Witajcie
Pytanie swoje kieruje raczej do tych z Was, którzy lubią sabotażystę i są dobrze obeznani z ta gra zarówno podstawka, rozszerzeniem i może rowniez z dwuosobowka.
Mam dylemat, bo chce sprawić sobie te grę, ale dotychczas przeszkoda był fakt, ze jest od trzech osób, a podobno najlepiej działa i tak w większym gronie. Nie dawano jednak wypatrzyłam, ze wyszła wersja dwuosobowa, która zbiera niezgorsze recenzje, wiec tu wybór padł na te opcje (choć przyznam się, ze wolałabym mieć wersje działającą, rowniez w większym gronie, która jednocześnie dobrze działa w dwie osoby)
Tutaj wpadł mi wtedy w oko dodatek , na którym jest napisane ze działa już od dwóch osób.
Stad teraz dylemat, czy kupić podstawkę z dodatkiem (jeśli faktycznie działa dobrze w dwie osoby), wtedy miałabym opcje rowniez sprzyjającą bardziej kontaktom społecznym:) w razie czego.
Czy może lepiej dwuosobowke (bo na przykład dużo lepiej działa dla dwóch osób niż podstawka z rozszerzeniem?
Sabotażysta - co kupić podstawkę z dodatkiem czy pojedynek
- siekan
- Posty: 425
- Rejestracja: 28 gru 2014, 09:47
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 10 times
- Kontakt:
Re: Sabotażysta - co kupić podstawkę z dodatkiem czy pojedyn
Nie wyobrażam sobie Sabotazyste na 2 osoby. Ba, nie wyobrażam sobie na 3 czy 4. W grupie 5 osób gra się spoko, ale myślę że jeszcze lepiej byłoby 6 czy 7. Miodem tej gry jest blef i trzymanie do końca w niepewności czy ty sabotujesz czy nie. I kto jest z tobą a kto nie. Tutaj 80% to gra nad stołem więc po co się tym katować w 2 osoby? Dla mnie strata czasu. W pojedynek nie grałem, odnoszę się tylko do oryginalnej wersji. W Grę o Tron też niby można od 4 a w Chaos w Starym Świecie od 3 a jak jest naprawdę sami wiemy
Re: Sabotażysta - co kupić podstawkę z dodatkiem czy pojedyn
No tak zgadzam sie co do Tego co napisałeś jeśli chodzi o podstawkę, ale z tego co czytałam zarówno rozszerzenie jak i pojedynek na tyle zmieniają grę , ze czytałam pare zadziwiająco pozytywnych opinii odnośnie gry dwuosobowej właśnie, przynajmniej jeśli chodzi o pojedynek. Chcialam się wiec upewnić czy to samo dotyczy gry z rozszerzeniem.siekan pisze:Nie wyobrażam sobie Sabotazyste na 2 osoby. Ba, nie wyobrażam sobie na 3 czy 4. W grupie 5 osób gra się spoko, ale myślę że jeszcze lepiej byłoby 6 czy 7. Miodem tej gry jest blef i trzymanie do końca w niepewności czy ty sabotujesz czy nie. I kto jest z tobą a kto nie. Tutaj 80% to gra nad stołem więc po co się tym katować w 2 osoby? Dla mnie strata czasu. W pojedynek nie grałem, odnoszę się tylko do oryginalnej wersji. W Grę o Tron też niby można od 4 a w Chaos w Starym Świecie od 3 a jak jest naprawdę sami wiemy
Re: Sabotażysta - co kupić podstawkę z dodatkiem czy pojedyn
W pojedynek nie grałem- więc nie mogę się wypowiadać.
Jeśli chodzi o rozszerzenie - jest bardzo fajne i ta gra jest wg mnie o wiele lepsza niż podstawka. To jeden z tych tytułów przy których dodatek jest must have. Aczkolwiek na 2 osoby... W zasadzie może i dałoby się grać, ale jest bardzo kiepska gra. Grywałem w 4 osoby i już dało się grać, ale faktycznie w 5 czy 6 było lepiej. Także jako gry na 2 osoby nie kupiłbym tego na pewno.
Jeśli chodzi o rozszerzenie - jest bardzo fajne i ta gra jest wg mnie o wiele lepsza niż podstawka. To jeden z tych tytułów przy których dodatek jest must have. Aczkolwiek na 2 osoby... W zasadzie może i dałoby się grać, ale jest bardzo kiepska gra. Grywałem w 4 osoby i już dało się grać, ale faktycznie w 5 czy 6 było lepiej. Także jako gry na 2 osoby nie kupiłbym tego na pewno.
Re: Sabotażysta - co kupić podstawkę z dodatkiem czy pojedyn
No to chyba musze przede wszystkiem zobaczyc (przeczytac obie instrukcje) i zobaczyc jaka jest roznica w grze z dodatkiem a gra pojedynek. Bo jesli mechanizm jest podobny to byc moze tak jak piszesz na dwie osoby nie ma sensu. Choc czytalam o pojedynku dobre opinie i to czesto tych ktorzy sa fanami klasycznego sabotazysty.wok pisze:W pojedynek nie grałem- więc nie mogę się wypowiadać.
Jeśli chodzi o rozszerzenie - jest bardzo fajne i ta gra jest wg mnie o wiele lepsza niż podstawka. To jeden z tych tytułów przy których dodatek jest must have. Aczkolwiek na 2 osoby... W zasadzie może i dałoby się grać, ale jest bardzo kiepska gra. Grywałem w 4 osoby i już dało się grać, ale faktycznie w 5 czy 6 było lepiej. Także jako gry na 2 osoby nie kupiłbym tego na pewno.
-
- Posty: 773
- Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 229 times
- Been thanked: 275 times
Re: Sabotażysta - co kupić podstawkę z dodatkiem czy pojedyn
Osobiście uważam, że sabotażysta jest lepszy bez dodatku. To jest typowa imprezówka dla 5+ osób i mechanika nie może być zbyt skomplikowana. Całe piękno gry to skupienie się na blefie i przekonaniu innych do swoich racji. Grałem z ekipą wielokrotnie, zawsze było głośno i radośnie, zasady były proste, podział oczywisty my vs oni. Jak tylko dołożyliśmy dodatek - ludzie się zaczęli motać w zasadach podziału złota i dedukować z ułożeń kart przynależności do kolorów, w rozgrywkę wdały się przestoje i gra straciła swoje piękno.
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
Re: Sabotażysta - co kupić podstawkę z dodatkiem czy pojedyn
No wiec tak
Póki co zapoznałam się z instrukcja zarówno pojedynku jak i rozszerzenia i doszłam do wniosku, ze w pojedynku stanowczo będzie mi brakować ukrytych rol, co jak zauważyłam dość mi się podoba. Wiec postanowiłam protestować na bga sabotażystę 2 na dwie osoby i muszę przyznać, ze nie jest tak źle, No oczywiście jest to inny, zapewne, klimat niż w większej grupie ludzi i rol , ale i tak jest milo, a może jestem typem, który lubi takie sobie dłubanie we dwoje korytarzy:))) w każdym razie podstawka i rozszerzenie już w drodze do mnie (jak się zdarzy większe grono, będzie jak znalazł, a póki co we dwójkę) zobaczymy jak w realu się sprawdzi.
Póki co zapoznałam się z instrukcja zarówno pojedynku jak i rozszerzenia i doszłam do wniosku, ze w pojedynku stanowczo będzie mi brakować ukrytych rol, co jak zauważyłam dość mi się podoba. Wiec postanowiłam protestować na bga sabotażystę 2 na dwie osoby i muszę przyznać, ze nie jest tak źle, No oczywiście jest to inny, zapewne, klimat niż w większej grupie ludzi i rol , ale i tak jest milo, a może jestem typem, który lubi takie sobie dłubanie we dwoje korytarzy:))) w każdym razie podstawka i rozszerzenie już w drodze do mnie (jak się zdarzy większe grono, będzie jak znalazł, a póki co we dwójkę) zobaczymy jak w realu się sprawdzi.
Re: Sabotażysta - co kupić podstawkę z dodatkiem czy pojedyn
Czasami gramy w Sabotażystę pojedynek. Gra jest łatwa, szybka i przyjemna. Nie zajmuje dużo czasu i miejsca. Jak dla mnie jako lekka 2-osobówka jest idealna.
W podstawową wersję sabotażysty nie grałem, ale z tego co czytałem to zasady się bardzo zmieniają w pojedynku.
W podstawową wersję sabotażysty nie grałem, ale z tego co czytałem to zasady się bardzo zmieniają w pojedynku.
Re: Sabotażysta - co kupić podstawkę z dodatkiem czy pojedyn
Tak widzialam,ze pojedynek jest nieco inny niz podstawka, sa klucze,inne ulozenie kart i wiecej ukrytego zlota. W sumie o rozszerzeniu tez pisza,ze zmienia podstawke,wprowadza nieco zamieszania chocby iloscia mozliwych rol.Moze bedzie okazja kiedys zagrac w pojedynek,na pewno plusem jest ,ze mozna w niego grac w trybie solo,do czego,zycie czasem zmusza;)Kowaljj pisze:Czasami gramy w Sabotażystę pojedynek. Gra jest łatwa, szybka i przyjemna. Nie zajmuje dużo czasu i miejsca. Jak dla mnie jako lekka 2-osobówka jest idealna.
W podstawową wersję sabotażysty nie grałem, ale z tego co czytałem to zasady się bardzo zmieniają w pojedynku.