Nastepna gra dla rodziny

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Morgon
Posty: 618
Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
Has thanked: 28 times
Been thanked: 55 times

Re: Nastepna gra dla rodziny

Post autor: Morgon »

Z tą interakcją to nie musi być jakaś tam zaraz agresywna, w sumie nawet nie powinna być, bo Synek płacze za każdym razem jak złapie kulkę w Colt Express :D Dlatego odradzam mu tą grę a on i tak chce w nią grać ;) W pociągach niby ma wpływ jakie karty wezmą przeciwnicy, ale tak naprawdę oni robią to nieświadomie, bo nie wiedzą jakie masz bilety... W Zamkach Burgundii też nie ma bezpośredniej interakcji, ale biorąc odpowiednie żetony możemy utrudnić grę przeciwnikowi (jak ma dwa żetony świń to staramy się zabierać świnie, aby nie nabił za dużo punktów itd.), więc nie mówię tu o jakiejś dużej interakcji ale takiej, która ma wpływ na poczynania przeciwników, a Teby zdaje się, że taką posiadają. No i fajnie, jak trzeba ruszyć głową. Generalnie mam świadomość, że mój problem polega na tym, że jako miłośnik trochę cięższych pozycji (Caylus, Chaos, Shogun, Cywilizacja Poprzez Wieki) ciężko mi wybrać taką grę, która nie będzie męcząca dla rodziny a jednocześnie satysfakcjonująca dla mnie.
Aville
Posty: 254
Rejestracja: 04 paź 2016, 09:19
Been thanked: 4 times

Re: Nastepna gra dla rodziny

Post autor: Aville »

Takie wymagania interakcji Teby spełniają w zupełności ;) Ja lubię cięższe tytuły (ok... pewnie moje "ciężkie tytuły" wcale nie są ciężkie dla większości forumowiczów :mrgreen: ale moje dwie ulubione gry to Tzolkin i Lewis i Clark, generalnie gry z tego poziomu zaawansowania), a Teby są jednym z moich ulubionych gatewayów. Zawsze chętnie wrócę, nawet sama zaproponuję, jak chce się czegoś lżejszego.

Losowość przy grze z 5-latkiem nie powinna być problemem, ale sprawdź, czy nie doprowadzi Ciebie do szału (w skrócie - zdobywasz wiedzę na temat danego obszaru geograficznego, potem jedziesz tam na wykopaliska i spędzasz określoną liczbę tygodni, w czasie której możesz pobrać odpowiednią liczbę żetonów, stanowiącą wypadkową Twojej wiedzy i spędzanego czasu. Wyjmujesz więc np. 10 żetonów, i mogą trafić Ci się same skarby, może być 50:50, a możesz wykopać sam piach. Jakby tego było mało, to piach wrzucasz z powrotem, a wykopaliska zabierasz, więc następna osoba ma trudniej. Dużo zależy od Twojego przygotowania, ale to jednak ciągnięcie żetonów w ciemno. Losowość pięknie wpasowana w tematykę - niestety tak te wykopaliska wyglądały ;) - i u nas nie przeszkadza, ale... jest).
kmd7
Posty: 1017
Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Has thanked: 39 times
Been thanked: 30 times

Re: Nastepna gra dla rodziny

Post autor: kmd7 »

Właśnie, ciężko znaleźć taką grę - nietrudną dla 5 latka i dającą satysfakcję dorosłym. Może zerknij na Tobago? Bajeczne wykonanie i klimat pogoni za skarbami powinny wciągnąć każde dziecko. Co prawda zasady dla 5 latka mogą być trochę skomplikowane, ale z pomocą dorosłych może da radę?
O, rodzinnie gramy też w Najeźdźców z Północy, ale to też raczej nie dla 5 latka :(.
Rafalm
Posty: 745
Rejestracja: 02 mar 2015, 00:23
Has thanked: 2 times
Been thanked: 1 time

Re: Nastepna gra dla rodziny

Post autor: Rafalm »

Szczerze mówiąc nie grzebałbym serii Wsiąść do Pociągu. Jeśli chcesz większej interakcji (więcej możliwości blokowania) i ciaśniejszej mapy to wypróbuj Skandynawię. Co do Wsiąść do Pociągu: Europy - w ile osób grałeś? Według mnie do tego tytułu trzeba siadać w 4 lub 5 osób. Wtedy wcale nie jest zbyt łatwo, a jak chcesz większego wyzwania to graj bez dworców :wink:

Kończąc już temat WdP, jako dobre gateway'e polecam jeszcze wspomniane wcześniej Nowy Jork 1901 i Takenoko, Alhambrę, Parfum, Zamki Szalonego Króla Ludwika. Ta ostatnia może sprawiać trudność małemu ze względu na konieczność optymalizacji przy zdobywaniu punktów, ale polskie wydanie ma tak ładne kafelki, że frajdę sprawia samo układanie zamku :D . Ciekawym tytułem (i w sumie dość prostym) jest też Roll for the Galaxy, wydanie na pewno się spodoba (mnóstwo kolorowych kosteczek), pewnie trzeba będzie grać razem z synem, ale powinien szybko załapać podstawy, a gra powinna dać wiele satysfakcji również starszym.

Aha, nad Patchworkiem nie zastanawiaj się nawet chwili. Według mnie to gra wszechczasów, genialne wręcz połączenie możliwości kombinowania z prostotą zasad, przy bardzo rozsądnym czasie rozgrywki.
Awatar użytkownika
Zaan84
Posty: 451
Rejestracja: 16 wrz 2015, 15:14
Has thanked: 16 times
Been thanked: 77 times

Re: Nastepna gra dla rodziny

Post autor: Zaan84 »

Roll for the Galaxy? Dla 6 latka? Może od razu Mage Knight, Android Netrunner albo Zimną Wojnę... Co się z małym rozpieszczać.
Moje propozycje to Alhambra, Stone Age albo Patchwork. W każdej zasady są dość proste, a na pewno pomogą w nauce liczenia i logicznego myślenia.
Morgon
Posty: 618
Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
Has thanked: 28 times
Been thanked: 55 times

Re: Nastepna gra dla rodziny

Post autor: Morgon »

Takenoko też wygląda ciekawie, ale trafiam na różne opinie, niektórzy chwalą, inni odradzają. Jeśli chodzi o Teby to faktycznie realizm wykopalisk oddany, ale znowu myślę, że jak młody wykopie sam piach to będzie płakał ;) Generalnie taki wiek, chyba trzeba to po prostu jakoś przeżyć. Póki co jedyny pewniak to Patchwork, co do tej gry nie mam żadnych wątpliwości. Za to ciężko coś od ludzi wydusić na temat Quadropolis. Jak na liczbę ocen na BGG to bardzo mało jest opinii na forum. Netrunnera nie musicie mi proponować, już mnie wciągnęła ta świetna karcianka jakiś czas temu ;)
Rafalm
Posty: 745
Rejestracja: 02 mar 2015, 00:23
Has thanked: 2 times
Been thanked: 1 time

Re: Nastepna gra dla rodziny

Post autor: Rafalm »

Zaan84 pisze:Roll for the Galaxy? Dla 6 latka? Może od razu Mage Knight, Android Netrunner albo Zimną Wojnę... Co się z małym rozpieszczać.
Roll for the Galaxy nie jest propozycją dla 6-cio latka, a raczej odpowiedzią na poniższe:
Morgon pisze:Generalnie mam świadomość, że mój problem polega na tym, że jako miłośnik trochę cięższych pozycji (Caylus, Chaos, Shogun, Cywilizacja Poprzez Wieki) ciężko mi wybrać taką grę, która nie będzie męcząca dla rodziny a jednocześnie satysfakcjonująca dla mnie.
Roll for the Galaxy jest według mnie świetnym tytułem zarówno dla mniej zaawansowanych graczy jak i planszówkowych wyjadaczy. Jest też tytułem, który nie zawiera negatywnej interakcji i jest bardzo atrakcyjny wizualnie, co może przypaść do gustu młodszym graczom. Bazując na własnym doświadczeniu wiem że dzieciaki uwielbiają rzucanie kolorowymi kosteczkami - moje dzieciaki "grały" z nami w klasyczne RPG, co sprowadzało się do rzucania przez nie dużą ilością różnokolorowych kostek, i do tej pory wspominają te gry. Przy okazji powoli tłumaczyliśmy im różne zasady, które przyswajały zadziwiająco szybko. Na tej podstawie twierdzę, że RftG może się małemu spodobać, oczywiście początkowo nie będzie samodzielnie w ta grę grać, ale wspólne granie z rodzicem, który będzie podejmował decyzję i wytłumaczy co się w danej chwili dzieje może być bardzo dla małego ciekawe.

A porównanie Rolla z grami typu Mage Knight czy Zimna Wojna jest moim zdaniem nieco chybione, to zupełnie inna waga gier. Zerknij chociażby na Complexity Rating na BGG. Roll for the Galaxy (CR 2.76) jest znacznie bliżej proponowanego przez ciebie Stone Age (CR 2.5) niż Mage Knighta (CR 4.2) czy Zimnej Wojny (CR 3.5).

I jeszcze dwa słowa o Quadropolis. To dość ciekawa pozycja, która w pierwszej chwili może odstraszać nietypowymi zasadami, ale po pierwszej partii wszystko zaczyna układać się w logiczną całość. Same zasady nie są skomplikowane, ale wymagają ciągłego liczenia punktów (w pamięci) jeśli chcesz zoptymalizować ich zdobywanie. Co do samej rozgrywki - gra oferuje dużo możliwości punktowania, więc trzeba zdecydować się na jakąś strategię i konsekwentnie ją realizować. Negatywna interakcja ogranicza się do możliwości podebrania kafelka lub zablokowania możliwości jego wzięcia, więc nie powinna być problemem dla syna. W mojej prywatnej ocenie gra trochę bardziej skomplikowana niż Wsiąść do Pociągu czy Osadnicy z Catanu, ale nie bardziej niż Alhambra (głównie chodzi o dobre zaplanowanie i ciągłą kontrolę nad zdobywaniem punktów).
Morgon
Posty: 618
Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
Has thanked: 28 times
Been thanked: 55 times

Re: Nastepna gra dla rodziny

Post autor: Morgon »

To co mnie zawsze odstraszało od Roll i Race for the Galaxy, to to, że wszyscy wykonujemy tą samą akcję - mechanizm wzięty z Puerto Rico, którego nie lubię, bo zawsze się okazywało, że na mojej akcji ktoś skorzystał bardziej niż ja sam :( A takie analizowanie czy ktoś to zagra czy może lepiej żebym ja to wybrał jakoś mi nie podchodzi.
ODPOWIEDZ