie odłozyłem zakup bo zddawał się być takim sucharkiem ubranym tylko w ładne kafelki ...zix pisze:a może warto spróbować Tikala?
- łatwy (ale wymaga kombinowania)
- dość szybki
- jest plansza
- brak kart (i kości... ale są za to kostki do układania)
- to klimat farmy i zwierząt
-
- Posty: 257
- Rejestracja: 12 paź 2015, 16:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 5 times
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
Bez dwóch zdań to eurosuchar, który przy okazji (moim zdaniem) nie jest najładniejszy...
Jednak to co mnie urzeka to prostota zasad, regrywalność, szybkość i ilość kombinowania
I to wszystko od osoby, która nie grała w opcję zaawansowaną (z licytacją kafelków) i która nie jest ogromnym fanem euro gier.
Czy to najlepsza gra w jaką grałem? Nie... jednak nie ma opcji bym komukolwiek miał odmówić partyjki a przy okazji... chyba zarażam tym swoją połówkę
Jednak to co mnie urzeka to prostota zasad, regrywalność, szybkość i ilość kombinowania
I to wszystko od osoby, która nie grała w opcję zaawansowaną (z licytacją kafelków) i która nie jest ogromnym fanem euro gier.
Czy to najlepsza gra w jaką grałem? Nie... jednak nie ma opcji bym komukolwiek miał odmówić partyjki a przy okazji... chyba zarażam tym swoją połówkę
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
figurki plansze i ruszanie szarymi komórkami
Cyklady - na dwie nie grałem
Kemet
Mare Nostrum
Eldritch Horror - daje rade na 2 i nawet solo
Może Tzolkin - mechanika fajna i kreciołki na planszy
-- z szorcików Elder Sign, Glory to Rome,Setllersy czyli Osadnicy.
od biedy Frobidden Star - gra fajna, ale FFG rozwiodło się z Game WorksShop i wylano dziecko z kąpielą.
****do imprezowych polecam Mysterium
Cyklady - na dwie nie grałem
Kemet
Mare Nostrum
Eldritch Horror - daje rade na 2 i nawet solo
Może Tzolkin - mechanika fajna i kreciołki na planszy
-- z szorcików Elder Sign, Glory to Rome,Setllersy czyli Osadnicy.
od biedy Frobidden Star - gra fajna, ale FFG rozwiodło się z Game WorksShop i wylano dziecko z kąpielą.
****do imprezowych polecam Mysterium
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
Może Grand Austria Hotel, niedawno wydany po polsku? Zarządzanie hotelem, obsługiwanie gości etc. Ważnym elementem gry są kostki, ale nie irytują, bo każdy wynik daje się wykorzystać. Szkoda, że s-f nie hula, bo poleciłbym Roll for the Galaxy. Moim zdaniem świetna gra kostkowa i spełniłaby wszystkie pozostałe wymagania.
Z prostszych tytułów do ogrania w 30-40 min polecam Kakao (2-4 graczy) i Hack-Trick (to tylko na dwie osoby, ale warto spróbować).
I jeszcze jeden tytuł - nie wspominacie o obostrzeniach dotyczących gier 'real-time', więc polecam Ucieczkę: Światynię Zagłady. W czasie się zmieścicie, bo gra trwa max 10 min, pięknie wydana, z modułowa planszą budowaną w trakcie rozgrywki. Super działa na 2 osoby (często gram z córką), jak i w większej grupie (do 5 graczy). No i intensywność... nie znam drugiej tak wyzwalającej adrenalinę gry.
Z prostszych tytułów do ogrania w 30-40 min polecam Kakao (2-4 graczy) i Hack-Trick (to tylko na dwie osoby, ale warto spróbować).
I jeszcze jeden tytuł - nie wspominacie o obostrzeniach dotyczących gier 'real-time', więc polecam Ucieczkę: Światynię Zagłady. W czasie się zmieścicie, bo gra trwa max 10 min, pięknie wydana, z modułowa planszą budowaną w trakcie rozgrywki. Super działa na 2 osoby (często gram z córką), jak i w większej grupie (do 5 graczy). No i intensywność... nie znam drugiej tak wyzwalającej adrenalinę gry.
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
Jest kombinowanie.
Jest niewielka losowość (dociąg kart) - każdy ma swoją talię i każdą kartę z talii dostanie - tylko nie wiesz kiedy.
Jest plansza (ładna).
Jest bardzo fajny klimat.
Ciężkość - nadaje się na pierwszą planszówkę jak i dla graczy - jako oderwanie od cięższych tytułów (ja od tego zaczynałem i mam do dziś - od lat kilku już trafia co jakiś czas na stół).
Działą wg mnie świetnie na 2/3 osoby i bardzo dobrze na 4/5.
Co to takiego?
Dodatek Broad Peek nie jest obowiązkowy, ale poprzez nową planszę i małe dodatki w mechanice mocno odświeża grę. Rónież jak gram w 4/5 osób to tylko na Broad Peek (zwykła K2 jest dla mnie za ciasna na tylu graczy - można hamsko blokować innych, a nie o to w tej grze chodzi).
Jest niewielka losowość (dociąg kart) - każdy ma swoją talię i każdą kartę z talii dostanie - tylko nie wiesz kiedy.
Jest plansza (ładna).
Jest bardzo fajny klimat.
Ciężkość - nadaje się na pierwszą planszówkę jak i dla graczy - jako oderwanie od cięższych tytułów (ja od tego zaczynałem i mam do dziś - od lat kilku już trafia co jakiś czas na stół).
Działą wg mnie świetnie na 2/3 osoby i bardzo dobrze na 4/5.
Co to takiego?
Dodatek Broad Peek nie jest obowiązkowy, ale poprzez nową planszę i małe dodatki w mechanice mocno odświeża grę. Rónież jak gram w 4/5 osób to tylko na Broad Peek (zwykła K2 jest dla mnie za ciasna na tylu graczy - można hamsko blokować innych, a nie o to w tej grze chodzi).
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
Dlaczego od biedy? Gra jest znakomita taka, jaka jest, to że nie będzie dodruków nie czyni jej ani odrobinę słabszą. Dodatki też nie są niezbędne, mam na koncie 12 partii i jeszcze nie rozegrałem wszystkich możliwych konfiguracji ras (gram głównie na 2 i czasem na 3 osoby) a plansza za każdym razem jest inna.od biedy Forbidden Star - gra fajna, ale FFG rozwiodło się z Game WorksShop i wylano dziecko z kąpielą.
GoT, FS, SR, WH4OK:C
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
- Carcassonne
Prosta gra o budowaniu średniowiecznego królestwa.
czas~ 30 min
+ dobrze działa na 2 graczy
+ zasady można wytłumaczyć w 6 min
+ nie jest to ani gra imprezowa, ani ekonomiczna
- jedyny minus związany w Waszymi preferencjami, to brak kostek
Z tym się chyba każdy zgodzi, że to jest po prostu dobra gra.
Prosta gra o budowaniu średniowiecznego królestwa.
czas~ 30 min
+ dobrze działa na 2 graczy
+ zasady można wytłumaczyć w 6 min
+ nie jest to ani gra imprezowa, ani ekonomiczna
- jedyny minus związany w Waszymi preferencjami, to brak kostek
Z tym się chyba każdy zgodzi, że to jest po prostu dobra gra.
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 92 times
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
Jestem w tej samej sytuacji, tzn. moja luba grywa ze mną od czasu do czasu, woli gry proste i krótkie, chociaż mimo niewielkiego ogrania dobrze radzi sobie z grami skomplikowanymi i jest godnym przeciwnikiem. Według kryteriów które podałeś, to u nas się sprawdziło 7 Cudów Świata Pojedynek (ale tylko na 2 osoby i karciana) i Dolina Kupców (ale karciana).
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
"Władca pierścieni - konfrontacja"
Świetna gra. Posiadająca dość rzadki mechanizm polegający na tym, że przeciwnicy nie znają wzajemnie wartości i charakterystyk postaci przeciwnika na planszy do tego stopnia, że dopuszczalne jest dowolne (prawie) zamienianie miejscami swoich figurek. Co oddaje fantastyczny efekt. Frodo zmyślnie się wymyka, inni bohaterowie się poświęcają, zastawiają pułapki i robią zmyłki. Gra lekka i dość szybka (1h). Bardzo klimatyczna.
Gra daje dużo satysfakcji nawet zaawansowanym graczom, zwycięstwo waży się do ostatniego ruchu.
Nie ma kostek, ale nie nie są potrzebne.
Jest plansza, ale też są karty, z małą ilością tekstów i raczej bez combosów.
Losowość daje niewiadoma sytuacji na planszy i nieprzewidywalność ruchu przeciwnika.
Bardzo krótki down time.
Zero ekonomi i rozwijania.
Stricte 2 osobowa, w pełni interakcyjna.
Regrywalność... niestety wysoka.
Świetna gra. Posiadająca dość rzadki mechanizm polegający na tym, że przeciwnicy nie znają wzajemnie wartości i charakterystyk postaci przeciwnika na planszy do tego stopnia, że dopuszczalne jest dowolne (prawie) zamienianie miejscami swoich figurek. Co oddaje fantastyczny efekt. Frodo zmyślnie się wymyka, inni bohaterowie się poświęcają, zastawiają pułapki i robią zmyłki. Gra lekka i dość szybka (1h). Bardzo klimatyczna.
Gra daje dużo satysfakcji nawet zaawansowanym graczom, zwycięstwo waży się do ostatniego ruchu.
Nie ma kostek, ale nie nie są potrzebne.
Jest plansza, ale też są karty, z małą ilością tekstów i raczej bez combosów.
Losowość daje niewiadoma sytuacji na planszy i nieprzewidywalność ruchu przeciwnika.
Bardzo krótki down time.
Zero ekonomi i rozwijania.
Stricte 2 osobowa, w pełni interakcyjna.
Regrywalność... niestety wysoka.
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
dzięki za wszystkie podpowiedzi
Kakao zaliczam do tych familijnych które nijak nie chwyciły mnie za serce - ot przyjemna lekka gra i nic więcej.
Hack- trick - gra całkowicie abstrakcyjna czasami takie lubię ale tutaj akurat szukam czegoś przeciwnego
Faktycznie o real time nie pisałem - ale tego typu rozrywka raczej nas nie kręci
Dolina Kupców - dużo tekstów, same karty, ekonomiczna ;/
------------------------------------------------------------------
tak wiem marudny i wybredny jestem ale wcale nie spodziewałem się że będzie lekko
podsumowując do tej pory nic nie pasuje idealnie, ale przyjrzę się: Marco Pollo, RFTG, Grand Austria Hotel, Elder Sign, K2 i Tikal
będę się musiał jej zatem ponownie przyjrzećzix pisze:Bez dwóch zdań to eurosuchar, który przy okazji (moim zdaniem) nie jest najładniejszy...
Jednak to co mnie urzeka to prostota zasad, regrywalność, szybkość i ilość kombinowania
[...] a przy okazji... chyba zarażam tym swoją połówkę
poza mysterium i szorcików to chyba nie do mnie pomysły ale faktycznie o Elder Sign myślałem trochę. Tylko czy to nie jest tylko rzucanie kośćmi i nic więcej?Harty89 pisze:figurki plansze i ruszanie szarymi komórkami
Cyklady - na dwie nie grałem
Kemet
Mare Nostrum
Eldritch Horror - daje rade na 2 i nawet solo
Może Tzolkin - mechanika fajna i kreciołki na planszy
-- z szorcików Elder Sign, Glory to Rome,Setllersy czyli Osadnicy.
od biedy Frobidden Star - gra fajna, ale FFG rozwiodło się z Game WorksShop i wylano dziecko z kąpielą.
****do imprezowych polecam Mysterium
GAH faktycznie mam gdzieś na radarze choć to settingowo zupełnie nie moja bajka ale lubię takie kościane gry. Rolla ma znajomy - chyba kiedyś od niego pożyczę i zobaczymy co z tego wyjdzieRafalm pisze:Może Grand Austria Hotel, niedawno wydany po polsku? Zarządzanie hotelem, obsługiwanie gości etc. Ważnym elementem gry są kostki, ale nie irytują, bo każdy wynik daje się wykorzystać. Szkoda, że s-f nie hula, bo poleciłbym Roll for the Galaxy. Moim zdaniem świetna gra kostkowa i spełniłaby wszystkie pozostałe wymagania.
Z prostszych tytułów do ogrania w 30-40 min polecam Kakao (2-4 graczy) i Hack-Trick (to tylko na dwie osoby, ale warto spróbować).
I jeszcze jeden tytuł - nie wspominacie o obostrzeniach dotyczących gier 'real-time', więc polecam Ucieczkę: Światynię Zagłady. W czasie się zmieścicie, bo gra trwa max 10 min, pięknie wydana, z modułowa planszą budowaną w trakcie rozgrywki. Super działa na 2 osoby (często gram z córką), jak i w większej grupie (do 5 graczy). No i intensywność... nie znam drugiej tak wyzwalającej adrenalinę gry.
Kakao zaliczam do tych familijnych które nijak nie chwyciły mnie za serce - ot przyjemna lekka gra i nic więcej.
Hack- trick - gra całkowicie abstrakcyjna czasami takie lubię ale tutaj akurat szukam czegoś przeciwnego
Faktycznie o real time nie pisałem - ale tego typu rozrywka raczej nas nie kręci
Osobiście K2 bardzo lubię - trochę mi się ograła na BGA swego czasu i wydawała się dość powtarzalna ale nadal llubię. Jakoś nigdy nie miałem okazji "sprawdzić jej na mojej lubej"misioooo pisze:
Dodatek Broad Peek nie jest obowiązkowy, ale poprzez nową planszę i małe dodatki w mechanice mocno odświeża grę. Rónież jak gram w 4/5 osób to tylko na Broad Peek (zwykła K2 jest dla mnie za ciasna na tylu graczy - można hamsko blokować innych, a nie o to w tej grze chodzi).
Podobnie jak inne hity familijne tak i Carcassone niczym szczególnym nas nie zauroczyło ;/ widzę jej potencjał jako gateway ale obu nas gra trochę nudziła...Galukofit pisze:d biedy? Gra jest znakomita taka, jaka jest, to że nie będzie dodruków nie czyni jej ani odrobinę słabszą. Dodatki też nie są niezbędne, mam na koncie 12 partii i jeszcze nie
7 cudów chciałem kupić ale raz że tylko na 2os a dwa że raczej ekonomicznaOlgierdd pisze:Jestem w tej samej sytuacji, tzn. moja luba grywa ze mną od czasu do czasu, woli gry proste i krótkie, chociaż mimo niewielkiego ogrania dobrze radzi sobie z grami skomplikowanymi i jest godnym przeciwnikiem. Według kryteriów które podałeś, to u nas się sprawdziło 7 Cudów Świata Pojedynek (ale tylko na 2 osoby i karciana) i Dolina Kupców (ale karciana).
Dolina Kupców - dużo tekstów, same karty, ekonomiczna ;/
Bardzo chętnie zagram w Konfrontację, nawet posiadam własną kopię z dorobionymi postaciami z edycji deluxe ale po 1 partii małżonka nie ma ochoty na więcej gdyż: gra promuje osoby znające grę (przez startowe ustawianie postaci i znajomość postaci przeciwnika), gra jest silnie konfrontacyjna, jest bardziej strategiczna niż taktyczna - tu od początku najlepiej mieć plan i w miarę możliwości go realizować.Leszy2 pisze:"Władca pierścieni - konfrontacja"
------------------------------------------------------------------
tak wiem marudny i wybredny jestem ale wcale nie spodziewałem się że będzie lekko
podsumowując do tej pory nic nie pasuje idealnie, ale przyjrzę się: Marco Pollo, RFTG, Grand Austria Hotel, Elder Sign, K2 i Tikal
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
Co do Znaku Starszych Bogów...
W pełni zgodzę się z jednym z podsumowań pewnej videorecenzji. Mniej więcej chodziło o to, że to gra, która jest zbyt mało złożona, rozgrywka ma zbyt mało do zaoferowania, by trwać tak długo. Czy też, odwracając, jest zbyt długa w stosunku do tego, co oferuje. Na jedno wychodzi.
Powinna być zatem: albo bardziej złożona (by ciekawiej wypełnić dość długi czas rozgrywki), bądź krótsza (co by bardziej pasowało do pewnej stałości, powtarzalności zagrań).
Piszę rzecz jasna o samej podstawce.
W pełni zgodzę się z jednym z podsumowań pewnej videorecenzji. Mniej więcej chodziło o to, że to gra, która jest zbyt mało złożona, rozgrywka ma zbyt mało do zaoferowania, by trwać tak długo. Czy też, odwracając, jest zbyt długa w stosunku do tego, co oferuje. Na jedno wychodzi.
Powinna być zatem: albo bardziej złożona (by ciekawiej wypełnić dość długi czas rozgrywki), bądź krótsza (co by bardziej pasowało do pewnej stałości, powtarzalności zagrań).
Piszę rzecz jasna o samej podstawce.
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
narandil pisze: Bardzo chętnie zagram w Konfrontację, nawet posiadam własną kopię z dorobionymi postaciami z edycji deluxe ale po 1 partii małżonka nie ma ochoty na więcej gdyż: gra promuje osoby znające grę (przez startowe ustawianie postaci i znajomość postaci przeciwnika), gra jest silnie konfrontacyjna, jest bardziej strategiczna niż taktyczna - tu od początku najlepiej mieć plan i w miarę możliwości go realizować.
Ale po kilku partiach małżonka też będzie osobę znająca grę. Większość gier promuje osoby znające grę.
Zwłaszcza, ze gra ma też wariant uproszczony.
Nie rozumiem co masz na myśli pisząc: startowe ustawienie postaci. Czy aby na pewno dobrze gracie? Wg mnie o żadnej strategi nie ma tu mowy. Nigdy nie wiesz kiedy stracisz postać i ciągle trzeba weryfikować plan.
-
- Posty: 216
- Rejestracja: 22 sie 2016, 13:45
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 13 times
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
Mojej żonie bardzo przypadli do gustu Alchemicy.
Barierą może być tu czas rozgrywki oscylujący w okolicach tej górnej granicy (1-1,5 h).
Barierą może być tu czas rozgrywki oscylujący w okolicach tej górnej granicy (1-1,5 h).
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
podobne wrażenie odniosłem oglądając gdzieś gameplay :/TV3 pisze:Co do Znaku Starszych Bogów...
W pełni zgodzę się z jednym z podsumowań pewnej videorecenzji. Mniej więcej chodziło o to, że to gra, która jest zbyt mało złożona, rozgrywka ma zbyt mało do zaoferowania, by trwać tak długo. Czy też, odwracając, jest zbyt długa w stosunku do tego, co oferuje. Na jedno wychodzi.
Powinna być zatem: albo bardziej złożona (by ciekawiej wypełnić dość długi czas rozgrywki), bądź krótsza (co by bardziej pasowało do pewnej stałości, powtarzalności zagrań).
Piszę rzecz jasna o samej podstawce.
w tym tkwi sęk właśnie że żona nie chce grać już kilka partii żeby poznać gręLeszy2 pisze:narandil pisze:Spoiler:
Ale po kilku partiach małżonka też będzie osobę znająca grę. Większość gier promuje osoby znające grę.
Zwłaszcza, ze gra ma też wariant uproszczony.
Nie rozumiem co masz na myśli pisząc: startowe ustawienie postaci. Czy aby na pewno dobrze gracie? Wg mnie o żadnej strategi nie ma tu mowy. Nigdy nie wiesz kiedy stracisz postać i ciągle trzeba weryfikować plan.
dobrze pamiętam że na początku gry sam ustawiasz swoje postacie na planszy? Jedne z przodu drugie wycofane z tyłu? kojarzę też że niektóre postacie mają zdolność do ubijania konkretnej postaci przeciwnika (chyba gimli bił orków ale legolas tego fruwającego) także już na starcie możesz zaplanować kogo zostawić na tyłach i czekać na odkrycie postaci przeciwnika za pomocą innych figur albo dać ich na przód formacji i "rąbać" sobie nimi drogę jak przez las - bo to zazwyczaj były mocne postacie (ten gimli, legolas, itp)
suma sumarum: żonce się gra nie podoba. Mi bardzo ale do tanga trzeba dwojga zatem szukam dalej
oj jak by było pięknie jakby się jej spodobali Alchemicy. Ale to zdecydowanie nie jest gateway'owa gra - sporo zasad, sporo elementów, dłuuuugo się tłumaczy, setup też niekrótki i ten czas gry :/ ale jest szansa że pożyczę gdzieś alchemików i spróbujemy choć raczej werdykt będzie negatywnyanion pisze:Mojej żonie bardzo przypadli do gustu Alchemicy.
Barierą może być tu czas rozgrywki oscylujący w okolicach tej górnej granicy (1-1,5 h).
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
co ciekawe we wczorajszej rozmowie na ten temat żona oświeciła mnie, że chętnie zagrałaby w grę przygodową w klimacie fantasy (tj. figurka bohatera, chodzimy po planszy robimy questy i może tłuczemy potwory i dociągamy karty wydarzeń + jakaś interakcja z innymi graczami + szybkie tury). Tyle że takie gry (np. Runebound) z tego co wiem mają dość spory down time a sama gra potrafi się ciągnąć . Co prawda mamy jeszcze w domu Dungeoneera ale tam dobiła nas długość tury bohatera, zakręcona instrukcja i "plansza" z kart. Ale właśnie taki bardziej dopracowany Dungeoneer mógłby się sprawdzić... trzeba szukać!!!
Ostatnio zmieniony 21 lut 2017, 10:51 przez narandil, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
A na takie fantastyczne lazenie po planszy nie sprawdzilyby sie Legendy z krainy Andor?
- Lothrain
- Posty: 3410
- Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 142 times
- Been thanked: 300 times
Re: Odp: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
Na robienie questów dla lubej najlepszy będzie niezbyt konfrontacyjny Lords of Waterdeep. Moja zauroczona.
Ostatnio zmieniony 29 lis 2016, 10:05 przez Lothrain, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
właśnie się sprawdziły pograliśmy i szukam czegoś innego fajnie jakby nie kooperacyjnegoAville pisze:A na takie fantastyczne lazenie po planszy nie sprawdzilyby sie Legendy z krainy Andor?
tak mam LoW na oku tylko że to typowe euro z nalepionym klimatem (nie mówię że to ogólnie źle, sam bym zagrał). Choć widziałem że Champions of Midgaar są takim bardziej ameri wersją LoW - możliwe że by się przyjęło ale cena ang wersji wysoka. Czekam na wspieram.to może będzie bardziej przystępnaLothrain pisze:Na robienie questow dla lubej najlepszy bedzie niezbyt konfrontacyjny Lords of Waterdeep. Moja zauroczona.
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
Być może mylisz gry, być może nie graliście zgodnie z zasadami, być może nie pamiętasz dobrze..narandil pisze:w tym tkwi sęk właśnie że żona nie chce grać już kilka partii żeby poznać gręLeszy2 pisze:Ale po kilku partiach małżonka też będzie osobę znająca grę. Większość gier promuje osoby znające grę.
Zwłaszcza, ze gra ma też wariant uproszczony.
Nie rozumiem co masz na myśli pisząc: startowe ustawienie postaci. Czy aby na pewno dobrze gracie? Wg mnie o żadnej strategi nie ma tu mowy. Nigdy nie wiesz kiedy stracisz postać i ciągle trzeba weryfikować plan.
dobrze pamiętam że na początku gry sam ustawiasz swoje postacie na planszy? Jedne z przodu drugie wycofane z tyłu? kojarzę też że niektóre postacie mają zdolność do ubijania konkretnej postaci przeciwnika (chyba gimli bił orków ale legolas tego fruwającego) także już na starcie możesz zaplanować kogo zostawić na tyłach i czekać na odkrycie postaci przeciwnika za pomocą innych figur albo dać ich na przód formacji i "rąbać" sobie nimi drogę jak przez las - bo to zazwyczaj były mocne postacie (ten gimli, legolas, itp)
suma sumarum: żonce się gra nie podoba. Mi bardzo ale do tanga trzeba dwojga zatem szukam dalej
Owszem, możesz ustawić figury tak jak opisałeś, ale cały dowcip polega na tym, że w dowolnej chwili możesz zamieniać swoje figury miejscami w obrębie jednej z trzech krain (góry, strona światła, strona mroku), więc nie ma mowy o żadnym planowaniu. A odkrycie figury w trakcie walki nic nie daje, bo przeciwnik może ją swobodnie zamienić z inną (np. przekładając za plecami dla zmyłki), chyba, że jest to jedyna figura w obszarze. Ja z żoną gram tak, że nawet po zadeklarowaniu ataku na pole przez przeciwnika mogę zamienić figurę na nim stojącą z inną.
Cała siła tej gry opiera się na takich dość nietypowych zasadach.
Jeśli masz dostęp do gry to radzę spróbować jeszcze raz, bo wiele straciłeś jeśli grałeś nie tak jak to wymyślił Knizia. I może małżonka się przekona.
Re: Pogodzić dwa światy - czyli coś dla pary ale też 2+
kurde szczerze to jestem na 99% przekonany że możesz zamieniać miejscami tylko postacie w tym samym regionie (pojedynczym polu) a nie w całej krainie. Np na tym skrócie zasad z bgg:Leszy2 pisze:Być może mylisz gry, być może nie graliście zgodnie z zasadami, być może nie pamiętasz dobrze..
Owszem, możesz ustawić figury tak jak opisałeś, ale cały dowcip polega na tym, że w dowolnej chwili możesz zamieniać swoje figury miejscami w obrębie jednej z trzech krain (góry, strona światła, strona mroku), więc nie ma mowy o żadnym planowaniu.
Spoiler:
jeszcze znalazłem w polskiej instrukcji:
Spoiler:
przy czym na początku instrukcji napisano że "region" to te małe pola a nie całe strony dobra, zła i góry. O tu:
Spoiler: